Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mirinda

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mirinda

  1. Cześć dziewczyny, nie mam kiedy dziś do Was napisać. Na weselu było fajnie, ale po powrocie okazało się, że moja lodówka całkiem stanęła i dopiero zaczął się problem, same wiecie jaki, nie będę o tym pisać. Na poprawinach nie byłam, ale co tam! Musiałam dokończyć swoją pisaninę do pracy, bo jutro już ten nieszczęsny 5 września. Dopiero niedawno skończyłam, mam zaległości w czytaniu Waszych wypowiedzi, ale jutro może je nadrobię. Witam nowe kobietki... Cieszę się, że jesteście i wciąż piszecie. Pozdrawiam wszystkie! Muszę kończyć, do jutra, pa.
  2. Witajcie kobietki! Wczoraj pracowałam z koleżanką do późna i już nie miałam siły nic na forum napisać. Dziś szykuję się na ślub, ale jakoś wcale nie mam ochoty jechać. Senda41 dzięki za życzenia, napiszę więcej po powrocie. Gruszko, dla mnie jesteś wspaniałą kobietą, podziwiam Cię i życzę abyś znalazła tego przy którym coś zaiskrzy. Życzę miłej soboty wszystkim, pozdrawiam i ściskam, papa...
  3. Cześć dziewczyny! Też lubię piątek, to chyba najmilszy dzień tygodnia, nie lubię zaś niedzieli, bo przede mną cały nowy tydzień. Basiu dzięki za rady, myślałam właśnie, żeby dać 100 zł od osoby, ale mąż nie bardzo się z tym zgadza. Zobaczymy jak się to zakończy. Też nie chciałabym kupować nowej lodówki, póki ta jakoś chodzi i tylko sprawdzam, czy nie jest za bardzo rozgrzana. Igam najważniejsze, że Twój syn nie jest jedyny z poprawką i wrócił z rozpoczęcia w dobrym nastroju. Musisz go dopingować, a będzie dobrze. Jarynka, ja Ci dam śpiocha, wstałam dziś po 6-tej, a o tej porze, gdy pisałaś byłam już w pracy!!! :D Kocie bury odezwij się co u Ciebie. Pozdrawiam wszystkie forumowiczki... Może odezwę się wieczorkiem, zaraz ma przyjść do mnie koleżanka. Papa...
  4. Sorry Senda, zapomniałam o tej szkole, tyle jest \"naszych\" dzieci na forum :) że trochę mi się miesza, która jakie ma, muszę sprawdzać, a dziś nie miałam czasu. Masz rację, byłoby koszmarem przenosić ją i w tym roku. Maaartyna trzymaj się dzielnie, będzie dobrze, jakoś wybrniesz z tych kłopotów, ja trzymam kciuki. Mus truskawkowy dzięki, koleżanka powiedziała mi, że dają 500, a dla mnie to trochę za dużo i przestraszyłam się. Dobrej nocy wszystkim, jutro trzeba wcześnie wstać, niestety.... Pa.
  5. O rany, Senda, ale się uśmiałam, gdy przeczytałam o zazdrości Twojego męża!! Ja już to przeszłam!!! Mój był autentycznie zazdrosny i zły! I to o kogo??! O kobiety! Ale numer! Nie pisałam o tym, bo po prostu myślałam, że jestem wyjątkiem, że tylko ja mam takiego męża. :D
  6. Mus truskawkowy- idę na wesele jako zwyczajny gość, a faceta od lodówki od razu chciałam wysłać do \"Usterki\". Ta lodówka wciąż nie daje mi spokoju. Dzięki Senda za Twoje porady, może to i izolacja, ale ja nie mam o tym zielonego pojęcia, a mój małżonek zachowuje stoicki spokój (czyli wszystko po nim spływa). W chłodziarce mam temperaturę ok.11-13 stopni, a i to wydaje mi się za dużo. Samo życie... :( chyba trzeba będzie kupić nową lodówkę... Ja już tak nie cierpię w czasie miesiączki, przeszło mi po porodzie, wcześniej zaś sporo się namęczyłam i też brałam dużo tabletek. Współczuję, gdy dziecko chodzi po południu do szkoły, to trudne i dla dziecka i rodziców, ale czy Ty z racji swego zawodu nie mogłabyś coś zadziałać? Może przepisać do innej klasy?
  7. Cześć kobietki, stęskniłam się za Wami, wreszcie mogę sobie poczytać i popisać. Jesteście takie kochane, że czasami jak wszystko czytam nie wierzę, że znalazłam taki fajny topik, a czasami tak jak kot bury-milczę, bo po prostu nie wiem co napisać. Nie uzupełniam listy, bo nie bardzo wiem jak i którą listę się kopiuje. Senda41, kiedyś pytałaś co ja już tak piszę, więc czytaj :): kończę swój program autorski, bo zaczęłam ostatni rok awansu, przepisuję i uzupełniam plan wynikowy, pisałam również (ale to na dzisiaj :)) katki z planem i potrzebnym wyposażeniem dla dzieci, bo mam maluchy. Oprócz tego jestem w komisji opracowującej dyżury, więc i to przede mną. Wszystko muszę zrobić do 5 września, a w sobotę idę na wesele. Czy któraś może wie, ile \"kasy\" dają teraz goście na weselu? Nie byłam chyba z 10 lat. Wczoraj na dodatek wysiadła mi lodówka, zalało całą kuchnię, fachowiec był aż dwa razy i tylko mnie zdenerwował, bo wmawiał mi bzdury. Usiłował przekonać, że to normalne, gdy lodówka parzy, bo w każdej jest grzałka, która się nagrzewa i może tak być. Dziewczyny czy to prawda? Czy któraś ma gorącą (serio parzy) obudowę lodówki??! Dodam jeszcze, że mam ją 10 lat i nigdy wcześniej tak nie było, ale \"pan specjalista\" był nieprzekonywalny. :( Ale już nie będę Was tym zanudzać, sorry. bea moc buziaczków , następnych \"dzieści\" lat pełnych radości, spokoju i szczęścia. Witaj basiu41, fajnie, że jesteś, ja też jeszcze nigdy wcześniej nie pisałam na forum, a tu czuję się jak u siebie. To przecież - mój staż małżeński to 15 lat i powiem, że bywa różnie, ale raczej te romantyczne chwile zniknęły. Głównie proza życia, może czasem chwile radości... Tak przynajmniej jest u mnie. Życzę Ci miłego powitania z mężulkiem... Papa, postaram się też być wieczorem.
  8. Groszku przepraszam, że tak późno, ale życzę Ci dużo zdrówka, mnóstwo radości i spełnienia marzeń. Witajcie dziewczyny, miałam dziś cięzki dzień i jak przeczytałam, u Was też nie jest za wesoło. Przykro mi. Ale dobrze, że jesteście i piszecie. Trzymajcie się wszystkie; i bea, i Igam, i gruszka1234, i kot bury, i senda41, i diarra, i maja5, i mus truskawkowy, i groszek, i peny, i maartyna, i to przecież, i wszystkie, które są z nami. Dziś nie mogę dłużej pisać, jutro nadrobię wszystkie zaległości. Muszę teraz uszykować córkę i siebie na jutro. Pa
  9. Senda41 prawie Cię nie poznałam, zrobiła się czarna strona, super!!! Maja5 dzięki, muszę wszystko oddać 5 września, a w sobotę idę na ślub ( i wesele :)), więc czasu niezbyt wiele. Kocie bury \"strasznie\" chciałabym pojechać, odpocząć od rodzinki, ale ... sama wiesz.... zero urlopu. Bea lepiej się odezwij, bo pomyślimy, że dzieciaki Cię pokonały. Pa dziewczyny, muszę zwolnić kompa.
  10. Próbuję wstawić rysuneczki, nie śmiejcie się, jeśli się nie uda.
  11. próbuję wstawić rusuneczki, nie śmiejcie się, jeśli się nie uda
  12. Hej Witajcie nowe koleżanki, fajnie że topik się nam rozwija. :) Niedawno wróciłam z pracy, upał nie do wytrzymania, nie mogło być tak ciepło, gdy byłam nad morzem..??! Kocie bury fajnie masz z tym urlopem w październiku... Ja jestem \"uziemiona\" na cały rok. :( To przecież- mnie przeraża właśnie ten koszmarnie szybko płynący czas, gdy miałam \"naście\" lat nigdy tego nie czułam. Groszku, czy zauważyłaś, że u nas to same panny? Niby mężatki, a panny. :D
  13. Witajcie kobietki! Faceta nie witam, bo nam zniknął. Witaj flow42! Tak jak napisałaś wczoraj, byłam zawalona obowiązkami domowymi, ale myślę, że dziś będzie inaczej. Na razie jednak muszę zmykać, znów wzywają obowiązki. Miłego dnia wszystkim! Senda41 i kocie bury- mam dziś radę, a Wy?
  14. diarra dzięki właśnie ta goryczka w kawie jest dla mnie najgorsza :) Cześć Igam , uważaj, bo to forum wciąga, mnie już wciągnęło, a dotąd nigdzie nie pisałam! :D
  15. Jak można pić kawę bez cukru??! Okropność!!!
  16. Gruszka parę stron temu dziewczyny uczyły mnie robić te kwiatki, to proste. :D czyli nawias kwadratowy-wyraz \"kwiatek\"-znów nawias i już !! Muszę spadać, pa.
  17. Gruszka1234 Paprotce pomogłam jak umiałam, reszta zależy od niej samej. :) Oby moje kocisko nie było złośliwe, choć z tego co napisała Maja może taki już zostać. To, że w Twoim domu nie ma paprotek nie znaczy, że Ty je wykańczasz, słyszałam, że paprotki nie chcą rosnąć w mieszkaniach gdzie są żyły wodne. Maja- u mnie wszystko jest jak widać dla kota już osiągalne, a kwiatki na parapecie za firanką to żadna przeszkoda. Paprotka stała na najwyższej częsci segmentu, dziś jak widać i tę część zdobył. Próbuje nawet chodzić po ścianach! Aż się boję pomyśleć co to będzie z choinką! Maaartyna- wcale się nie wymądrzasz, święta prawda jest w tym co piszesz. Fajnie masz, że możesz sobie rowerkiem pojechać nad morze... A jeśli chodzi o naszego PANA to faktycznie trochę zniknął, może się przestraszył..? Facet 41 porozmawiamy z Tobą, nie bój się! :D Pozdrawiam w imieniu nas wszystkich, chyba mogę, no nie dziewczyny?
  18. Hej dziewczyny. Jestem wściekła; podczas mojej nieobecności koteczek rozwalił największą paprotkę, myślałam, że go rozszarpię. :) Czy Wasze koty też są takie niedobre, czy tylko mnie trafił się taki rozrabiaka? bea jesteś \"twarda\", ja nie mogłabym wypić kawy bez cukru!
  19. Witajcie dziewczyny! Też wpadłam tylko na chwilkę, bo zaraz musze iść do pracy. :( Pierwsze dni diety będą na pewno najtrudniejsze, ale przecież taką gromadą :) łatwiej się odchudzać. A co robicie dziś na obiad? Mnie ciągle brakuje pomysłów, może któraś coś podpowie..? Tylko nie mówcie, że nic nie jecie, to zabronione, trzeba często i troszkę. Gruszka ja jestem z 13 września!!! Ale będziemy świętować, cały wrzesień! :D Pa, na razie...
  20. No właśnie, dziewczyny, co zrobimy z tym facetem? Może decyzję odłóżmy do jutra, może \"pan Facet\" spróbuje się jakoś wkupić na nasz topik..? Porozmawiać zawsze możemy, ale w same obiecanki, że będzie grzeczny to jakoś nie wierzę. Co na to reszta dziewczyn? Bea67 to super, że masz wspaniałego męża, będziesz nam o nim pisać (jeśli zechcesz), tak ku \"pokrzepieniu serc\" :) Mój żandarm też stał za plecami, dałam mu przeczytać co napisałaś i na szczęście się zmył. :D Dobranoc wszystkim, idę już spać.
  21. Kocie bury, to dla Ciebie, żeby było weselej i niebiesko... Spadam na mój serial w TV, pa.
  22. Misiu ;) Chyba już umiem... :D Senda41 spróbuj, bo warto, ja zrobiłam wszystko co mogłam, głównie dla dobra córki. Ty masz dziewczynki jeszcze małe, więc na pewno warto! A jeśli chodzi o odchudzanie to dziś jeszcze Wam daruję, ale od jutra ścisła dieta! Będę pilnować! :D Mój znak zodiaku to panna. We wrześniu mam urodziny, tak jak pisałam wcześniej, już 41 !!! O rany, ale jesteśmy stare! ;)
  23. Kocie, nie umiem wysłać innej buźki oprócz uśmiechu, wiec przesyłam Ci słowne buziaczki.... :D
×