Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

SREBRNA AKACJA

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez SREBRNA AKACJA

  1. SREBRNA AKACJA

    BIESIADA

    Witam Biesiadę! Droga Jan Brzechwa Niemiłowany idę drogą, Idę sam jeden - bez nikogo, Pełen żałości i goryczy Idę bez celu sam i niczyj. Złe niepokoje serce pieką, Dom niedaleko, lecz daleko, A ja tak smutnie i ubogo Idę bez celu, idę drogą, I niepotrzebny już nikomu Idę i wracam - nie do domu. Ileż mi życia pozostało? Nie wiem. Za dużo czy za mało? Śnieg jest na prawo i na lewo, Na lewo słup, na prawo drzewo, A ja tak idę sobie drogą Niemiłowany przez nikogo. Nikt mnie nie żegnał, nikt nie czeka, I wisi ciemność niedaleka, A ja, czekając aż się zmierzchnie, Idę - poeta! Jak to śmiesznie... Pozdrawiam biesiadniczki!
  2. SREBRNA AKACJA

    BIESIADA

    Cz.3 Marzenie poranne Adam Asnyk Ty jedna! ach! możesz, na ziemi ty jedna! Otworzyć mi nieba podwoje, Twa miłość nam władzę cudowną wyjedna, I skrzydła dostaniem oboje". To wszystko słyszała jak w sennym marzeniu - I uciec, i zostać by chciała, Aż wreszcie uległa słodkiemu wzruszeniu I rękę nieśmiało podała. Podała - i nagle spostrzegła z podziwem, Że lecą oboje dłoń w dłoni, Złączeni swych skrzydeł tęczowym ogniwem W obłoku jasności i woni. A wszystko się przed nią roztapia w blask słońca, Pierś samą oddycha rozkoszą, Kraina cudowna, bez końca - bez końca, A skrzydła ją w górę unoszą; I płyną wciąż razem w błękitne etery Po szlakach przestrzeni gwiaździstych, A pieśni - nadziemskie śpiewają im sfery O ducha pragnieniach wieczystych. Więc czuje: że serce wyrywa się z łona, Że nadmiar uczucia pierś tłoczy, Wśród jasnych błękitów, gwiazd złotych, stęskniona Na niego podniosła swe oczy. I wzrokiem spoczęła w młodzieńca spojrzeniu, Co ognia płynęło falami, I w sennej ekstazy bezbrzeżnym pragnieniu Ust jego dotknęła ustami. Wtem wszystko przepada... i widzi, o dziwy - Świat jasnych urojeń znikniony! I siebie zmienioną w krzak brzydkiej pokrzywy, A młodzian stał w oset zmieniony. W rozpaczy i wstydzie chce płakać - nic zdoła; Cóż będzie nieszczęsna robiła? Wtem słyszy z radością, że matka ją woła, I nagle się ze snu zbudziła - I poszła zapytać do matki, co znaczy Sen dziwny o takiej przygodzie. A matka z uśmiechem swej córce tłumaczy, Że marzyć nie trzeba w ogrodzie. 1869 rok
  3. SREBRNA AKACJA

    BIESIADA

    I widzi strwożona, jak kwiatów kielichy Ludzkimi ją mierzą oczami, I widzi rój sylfów skrzydlaty i cichy - Jak igra w powietrzu z tęczami. 2 cz. A jeden z narcyzów rosami wilgotny W pięknego młodzieńca się zmienia, Lecz skrzydeł nie dostał i usiadł samotny Nad brzegiem srebrnego strumienia. I widzi wzruszona, jak wiatrom się skarży: Że nie ma na świecie nikogo... I słyszy westchnienia i w myślach się waży, A tak jej smutno i błogo. Nad litość nic nie ma na ziemi świętszego, Więc litość skłoniła dziewczynę, Że wstała powoli i poszła do niego Zapytać o smutku przyczynę. Słyszała jak przez sen wyrazy namiętne, Co śpiewnym pieściły ją echem, I oczy widziała tak piękne a smętne, Że odejść byłoby, ach! grzechem. Słyszała, jak mówił: "Ty jesteś wybraną, By nowe ukazać mi życie I duszę na wieczną tęsknotę skazaną
  4. SREBRNA AKACJA

    BIESIADA

    Witam Biesiadę! Marzenie poranne 1 cz. Adam Asnyk Siedziała w ogrodzie w półświetle, w półcieniu, Przy blasku wschodzącej jutrzenki, Wśród ciszy porannej oddana marzeniu, Słuchając słowika piosenki. Marzyła o szczęściu, miłości - tak trocha, Bo o czymże można by innym? Wszak każda dziewczyna, choć jeszcze nie kocha, Marzeniem się bawi niewinnym. Tęsknota, niepokój i dziwne żądania Nieznanych a słodkich upojeń Budziły w jej sercu odblaskiem świtania Girlandy tęczowych urojeń. I piła skwapliwie te wonie, te fale Powietrza, co pierś jej wznosiły, I mocniej błyszczały jej ustek korale I żywiej się oczy paliły. Patrzała na kwiaty, co jasne z uśmiechem Skłaniały kielichy miłośnie, I dzieląc się wonnym rozkoszy oddechem, Szeptały o szczęściu i wiośnie. Widziała konwalię dziewiczą, jak drżała, Łzy lejąc z drobnego kielicha, W objęciach wietrzyka, a choć tak nieśmiała, Jednakże coś pragnie i wzdycha. A dalej narcyzy tak piękne, urocze... Że muszą samotne pozostać, Więc główki zwiesiły nad wody przeźrocze, Ścigając odbitą w niej postać. Tam znowu fijołki, kryjące się w trawie; Tak dobrze tej cichej rodzinie! Nie myśli o próżnej wielkości i sławie, Lecz żyje dla siebie jedynie. Tak marząc o kwiatach i tonąc w marzeniach, Oparła na ręku swą głowę I chmurki śledziła w słonecznych promieniach To srebrne, to znowu różowe. Wtem widzi zdziwiona: że z słońca promieni W jej oczach gmach staje złocisty, Z kopułą szafirów, z ścianami z zieleni, A cały jak kryształ przejrzysty. Kolumny - to palmy splecione w arkady Przez liany i bluszcze wiszące, Schodami - srebrzyste ściekają kaskady, Posadzką - mozajki kwitnące.
  5. SREBRNA AKACJA

    BIESIADA

    Pewien bogacz mówił Rabinowi, że nie widzi żadnego sensu w dawaniu datków biednym. Więc Rabin prowadzi go do okna i każe przez nie spojżeć na targ w dole. "Co widzisz?" - pyta. Bogacz odpowiada oczywiście że widzi targ. Potem Rabin stawia przed nim lustro i pyta ponownie: "A teraz co widzisz?" a bogacz odpowiada: "Siebie". Wtedy Rabin uśmiecha się i mówi: "Okno i lustro, dwa kawałki szkła i tyle. Zadziwiające jednak, jak odrobina srebra może sprawić, że człowiek nie jest w stanie dostrzec już innych za tym szkłem lecz widzi tylko siebie."
  6. SREBRNA AKACJA

    BIESIADA

    "Człowiek może i powinien całym sercem cieszyć się swoim życiem. Jest ono przecież dobrym, Bożym darem, który stał się jego udziałem. Lecz trzeba pomyśleć także o tym, że nie mamy tutaj stałego miejsca i że wszelka wspaniałość tej ziemi, szczególnie bogactwo i sława, są przemijające." Adolf Kóberle
  7. SREBRNA AKACJA

    BIESIADA

    Witam Biesiadę! Kochająca pisze ks.Jan Twardowski Widzieć, jak na mnie patrzysz, i w twe oczy patrzeć, Na ustach poczuć twoich ust pocałowanie - Która już tego szczęścia doznała - czyż dla niej Mogą być teraz inne radości bogatsze? Z dala od Ciebie, obca dla swoich - kołacze Jedno wciąż moich myśli pasmo nieprzerwane I zawsze ta godzina przyjdzie niespodzianie - ta jedna, i pierś zadrga, i wybuchnę płaczem! Lecz po chwili wysycha już łza. Szepczą wargi: Przecież on kocha, przecież nawet w tym momencie Sięga jego myśl ku mnie, jak moja ku niemu... O, usłysz szept daleki tej miłosnej skargi! Ty wiesz: moje największe i jedyne szczęście To twa przychylność dla mnie. Daj znak sercu! Przemów... Pozdrawiam biesiadniczki!
  8. SREBRNA AKACJA

    BIESIADA

    drzewa ks.Twardowski Brzozo nazbyt wieśniacza aby rosnąć w mieście dyskretny grabie w sam raz na szpalery jarzębino dla drozdów dzwoniących i szpaków akacjo z której nie zlote tylko białe miody olcho co jedna masz przy liściach szyszki głogu co chronisz gajówkę krewniaczkę słowika jesionie co pierwszy tracisz liście zbliżając nam jesień Poproście Matkę Bożą, abyśmy po śmierci w każdą wolną sobotę chodzili po lesie bo niebo nie jest niebem jeśli wyjścia nie ma
  9. SREBRNA AKACJA

    BIESIADA

    Być niezauważonym ks.Twardowski Być nie zauważonym by spotkać się z Tobą nie czytanym zbytecznym właśnie byle jakim przekreślonym do końca nonszalancją ręki aromatem nie mocnym jeszcze nie poznanym tuż pomiędzy goździkiem pieprzem i migdałem fotografią nieważną bo niedokąpaną liryzmem co się siebie coraz więcej wstydzi książką którą się kładzie wciąż jedną na drugiej jabłkiem po gruszce zawsze trochę kwaśnym rakiem trzymanym w koszu z pokrzywami włosami co odchodzą jak myszy po cichu szczygłem co chciał przyfrunąć lecz umarł wysoko z ogonem tak leciutkim że ponad rozpaczą biedronką zapomnianą gdy przechodzą żuki świętym któremu w czas remontu utrącono głowę niech będzie niewidzialnym skoro stał się dobrym
  10. SREBRNA AKACJA

    BIESIADA

    Witam Biesiadę! bezdzietny anioł ks.Twardowski Właśnie wtedy kiedy pomyślałeś że papugi żyją dłużej że jesteś okrutnie mały niepotrzebny jak kominek na niby w stołowym pokoju Jak bezdzietny aniol lekki jak 20 groszy reszty drugorzędnie genialny kiedy obłożyłeś się książkami jak człowiek chory nie wierząc w to że z niewiary powstaje nowa wiara że ci co odeszli jeszcze raz cię porzucą święty i pełen pomyłek właśnie wtedy wybrał ciebie ktoś większy niż ty sam który stworzył świat tak dobry że niedoskonały i ciebie tak niedoskonałego że dobrego Pozdrawiam biesiadniczki!
  11. SREBRNA AKACJA

    BIESIADA

    "Co to jest miłość" Jonasz Kofta Co to jest miłość Nie wiem Ale to miłe Że chcę go mieć Dla siebie Na nie wiem Ile Gdzie mieszka miłość Nie wiem Może w uśmiechu Czasem ją słychać W śpiewie A czasem W echu Co to jest miłość Powiedz Albo nic nie mów Ja chce cię mieć Przy sobie I nie wiem Czemu
  12. SREBRNA AKACJA

    BIESIADA

    Bez prawdy nie ma miłości Valerio Albisetti W związku opartym na miłości szczerość powinna od początku znaleźć swoje miejsce. Osoby dojrzałe, które podejmują relację we dwoje, jako wspólne wzrastanie w miłości i wzajemnej szczerości, powinny już na początku jasno ukazać swą postawę i oczekiwania co do szczerości. Powinny rozważyć, czy tolerują jakąkolwiek postać kłamstwa. Niektórzy wolą usłyszeć jakieśkłamstwo niż zaakceptować rzeczywistość. Inni mogą myśleć, że będzie lepiejraczej nie wiedzieć, niż spotkać się zniepokojem i bólem, których przyczynąbyłaby prawda. W obu przypadkach takie osoby nie mogąstanąć ani wzrastać na drodze świadomościpsychologicznej, duchowej. Z drugiej strony, nie istnieje przyczyna, która uzasadniałaby zaprzeczenie prawdzie. Pomyślcie: W trudnej sytuacji szczerość rozładowuje napięcie i staje się podłożem zmiany. Zbyt często przeżywamy szczerość jako brutalny sposób komunikowania. Nic bardziej fałszywego. Prawda jest istotą komunikowania się osób. Bez prawdy nie byłoby życia. Bez życia nie ma miłości. Z drugiej strony, w kłamstwie zawsze istnieje element ryzyka: kłamca może zostać zdemaskowany. Kto nie jest szczery w relacji dwojga ludzi, ten powinien zawsze uważać na wszystkie wypowiedziane lub uczynione kłamstwa, z biegiem czasu będzie zmuszony do usprawiedliwienia się wciąż nowymi oszustwami. Mówi się bowiem, że kłamcy powinni posiadać dobrą pamięć, ponieważ raz odkryte kłamstwo, pociąga za sobą następne, jak nieszczęścia. W każdym razie, Nieszerość jawi się jako jedna z pierwszych przyczyn separacji, zerwania relacji miłości.
  13. SREBRNA AKACJA

    BIESIADA

    Witam Biesiadę! Nie pragnę... Kasia Nie pragnę miłości. Której nie ma za dnia. Tylko nocą się budzi. Nie pragnę miłości. Na jeden moment, chwilkę. Przemijającej bez echa. Nie pragnę miłości. Płytkiej, bez głębszych uczuć. Takiej z próżności. Pragnę miłości stałej. Która mi zawsze pozwoli. Mieć w sercu radość. I na zawsze słodko zniewoli Pozdrawiam biesiadniczki!
  14. SREBRNA AKACJA

    BIESIADA

    Zwolnij swoje tempo Czy widziałeś już kiedyś dzieci bawiące się na karuzeli lub słuchające deszczu? Skaczące po dachu? Tropiłeś radośnie fruwającego motyla albo obserwowałeś zachód słońca? Powinieneś się zatrzymać. Nie tańcz za szybko, bo życie jest zbyt krótkie, muzyka nie trwa wiecznie. Czy jesteś zabiegany całymi dniami, wiecznie zajęty? Jeśli zadajesz pytanie "Co słychać?", czy masz chwilę żeby usłyszeć odpowiedź? A gdy wyciągasz się w łóżku po całym dniu, czy myślisz o 1.000 różnych rzeczach, które plączą ci się po głowie? Powinieneś zwolnić tempo. Czy mowiłeś już do swojego dziecka "zrobimy to jutro" i przekładałeś to na pojutrze? Czy straciłeś już kontakt z przyjacielem, pozwoliłeś umrzeć przyjaźni, bo nigdy nie miałeś czasu żeby zadzwonić i spytać jak leci? Byłoby lepiej gdybyś zwolnił tempo, nie tańcz zbyt szybko, bo pewnego dnia muzyka ucichnie, życie jest takie krótkie. Gdy biegasz gdzieś tak szybko żeby gdzieś zdążyć, tracisz połowę przyjemności bycia tam dokąd biegniesz. Gdy zawracasz sobie głowę i zbyt się codziennie przejmujesz, to tak jakbyś wyrzucał prezent którego nawet nie otworzyłeś. Życie to nie wyścig, powinieneś zwolnić tempo, znajdź chwilę na wysłuchanie muzyki zanim się skończy piosenka.
  15. SREBRNA AKACJA

    BIESIADA

    W Twoich rękach... Piłka do kosza w moich rękach jest warta 19 dolarów. Piłka do kosza w rękach Michael'a Jordan'a jest warta około 33 milionów dolarów. To zależy w czyich jest rękach. Kij do baseballa w moich rękach jest warty około 6 dolarów. W rękach Mark'a McGwire'a jest warty 19 milionów dolarów. To zależy w czyich jest rękach. Rakieta tenisowa jest bezużyteczna w moich rękach. Rakieta tenisowa w rękach Venus Williams jest zwycięstwem Turnieju. To zależy w czyich jest rękach. Laska w moich rękach może chronić mnie od dzikich zwierząt. Laska w rękach Mojżesza rozdzieliła morze. To zależy w czyich jest rękach. Proca w moich rękach jest zabawką dla dzieci. Proca w rękach Dawida jest potężną bronią. To zależy w czyich jest rękach. Dwie ryby i pięć bochenków chleba w moich rękach, to kilka kanapek z rybami. Dwie ryby i pięć bochenków chleba w Bożych rękach nakarmi tysiące. To zależy w czyich są rękach. Gwoździe w moich rękach mogą stworzyć domek dla ptaszków. Gwoździe w rękach Jezusa Chrystusa dały zbawienie i życie wieczne. To zależy w czyich są rękach. Jak już widzisz, wszystko zależy od tego w czyich jest rękach. Więc złóż swoje troski, obawy, nadzieje, marzenia, rodzinę i relacje w Boże ręce, ponieważ... to zależy w czyich są rękach. Ta wiadomość jest teraz w twoich rękach. Co z nią zrobisz?
  16. SREBRNA AKACJA

    BIESIADA

    Witam Biesiadę! Rozkład jazdy, dla... ...podróżujących w stronę NIEBA!!! Odjazd - nie znacie dnia ani godziny. Przyjazd - zależny od nas samych. Ceny biletów - życie święte, wypełnianie rad ewangelicznych, pokuta, ufność Bogu, modlitwa, post, jałmużna, przestrzeganie przykazań Bożych, wypełnianie obowiązków. Dla spóźnialskich - specjalny posiąg ratunkowy - pojednanie w godzinę śmierci. Ze względu na rygorystyczne godziny odjazdu nie polecamy - można nie zdążyć. Uwaga... - Bilet bez pieczątki łaski uświęcającej jest nieważny. - Bilety są ważne tylko w jedną stronę. powrotnych biletów bnie wydaje się. - Nie radzimy wyjazdów w celach wycieczkowych. Zbyt wiele można stracić. - Uprasza się aby podróżni nie zabierali ze sobą zbędnego bagażu, bo mogą niezdążyć albo będą musieli czekać w czyśćcowej poczekalni bagażu, aż zostaną od niego uwolnieni. - Podczas podróży dozwolone jest przechodzenie z klasy niższej do wyższej; w drugą stronę jest to surowo zabronione. Trzeba o tym pomyśleć podczas kupowania biletów. - WSZYSTKIM PASAŻEROM ŻYCZYMY PRZYJEMNEJ PODRÓŻY - Pozdrawiam biesiadniczki!
  17. SREBRNA AKACJA

    BIESIADA

    Życiorys Żyjącego Człowieka Ł.T. Młody człowiek postanowił pomagać innym w potrzebie z całych jego sił. Udało mu się to Było to bardzo trudne życie, ale czerpał je z radości innych ludzi Chociaż, nie żył długo ludzie go pokochali, Gdy umarł na jego pogrzeb przyszło ogrom ludzi, A na nagrobku widniał napis "Ten, który Żył" Żyć to dawać siebie Innym.
  18. SREBRNA AKACJA

    BIESIADA

    Modlitwa skrzypka Yehudi Menuhin Błagam Cię o to, byś ocalił mnie przed gniewem i potępieniem, przed moim własnym potępieniem innych i potępieniem innych w stosunku do mnie, proszę, pozwól mi bezkarnie żywić niechęć wobec tych, którzy wykorzystują lub nadużywają władzy i pieniędzy dla zaspokajania własnych żądz lub dla większego zadowolenia; małostkowym biurokratom, nieświadomym i uprzedzonym, pomóż ujrzeć i wyznać Tobie błędność ich postępowania. Oświeć ich, oświeć mnie i pomóż nam przebaczyć sobie nawzajem. Pomóż mi odróżnić sprawy, w których mogę zgodzić się z moimi wrogami, od tych, w których nie powinienem się z nimi zgadzać. Zachęcaj mnie, bym w każdy możliwy sposób szukał tych pierwszych, unikając tych drugich, ucząc się od obydwu i nie skłócając rozmyślnie żadnego. Daj mi natchnienie, jakie dałeś ludzkości, do szanowania i naśladowania żywych wcieleń relikwii Twojego ducha - ducha w każdym z nas i poza nami - ducha Jednego i Wielu - objawienia Jezusa, Buddy, Laocy, a także proroków, mędrców, filozofów, poetów, pisarzy, malarzy, rzeźbiarzy, wszystkich twórców i artystów, wszystkich bezinteresownych ludzi, świętych, matek, znanych i nieznanych ludzi, egzaltowanych i pokornych, mężczyzn, kobiet i dzieci wszystkich czasów i miejsc - których duch i przykład pozostają z nami i w nas na zawsze,
  19. SREBRNA AKACJA

    BIESIADA

    Witam Biesiadę! Moja miłości Andrzej Już ciemna noc, gwiazdy zerkają w okna Ty zasnęłaś, snem głębokim Po trudach dnia zmęczona Usiadłem cichutko obok Zerkając na ciebie skrycie Na miłość moją wielką Czując serca bicie Będąc urody twej zachwycie I cóż widzę na twarzy, Która stała się dla mnie odbiciem Ujrzałem moje niezwykłe życie Poranki budzone twoim uśmiechem Słowo,wstawaj płynące echem I pocałunek otwierający me oczy Budzik, po namiętnie spędzonej nocy Wieczory przy świecach My wtuleni w siebie Marząc byśmy razem byli również w niebie W dialogu płynącym w Bożej obecności By trwać do siebie w ciągłej miłości Radości, smutki na drodze krętej W rozumie ludzkim tak niepojętej W chmurze burzowej, w kroplach łez deszczu I w słońcu, co tęczą zachwyca Budzi nadzieją do nowego życia Będąc Zawsze razem Z moją miłością, żoną niezwykłą Wtulony powoli zasypiam Pozdrawiam biesiadniczki!
  20. SREBRNA AKACJA

    BIESIADA

    Ważne chwile Małgorzata Stolarska Witaj nowe życie Jak małe na twej dłoni jest ziarenko, które przyniósł ci wiatr... Jedna, mała chwilka i stało się twoją własnością. Teraz od ciebie zależy jego istnienie, a nieopatrzny ruch może sprawić, że uleci z wiatrem bezpowrotnie. Jeśli jednak ochronisz je i zajmiesz się nim jak gorliwy ogrodnik, przyjdzie czas, że będziesz z niego kiedyś dumny. Dzień, który przynosi nowe życie, może być niezwykły, tak jak niezwykłe może być życie, które przychodzi każdego dnia. Dziel się miłością Czy widziałeś kiedyś łąkę usłaną cudownie czerwonymi makami? Wszystkie - jak wspaniała, jedna rodzina - wzrosły, nabierając barw miłości. Rozdawajmy więc to, co w nas najpiękniejsze. Wciąż udowadniaj, że to ty bardziej kochasz. Sięgnij do wspomnień Kiedy sięgasz pamięcią wstecz i otwierasz album swych wspomnień, przywołujesz chwile, które są twoją własnością. One wciąż żyją w tobie, a ty w nich. Udajesz się w podróż do dzieciństwa twej duszy, by powrócił czyjś uśmiech, który pamiętasz do dziś, krajobraz niezapomniany, spacer w deszczu, ludzie, których kiedyś spotkałeś, spojrzenie drogich ci oczu... Z biegiem lat coraz bardziej tęsknimy do dzieciństwa... Bądź obecny Są takie chwile, kiedyś czyjaś pomocna dłoń jest niezbędna; czyjaś obecność jest ratunkiem, wybawieniem, otuchą, pocieszeniem. Jak dobrze, że jest ktoś, do kogo możesz zwrócić się o pomoc. Jak dobrze, że ty jesteś, by komuś przyjść z pomocą, po prostu przy nim być, gdy tego potrzebuje. Jak dobrze, że jesteś...
  21. SREBRNA AKACJA

    BIESIADA

    Witam Biesiadę! Jestem kobietą Michael Quist Jestem kobietą, Panie, i ciągle będę cierpiała nie znając mężczyzny. Panie, Ty mnie rozumiesz, Gdyż jesteś człowiekiem i Ty zapewne cierpiałeś nie znając kobiety, aby zachować swoje serce i swoje ciało i wydać je w komunii zgłodniałym tłumom. Kiedy spotkam krzyż, na który trzeba mi będzie wstąpić, nie będę sama ani opuszczona, bo wiem od dawna, że Ty mnie poprzedziłeś Dołączę do Ciebie, Panie, i razem zstąpimy, gdyż dzięki Tobie krzyż nie jest łożem śmierci, ale drogą ŻYCIA. A moje życie będzie RADOŚCIĄ dzisiaj i na wieczność. Pozdrawiam biesiadniczki!
  22. SREBRNA AKACJA

    BIESIADA

    Zatrzymaj mą młodość David Kossoff Boże, przyszła mi do głowy pewna myśl - masz dla mnie chwilkę? Myślę o starości... Jakby mi było jeszcze mało, że lata same mijają... Zatem, Boże, proszę, bym przynajmniej czuł się młodo. Pozwól mi cieszyć się, cieszyć. Nawet jeśli muszę nosić okulary i chodzić przygarbiony, rano wstawać obolały i uważać na to, co jem, nawet jeśli ręce mi się trzęsą i chodzę powoli, nie mogę złapać oddechu, nie będę narzekać. Ani słówkiem. Może z Twoją pomocą, drogi Przyjacielu, w tym antycznym posągu zamieszka Młody Duch... Czy to możliwe, Boże?
  23. SREBRNA AKACJA

    BIESIADA

    Witam Biesiadę! Cóż ja mogę... Gdyby nuta powiedziała: jedna nuta nie czyni muzyki ...nie byłoby symfonii Gdyby słowo powiedziało: jedno słowo nie tworzy stronicy ...nie byłoby książki Gdyby cegła powiedziała: jedna cegła nie tworzy muru ...nie byłoby domu Gdyby kropla wody powiedziała: jedna kropla nie może utworzyć rzeki ...nie byłoby oceanu Gdyby ziarno zboża powiedziało: jedno ziarno nie może obsiać pola ...nie byłoby żniwa Gdyby człowiek powiedział: jeden gest miłości nie ocali ludzkości ...nie byłoby nigdy na ziemi sprawiedliwości i pokoju, godności i szczęścia. Jak symfonia potrzebuje każdej nuty Jak książka potrzebuje każdego słowa Jak dom potrzebuje każdej cegły Jak ocean potrzebuje każdej kropli wody Jak żniwo potrzebuje każdego ziarna zboża tak cała ludzkość potrzebuje Ciebie, tam, gdzie jesteś jedyny a więc niezastąpiony. Dlaczego jeszcze się ociągasz ? Pozdrawiam biesiadniczki!
  24. SREBRNA AKACJA

    BIESIADA

    Choć pól i łąk Adam Asnyk Choć pól i łąk Odmładzasz krąg, Roznosząc woń miłosną, Nie wrócisz mi Miłości dni, O czarodziejko, wiosno! Nie wskrzesisz złud, Pojących wprzód Zachwytem serce moje, Nie dla mnie już Rumieniec róż I świeżych uczuć zdroje. Więc z czasry twej Dla innych lej Rozkoszy słodkie miody, Niech z twoich szat Rwie cudny kwiat Kochanków zastęp młody. Mnie tylko daj Szumiący gaj Nad moją głową senną... I otocz mnie W głębokim śnie Miłością dusz promienną.
  25. SREBRNA AKACJA

    BIESIADA

    Witam Biesiadę! Chmura Jarosław Burgieł Biały wąż wypełza doliną i karmiąc się deszczem urasta w gęste ciasto nadziane jak rodzynkami szczytami Tatr Grubym sznurem przez pół opasane regle rozrywają go a wiatr zamiata białe strzępy odsłaniając kosmicznego niewolnika Ziemi Niewidzialne smoki wypluwają w niebo kłęby dymu i już Księżyc znika połknięty przez szarość Z doliny nowy wąż wypełza sięgając zenitu kładzie się na wznak owijając stoki wspina się po nich nad góry czerniejącą chmurą jak człowiek co na dole we mgle niewinności im wyżej tym bardziej odsłania swoje ciemne strony Pozdrawiam biesiadniczki!
×