SREBRNA AKACJA
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez SREBRNA AKACJA
-
Gwiezdny blues Adam Ziemianin Gwiazdy skaczą jak polne koniki Niebo radosne nad nami Nie stracić z oczu tej szachownicy Bóg z ręki swe gwiazdy karmi Czasem wygładzi im ramiona By łatwiej wpadać w nie na m było Czasem przypomni w środku nocy Ślady dzieciństwa - pierwszą miłość A może gwiazdy te są nasze I Bóg zapomniał o nich całkiem Więc tylko czekać nam uparcie Że wkrótce gwiezdny grad się zacznie I będzie spadać nam do stóp A my zaczniemy po nich chodzić Warto doczekać takiej chwili Po gwiezdnym polu wiecznie gonić I tarzać się w tym gwiezdnym pyle I zbierać wszystkie do koszyka I nie oszaleć od tych gwiazd Lecz tylko wszystkie jej przywitać
-
Witam Biesiadę ! Zgadzam się ,że: \"Każdy taniec lub człowiek jest innym rodzajem ekspresji, inną możliwością poruszania, jest wykonywany w innym czasie, rysunku i ma inną dynamikę. Inne wzbudza nastroje, odczucia, wzruszenia i przeżycia. Właśnie ta różnorodność form tanecznych pozwala człowiekowi na doznania najpiękniejszych przeżyć estetycznych, które bardzo potrzebne są w dzisiejszej rzeczywistości\". Pozdrawiam biesiadniczki!
-
Rzecz o myśleniu Jonasz Kofta Jest w naszym małym codziennym świecie Bzdur wiele w prasie, sztuce, przemyśle Można by tego uniknąć przecież Wystarczy tylko chwilę pomyśleć Długo myślałem w skupieniu Na czole mi przybyło bruzd Co nam przeszkadza w myśleniu? Chyba najbardziej mózg
-
Nie, nie możesz teraz odejść Jonasz Kofta Nie, nie możesz teraz odejść Kiedy cała jestem głodem Twoich oczu, dłoni twych Mów, powiedz, że zostaniesz jeszcze Nim odbierzesz mi powietrze Zanim wejdę w wielkie nic Nie, nie możesz teraz odejść Jestem rozpalonym lodem Zrobię wszystko, tylko bądź Bądź, zostań jeszcze chwilę, moment Płonę, płonę, płonę, płonę... Zimnym ogniem czarnych słońc Nie, nie możesz teraz odejść Popatrz listki takie młode Nim jesieni rdza i śmierć Bądź - proszę cię na rozstań moście Nie zabijaj tej miłości Daj spokojnie umrzeć jej
-
Jej portret Jonasz Kofta Naprawdę jaka jesteś Nie wie nikt Bo tego nie wiesz Nawet sama ty W tańczących wokół Ciemnych lustrach dni Rozbłyska twój Złoty śmiech Przerwany wpół Czuły gest W pamięci składam wciąż Pasjans z samych serc Naprawdę jaka jesteś Nie wie nikt To prawda niepotrzebna Wcale mi Gdy nie po drodze Będzie razem iść Uniosę twój Zapach snu Rysunek ust Barwę słów Nie dokończony Jasny portret twój Uniosę go Ocalę wszędzie Czy będziesz przy mnie Czy nie będziesz Talizman mój Z zamyśleń nagłych twych I rzęs Obdarowany Tobą miła Gdy powiesz do mnie kiedyś - Wybacz Przez życie pójdę Spoglądając wciąż wstecz Naprawdę jaka jesteś Nie wie nikt To prawda niepotrzebna Wcale mi Gdy nie po drodze Będzie razem iść Uniosę twój Zapach snu Rysunek ust Barwę słów Niedokończony Jasny portret twój
-
Witam Biesiadę! Lubię kiedy kobieta Kazimierz Przerwa-Tetmajer Lubię, kiedy kobieta omdlewa w objęciu, kiedy w lubieżnym zwisa przez ramię przegięciu, gdy jej oczy zachodzą mgłą, twarz cała blednie, i wargi się wilgotnie rozchylą bezwiednie. Lubię, kiedy ją rozkosz i żądza oniemi, gdy wpija się w ramiona palcami drżącemi, gdy krótkim, urywanym oddycha oddechem i oddaje się cała z mdlejacym uśmiechem. I lubię ten wstyd, co się kobiecie zabrania przyznać, że czuje rozkosz, że moc pożądania zwalcza ją, a sycenie żądzy oszalenia, gdy szuka ust, a lęka się słów i spojrzenia. Lubię to - i tę chwile lubię, gdy koło mnie wyczerpana, zmęczona leży nieprzytomnie, a myśl moja już od niej wybiega skrzydlata w nieskończone przestrzenie nieziemskiego świata. Pozdrawiam biesiadniczki!
-
Ja w karnawale Jan Lutobarski Karnawał chcę przeżyć codziennie z humorem chcę tańczyć i śpiewać karnawału być wzorem Nieważne jak ubrany w krawacie, czy w muszce najważniejszy wigor gdy z panną się puszczę To nie o to chodzi co zaraz myślicie w karnawale taniec nam umila życie Kiedy Cygan zagra na akordeonie ja szybkością tańca każdego przegonię W tangu argentyńskim czy fokstrota szale nikt tak nie zatańczy jak ja w karnawale
-
Witam Biesiadę! Bal ze złamanym sercem Lidia Nowosad Chcę być na tym balu na tym balu nad balami na tym balu na tej sali na tej sali nad salami chcę tańcować chcę wirować zachwyt wzbudzać nawet zazdrość Zabierz mnie na ten bal na ten bal nad balami na ten bal w tej pięknej sali w tej sali nad salami zatańcz ze mną wiruj ze mną zachwyt wzbudzaj nawet zazdrość Dzięki za ten bal za ten bal nad balami za ten bal na tej sali na tej sali nad salami za ten taniec szalony za te wiry niepojęte za zachwyty wyzwolone I to jedno złamane serce Pozdrawiam biesiadniczki!
-
Witam Biesiadę! Hanna Banaszak » Mam ochotę na chwileczkę zapomnienia Jestem kobietką, co niezłomne ma zasady: mój mąż, mój dom - to tylko w życiu liczy się... Ale czasami z domu gna mnie - nie ma rady - upojna siła, i nie będę kryła, że mam ochotę na chwileczkę zapomnienia, na miłosny, czarujący zwischen ruf, który niczego nie narusza i nie zmienia bez zobowiązań, zaklęć, przysiąg, wielkich słów. Kotku mój, i tobie także o to chodzi, to widać w jednej chwili, więc przeżyj ze mną czarujący epizodzik, co świtem znika i nie rani serc. I ty zapewne też niezłomne masz zasady: twa żona, dom - to tylko liczy się... Ale i ciebie pcha, kochasiu - nie ma rady - ta sama siła, a więc proszę nie kryj, że masz ochotę na chwileczkę zapomnienia, na miłosny, czarujący zwischen ruf, który niczego nie narusza i nie zmienia, bez zobowiązań, zaklęć, przysiąg, wielkich słów. Kotku mój, mnie też dokładnie o to chodzi, to widać w jednej chwili, więc przeżyj ze mną czarujący epizodzik, co świtem znika i nie rani serc. Kotku mój, mnie też dokładnie o to chodzi, to widać w jednej chwili, więc przeżyj ze mną czarujący epizodzik, co świtem znika i nie rani serc, co świtem znika i nie rani serc, aah! Pozdrawiam biesiadniczki!
-
Mędrcy świata, monarchowie 1. Mędrcy świata, monarchowie, Gdzie śpiesznie dążycie? Powiedzcież nam, Trzej Królowie, Chcecie widzieć Dziecię? Ono w żłobie, nie ma tronu, I berła nie dzierży, A proroctwo Jego zgonu, Już się w świecie szerzy. 2. Mędrcy świata, złość okrutna, Dziecię prześladuje. Wieść okropna, wieść to smutna, Herod spisek knuje: Nic monarchów nie odstrasza, Do Betlejem śpieszą, Gwiazda Zbawcę im ogłasza, Nadzieją się cieszą. 3. Przed Maryją stają społem, Niosą Panu dary. Przed Jezusem biją czołem, Składają ofiary. Trzykroć szczęśliwi królowie, Któż wam nie zazdrości? Cóż my damy, kto nam powie, Pałając z miłości? 4. Tak, jak każą nam kapłani, Damy dar troisty: Modły, pracę niosąc w dani, I żar serca czysty. To kadzidło, mirrę, złoto Niesiem, Jezu szczerze, Co dajemy Ci z ochotą, Od nas przyjm w ofierze.
-
Wchodzenie do zimy Patrz! Orzechy coraz twardsze tej jesieni Wiewiórki ostrzą zęby na rogu księżyca W lesie klęczy na jedno kolano Na obrusie przymrozku - wilczyca Kurczą się rozmowy - od słowa do słowa Herbata nagle zamarza przy stole Krok do zimy prawie nie do uchwycenia A jednak już bijemy przed nią czołem Telewizor szronem zaszedł nie wiadomo kiedy Szklanka ślizga się jak igła po płycie Słuchamy Vivaldiego - "Cztery pory roku" Słyszysz jak mocno bije w nas życie Adam Ziemianin
-
Modlitwa mojego wieku Ty który śmieszne kawki nauczyłeś latać Ty który jesteś z tego i nie z tego świata Uchowaj dzisiaj od nienawiści Moje serce moje oczy moje myśli Ty który stworzyłeś jaśminu gałązkę Ty który orzech włoski zawiązujesz w piąstkę Zachowaj dzisiaj od nienawiści Moje serce moje oczy moje myśli Ty który ciepłym słońcem napełniasz mieszkania Ty który dałeś nam trudne przykazania Uratuj dzisiaj od nienawiści Moje serce moje oczy moje myśli Ty który kaczeńce wymyśliłeś dla nas A żaby nauczyłeś nocnego kumkania Odwróć dziś - proszę - od nienawiści Moje serce moje oczy moje myśli Ty któremu nawet posłuszne są rzeki Ty który zmęczonym zamykasz powieki Nachyl dziś - proszę - w stronę miłości Moje serce moje myśli moje oczy Adam Ziemianin
-
Witam Biesiadę! Moja piosenka Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba Podnoszą z ziemi przez uszanowanie Dla darów Nieba... Tęskno mi, Panie... Do kraju tego, gdzie winą jest dużą Popsować gniazdo na gruszy bocianie, Bo wszystkim służą... Tęskno mi, Panie... Do kraju tego, gdzie pierwsze ukłony Są - jak odwieczne Chrystusa wyznanie: \"Bądź pochwalony!\" Tęskno mi, Panie... Tęskno mi jeszcze i do rzeczy innej, Której już nie wiem, gdzie leży mieszkanie, Równie niewinnej... Tęskno mi, Panie... Do bez-tęsknoty i do bez-myślenia, Do tych, co mają tak za tak - nie za nie - Bez światło-cienia... Tęskno mi, Panie... Tęskno mi owdzie, gdzie któż o mnie stoi? I tak być musi, choć się tak nie stanie Przyjaźni mojej!... Tęskno mi, Panie... Cyprian Kamil Norwid Pozdrawiam biesiadniczki!
-
Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem...?. Marzenia - któż ich dzisiaj nie ma, dzięki nim możemy odnaleźć swoją krainę ze snu, swój własny barwny obraz świata, gdzie jednym machnięciem pędzla możemy zamienić szarość w genialną wizję rzeczywistości, naszej własnej rzeczywistości. Dzięki naszej wyobraźni możemy uwierzyć w to, że życie to nie jest ulotna chwila, potrafimy się zatrzymać i zapukać do drzwi marzeń, a za nimi odnaleźć szczęście.
-
Polecam wszystkim bez wyjątku "Marzyciela". Piękny, poruszający, brawurowo zagrany i wspaniale wyreżyserowany film będący klasą samą w sobie. "Marzyciel" to poruszająca opowieść o miłości, potędze wyobraźni i o człowieku, któremu udało się zachować dziecięcą ciekawość oraz chęć przeżywania przygód. To również historia powstania ponadczasowej opowieści, która narodzić się mogła jedynie w głowie prawdziwie wyjątkowego człowieka.
-
Zakochani Jest tam tak cicho, że słyszymy piosenkę zaśpiewaną wczoraj: "Ty pójdziesz górą, a ja doliną..." Chociaż słyszymy - nie wierzymy. Nasz uśmiech nie jest maską smutku, a dobroć nie jest wyrzeczeniem. I nawet więcej, niż są warci, niekochających żałujemy. Tacyśmy zadziwieni sobą, że cóż nas bardziej zdziwić może? Ani tęcza w nocy. Ani motyl na śniegu. A kiedy zasypiamy, We śnie widzimy rozstanie. Ale to dobry sen, ale to dobry sen, bo się budzimy z niego. Wisława Szymborska
-
Witam Biesiadę! Poprzez uśmiech do mnie przyjdziesz przygryzłszy wargi gdy już spłoniesz w zielonym ogniu książek moje ręce przytulą cię okrytego kurzem dróg których nie przeszedłeś ciemne tajemnice istnień wypijesz z moich ust i na moim ramieniu wyliczysz ile jest nieskończoność mnożona przez wieczność liczydłem znakomitym będą niepoliczone włosy piersi - złote połowy ziemi która jest twoim domem i ulice wszechświatów po których idziesz lekko moje nogi przed tobą tak będziesz zgarniał wiedzę nieprzebraną zamkniętą w rytmie mojej tańczącej krwi Halina Poświatowska Pozdrawiam biesiadniczki!
-
Wędrówką życie jest człowieka Wędrówka jedną życie jest człowieka Idzie wciąż, dalej wciąż, Dokąd? Skąd! dokąd? Skąd! Jak zjawa senna życie jest człowieka; Zjawia się, dotknąć chcesz, Lecz ucieka Lecz ucieka! To nic! To nic! To nic! Dopóki sił Będę szedł! Będę bieg! Nie dam się! Wędrówką jedną życie jest człowieka; Idzie tam, idzie tu, Brak mu tchu? Brak mu tchu! Jak chmura zwiewna życie jest człowieka! Płynie wzwyż, płynie w niż! Śmierć go czeka? Śmierć go czeka! To nic! to nic! to nic! Dopóki sił Będę szedł! Będę biegł! Nie dam się! Tinowit
-
Błądzenie Żyjemy, błądzimy, biegniemy, tańczymy I wszystko to na nic, ucieka przed nami Znów W pół kroku, w pół skoku, czy burza, czy spokój Po ciemku chodzimy, po cichu krzyczymy Tu Gdzie przyjaźń Ta podziała się? Gdzie miłość Ta podziała się? Od rocka do walca, od stania do tańca, Od światła do cienia, na jawie w marzeniach Tkwisz Raz szybko, powoli, z rozkazu, wbrew woli Na przekór tysiącom, ze słońcem, pod słońce Drżysz Gdzie przyjaźń Ta podziała się? Gdzie miłość Ta podziała się? I biedni, bogaci, uczciwi, łajdacy I młodzi i starzy, ci z twarzą, bez twarzy Są Spadają swobodnie, gwałtownie, łagodnie, Zgubieni w przestrzeni, do dna wypaleni Śnią Gdzie przyjaźń Ta podziała się? Gdzie miłość Ta podziała się?
-
Witam Biesiadę! Ogród dzieciństwa Któregoś ranka zbudził mnie śmiech I rozum i zmysły powariowały Pośrodku lata z nieba spadł śnieg I głosy dzieci wołały z oddali Wyszedłem w piękny słoneczny dzień I było wszystko co wyśniłem Ogród przecudny i pełen lśnień Chłonąłem oczami niemy w zachwycie Pośrodku ogrodu źródło nadziei To źródło światła nigdy nie gaśnie Drobina ciepła w białej zamieci I bukiet kwiatów pachnących majem I piłem z innymi ów napój radości I czułem jak staję się dzieckiem na nowo I byłem jak dziecko tak czuły i prosty A życie było dziecinną zabawą To jest ogród dzieciństwa a.n Pozdrawiam biesiadniczki!
-
- Przepraszam, czy mogę w czymś pomóc? - Nie wydaje mi się proszę pana. - Wygląda pani jakby czegoś szukała. Może jednak pomogę. - Proszę pana, jeśli znajdzie pan w sobie na tyle odwagi, by w drugim człowieku znaleźć siebie i nie mieć mu tego za złe to proszę bardzo, może mi pan pomóc. Do widzenia. QWERTY
-
Witam Biesiadę! Najważniejszą, najbardziej podstawową miłością w życiu człowieka jest miłość samego siebie\". Wydaje się to takie oczywiste, ale dla wielu z nas wcale takie nie jest. Więzy krwi, nić tradycji to nasze korzenie. Bez nich nie można dalej rosnąć, rozwijać się, dostawać skrzydeł. Kodeks osobisty... Każdy z nas powinien stworzyć sobie Kartę Praw i z praw tych korzystać. Jeżeli chcesz, możesz ją uzupełnić. ... •............ Masz prawo do oceny własnych zachowań, myśli, uczuć i do wzięcia na siebie odpowiedzialności za ich uruchomienie i konsekwencje. •............ Masz prawo zachowywać się tak, jak się zachowujesz, bez konieczności uzasadniania, dlaczego tak postępujesz. •............ Masz prawo sam ocenić, czy do Ciebie należy ocena cudzych problemów. •............ Masz prawo zmienić zdanie. •............ Masz prawo się mylić i brać na siebie odpowiedzialność za popełnione błędy. •........... Masz prawo powiedzieć - \"Nie wiem\". •........... Masz prawo przeciwstawić się ludziom bez konieczności liczenia na ich dobrą wolę. •........... Masz prawo podejmować nielogiczne decyzje. •............ Masz prawo powiedzieć - \"Nie rozumiem\". •............ Masz prawo powiedzieć - \"Nie zależy mi na tym\". Pozdrawiam biesiadniczki!
-
Ucichły dźwięki sylwestrowego balu, już nie słychać huku fajerwerków... nadszedł Nowy Rok życzę wspaniałego roku 2009!
-
Wszystko powraca... Ktoś kiedyś powiedział: wszystko powraca... a więc: Pracuj tak jakbyś nie potrzebował pieniędzy. Kochaj tak jakby nikt nigdy Ciebie nie zranił. Tańcz jakby nikt na Ciebie nie patrzył. Śpiewaj jakby nikt Cię nie słuchał. Żyj jakby był raj na ziemi. Anonim
-
Droga zaglądam w głąb siebie szukając ukojenia znajduję nieufność wobec siebie samej i innych patrzę w tłum szukając mocnych ramion znajduję jedynie ciemne plecy a moja wyciągnięta ręka napotyka tylko powietrze czytam książki szukając odpowiedzi znajduję nieprzespane noce oraz niepewność która we mnie narasta patrzę na moje dotychczasowe życie szukając drogi znajduję bagno lub też szczere pole w zależności od pogody patrzę w niebo szukając Boga a On mówi, że długo czekał na ten symboliczny gest znalazłam ukojenie mocne ramiona odpowiedź Drogę Dorota