Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kartofelka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kartofelka

  1. ps Annnn jak tylko pojawia sie jeszcze inne czarownice zobaczysz jakie to madre dziewczyny:) i emiolek - nasz rodzynek - tez bardzo madry facet:) tlumaczy nam zachowania facetow, doradza jak a nimi postepowac:D tylko cos go dawno tu nie bylo:) zabalowal w Krakowie i zapomnial o Łysej:)
  2. dzieki Annnn za komplementy:) Ale wiesz, latwo byc madrym jak sie komus doradza... jak trzeba samemu podjac jakas wazna decyzje, ciezko cos madrego wymyslic i sie tego trzymac:) Ja po prostu uwazam ze milosc jest wielka sila, tzreba nia tylko umiejetnie kierowac:P:P jestem osoba, ktora by nie zrezygnowala z milosci, wolalabym pozniej dlugo cierpiec niz pozbawic sie szczescia z obawy przed tym co przyniesie jutro.. a poniewaz jestem osoba wierzaca kiedy mialam jakies problemy z facetem, nie wiedzialam co bedzie dalej, mowilam sobie tak w modlitwach \"Boze Ty wiesz lepiej co dla mnie dobre, ja sie wylaczam teraz i neich bedzie co ma byc..\" Moze to sie wyda komus smieszne, ale mi to naprawde zawsze pomagalo:) \"Wyłączałam się\" i jakos wsyztsko wracalo do normy:) Annnn moze narazie po prostu przedstaw swojego chłopaka rodzicom, zapros go do siebie, niech Twoi rodzice \"przyzwyczaja \" sie do niego, a na kolejny weekend przyjedzie prosto do Ciebie:) Po co ich od razu stresowac:P:P buziaczki dla Was wsyztskich:*
  3. Perdu moze w takim razie uswiadom swojego faceta - ale nie w smsach tylko jak wroci.. powiedz mu szczerze ze nie dasz rady tak zyc, ze to zbyt trudne dla Ciebie, ze nie chcesz sie z nim rozstawac, ale ze nie bedziesz z kims kogo widzisz pare tygodni w roku.. moze to mu da do myslenia, moze zrozumie ze wybierajac taka prace traci Ciebie... w Waszym wypadku nic nie ejst przesadzone, On nie musi tak pracowac, nie musi nawet zaczynac.. nie ma sensu w tym momencie podejmowac takich radykalnych decyzji jak rozstanie.. popros Go zeby sie okreslil, zeby powiedzial czy jest w stanie dla Waszej milosci nie plywac.. to nie ejst dla niego chyba wielkie wyrzeczenie, bo nie zaczal jescze tego robic na stale, nie ma wiec z czego rezygnowac.. Perdu Ty chyba nie widzisz w nim mezczyzny na cale zycie, skoro chcesz podjac taka decyzje, nie wiedzac jeszcze jak to bedzie... buziak dla Ciebie
  4. po to wlasnie taki topik:) tu nie krzyczymy na siebie, nie wyzywamy:) jestesmy przyjazni, mili itp:P:P Chyba kazda z nas tutaj zawiodla sie na facetach zanim poznala tego obecnego i chyba kazda z nas wierzy ze to ten jedyny na zawsze:) Czasem tez mamy obawy, boimy sie, ze cos nie wypali - ale to sa uroki zwizkow, milosci:) Rozumiem Twoje obawy, strach.. ale z drugiej strony wsyztsko co pzrezyjesz, zostanie z Toba:) Nie ma co sie zastanawiac czy wypali czy nie:) Trzeba korzystac z tego co sie ma, ciezzyc sie szczesciem, kochac:) Głowa do gory Annnn:) Bedziemy Cie wspierac i pomagac w miare mozliwosci:)
  5. hmm... ten topik powstal juz dawno temu i zostalam na nim mimo ze moja tesknota na szczescie juz sie skonczyla:) ale kiedy tesknilam radzilam sobie kiepsko:( dopiero jak powstal ten topik dziewczyny mi pomagaly:) zawsez mialam sie gdzie wyzalic, podenerwowac jak moje slonce mnie wkurzalo:) Mysle, ze jesli bedziecie sie oboje starac, zabiegac o siebie to bedzie dobrze:) On za rok byc moze zacznie studia, moze przeprowadzic sie do Twojej miejscowosci:) Narazie cieszcie sie Waszym uczuciem, spotykajcie kiedy tyko bedziecie mogli, czas pokaze co bedzie dalej:) Na pewno czeka Was wiele wyrzeczen, nerwow i poswiecen, ale coz, taka juz jest milosc:) Kamilka ja juz bylam na solarium:) Mam bliziutko wiec zdazylam sie juz dawno opalic i wykapac:) A co do cen to sa bardzo rozne... najtansze to ok 60gr za minute najdrozsze tak ok 1.50:) ja zwykle chodze na takie co kosztuja 80gr do 1 zl:D jestem skapiec:D niestety nie mam kasy zeby korzystac w miare regularnie wiec ide ze 2 razy a potem miesiac przerwy:P:P:P szkoda tez mi skory bo moge byc pomarszczona na starosc:P:P buziaki
  6. czesc Annnn:) jasne ze mozesz:) w jaki sposob znalazlas sie w zwiazku na odleglosc? to tak na stale czy tymczasowo? zawsze mozesz tu wpadac i pisac jak bedzie Ci smutno czy wesolo, zawsze bedziemy wspierac i doradzac:)
  7. witam wsyztskich magicznych bywalcow Łysej:) ale u mnie ładny dzien sie zapowiada:) chyba mroz jest, ale slicznie swieci sloneczko:) az sie chce wstac rano:D ja nie wiem co ja mam za dziwna szkole, ze sie ostatnio praktycznie wogole nie musze uczyc:) niby fajnie ale az mam wyrzuty sumienia ze studiuje a non stop sie opieprzam:P na wyklady nie chodze, na cwiczenia niby tak, ale nic na nie nie trzeba robic - dziwne... tylko z dwoch przedmiotow wejsciowki mamy co zajecia, a reszta to jakas parodia:P:P:P ide zaraz do solarium bo trzeba zaczac myslec o sylwestrze:) nie chce sie zrobic na murzynka przed samym sylwkiem, wiec trzeba z raz w tyg sobie pochodzic, zeby jakos wygladac:) ale szkoda mi kasy jak pomysle...i skory tez:( no ale jak sie czlowiek blady urodzil to trzeba pomoc naturze:P:P:P dobra zmykam, bo nudze jak potluczona:) ale co mam pisac jak u mnie ogolnie oki:) buziaczki kochan(e)y czarodziej(ki)u:):):)
  8. weszlam tylko zanotowac obecnosc, bo biegne zaraz do pracy:) ale zebyscie nie mysleli ze tu nie zagladam:) buziaki dla czarodziejek i czarodzieja
  9. fajnie ze pojawil sie u nas facet:) zostan z nami i tlumacz zachowania facetow - bo my kobiety nie zawsze potrafimy ich zrozumiec;)
  10. ups nie wyszlo:( to jeszcze raz:)
  11. czesc dziewczynki:) IVA super ze sie pojawilas i juz nie masz jakis glupich mysli:) zobaczysz wspolna pomoc psychologa i czarownic z Łysej przyniesie efekty:P Tak sobie czytam te Wasze wypowiedzi i sie zastanawiam czy to tylko moj facet jest grzeczny(poki co:P). Bo on nigdy nie cpal, nie pil za duzo, nie zlewal mnie, nie wloczyl sie z kumplami.. Mysli powaznie o naszej przyszlosci, nie boi sie zobowiązań... kurcze chyba u nas jest zbyt pieknie, zeby moglo tak byc zawsze:( Wszystkie macie jakies problemy, smutki i az sie dziwie ze ja od pewnego czasu jestem ciagle szczesliwa i usmiechnieta, moze to jakas cisza przed burza... oby nie:D Emiolek nie znam Twojego wątku, ale postaram sie go odszukac i zapoznac:) Wydajesz sie byc bardzo fajnym i w porzadku facetem:) madafi, ja jeszcze nie zaczelam brzuszkow...:( mialas mnie zmobilizowac czarownico jedna:P mam nadzieje ze nadal wszytsko u Was oki i ze nie masz złych nastrojow:) Kamilka nadal jstes chora??? jak tak, to daje Ci kwiatki, zebys sie usmiechnela i wyzdrowiala:P pozdrawiam wsyztskie czarodziejki, kamilke, madafi, tricie, reenee, perdu,ive, moj pseudonim, emiolka i wsyztskie inne czarownice ktorych nie wymmienilam:)BUZIAKI DLA WAS
  12. czesc dziewczynki:) wpadalm szrajbnac cos przed zajeciami:) Kamilko duzo zdrowka zycze pij herbatki z cytrynka, jakies domowe napary najedz sie czosnku i przejdzie:P:P:P tylko nie wiem co Piotrus na to powie, ale chyba zdrowko jest wazniejsze niz zapach z buzi:P:P:P ja napisalam ze nie piszez bo duzo bylo wpisow po Twoim i ja juz ostatnio na ilosc patrze, a nie na date, tak wiec przyznaje sie do winy:) pomylilam sie i przepraszam na forum:P trzymaj sie kobitko:)buziaki madafi mam nadzieje ze humorek masz dzis lepszy niz wczoraj:) bedzie dobrze:) Twoje slonko bardzo Cie kocha i ma czasem małe odchyłki od normy, no ale nie na tyle zeby sie tak zloscic:P buziak dla Ciebie buziaki dla wszystkich innych dziewczyn perdu reenee i wsyztskich innych czerwonych i czarnych nickow:) Reenee musisz chyba wziac sparwy w swoje rece i poprosic go zeby jasno sie okreslil...Ty cierpisz a on sie bawi w ciuciubabke... moze sobie miec jakies zmienne nastroje, ale powinien byc szczery...tzrymaj sie i pisz co u Ciebie - ja wierze ze wsyztsko sie szybciutko wyjasni i dobrze skonczy:) iva czytasz nas czasem????????dla Ciebie tez buziak wracaj do nas:)
  13. czesc dziewczynki:) jak tam samopoczucie w nowym tygodniu:)?? u mnie szaro pochmurno, nie moge sie doczekac kiedy zacznie padac snieg i bede mogla pojsc porzucac sie sniezkami z moim miskiem:) i spacerowac w sypiacym sniegu.... ale sie rozmarzylam... a teraz musze sie uczyc:( na jutro mam troche na laborki i wolalabym nie wyleciec na pierwsyzch cwiczeniach:) buziaczki dla wsyztskich Kamilka a Ty tylko poczytujesz sobie a nic nie napiszesz:P:P chyba Cie musze zebrac:P:P
  14. czesc dziewczynki:) perdu - nie bylam nigdy w takiej sytuacji, wiec ciezko mi cos doradzic, ale mysle ze to troszke nierozsadne decydowac teraz... moze to glupio zabrzmi ale jesli naprawde go kochasz to nie ma znaczenia kiedy sie rozstaniecie(jesli oczywiscie do tego by doszlo) bo i tak bedziesz(bedziecie) cierpiec... to fakt, ze nad przyszloscia trzeba sie zastanowic, ale zycie to nie bajka, nigdy nie wiemy co nas czeka za zakretem.. Twoj facet jeszcze studiuje i mowi ze nie wie czy bedzie plywal, bo moze to jego jedyna szansa zeby jakos sie utzrymac... moze za dwa lata kiedy skonczy studia zdecyduje ze chce robic cos innego, zalozycie rodzine, i nagle chcac nie chcac z braku kasy bedzie musial poplynac w rejs... opcji jest bardzo duzo nigdy nie wiemy co los przyniesie i albo zdecydujemy sie o tym przekonac sami, albo bedziemy do konca zycia zalowac zmarnowanej szansy... inna sprawa, ze Twoj facet powinien wziac pod uwage Twoje zdanie i Twoje obawy i tę decyzje powinniscie podjac razem:) ja zycze Wam szczescia i rozsadnych wyborow:)buzka IVA przestan glupio gadac i wracaj na topik!!!!Sama napisalas ze \"NIC SIE NIE DZIEJE BEZ PRZYCZYNY,Bóg widzi dalej niz my i chce dla nas jak najlepiej\" - to Twoje slowa wiec badz konsekwentna i sie nie poddawaj!!! Z Karolem bylas 3 miesiace - nie warto dla niego poswiecac zycia, masz wspaniala mame, ktora chce wspierac Cie, pomoc rozwiazac problemy, masz nas - czarownice ktore chetnie Cie wysluchaja i w miare mozliwosci doradza:) to fakt, ze nie zawsze tu jestesmy na zawolanie ale mozesz podac swoj nr gg - chocby ja do Ciebie napisze i pogadam z Toba jesli bedziesz miala ochote:) tzrymaj sie i zacznij widziec pozytywne strony zycia nie krzywdz tych ktorzy Cie kochaja, bo wiesz sama jak to boli plakac przez kogos kogo sie kocha:( Reenee w Twojej sytuacji cos sie zmienilo??? Mam nadzieje, ze ulozycie sobie wsyztsko, i to tylko chwilowy kryzys:) jak juz madafi napisala wiekszosc par takie ma, wiec tzreba wierzyc ze bedzie dobrze:) a wlasnie gdzie jest Madzia i Kamilka?? buziaczki
  15. czesc dziewczyny:) wpadlam na chwile zobaczyc co sie dzieje na Łysej i az zaniemowilam...:):):) dawno tyle wpisow jednego dnia nie bylo:) nie mam czasu teraz wszystkiego przeczytac i powymadrzac sie ale pozniej nadrobie:P:P:P ja mam 25 lutego 3 latka:) obecnie mieszkamy razem i mam nadzieje taki kryzys nas ominie;) jak narazie nie mamy wiekszych klotni i staramy sie wsyztsko na biezaco wyjasniec:) buziaczki dla wszystkich czarodziejek
  16. czesc dziewczynki:) Reenee na pewno bedzie dobrze:) Toj facet przemysli sobie wszytsko i uswiadomi, jaka fajna babke moglby stracic i na pewno Cie nie zostawi:) Perdu widzisz jak ladnie sobie wsyztsko wyjasniliscie:) rozmowa to najwazniejsza rzecz w zwiazku:) Popieram Twoje slowa - czas pokaze co bedzie:) Ja tez nigdy nie zrezygnowalabym ze szczescia z obawy przed tym co bedzie pozniej:) Co przezyjesz to Twoje i nikt ci tego nie zabierze:) Madafi - powaznie wiekszosc par po 3 latach ma kryzys? Bo my niedlugo bedziemy miec 3 latka... Mam nadzieje ze nas to ominie:P:P IVA - nigdy nie bedziesz wiedziec czy dobrze robisz bedac z nim dopoki sama sie nie przekonasz.. moim zdaniem masz naprawde trudna sytuacje bo nie wiesz za co on jest w wiezieniu i jakim jest naprawde czlowiekiem - w koncu znacie sie tak krotko.. nie angazuj sie zbyt mocno dopoki nie uznasz ze naprawde warto:) pozdrawiam i buziakuje wszystim czarownicom kamilka Ty sie nie odzywasz ostatnio to nie mam co Ci odpisac to daje ci bukiecik:)
  17. hello:) zapomnialam dodac ze moj facet tez mial keidys taki maly kryzysik(po ok 8 miesiacach bycia razem, kiedy ja wyjechalam na studia i widywalismy sie co tydzien) ale wszytsko dobrze sie skonczylo:) najczesciej takie kryzysy sa spowodowane tesknota niemozliwoscia bycia razem codziennie:) glowka do gory reenee;) Kamilka u Ciebie mam nadzieje nadal wsyztsko dobrze:) buziaki
  18. czesc kobietki;) reenee nie przejmuj sie na zapas.. tesknota naprawde czasem sprawia ze czlowiek rozne dziwne rzeczy mowi czy mysli.. jesli byliscie tak bardzo zakochani to maly kryzys nie zmieni waszych uczuc.. musisz poczekac... trzymaj sie buziak dla Ciebie pozdrowionka dla wszystkich czarownic:)
  19. czesc dziewczynki:) dawno mnie tu nie bylo.. witam wszystkie stare i nowe czarownice:) madafi wreszcie wrocilas do dawnej formy i pojawiasz sie znow na cafe z optymistycznymi wpisami:)tak trzymaj:P A. na pewno sie poprawi i Wasza bajka pięknie się skonczy(na oltarzu:P) kamilka u Ciebie tez wsyztsko wraca do normy, wiec mozna powiedziec ze odnowila sie nasza czarodziejska moc;) IVA przyszla na cafe i jej skarbek tez zadzwonil, tak wiec łysa przezywa reaktywacje:P u mnie poki co tez dobrze, nawet z moim K. sie nie kloce od ostaniej burzy:) ja lubie te burze bo tak fajnie oczyszczaja atmosfere i potem jestesmy dla siebie wrecz przeslodcy:P perdu z tymi klotniami podczas rozstania mialam dokladnie tak samo jak mowisz.. jak wiekszosc z nas tutaj...:( oni tacy dziwni sa ze swoja tesknote wyladowuja na osobach za ktorymi tesknia:) pisz mu mile smski staraj sie ciagle pokazywac mowic pisac ze go kochasz ze tesknisz, on wtedy tez bedzie inaczej sie zachowywal:) buziaczki czarownice miłego poniedziałku
  20. kamilka nie martw sie na jedzonku nie oszczedzam:) za bardzo lubie jesc zeby sobie tego odmawiac:) chalil po prostu musisz to przeczekac... najgorsze sa pierwsze dni samotnosci, ale potem przyzwyczaisz sie ze go nie ma i choc nadal bedziesz bardzo tesknic, nie bedziesz juz ciagle plakac:)do swiat juz niedaleko i zobaczysz jak szybko Ci to minie:) zaczyna sie dlugi weekend a ja zamiast lezec tylkiem do gory pracuje:) ale w sumie to lepiej bo nie zmarnuje czasu i nie bede musiala oszczedzac zeby sobie cos kupic:p trzymajcie sie czarownice i zycze udanego kolejnego dlugiego weekendu:) buziaczki dla was
  21. czesc dziewuszki:) widze ze humorki coraz lepsze u czarownic:) mnie ostatnio ogarnela zakupomania:) oszczedzam na wszystkim i kompletuje garderobe:P:P:P zaraz wlasnie lece po torebke;) myslicie ze jak kupilam na allegro blyszczyk loreal to bedzie on oryginalny??jeszcze go niedostalam a juz zaluje bo pewnie to jakas podrobka bedzie...:(ale jak dostane to zobacze, jesli bedzie fajny, to bedzie juz mi obojetne czy podrobka czy nie:P pozdrawiam serdecznie wszystkie czarownice:) Chalil - topik byl oblegany we wakacje, teraz kazda zaglada tu raz kiedys i cos tam wpisuje, rzadko zdarza sie zeby kilka czarownic bylo jednoczesnie obecnych:( szkoda, ale moza uda sie kiedys zebrac i znow zrobic sabacik:) buziaki dla wsyztskich i jeszcze bukiecik:)
  22. a ja znow zrobilam sobie wagary:)nie poszlam na jedne zajecia ale musze sie zebrac na wyklady:) Chelil jak mojego slonka nie bylo, to moglismy tylko telefonicznie sie porozumiewac, a ze to drogi sposob, to bardzo malo rozmawalismy:( moj misiek dzwonil tak co drugi dzien ale tylko na minutke dwie, i kilka razy gadalismy po 20 minut, ale to bardzo rzadko... jesli twoj misiek ma dostep do neta to macie naprawde swietna sytuacje i mozecie sie spotkac na jakimkolwiek czacie i pogadac na privie chocby:) a te 6 tygodni szybciutko Ci zleci:) wiekszosc z nas meczyla sie z tesknota we wakacje, a wiadomo ze wtedy cale dnie sa wolne i nie ma co ze soba zrobic:) takze glowka do gory:)poradzisz sobie, a my - stare i nowe czraownice bedziemy Cie wspierac:)
  23. czesc enigma i jakas tam:) u mnie tez dzisiaj mgla...musze sie zmywac na zajecia a tak mi sie nie chce... nie lubie poniedzialkow:P:P:P jakas tam, a co z Twoim słonkiem? Pracuje na stale za granica?? Kamilka jak Piotrus wrocil to tu prawie nie zagladasz:P:P trzymajcie sie czarownice;)
  24. no wreszcie pojawila sie nasza kochana madafi:) bardzo sie ciesze ze sobie wsyztsko wyjaśniliście i ze jest miedzy Wami ok:) i nie martw sie, do swiat czas szybciutko zleci, nawet nie bedziesz miala czasu tak mocno tesknic:P pozdrowionka dla Was czarownice:)buzka
  25. czesc dziewczynki:) Kamilka no niestety nie ponadrabialam zaleglosci bo pracowalam w weekend i juz mi sie potem nic nie chcialo:) A teraz najblizsze 3 dni to mam sajgon na uczelni:P zajecia przez caly dzien z okienkami oczywiscie, ale w tych okienkach trzeba sie uczyc:( ale to tez przetrwam jakos:) ale smece wogole:P:P:P IVA co u Ciebie?? trzymasz sie jakos? Mam nadzieje ze bylas u psychologa i ze bedzie z Toba coraz lepeij:) buziaczki dla Was czarodziejki
×