Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pora na dietę

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pora na dietę

  1. pora na dietę

    40 kg do stracenia !!! kto zaczyna ?????

    miło, że mamy nową forumowiczkę. Mimo, że ja też zaglądam tu od niedawna, ale się już zakorzeniłam, chyba na dobre;-) W grupie raźniej, nawet jeżeli jest to tylko internetowe wsparcie- pomaga, przynajmniej mi;-) dzisiaj moja waga dostanie nowe baterie (o ile mój mąż nie zapomni mi ich kupić...) i okaże się w końcu ile to paskudztwo (waga=Belfegor) raczy pokazać... diety się trzymam, więc może nie będzie to aż taki szok:-D dzisiaj o dziwo praktycznie zero większych pokus, jakoś przetrwałam, więc jestem szczęśliwa. Małymi krokami, ale do przodu:-)
  2. pora na dietę

    40 kg do stracenia !!! kto zaczyna ?????

    Ja jadłam często nawet jeden, dwa razy dziennie, śniadania praktycznie nie jadałam w ogóle, bo rano nie mogłam nic przełknąć przez jakieś pierwsze 2 godz po wstaniu, a że potem już musiałam z domu wychodzić, to zapominałam o nim. Często pierwsze jedzenie jadłam np koło 12-14, ale za to wieczorem jak wracałam do domu... porażka totalna, opychałam się czym popadnie i to dosłownie. Teraz wciąż myślę o tym co zjem, co przygotuję sobie na następny posiłek, etc. Starm się jeść 5 czasem nawet 6 razy dziennie, jeżeli muszę. Średnio co 2-3 godz, żeby nie czuć głodu. Na razie się trzymam mimo pokus, nawet tradycyjny niedzielny obiad u Babci sobie darowałam i zjadłam pomidora z jednym jajkiem ze szcypiorkiem i ciemnym chlebem. Piję herbatę pu-her (paskudna), ale zobaczymy efekty
  3. pora na dietę

    40 kg do stracenia !!! kto zaczyna ?????

    cóż wczoraj pisałam, że po rozmowie mąż obiecał mnie wspierać...dzisiaj to już nie za bardzo aktualne:-( on chyba po prostu nie rozumie jak to jest, mino, że staram się z nim o tym rozmawiać. W sumie muszę zacisnąć zęby i iść dalej. To ja jestem na diecie i muszę sobie z tym radzić, przykro mi tylko, że mi nie pomaga. Wciąż tylko- a chodź na pizzę, od jutra zaczniemy. Chcesz lody? Albo objada się popcornem, a ja skręcam się od środka...ale co nas nie zabije to wzmocni- nie daję się. Wytrzymałam dzisiaj także, to i jutro dam radę. Trenuję silną wolę!
  4. pora na dietę

    40 kg do stracenia !!! kto zaczyna ?????

    udało mi się wczoraj wytrzymać na diecie, więc dzisiaj powiem wam, że mnie to mocniej motywuje-że jednak potrafię:-) Ten piątkowy dzień zaczęłam od połówki kawałka ciemnego chleba, połowy pomidora i łyżki twarożku no i zielona herbatka;-) Dieta się rozkręca. Nie powiem, że łatwo mi rezygnować z tego czego normalnie bym sobie nie odmówiła, ale jakoś walczę z pokusami. Pierwszego dnia patrzyłam na czekoladę jak turysta na Saharze po 10 godz wędrówki w słońcu patrzyłby na wodę. Drugiego dnia patrzyłam na nią i zastanawiałam się jak bym się poczuła gdybym ją zjadła, dzisiaj- patrzę na czekoladę i myślę sobie, że tak naprawdę wcale nie jest mi ona potrzebna. Póki co działa, oby działało nadal:-)
  5. pora na dietę

    40 kg do stracenia !!! kto zaczyna ?????

    Rotenburgia- głowa do góry, banany w końcu lepsze niż czekolada, albo kawałek ciasta. Zdrowsze, odżywią mózg, na dłużej będziesz syta, ja czaję się za to na Coca-Colę:-( ale że nie light, więc w szklance było by ponad 100kcal, od biedy lepiej przeznaczyć je na coś sensowniejszego, pomidora, jabłko. Dziwne uczucie, jak na diecie nie jestem, to nawet mnie tak nie kusi, ale z chwilą gdy postanawiam przejść na dietę, od razu jestem głodna i wszystko mnie kusi- taki psikus mózgu... trenuję silną wolę;-) jak patrzę na stopki, to też mam zamiar za jakiś czas dopisać następny wynik...mniejszy, więc Colę sobie daruję
  6. pora na dietę

    40 kg do stracenia !!! kto zaczyna ?????

    możesz zaparzyć trochę kawy rozpuszczalnej w szklance i się tym posmarować- kofeina jest dobra na cellulit. znikam papa:-)
  7. pora na dietę

    40 kg do stracenia !!! kto zaczyna ?????

    zmykam myśląc "szczupło" do obowiązków, a że mam zamiar wytrwać na diecie napiszę wieczorkiem o sukcesie dnia dzisiejszego, bo mam zamiar wytrwać, porażki nie biorę pod uwagę, tym razem nie zrezygnuję i się nie poddam
  8. pora na dietę

    40 kg do stracenia !!! kto zaczyna ?????

    Rotenburgia- świetny pomysł, chyba też zastosuję coś w tym stylu. Potem zawsze będzie można na coś te uzbierane "kilogramy mniej" wydać na coś ciekawszego niż słodycze, czy inne zachcianki. Jeżeli pozwolisz wykorzystam tę metodę także i będę zbierać zamiast dodatkowym kg jakieś oszczędności;-)
  9. pora na dietę

    40 kg do stracenia !!! kto zaczyna ?????

    no właśnie, rodzina nie powinna przeszkadzać, rozumiem, że nie muszą się odchudzać, bo ja tak robię, ale trochę wyrozumiałości z ich strony by się przydało ( a nie jak mój mąż wczoraj- kochanie masz niespodziankę w lodówce, twój ulubiony lód, a kurcze jakoś wcześniej nigdy takich niespodzianek nie było, jak powiedziałam- dieta- to nagle doznał olśnienia;-)
  10. pora na dietę

    40 kg do stracenia !!! kto zaczyna ?????

    muszę kupić baterie do Belfegora (Belfegror- tak pieszczotliwie nazwałam moją wagę cyfrową, wcześniej mówiłam na nią "narzędzie szatana", jest bezlitosna, pokazuje podle tyyyyyyle kilogramów, a że jest bez serca, to tak już zostało) więc będę musiała kupić baterie dla Belfegora i walczyć o każdy kg. Poza tym chyba się pomierzę miarą i będę obserwować zmiany w obwodzie czego tam się da;-) bioder, brzucha, ud, etc...czy macie dobre sposoby by zapobiec zwiotczeniu skóry, mając taką otyłość tego się obawiam...
  11. pora na dietę

    40 kg do stracenia !!! kto zaczyna ?????

    jakoś od listopada tak do bo ja wiem lutego jakoś. zrezygnowała z pieczywa białego, ziemniaków (chleb oddam, ale ziemniaki zostają w moim przypadku;-)) no i jeździła na rowerku po 30minut dziennie
  12. pora na dietę

    40 kg do stracenia !!! kto zaczyna ?????

    Piękną być... dziękuję za pomoc z rozszyfrowaniem stopki, jestem nowa na forum i nieco zielona póki co;-)
  13. pora na dietę

    40 kg do stracenia !!! kto zaczyna ?????

    cześć dziewczyny, postanowiłam zastosować system motywacyjny, po osiągnięciu pierwszego zamierzonego celu- kupię sobie jakąś nagrodę, może korale, może jakieś pasemka sobie zrobię, jak osiągnę pierwszy cel, wyznaczę następny. Dobrze wiedzieć, że innym się udaje, nie mam zamiaru zostawać w tyle;-)
  14. pora na dietę

    40 kg do stracenia !!! kto zaczyna ?????

    Shane Ciebie została praktycznie połowa! Gratuluję, idę za Twoim przykładem, jesteś świetną motywacją, widać, że można pozbyć się tego co zbędne:-) Gratuluję
  15. pora na dietę

    40 kg do stracenia !!! kto zaczyna ?????

    też się cieszę, że znalazłam dziewczyny z podobnymi problemami. Plan mam taki, że na początek postaram się wyeliminować biały chleb- słabość do niego mnie gubi, podobnie jak żółty ser. Z tego w ogóle chcę zrezygnować. Na razie konkretnej diety nie mam, kiedyś stosowałam jedną, na której schudłam faktycznie sporo, ale nie wiem czy gdzieś ją schowałam, czy przepadła- poszukam. Pierwsze dni przeznaczę na znalezienie dobrej diety i będę się jej rygorystycznie trzymać, łatwiej mi wytrwać z wyrzeczeniami, niż jeść wszystko tylko w mniejszych ilościach (czyli np. chleb z masłem i serem zamiast 2 kanapek to jedną) będę więc trzymać się planu. Póki co zaczynam dzisiaj śniadanie- jajko na twardo, pomidor i ogórek. Jestem wegetarianką, więc mięso i ryby odpadają, dlatego też trudniej mi dobrać jakąś dietę.
×