Anna80
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Anna80
-
słoneczko ale słodki całus!:) Dziekuję , bo mąz jeszcze nie zdążył mnie dzis pocałowac :( Coprawda prezent dostałam juz wczoraj (sexowny komplecik bielizny :) ) no ale dzisiaj liczyłam na cos więcej ,a on pojechał z dzieckiem i bratem do ...rodziców :( :( :( Smutno mi troszkę... Pozdrawiam walentynkowo!
-
Słoneczko, Joasia śliczne fotki :) Joasiu między Twoimi dziewczynkami taka idealna moim zdaniem róznica wieku, ślicznie razem wyglądają, pewno bawią sie razem, takie słodkie dziewczynki :)Jesli chciałabym taka samą różnice wieku jak u was, to za kilka miesięcy musze byc juz w ciązy ;)
-
:)
-
Jejku, biedny nosek!Ale pech!Pozdrowionka dla bidulki!:) A co tu takie pustki?Jutro znów do pracy :( :( :( więc pewno będe rzadziej....Pozdrawiam cieplutko!:)
-
Elizabetaa no własnie, po cały tygodniu pracy padam na ....., w weekend marzę tylko o błogim lenistwie. Z drugiej strony mam taki niedosyt ,że ludzie sie spotykają, dobrze bawią, a mnie się juz nie chce....Starośc, czy co ;) ?
-
A co tu tak cichutko? Testuje nowy suwaczek :)
-
No masz rację, z innej planety! Twierdzi,że musiał jej dac którys z jego kolegów zmienników, bo on żadnej siksie numeru nie dawał :) A co tu takie pustki???
-
Słoneczko ja juz mam jej numer;), bo idiotka przysłała mu smsa.A ja czesto korzystam z komórki męża i miałam to szczęście, że przeczytałąm go pierwsza.Oj , musiał się chłop porządnie tłumaczyc ;) No on nie zwraca na nią uwagi ale ona zrobiła sobie z niego kolegę, zagaduje w autobusie itd...
-
Słoneczko ale Ci dobrze, że wyniosła się z Waszego życia :) Mój mąz jest kierowcą i ja tej siksy przeciez z autobusu nie mogę wyrzucic :O Ona ma 18 lat :O i robi zaloty do faceta 12 lat starszego z żoną i dzieckiem, porazka....
-
Słoneczko Kingap juz wysłałam zaproszenia :) Słoneczko a własnie, to Twojego Adasia podrywała jakas kolezanka z pracy czy źle kojarzę?
-
Wercia Kingap widze ,ż enie tylko ja wpadłam wczoraj po długiej nieobecności:) Kingap gratuluje,że mieszkacie na swoim, ale masz super.My niedawno niby tez ,ale na wynajętym mieszkaniu, płacimy za nie kupe kasy i jeszcze niedaleko teściów.Własnie moje ukochana tesciówka zapowiedziała się z wizytą (nawet nie mnie tylko do męża zadzwoniła, który jest w pracy). Kasika wysłałam Ci zaproszenie na naszej klasie :) Jak tam sesja?Z czego zdawałaś egzaminy?Mam nadzieję,że z ząbkiem już w porządku :) Wercia my ostatnio tez przechodziłysmy piątki, 3 równoczesnie szły, ale nawet obyło się bez większych problemów.Źle sypiała Milenka, ale ona tak ma, czy ząbkuje,czy nie...
-
Milenka: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/76ca87a80f46290e.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f3842e9b5e07512c.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a06236adfecf2696.html
-
Asmanko właśnie przeczytałąm twój wpis o tym, jak jakas \"koleżanka \"sobie o Twoim męzu \"przypomniała\"i pisała do niego. Miałam bardzo podobną sytuację, tylko z smsem....Co ja wtedy przeżyłam....Doskonale Cię rozumiem, u mnie było gorzej, bo to nie koleżanka tylko 18 letnia siksa, co się w moim chłopie zadłużyła...Gówniary wzięłyby się za książki a nie za podrywanie żonatych i dzieciatych....Ale była jazda w domu.Ja stawiam sprawy jasno i powiedziałam lubemu,że jeszcze jeden taki sms i pomoge mu sie pakowac....Eh te chłopy.... Wkleje fotki Milenki póżniej...
-
Witajcie!Alez dawno mnie tu nie było, nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie... ;) Praca w dwóch szkołach, dom i rezolutny maluch są ponad moje siły, na wszystko brakuje mi czasu, a ja jestem wiecznie zmęczona....Bogu dzięki za ferie.... Miło poczytac jak rozwijają sie wasze maluszki. Słoneczko alez się uśmiałam z tego \"je bac\", rzeczywiście powiedzonka dzieciaków są świetne.Chociaz nie do śmiechu mi kiedy ktoś nas odwiedza a Milenka mówi \"Idz stąd\" albo \"nie lubię cię\"...Zrobiła się okropnie przekorna i wszystko jest na \"nie\", ma teraz jakis trudny okres....Oby szybko minął ,bo mnie wykończą te jej humorki ;) Elizabetaa u mnie sprawa z nocnikiem jest identyczna, z tym, że ja dałąm spokój, odczekam miesiąc, dwa i spróbuję znowu.Po prostu zasikała cały dom, wszędzie byle nie do nocnika i tez woła \"sikam, sikam\", śmiejąc sie przy tym jak szalona...Ją to bawi a mnie nie nie bardzo ;)Jeszcze trochę więc poczekam! Kasika dużo zdrówka dla Kacperka, ja też miałam tak z antybiotykami.Przez 4 mce 6 różnych antybiotyków :( Na szczęście jest chwilowy spokój... Pozdrawiam Was cieplutko!Mam chwilke wiec poczytam pare stronek wstecz.
-
cześc babeczki!:) Dowa nie wiem dokładnie jak jest u Ciebie, ale opisze Ci sytuację mojej koleżanki.W moim wieku, koleżanka jeszcze z podstawówki.Okaz zdrowia.d kilku lat marzyła o dziecku ale świadomie nie decydowała się na nie, bo budowa domu itd...Odkąd pamiętam jednak ona miała wręcz obsesję,że będzie miała problemy z zajściem w ciążę albo donoszeniem,wiecznie tak sama się nakręcała...Była u mnie jakies 2 mieciące temu i ta sama gadka, myslimy o dziecku, juz sie zdecydowałam ale ja nie zajdę, poronię itd...W końcu się wkurzyąłm i jej nagadałam do słuchu, że wbiła sobie jakąs głupote do głowy, że niby dlaczego właśnie ona ma miec problemy i żeby przestała tak gadac , bo w końcu zacznie w to wierzyc i naprawdę będzie miec kłopoty.No i zadzwoniła do mnie tuż po świętach,...ze szpitala, że jest na podtrzymaniu ciąży w ósmym tygodniu....Może to głupie ale ona sobie to wmówiła juz lata temu i teraz naprawdę tak się dzieje.... :( Powtarzaj sobie ,że będzie dobrze , może to pozytywne nastawienie pomoże chcoc troszkę?Dowa trzymaj sie cieplutko!!! Kasika co tam na uczelni ciekawego, napisz z kim masz zajęcia. Ja nie przyznam się , w kim sie kochałam ;) bo będziesz się ze mnie śmiała.Teraz to ten pan ma pewnie 60 lat albo jest na emeryturze...Ale wciąz wspominam go z sentymentem...:) czytałam ostatnio o \"grzeszkach\" młodości waszych.:) Ja nie moge napisac o swoich bo jeszcze z pracy by mnie zwolnili ;) pozdrawiam wszystkich!!!:)
-
Dużo zdrówka dla dużych i małych chorutkich!!!:) Dowa serdecznie gratuluję!!!Pisz co u WAS!Mnie ostatnio też coraz częściej nachodzi myśl o drugiej dzidzi.Milenka tak garnie sie do wszystkich dzieciaczków...Ale chyba jednak jeszcze się nie zdecydujemy... Słoneczko cudne zdjęcia!Tyni jest troszeczkę podobna do milenki :) Pozdrawiam wszystkich!!!
-
Cześc dziewczyny! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!! Przepraszam,że tak rzadko zaglądam, ale totalnie nie mam czasu...:( Czasem Was podczytam troszkę ale juz na napisanie paru słów braknie czasu...Myślałam,że w Święta mi sie uda ale miałam rodzinkę z daleka i nici z tego. Widzę,że Elizabetaa, i Słoneczko urządziły sobie sylwestra na kafee?:) Za to ja w tym roku zabalowałam.Bylismy z Sylwkiem na Sylwestrze ;) Fajnie było, wreszcie jakaś impreza, a nie tylko dom i praca... Asmanka, przykro mi,że nie najlepiej układa sie w Twoim małżeństwie...Ale rozwód?....brrrr, az mnie ciarki przeszły...Może jeszcze nie wszystko stracone?W każdym małżeństwie są wzloty i upadki... Nie doczytałam jak się miewaja Wasze dzieciaczki, ale u mnie Milenka strasznie często choruje..Od wrzesnie już siódmy raz, w tym piąty antybiotyk...Masakra, nie wiem co się dzieje...I to za każdym razem gardło...Lekarka powiedziała,że trzeba dac jej jakąś szczepionkę na uodpornienie... Tyle,bo juz sie budzi Misiulka!Pozdrawiam !PA!PA!
-
serek dziękuję za rady co do spania, może to \"uchodzenie\" pomoże.Spróbuję w każdym razie. Juz nawet radziłam się lekarki i powiedziała, że pewien typ dzieciaczków, które są bardzo wrazliwe niestety tak ma, że nocą przezywa wydarzenia z dnia i przez to tak źle sypia...Z tego sie podobno wyrasta, tylko kiedy??? Joasiu ale super z tym basenem!Ja tez bym tak chciała ale po pierwsze nie mam odrobiny czasu a po drugie w naszym mieście jest tylko jeden basen i nie ma tam zajęc dla maluszków... dowa co u Ciebie? Elizabetaa co to za czujnik bo nie jestem w temacie?
-
Jeszcze jedno:Macie jakies sposoby na sen??? Milenka ma juz półtora roku a każdej nocy wciąz budzi się po kilka , kilkanaście razy, często płacze, woła mnie, chce na ręce...Jestem tym totalnie zmęczona i potwornie niewyspana...Przez to niewyspanie jestem taka zakręcona, rozkojarzona, z niczym nie mogę zdążyc... Momentami czuje sie tak wyczerpana brakiem snu, że kiedy Milenka budzi mnie n-ty raz w nocy to płaczę juz z bezsilności i zmęczenia :O Macie jakies rady???Jesli potrwa to dłużej, chyba zwariuję... W dzień jest przekochanym dzieckiem, nic jej nie dolega, nie płacze ,ślicznie sie bawi a kiedy przychodzi noc wychodzi z niej potworek...
-
Dzieki kochane za ciepłe słowa!Kuruję się ale anemia nie chce minąc... Elizabetaa sorki ale nie potrafię Ci pomóc nie wiem co to za ocenianie... Renolka u nas w podstawówce uczyła babka tylko po licencjacie, dopiero brała się za magisterkę.A w klasach 1-3 uczy babeczka po jakims śmiesznym kursie w domu kultury (Nie ma żadnego certyfikatu)Ale to na wiosce, gdzie o anglistów trudniej.Byc moż e wmieście maja większe wymagania. Teraz uczy angielskiego dziewczyna, która jest na drugim roku studiów. Wercia, zdróweczka dla Oskarka!Milenka niedawno miała angine ropną a wczesniej 2 razy zapalenie gardła( w ciągu 5u tygodni!) i też zastanawiam się nad wymazem, jesli to znów sie powtórzy. Pozdrowionka!
-
Cześc kochane!Ciągle brakuje mi czasu żeby Was poczytac.... Byliśmy dzis na szczepieniu a raczej Milenka była z tatusiem bo ja nawet nie mam czasu pójśc z dzieckiem do lekarza :( Mało tego mam dużą anemie i nie mam czasu powtórzyc badań, normalnie doba jest dla mnie za krótka ostatnio...Czuje się cholernie zmęczona.... Całuski dla wszystkich maluszków! Kasika jak podoba Ci się studiowanie polonistyki w Rzeszowie? pozdrowionka!!!
-
Czesc kochane!Taka jestm zabiegana,że nawet nie mam czasu nic skrobnąc... :(
-
Witajcie!:) serek u nas Milenka tez miała kłopoty z oddychaniem (charczała i pochrapywała w nocy) i okazało się,że miała mocno powiększone migdały, które utrudniały jej swobodne oddychanie. Dopiero antybiotyk pomógł. Może to jest przyczyna tego,że Asia nie oddych swobodnie?Ja tez długo sądziłąm,że to przez katar.Dużo zdrówka dla Asi! Rzeczywiście nieciekawa sytuacja z Twoim bratem...Może jednak sie opamięta? Renolka fajnie,że z mamą ciut lepiej.Ja miałam podobnie gdy mieszkałm u teściowej, Milenka non-stop dostawała tylko batony i drożdżówki a kiedy był obiad to dziecko nigdy nie chciało jeśc bo było \"zamulone\". Na szczęście problem znikł po przeprowdzce, jak ręką odjął ;) i Milenka pięknie je WSZYSTKO, a czekoladkę owszem, ale jedną dziennie a nie co pół godziny inną. Kasika no to czekam na listę pytań!:)
-
Dowa strasznie mi przykro...Trzymaj sie dzielnie kochana!!!Na pewno jest Ci bardzo cięzko ale i do Ciebie uśmiechnie się pewnego dnia szczęście... Kasika masz dobrą pamięc:) tak studiowałam na UR, byłam bardzo zadowolona ze studiów, mnóstwo czytania lektur ale poza tym bardzo przyjemnie.Jesli chciałabys zapytac o cos dokładniej , to chętnie służę pomocą!:) Macie zajęcia z profesorem Uliaszem? Podkochiwałam się w nim kiedys... :D serek ja tez w niedziele zostałam mamą chcrzestną, tyle że Maciusia. Chrzciny były rewelacyjne. Impreza w lokalu, jedzenie rewelacja, duzo dzieci i Misiolek, mimo że chory- w żywiole... Joasia jak dziewczynki ? mam nadzieję,ż ej uz im przeszło...Straszne, kiedy dzieciaczki wymiotują... :( silvia zdrówka dla Kacpiego!!! Milenka też choruje bidusia!Juz trzeci raz w ciągu mca...Teraz ma anginę ropną...Masakra...Przez dwa dni nic nie jadła nie mogła oddychac, miałą takie duże migdały,że aż charczała przy ddychaniu a jak płakała :( Szkoda mówic...W piątek do kontroli, jest ciut lepiej bo nie gorączkuje... Pozdrowionka i zdróweczka dla dzieciaczków!!!
-
Ale się naszukałąm naszej stronki!Była aż na 4tej stronie!!!!!!Pozdrowinka dla wszystkich!