dagi25

Ja na jesien jak tylko bedę miała kasę chcę sie udac na kolejny mój zabieg i myślę że w miarę możliwości finansowych powtarzać go co pół roku oprócz tego też chcę iść na drenaż limfatyczny nóg na cellulit u mnie to koszt jednego zabiegu ok 25 zł.

Ta seria Phytolastil na clluli jest podobno dobra na rozstepy to pewnie tak jak i galenic itp. Toche może pomóc może je lekko rozjaśnic wyrównać koloryt, może skóra sie po tym lepiej napina ale na cuda nie licz.

Widzę że topik trochę przycichł pewnie forumowiczki na wczasach.Cieplutkie pozdrowionka. Może we wrzesniu uda mi sie uzbierać kasę na kolejny zabieg ale tak jak mówiła mi ta babka to nakłuwanie czyli mezoterapia pomimo wstrzykiwanego tego co ma zwalczyć te paskudy samo w sobie jet dobre bo tyle tych malutkich nakłuć pobudza i regeneruje skóre teraz to widac po tak długim czasie od zabiegu.

Cześć wszystkim. Właśnie wróciłam z wakacji w Turcji. Muszę wam powiedzieć że nikt tam się nie przejmuje wyglądem naprawdę. Prawie każda kobieta czy młoda czy starsza miała rozstepy i cellulit, mniejsze wieksze paski nie ma znaczenia chodzą bez skrepowania w strojach kapielowych i nie zauwazyłam żeby ktokowliek to komentował lub zwracał na to uwagę, powaznie. Rosjanki angileki holenderki turczynki itd. jedna na ileś tam miała normalna zdrową skórę i najczęściej były to takie małolaty. Dziewczyny w strojach kąpielowych typu stringi jak podeszłam bliżej i zobaczyłam, cały tyłek w rozstepach tylko że bardziej opoalone i tak tego nie widać z daleka. Zero żenady wstydu normalnie sie ubierały kapały itd. Niestety ale to juz choroba cywilizacyjna która dotyka większość z nas z różnych powodów nawet jesli ktos nie tyje jest szczupły nie była w ciąży itp. Nie ma na to reguły. Ja oczywiście strój spodenki byle by zakryc te paskudztwa i chustka wokół bioder ale potem juz normalnie i byo ok. Ja wiem że każdej z nas to przeszkadza ale nie można tak się przejmować. SZkoda zycia i wakacji.

Do zobaczenia za 2 tygodnie. Jutro lecę do Turcji i postaram się aby moje kompleksy paskowe nie przesłoniły mi wspaniałego urlopu jaki mnie czeka. Nie dam się im a przynajmniej bedę się starać. Łepki do góry i trzymajcie się cieplutko.

Majka Kremy nie pomogą nie ma co się łudzić owszem trzeba ich uzywać po prostu żeby dbać o skórę i po to że poprawiaja jej ogólny wygląd, nie wiem czy się uczysz czy pracujesz spróbuj może sobie teraz na wakacje poszukać jakiejs pracy dorywczej żeby odłozyć pare groszy, na pewno jets to mozliwe bo niestety takie zabiegi kosztuja. A co do balsamów kremów itp. radzę uzywać na pewno gładsza lepiej nawilzona i ujedrniona skóra wyglada lepiej nawet jak są na niej paski. Ja swoje mam z tabletek antykoncepcyjnych i do tego cellulit ale nie taki mocny teraz jade na wczasy ale po powrocie idę na drenaz limfatyczny na nogi, bardzo dobry w walce z cellulitem a dodatkowo dobry jesli ktos ma problemy z zylakami ( ja mam po mamie i babci) i ciżkimi nogami. Zoreintuj się ile to może kosztować w twojej okolicy bo u mnie w przychodni to ok 25-30zł za jeden zabieg więc nie tak tragicznie.

Stokrotka Ceny są rózne w zalezności od zabiegu, gabinetu, miasta, najlepiej udac się do pani kosmetyczki lub dobrej dermatolog żeby poradziła jakis zabieg nie wiem jak wyglądają twoje rozstepy a jak ona je zobaczy to pewnie coś doradzi. Zabiegi to np. Mikrodermabrazja-ścieranie naskórka, kwasy, mezoterapia(ostrzykiwanie rozstępów) itd. niestety nie jest to tanie. Od 100zł w wzwyż jak mówię w mniejszych miastach pewnie taniej a i zależy jaki gabinet. Wiem że jest to wydatek ogromny ale w tej fazie masz szansę się ich pozbyć bo potem to raczej już nie.

Stokrotka Jeśli są czerwone albo różowawe to są świeże więc proponuje udac się do jakiegoś gabinetu bo w tej fazie można je usunąć niemal całkowicie i dużo szybciej niz stare. Co do kremów balsamów i innych mazideł wiadomo że pasków nie usuną natomiast na pewno poprawia wygląd skóry. Ja mam jeszcze resztkę Galenica i LIERAC drogie to cholerstwo choć dosyć wydajne , niestety na duże powierzchnie jedna tubika nie starczy na długo. Z tańszych dobry jest krem na rozstępy GERBER ok 25 zł skóra jest delikatna po nim i bardziej napięta. Ja niebawem idę na 5 zabieg i dam znać jakie będę efekty. Podobno super efekty daje ten Roll Cit nie tylko na rozstepy ale na ogólna poprawę wyglądu i jędrności skóry niestety 2500zł to o wiele za dużo jak na moją kieszeń.

Ja też miewam chwile załamania i to często zwłaszcza na wiosnę i lato i bywa mi przykro i mam doła. Ale nie rezygnuję z pływania bo to lubię idę szybciutko do wody ( strój spodenki) i szybciutko z wody i przykrywam się czymś bo i tak za bardzo sie nie opalam nie lubię plackiem smażyć się godzinami wolę ruch pływanie. Tak to jest w niektórym świetle wyglądają lepiej w unnym gorzej, jak każda kobieta chciałabym mieć ładne ciało bez tych paskudztw, na dodatek mam cellulit (na szczęście prawie niewidoczny) który tak jak i paski mam od tabsów antykoncepcyjnych czasami mam dość i wyć mi się chce. Ale potem jak słucham w telewizji czy patrzę na ulicy na codzień ludzie maja inne tragedie i naprawdę straszne choroby.

Justyyyna No u nas nie ma zbyt wiele gabinetów które w ogóle zajmuja się rozstepami. Ja trafiłam do Pani Dzik ogłoszenie z ulotką znalazłam w OXIDE-Fitness studio na ZWM-ie a zabiegi robi ona na tej ulicy co jest Dragon PUB tam od dworca. Ja miałam 4 zabiegi mikro+kwasy+mezoterapia na posladki 2 pierwsze w październiku potem w grudniu i ostatnio w kwietniu, koszt 1000zł niemało ale na te 4 razy udało się jakoś odłożyć. Teraz zdecyduję sie na jeszcze jeden i po wakacjach jak będę miała kase to też. Ja się z rezultatów cieszę nie sa oszołamiające wiadomo ale skóra jest gładziutka rozstępy mniej widoczne gładkie trochę się zwęziły, ogólnie wyglądają w 50% lepiej. A to i tak dużo. Ostatnio jak byłam mówiłam jej o tej neodermie powiedziała że sobie poczyta i zdzwoni i może nawet zrobi kurs. Zobaczymy

Hej dziewczyny! Znowu jestem z powrotem w Polsce, tym razem na dłużej lub na stałe. Zastanawiam się też nad Neodermą niestety jestem z Opola i nie wiem czy w okolicy ktos to mi tu zrobi. W kwietniu robiłam 4 zabieg mikro+kwasy+mezo na posladki i jestem zadowolona z efektu, oczywiście nie jest on porażający ale w sumie ok. Co do Galenica uąywałam go teraz ze 2,3 miesiące na zmianę z LIERAC i jest fajny oczywiście nie usuwa pasków ale troszkę je rozjaśnia i wygładza. Drogi ale ja uzywałam tylko na piersi więc starcza na długo.

Jest wiele dziewczyn które maja paski i sie tym w ogóle nie przejmują. Tez mam takie cos że patrzę i szukam czy widać u innych paski. I powiem wam że widac i to u wielu dziewczym. Pewnie że jedne maja malutkie inne duże mniej lub więcej ale generalnie u bardzo wielu one wystepuja podobnie jak cellulit. Niestety społeczeństwo jest coraz bardziej otyłe mniej się rusza a na dodatek w żywności powietrzu itp. sama chemia. To na pewno nie pomaga skórze. Myślę że na pewno te co się nie przejmują są po prostu szczęśliwsze pewne siebie, bo z drugiej strony co mają zrobic jeśli ktoś nie ma pieniążków na zabiegi i droższe kosmetyki , to pozostaje mu tylko polubic siebie i dbac o skórę w miarę możliwości i tyle. Ja tez gdyby nie to że teraz siedzę za granicą nie miałabym kasy na kupienie np. Galenica za 80 zł. i na te zabiegi które chodzę. Ja sama widzę po sobie że jak zapominam o nich i nie myślę za często to jest mi lepiej. Niestety łapie doła co jakis czas ale co zrobić.

Ja planuję sobie zrobić tą neodermę latem pod koniec jak przyjadę znowu do domu. Myślę że to naprawdę może cos pomóc już wielokrotnie się przekonywalismy że natura pomaga w wielu przypadkach bardziej niz inne rzeczy, a myślę że to nie zaszkodzi nie wiem tylko (bo mieszkam w Opolu) czy gdzies w moich okolicach ktoś robi tą neodermę. A co do laserów jest to inwazja i wierzę też że coś to pomoże na pewno nie wierzę że znikną w 100% ale może w większości coś pomogą tylko niestety każdy organizm jest inny i skutków nie jest w stanie przewidzieć żaden lekarz, jednej z nas pomoże w ciągu 3 zabiegów inej nawet 7 nie pomoże każda skóra i organizm reaguje inaczej. Ale myslę że na pewno coś pomoże niestety nie wiem jaki laser ile razy i wogóle bo na tym się nie znam.

Wiem cos o tym bo sama miałam ten problem. Natomiast mój facet jest wspaniały, paski sa problemem ale tylko dla mnie on nie zwraca na nie uwagi, co więcej uwaza że mój tyłek i piersi na których mam rozstepy sa sexowne i najlepiej jakby mógł je oglądać cały czas a ja się wstydzę czasami przed nim pokazać. Wspiera mnie w tym bo czasami mam doła i dosyć swojego wyglądu dla niego jestem piekna i to jakos daje mi siłę. Najważniejsze to zaakceptować siebie każdej z nas jest ciężko i mnie samej też jest ciężko jak na siebie patrzę bo jak każda kobieta chciałabym miec ładne ciało ale niestety nie mam...:( ale za to mam mężczyznę który mnie kocha taką jaką jestem pomaga mi i wspiera mnie mam miłość a to jest wazniejsze niż ładny tyłeczek bez pasków :) choć taki fajnie by było mieć. Gowa do góry pogadaj z nim a okaża się jaki jest naprawdę i czy jest ciebie i tego związku wart. Powodzenia.

Przedewszystkim zdrowia bo ono najwazniejsze a po za tym radości i optymizmu i pozytywnego nastawienia do życia i wytrwałości do walki z wszelkimi przeciwnościami zycia. Wesołych Świąt dla wszystkich forumowiczek.

Hej Lisek Czarnuleczka i całej reszcie, która juz odnalazła stary topik. Dobrze że jest reaktywacja mi tez brakowało tego topiku choć niestety nie mogłam i przez najblizszy czas nie bedę mogła zaglądać do niego :( Lisek gratulacje z powodu nowej może lepszej miłości i walki dalej z rozstepami. Ja niestety znowu coraz częściej łapię doła z powodu moich pasków czasami mam ich tak serdecznie dość że chce mi się ryczeć, potem patrzę wokoło i widzę jak straszne choroby mają inni i jakos mi \"przechodzi\". Tez bym chciała sobie zrobić ta neodermę ale dopiero jak wrócę z niemiec na ok 2,3 miesiące do Polski. Nie wiem tylko gdzie w mojej okolicy to wykonują. Głowa do góry dziewczyny musimy mieć siłę żeby walczyć z tym paskudztwem więcej wiary w siebie i pewności. Buziaki 4 all.

Hejka wszystkim! Mnie też niestety nie było bardzo długo siedze teraz w Niemczech i niestety nie miałam internetu przez ten czas dopiero może za kilka miesiecy. Szkoda że skasowalitamten topik wiele z nas pewnie na nowym nie bedzie sie tak udzielac a połowa pewnie nie znajdzie szkoda ale miejmy nadzieję że i ten tutaj będzie aktywny. Ja prawdopowobnie idę na 4 zabieg Mikrodermabrazja+kwasy+mezo, po 3 zabiegach jest naprawdę ok. Pewnie że po takim czymś pewnie nie znikną ale skóra wygląda duuużo lepiej.