łał...:) :) :) :) :)...oczom nie wierzę :)
oj jak miło było znów poczytać wasze posty....
sorki, iz \"odzywa się głos przeszłości\" , ale nie mogłam sie powstrzymać....
gorąco was pozdrawiam kobity
ps: wężu w nawiązaniu do wczorajszego wpisu...zawsze łatwiej powiedzieć, iż nie robię tego/owego ze względów moralnych, niż przyznać się do przyziemnego ludzkiego uczucia-strachu...i do tego od razu można poczuć się \"lepszym\" POZDRAWIAM