Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Słonko_26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Słonko_26

  1. Cześć Dziewczynki :) MaMani - cieszę się ze jestescie juz w lepszej formie - wszystkie tutaj sie martwiłysmy i trzymałysmy kciuki. Szybka jestes z tymi zakupami - ja to jeszcze NIC nie mam. Kompletnie nic. Wszyscy mi mówią że to za wcześnie na zakupy, a mój mąż zdecydował, ze nie będziemy nic kupować przed narodzinami Małej - nasłuchał się od kolegów dziwnych opowieści i poza podstawowymi rzeczami dla malucha to nie chce słyszeć o żadnym kupowaniu wózka, łóżeczka, nosidełka - On wszystko kupi jak będę juz po wszystkim.Już to widze ... ale mamy jeszcze trzy miesiace więc narazie nie panikuję ... Lenka strasznie się wierci całymi dniami - co to bedzie za dziecko, skoro juz teraz tak rozrabia? Miłego dzionka , ja się biore za pieczenie ciasta -- jutro odwiedzaja mnie rodzice - trzeba sie przygotować.
  2. Witajcie Drogie mamusie w Dniu Dziecka ... :) Ja od wczoraj siedzę na kompie i ogłądam zdjecia Lenki i filmiki z USG 4D. Mała ma mój nos i usta :) :) :) natomiast czoło tatusia. Nie spodziewałam się że tyle już będzie wdać na tych zdjeciach. Mała na poczatku badania zasłaniała twarz rączkami ale pan doktor trochę pouginal brzuszek i Niunia zabrała rączki z buzi. Cudownyyyyy widok ... jestem strasznie szczęśliwa. Co do pomocy z Maluchem to mam dwie opcje. Jeśli urodze przed przeprowadzką to do pomocy będę mieć teścia i siostrę męża - ale akurat to mnie nie cieszy, raczej nie dopuszcze ich do dziecka. Poza tym pewnie sterroryzuję cały dom. Druga opcja jest taka że być może zdążymy przed porodem przeprowadzic się do własnego mieszkania, wtedy prawdopodobnie na pierwsze tygodnie przyjedzie do mnie mama, aby mi pomóc. No i jest jeszcze szanowny mężuś do pomocy. Kasinska28 ---> śliczny brzuszek!!! Niestety zdjęć synia nie mogę otworzyć. Miłego dzionka życzę :)
  3. Witam :) My jutro zaczynamy 26 tc --- nie wiem ile wazy teraz Niunia, ale sądząc po jej rozpychaniu się w brzuszku to sporo jej przybylo od ostatniego USG. Czasami dochodze do wniosku że moje dziecko wogóle nie śpi. Wierci się i kopie o różnych porach dnia i nocy - mam nadzieje że jak już będzie na świecie to jakos to sobie unormuje. Ja przytyłam od początku ciązy 13 kg, trochę dużo ale przy mojej sylwestce jakoś niespecialnie rzuca się to w oczy. Tak myślę ... :) Evi_22 ---> piszesz ze w ostatnich dniach zwolnienia masz dostarczyc kartę ciąży i wypełnione papiery. Nie wiem czy dobrze to zrozumiałam, ale ja wiem że wypełnione dokumenty przez lekarza, pracodawcę wraz z ksero karty ciąży należy dostarczyc minimum 6 tygodni przed wykorzystaniem tych 182 dni zwolnienia. Ja mam jeszcze 8 tygodni i już zaczęłam wypełniac te formalności. Jesli zrobisz to później to chyba nie większego znaczenia ale dopóki nie otrzymasz prawomocnej decyzji, nie zostaną Ci wypłacone pieniążki. Byłam dzis u siebie na uczelni, trochę namieszane mam w aktach ale kazano mi napisac podanie o wznowienie studiów oraz muszę za to zapłacić 1000 PLN. To zła wiadomość, lepsza jest taka że oddałam prace mojemu promotorowi, wiem ze jest kiepska ale pocieszyłam się bo promotor mi powiedział że w obecnej sytuacji będzie musiał zastosowac lzejsze kryteria. Więc moze juz niedługo się obronię :) :) Pozdrawiam wszystkie Mamusie.
  4. Evi_22 ---> dobrze ze nic wam się nie stało, ale wyobrazam sobie ile strachu się najadłaś. Co do glukozy to ja już miałam, wynik 121, ale byłam mocno zdziwona kiedy poszłam na badania i pielęgniarki kazały mi samej kupic sobie glukozę, wypić i przyjść za godzinę. Więc grzecznie pobiegłam do apteki (zaplaciłam 2,30 PLN za glukozę) rozpuściłam sobie szklance ciepłej wody (podobno znośniej jest wypić niz w zimnej) a po godzinie pobrali mi krew. Za badanie zapłaciłam 5 PLN. Samo picie nie było takie straszne, tylko miałam mdłości później ... Mnie boli kośc ogonowa, czasami tak bardzo ze z trudem podnosze się z łóżka czy też z pozycji siedzącej, a poza tym nie odczuwam żadnych innych bóli. A studniówkę mamy za 3 dni - bacznie śledzimy ten moment. Wszystkim przeprowadzajacym sie życze zdrówka ... i strasznie zazdroszczę. Ja jak będę mieć dużo szczęścia przeprowadzke bedę mieć w 9 miesiącu, a jeśli nie zdążymy z remontem to będziemy się przeprowadzac juz z dzidziusiem. :)
  5. Hej, Piekny dzionek dzis mamy, taki w sam raz na świętowanie :) No ale nie wszystkim bedzie to dane ... ja zaczęłam wczoraj w koncu poprawiać moją prace magisterską. Okazało się tego wiecej niz sądziłam i dzis też spędze dzień przed kompem. Na jutro muszę skończyc i pojechać do promotora ---> bardziej niz na efekt poprawek liczą na swój brzuszek. Przecież promotor tez człowiek i nie powie ciężarnej ze wszystko jest do niczego a czuje skromnie mówiąc że jest. No, zobzaczymy ... Ostatniej nocki miałam kiepskie spanie ... Mała chyba zwariowała, tak sie wierciła że nie mogłam zasnąć. Dzis od ranka jest juz spokojnie. Przesyłam wszystkim Mamusiom życzonka z okazji Dnia Mamy ...:)
  6. Hej Mamusie ... Evi_22 ---> mnie też mocno dziwia te komisje i kontrole, ale w tym dziwnym państwie to chyba wszystko moze sie zdarzyc. Zazdroszczę rychłej przeprowadzki. Moje mieszknie ma zostać oddane w najlepszym wypadku w połowie lipca i do zrobienia będzie wszystko, łazienka, kuchnia, malowanie, podłogi ----> modłę się aby nic sie nie opózniło w oddaniu mieszkania i abyśmy zdążyli przed narodzinami Lenki, bo tu gdzie mieszkam nie mam warunków dla dziecka, chybaże wyrzucę komputer z pokoju i pralke z łazienki :) Co do wózka to nie myslimy jeszcze o kupnie, zrobimy to zapewne po porodzie ... Magdae ----> wiesz ja jestem w podobnej sytuacji. Ja spodziewam sie dziecka a bratowa mojego męża nie moze mieć dzieci. I kiedys mąż zwrócił mi uwagę zebym przy niej nie wspominala o dziecku, nie głaskała sie po brzuszku bo jej to sprawi przykrość. rozumiem, ze może ja to boleć ale przecież nie będę ukrywać ciąży a później dziecka przed nia aby nie sprawic jej przykrosci. Jest mi jej żalale czasami o dziecko trzeba sie bardziej postarac niż tylko pic ziółka i modlić sie do Ojca Pio - zachęcałam ja do wizyt u róznych lekarzy, ale ona twierdzi ze była u jednego który powiedział że nie bedzie mieć dzieci więc po co będzie chodzic do innych lekarzy. Sandra27 ----> ja również mam zwolnienia wystawiane przez 3 różnych lekarzy, ale to ten ostatni będzie wypełnial mój wniosek i nie wiem jak to będzie wyglądało, bo przeciez pracodawca w swojej części wykaże jak długo byłam na zwolnieniu. Sama nie wiem, zobaczymy we wtorek bo wtedy idę do lekarza z tymi papierami. A Ty ewunienka --- nie denerwuj sie, postaraj sie zrelaksowac ... mnie to pomogło. Pozdrowionka dla wszystkich
  7. Witam wszystkie mamusie po dłuuugiej przerwie. Odpoczywałam u Mamusi na wsi przez tydzień, bez netu i zasiegu w komórce. Supre było :) Sandra27 ------> ja jestem również od samego początku na zwolnieniu. i zaczynam zbierać dokumenty do wniosku o świadczenie rehabilitacyjne. Idź do oddziału ZUS lub pracodawcy i popros o wnisek, część wypełniasz sama, część lekarz prowadzący a część pracodawca. Wraz ze wszystkimi załącznikami składasz je w ZUSie co najmniej 6 tyg przed ukończeniem okresu zasiłkowego. A później czekasz na decyzje. Z tego co wiem mogą wezwać Cie na komisję, ale rzadko jest to praktykowane, tym bardziej jeśli lekarz we wnisku zaznaczy ze twój stan zdrowia nie pozwala Ci się na takiej komisji stawic. Ja niedługo jadę na USG 4D - mamy zabrać ze soba płytkę i będziemy miec nagranie z tego co Dzidzia robi w brzuszku. Pozdrawiam cieplutko
  8. Bysia ----> powiedz mężowi ze taką \"średnią krówkę\" można zaprządz w zimie do sanek, odpowiednio zmotywować ( bo te psy z natury są leniwe), posadzić dziecko w sankach i zabawa najlepsza na świecie !!!!
  9. Witam cieplutko, Zacznę od pieska ... bo mam do oddania dwa szczeniaczki. Urodziły się w marcu i już są w sam raz aby szukać nowego domu. Ciężko mi się będzie z nimi rozstać bo są cudowne ... piesek i suczka rasy bernardyn. Wiem, że to może trochę duże pieski ale ja mam dwa dorosłe i są przewspaniałe. Dwójka dzieci mojego brata wychowała się przy tych psach, są moze duże ale też bardzo łagodne. A szczególnie suczka świetnie się opiekowała dzieciaczkami. I co? Sa już jakieś chetne? :) Tula_76 - ja czułam ruchy Niuniu już od 15 tc a mdłości przeszły mi dopiero jakieś dwa tyg.temu - niestety nie ma na to reguły. Przyznam się że pierwsze miesiace były dla mnie koszmarne i ciesze się że już są poza mną - a wizja ostatnich m-cy kiedy brzuszek będzie już naprawdę duży mnie nie przeraża. A co do pączków to też się wybiorę do sklepu - naszla mnie ochota - a teraz zabieram się za lepienie pierożków .... buziaki
  10. Buuuuu .... a u mnie rozstępy na piersiach - straszne!!!! Na brzuchu i w okolicach nic nowego się nie pojawiło ... Ja juz po obadku .... dziś specialność zakładu - spaghetti carbonara !!! Pycha .... a za godzinkę spacerek.
  11. Eryka - słyszałam że kobiety które będąc w ciązy uczą się rodzą mądrzejsze dzieci ... a skoro Ty uczysz sie na prawko to moze urodzisz drugiego kubicę :) :) :) Co do wagi Maluszka to troche sie uspokoiłam .... kuzynka męża jest nizej w ciąży o 2 tyg i jej Dzidziuś waży dokladnie 50 g mniej .... Bardziej martwi mnie to przytycie 8 kg. Lekarz mimo znacznego przyrostu wagi i tak kazał mi zmienić dietę, bo mam niski poziom hemoglobiny, więc trzeba bedzie obajdać się mięsiwami i burakami. A co będzie dalej .... wolę nie myśleć. Brzuszek juz na tyle duży że nie da się już pomylić ... a tu Dzidzia musi przytyć jeszcze 3 kg przez te 4 miesiące. podejrzewam, że będę wyglądać jak Słoń !!!! Badanie na cukrzycę, a raczej ryzyko wystapienia cukrzycy mam dopiero za dwa tygodnie, ale dzięki wam to od razu bedę mogła zinterpretować wyniki. Pozdrowionka
  12. Hejka, na Lubelszczyźnie słoneczko, może nie jest tak ciepło jak wczoraj ale zawsze to lepsze niż deszcz. Wy planujecie juz obadki a ja dopiero śniadanie zjadłam .... Wczoraj wieczorem Niunia miała świetny humorek. Niedawno przeczytałam że z takimi dzieciaczkami można już się bawić, więc spróbowałyśmy i coś w tym jest. Naciskałam lekko brzuszek a za chwilę Niunia kopała dokładnie w to samo miejsce ... ale po 20 minutach znudzilo jej się albo się zmeczyła i koniec zabawy. Pozdrowionka
  13. hej, Moja Niunia w 21 tygodniu ważyła 400 g. A od początku ciąży przytyłam już 8 kg !!!
  14. Hejka, spodziewam się dziewczynki ... teraz kiedy siedzę przed kompem strasznie sie wierci i kopie. Podejrzewam ze to dlatego że jesteśmy swieżo po grilu. Najadłysmy się kiełbasek i kaszanki ( nie lubie ale zawiera duzo zelaza) więc w przypływie energii dzieciątko szleje. Pozdrowionka
  15. witam, wiem, ze już mnie nie pamiętacie z początków tego tematu ale jakoś tak mi się nie składało na pisanie. Jestem juz w 22 tc, więc połówka już za mną. Pierwsze miesiące ciąży były dla mnie koszmarem ale teraz jest już bosko, więc postanowiłam zaglądnąć i co widzę .... przybyło brzuszków!!! Wszystkim serdecznie gratuluję a starajacym się życzę powodzenia. A najbardziej zaskoczyła mnie JLo74 - wyglada na to że mamy termin blisko siebie, ja mam na 6 września. Pozdrawiam
  16. hej, Widzę że nie tylko ja zmagam się z pracą magisterską ... tylko że Wam idzie znacznie lepiej niż mnie. Bo ja akurat skończyłam studia w czerwcu zeszłego roku i do tej pory nie podeszłam do egzaminu. Pracę mam napisaną, problem w tym, że ostatni raz byłam u promotora w grudniu i kazał mi ja poprawić. W styczniu okazało się że jestem w ciąży. A że dolegliwości ciążowe mineły mi dopiero pod koniec marca to zaczęłam poprawiać ta pracę. Przez jakiś czas nawet nieźle mi szło ale teraz mam strasznego lenia i nie mogę się zmobilizować. Dziś postanowiłam ze dam sobie tydzien na ostateczne poprawki i jazda do promotora ... trochę sie boję bo na ostatniej \"wizycie\" u niego trochę po nim pojechałam ... poza tym nie wiem czy przypadkiem nie skreślili mnie juz z listy studentów - nie dostałam żadnego pisma w tej sprawie wieć jestem pełna optymizmu. Moze dziś już trochę popracuję ... tylko tak mi się nie chceeeee!!!!! pozdrowionka
  17. Hello, Ja pierwsze ruchy poczułam w 14 tc, dość wczesnie .... ale nie sądzę abym urodziła już na początku sierpnia (5 m-cy) Poza tym Dzidzia lepiej niech sie nie spieszy bo musimy najpierw odebrać i wyremontować mieszkanko !!!! Pozdrowionka
×