SmutnaLilja

A u mnie dzis w menu bylo: s: jogurt z platkami owsianymi, truskawkami i suszonymi sliwkami l: makaron razowy ze szpinakiem, pomidorami, pieczarkami, posypany uprazonym siemieniem lnianym p: Jablko, troche kiszonej kapusty k: grecka salatka, wczorajsze resztki;)

Sorry za moje literki ale ciagle z tel pisze... i kiepsko z mala klawiatura

Chyba ukrwaja sie dziewczyny i czekaja na odpowiedni moment;)

Na samych jogurtach nie wyzyjesz Pielegniareczka. Ja proponuje beac sobie do pracy chude mieso z warzywami do pracy, zebys miala sile pracowac i nie zniechecila sie do diety. Ja to trakruje na zasadzie zdrowegi odzywiania.

A o jaka czekolade walczymy :) ?

Lala gratulacje do jakiej wagi dazysz i ile masz wzrostu? Mojw menu jest ok, staram sie zyby bylo smacznie. Ja w pracy, zajrze wieczorkiem!

Dzien dobry! Susze wlosy, kawka i do pracy!

Pelna lodowa ja biore fusy juz z wypitej kawy, zamiast do kosza to do miseczki:) Owszem lubie pizze, pierogi czy ziemniaki z sosikiem. No, ale takich potraw i tak codziennie lepiej nie jesc. Ja w sumie lubie warzywa, chude mieso, nie jest tak zle!

dorys ty tak sama biegasz o tej porze?

A u mni dzis w menu bylo: s: banan, kanapka z warzywami l: warzywa z pieca i udko z kurczaka p: maslanka, kilka migdalow i 2 suszone sliwki k: salatka: salata, pomidorki, awokado,feta, oliwa, ocet

Ja czuje sie nareszcie lepiej :) Wybiore antybiotyk i zaczynam sie ruszac. Jeszcze nie wiem jaki sport, ale cos sie wymysli;) Na kolacje zjadlam salatke z feta a na jutro zrobilam makaron razowy ze szpinakiem.

Ale wczoraj mialam...najpierw nie moglam zasnac o 23, w koncu sie udalo, w brzuchu mi burczalo...potem rano o 4 mnie corka obudzila i do 5 probowalam zasnac, zjadlam nawet banana, bo nie wiedzialam czy to z glodu czy jak... A dzionek przebiega prawidlowo, do przodu :)

Czesc dziewczynki! U mnie dobrze, juz chyba zdrowieje :) Dzis mialam: p1: kanapke z zwarzywami i banan p2: maslanka p3: udko z zwarzywami A wieczorem jeszcze nie wiem co bedzie.. Zjadlam yeraz 2 suszone sliwki, ale nie wiem czy to ma sens, czy po takiej malej ilosci cos mnie ruszy, bo mam wciaz problem z toaleta...

Moj blad nie zjadlam kolacji teraz czuje pustke na zoladku:(

Nie moge zasnac jakos...

Ale mnie ostsnio suszy, nie wiem czy od anybiotykow, czy od diety...

coraz blizej 100...

Nasze Pyzate to nam zaraz zniknie :)

JA w sumie nie jestem bardzo glodna od obiadu, pije na razie maslanke. Tylko sie boje, bo czasem tak mam, ze kolo 23 taki w brzuchu skurcz, burczenie i strasznie sie chce jesc. A ja wczesnie raczej nie chodze spac.

Tak myslalam, ze w polskim, bo w inncyh to nie maja 100%. Tez kiedys kupowalam taki i byl super, 2 kromki potrafily nasycic :) Karmelka zilonek kawki nie pilam jeszcze, ale sie zastanawialam nad kupnem. Motulkowa chyba kupila...o ile dobrze pamietam;) Pewnie sie niebawem podzieli rezultatami :)

Dorys-te orzechy musialy byc pycha :) Arnetka wzielam sie troche za robote, bo klient sie upomina ;) Ale dzis tylko troszke pracy...reszte dokoncze jutro :)

A ja sie polozylam do lozeczka, bo jeszcze troche chora...maz z corcia wybyli na spacerek. Mam trcoche zaleglej roboty przy komputerze, ale na razie czuje sie marnie zeby sie za to brac. Moze jutro juz bedzie lepiej to sie uwine ze wszystkim.

Nie Marlenka, raz po ciazy bylam na diecie dukana, schudlam 8kg, ale nie doprowadzilam do konca dietki i kilogramy wrocily. Teraz staram sie nie laczyc weglowodanow z bialkiem, choc nie zawsze to mozliwe i owsianke jem z mlekiem :) Kasze tez staram sie jesc wlasnie z warzywami i bez miesa.

Dzieki Justa! Nie wazylam 84 bardzo dlugo, wiec moze dlate te pierwsze kg szybko zlecialy, zobaczymy.,, Gosciu Justa ma racje, ja zaczelam w Walentynki i deser zjadlam, bo takie byly okoliczosci, ale od tamtej pory zero slodyczy.

Ja staram sie jesc bez slodyczy, fast foodow, maki, ziemniakow, sokow kupnych. Makaron tylko pelnoziarnisty i ryz, kasze, chleb wcale albo rano tylko zytni. Duzo warzyw, drobiu itd