Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Anna80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Anna80

  1. Nazillo spróbuj rolowac pieluchę i układac z boku główki, z tej strony, na którą próbuje ją przekręcac. Kubuś na szczęście nie upodobał sobie jednej strony, ale ze straszą córką to przerabiałam i niestety skończyło się na rehabilitacji, bo z jednej strony zrobł się jej przykurcz. Przez misiąc musiałam jeździc z nią na cwiczenia ,a to co tam się działo to masakra, mała wyła wniebogłosy, a ja razem z nią :( U nas przez ostatnie dni tez było zimno bardzo, brałam Kubę nie na spacer tylko wychodziałam na przydomowy taras.I tam w wózeczku sobie spał 2 godziny, a potem zabieram go do domu i dosypia dalej w domu.Ubieram mu na pajacyka kamizelkę z futerka i ciepłe spodnie, wsadzam w cieplutki kocyk (taki śpiworek) i na wierz kładę cieńszy polarkowy koc. Jak wracamy do domu to jest cieplutki mały, pod tymi kcykami, na pewno nie jest przegrzany. U nas na języczku też nalot, ale ani jeden pdiatra nic na to nie zlecił, a jeden powiedział,ż eto normalne przy karmieniu piersią. Moni Kuba rano tez się wierci, przeciąga i jest niespokojny, ale u nas to na bank wina brzuszka. W nocy karmimy się na pół spiąco i nie odbijam go, dlatego rano jest duzo gazów w brzuszku i problemy. Cieszę się Żabciu ,ze masz chrzciny za sobą. U nas Bogu dzięki też już po :) Widze,że sierpniow bobaski są grzeczne w kościółku :) Miłej niedzielki :)
  2. Dziewczyny kochane jesteście, dzięki za rady! problem w tym,że Kuba właśnie sporo spi w dzień. Po nocy wstaje dopiero ok.10-11 przed poludniem. I po dwóch godzinach jest już spiacy, marudzi, musze go połozyc spac bo inaczej mi płacze. Wtedy ma drzemke ok. godzinki, czasem pół a popołudniu na polu , to śpi tak ok. 3-4 godzin. do 19 wczoraj od 15 :( więc za du żo w dzień wychodzi na to, ale nie wiem jak mu to "odmienic" skoro on po dwóch godzinach, trzech maxymalnie aktywności zasypia, bo jest zmęczony.A jak nie daj Boże nie zaśnie w pore, to potem jest juz masakra, bo nie może zasnąc ze zmęczenia i marudzi ,że hej ;) Ja też zmykam na allegro ale po firanki ;) Pozdrawiam mamusie :)
  3. Napiszcie kobiety jak wy to robicie,że dzieci wam tak śpią....??? Mój kubulek wczoraj zasnął o 2 w nocy....Dobrze,że po 12 mąz wrócił z pracy i mnie zmienił, bo już byłam bliska depresji...
  4. Nusieńko twoja relacja na temat bebilonu Comfort jest baaardzo obiecująca. Karmię piersią,ale tez myslę o "dopojeniu" przed snem czyms konkretnym bo z niewyspania niewyrabiam , no i to pręzenie Kubusia, płacz z powodu bólu brzusia są męczące... Prawie północ a on jeszcze nie śpi... Jak czytam wpis Florianki ile jej Igor śpi, to zastanawiam się jak takie dzieci robią ;) Florianko pozazdrościci tylko!!! Wczoraj Kuba miał pierwszy atak prawdziwej kolki, wył nieprzerwanie przez pół godz. i NIC żaden, sposób metoda, nie uspokoiły go, straszne to było.Bidulek tak się męczył,a ja nie potrafiłam mu pomóc. W tej Anglii to chyba jacyś znachorzy...No szok jak się to czyta!
  5. A ja znowu mam zastój w piersi, to juz 3 raz.Mam dosc. Cyc zaczerwieniony i bolesny.... Albo mam za mało mleczka, albo za duzo i moment zastoje :( coś nie możemy z Kubusiem się dostroic z tym mleczkiem... Żabciu toretycznie to całkiem śmiało możesz wrócic do karmienia, jesli tylko Agatka chciałby ssac. Fajnie,że agatce nic nie jest po jabłuszku, tzn.że jej słuzy :)
  6. Hej!A ja bujam się z rozdartym małym Kubusiem, bo mamie zachciało sie torta podjesc...Coprawda tylko kilka łyżeczek, ale teraz boli brzucho no i darcie.... :( A całe przedpołudnie był takim aniołkiem!!! Mam znowu mały kryzys laktacyjny, pierwszy był w trzecim tyg. a teraz drugi. Wypróbuję sposób katariny z Karmi, bo gdzieś tez o tym czytałam, że to skuteczne. Zobaczymy. Zmykam i życzę dobrych nocek!!!:)
  7. Doczytałam post Katariny, to pewno i skuteczne z tym palcem, ale ja się nie odważę, bo mam lęk, że mogę zrobic mu krzywdę... Co najwyżej spróbuję z czopkiem glicerynowym.
  8. Julcia a możesz napisac coś więcj o tym wkładaniu mydełka???Ja bym się chyba bała...Kuba tez ma problemy z kupką, robi co 3 dni, ale z problemami ogromnymi i nie wiem juz co robic...
  9. Żabciu Debridat przepisano nam z powodu bóli brzuszka,żeby troszkę uregulował pracę jelit.Nie wiem czy pomaga czy nie, bo niestety Kuba nie chce go pic, ani samego ani z herbatką :( Dlatego daję espumisan. A jak u Ciebie, pomógł debridat? Moni mój kubuś jak miał jakieś 3-4 tyg. to tez zaczął tak histerycznie płakac, tak jak piszesz,że jest u Ciebie. Ciagle był niespokojny, pręzył się i płakał , ale od kiedy jestem na bezmlecznej diecie to problemy prawie zupełnie znikły. Pisze prawie, bo raz na dzień, dwa, kiedy ma zrobic kupkę to też jest niespokojny, ale nie ma już histerycznego płaczu. A ta łuszcząca skórka na czole i chrostki na buzi to pewno od produktów mlecznych. U nas dieta naprawdę pomogła. Eve fajnie ,że juz jesteście w domku.I strasznie zazdroszczę Ci mamy do pomocy..... Byłam wczoraj na wizycie kontrolnej u gina, wszystko ok. na szczęście. Ale jak mi pognotła tak brzuch wokół cięcia to wieczorem w domu czułam , może nie ból, ale taki dyskomfort.... Przepisała mi na bliznę cepan. Pozdrawiam.
  10. Kasieńko serdecznie ci współczuję...Duzo zdrówka dla Was. Czy wiadomo co spowodowało to zakażenie? U nas też chrzciny w październiku (3 X ) i podobnie jak Wy nie mam pojęcia w co się ubrac :( Moje garsonki nie pasują na mnie są opięte a pojęcia nie mam co mogłabym sobie kupic :( Dziewczyny czy któraś z was podawała dzieciom Debridat? Lekarz zlecił, a Kubuś za żadne skarby nie chce tego pic :(
  11. Dzięki Nusieńka. Kurcze, ja jestem troche podłamana. Byłam przekonana,ż eto przez białko mleka krowiego mały miał problemy z brzusiem, a tu znowu od sob. problemy brzuszkowe powróciły, pomimo,że jestem na diecie eliminacyjnej :( na krótko było lepiej, ale znowu jest to samo :(Na pewno coś go uczula, bo buxkę ma zesypaną od ponad 2 tyg. no i te problemy z kupkami, brzuchem... Tylko co???Ja zyję już wędliną drobiową, dżemami, lekka zupką i gotowanymi lekkimi obiadkami :( Wczoraj nie spałąm do 1.30 wcale, bo mały się pręzył, miał problem z gazami...Ja już wymiekam po prostu ....O 7 musiałam wstac wyprawic córcię do przedzkola, a Kubus jeszcze od 2 do 7, dwa razy mnie budził :( Ledwo patrzę na oczy....
  12. Słonaczko dużo zdrówka dla Tyni. Milenka tez przeziębiona, ale ma tylko katar więc posyłam ją do przedszkola. Za to Kubus nie spi nam po nocach, ma problemy z brzuszkiem, kupkami ,wysypke na buzi i podejrzewam,że to może byc skaza białkowa :O Elizabetaa współczuję, nie cierpię rozpoczęcia roku szkolnego. Dobrze,że w tym roku zacznę od drugiego półrocza... Pozdrawiam!
  13. mag ja daję witaminy, bo dokarmiłam synka tylko ze 3 razy w sumie. U mnie w dzień śpi ok. ale noce to makabra. wczoraj połozyłam się dopiero o 1 i Kubus budził się o 2.30, 4, 6, 7.30. Ledwo juz patrzę :( Bylismy dziś u lekarza, mały przytył w 4 tyg. równiutki 1kg. Martwi mnie tylko bo od jakiegoś tygodnia, dwóch strasznie pręzy się, męczy jak robi kupki i te kupki nie sa takie papkowato ładne jak na początku. Mam wrażenie jakby coś mu szkodziło z mojej diety, tylko co??? Na dodatek mam stresa bo przed chwilką w kupce zauwazyłam sladową ilośc krwi :( i strasznie się zmartwiłam, bo lekrz powiedział,ze gdyby bóle brzuszka nie ustępowały i pojawił sie w stolcu sluz bądź krew, to będziemy działac inaczej :( Cokolwiek to oznacza to i tak juz jestem w stresie :(
  14. serek ja dostałam receptę na Brono-vaxon własnie. Ale naczytałam się w necie duzo neg. opinii a zwłaszcza to,że przy pierwszej kuracji prawie zawsze wystepuje katar i kaszal. Dlatego narazie się wstrzymam, nie chcę żeby tym katarem zaraziła Kubusia. Milenka o dziwo zdrowa. daje jej od dwóch tyg. bioaron C. słoneczko obejrzę wystep jak tylko załaduje mi się filmik, ostatnio to trwa nawet 10 minut :O coś mi net muli straszliwie. Wercia nam wyszedł paciorkowiec, ale podobno to naturalna flora bakteryjna i nie muszę go leczyc. Dużo zdrówka dla naszych dzieciaczków :)
  15. Widzę dziewczyny,że nasze dzieciaczki niemal na takim samym etapie, a my te same problemy... U mnie tak jak u mag często mały sie pręzy i czerwienieje, a wczoraj to juz odlot popołudniu- chyba zaszkodziła mu ta wieprzowina duszona- darł się wniebogłosy. No i największa bolączka...spanie. U mnie tak jak u was, spi po cycu po 2 godziny w dzień, ale w nocy to różnie. Najczęściej też co 2 godziny a nawet krócej sie budzi...Czasem zdarzy mu się spanko 3 godzinne, ale to rzadkosc :( I też mam pokusę żeby dokarmiac butlą, al podawanie butli to najkrótsza droga do zakończenia laktacji, a tego jeszcze jednak nie chcę....Więc tylko od czasu do czasu na noc podaję mu Bebilon.Tylko że on bardzo niechętnie wypija MM, ma kłopoty z piciem z butlimusi byc wyjątkowo głodny...
  16. Schabowy mniam..... Az mi się wydzielanie sliny zwiększyło ;) Ja do tej pory jadłam tylko drób,ale dziś robię własnie wieprzowinkę- duszę we folii w piekarniku łopatkę wieprzową z warzywami- mam nadzieję,ze nic po tym dzidiz nie będzie? A w piatek tez sobie zaserwuję ziemniaczki, kefirek i jajo sadzone , a co! :D
  17. Julcia cieszę się,że czujesz się lepiej :) Katarina dzięki za słowa otuchy:) Masz rację,ze siedzenie z maluchem w domu to wyzwanie... Ja też wyglądam jak zoombie :( Skóra upiornie blada, oczy podkrążone, cycki jak u murzynki wiszące po pas ;) na biodrach rozstępy i wiszący brzusio :O Porażka. I pomyślec,że mąż ma ochotę jeszcze na mnie ;) Desperat chyba ;) A tak serio to czas się za siebie zabrac, tylko kiedy??? Żabciu ja nie miałam szwów rozpuszczalnych (tzn. miałam wewnątrz) a skóra była zszyta taką jakby żyłką, którą usunęli mi po 7 dniach. Moja blizna wygląda ok. tylko brzuch nad nią fatalnie. Taki "zwisek".
  18. Julcia mega zmeczenie to cos , co ostatnio czesto odczuwam...Padam na nos, a spiaca to jestem tak, ze gdyby nikt i nic mnie nie budziło to odsypiałabym ze 2 dni non stop ;) Małgosica to przecwiczyłas połozna ;0
  19. wercia i co wyszło wam w wymazie z gardła? Bo my też robiliśmy właśnie wymaz i jest ok. nic tam groźnego nie było. A dawno szczepiłaś Oskarka? To ja chyba tez zaszczepię małą, bo już słyszałam duzo pozytywów na temat tej szczepioni. A jak zniósł szczepionkę?
  20. Co z tymi naszymi głowami? Mnie tez od kilku dni tak nawala,że ledwo patrzę na oczy... serek kochana jak ja Cię dobrze rozumiem z tym spaniem... a raczej niewyspaniem...Kubuś w nocy budzi sie co godzinkę, dwie na cyca i wisiałby na nim non stop. Przynajmniej w dzień był aniołkem. Pisze był, bo po tym co dzisiaj przez cały dzień wyprawiał to mam dosc :( Nie spał niemal przez cały dzień. drezmał chwilkę, kwękał, marudził i tak w kółko... Padam na nos... Co do przedszkola to już trzeci rok szkolny Milenki, więc ona juz "stary" przedszkolak. Zadowolona bardzo bo spotkała się ze starymi kolezankami i w ogóle jak narazie to chętnie chodzi. Ja truchleję na mysl o chorobach, bo Milena to zawsze 3-4 dni w przedszkolu, a resztę mca w domu :O Mam nadzieję,z esię choc troszkę juz uodporniła....bo jak mi zarazi Kubusia to dramat.... Czy któraś z Was dawała swoim dzieciom szczepionkę Broncho-vaxon???
  21. żabciu mój Kubuś spi na boczku, ale jemu ta pozycja służy. Co do blizny to ja z mojej jestem nawet zadowolona, bo praktycznie juz jej nie widac. Została mi taka kreska jak nitka bladoróżowa, ale jest między włoskami łonowymi , więc ok. Mnie za to drażni to, co nad blizną. tzn. brzuch. Zrobił mi sie tuż nad blizną taki wałeczek i drazni mnie to straszliwie.... Mnie zostało jeszcze 4kg na plusie. Żabciu wiesz,ze ja tez zastanawiam się nad przejściem na butlę? chciałam karmic piersią, ale mały jest nie do wytrzymania. Po prostu wisiałby na cycu non stop. Ja dziś miałam kryzys. Kuba przez cały dzień nie spał, drzemał po 20 minut najwyżej i w ryk...Ręcę i cyce mam urwane dzisiaj od niego :( Na dodatek mąż w pracy od 5 rano i wróci o 21 :( Pierwszy raz dzisiaj sobie powyłam odkąd wrłóciłam ze szpitala....Ciężko mi samej z dwójką maluchów, bo ta 4latka to tez przeciez dzieciuszek... Dużo mi pomaga przy malym (przyniesie pampersa, wyrzuci do kosza, poda kocyk itd.) ale sama tez wymaga opieki, pomocy przy toalecie, jedzeniu, ubieraniu itd... Tak więc latam między córcią a synkiem....Dziś o 14 zorientowałam się,ż enie zdązyłm się od rana uczesac :O i normalnie dostałam deprechy że nie mam na nic czasu!!!:O Ale wam pomarudziłam... :O Zmykam bo Kubuś juz pospał :( Całe 20 minut....
  22. Moni doczekałaś się!!!Gratulacje!!! mag ja nie budzę nigdy małego na cyca. Chociaz raz byłam wstresie bo spał jednym ciągiem 5 godzin (w dzien, w nocy nie jest tak dobrze ;) ) Połozna mówiła,że jeśli dziecko przybiera dobrze na wadze to nie ma żadnej potrzeby budzenia go na jedzenie. Ja dzis pierwszy dzień bez męża, wrócił do pracy :( Szkoda :( bo bardzo mi pomagał. Nie jest łatwo z dwójką dzieciaczków i całym domem na głowie :( Ale wy na pewno też o tym wiecie.... Pozdrawiam cieplutko!
  23. mpatka fdużo zdróweczka dla Maleństwa i szybkiego powrotu do domu !!! Małgosica cieszę się że dostałaś krwawienie, ale ja się za to zestresowałam.... :( Mam nadzieję,że wszystko ok. u mnie i nie będzie znów jakichs atrakcji... Córcia Justinee rzeczywiście włoski ma przecudne, nieługo mama będzie warkocze robic ;) Usunęli mi profil na fotosiku :( Jak się zarejestruję na pokazywarce to dopiero dodam fotkę. U mnie kUbuś daje popalic nocami :( Budzi się co godzinę na jedzenie :( Pomamla trochę, zasypia i budzi się za godzinę znowu jesc... :( A ja ledwo żyję z niewyspania :( Nie wytrzymałam i dałam mu kiedyś butlę to spał przez 4 godziny... A jak u Was ze spaniem w nocy???
  24. mpatkam trzymaj się kochana Strasznie mi przykro,że trafiliście do szpitala... Przyznam szczerze, że ja panicznie się tego boję :( Mam nadzieję,że szybciutko wrócicie znów do domku!!! Małgosica ja też juz nie mam krwawienia. Skończyło się u mnie po 1,5 tyg. Do tej pory zdarzył się jeszcze jeden czy 2 dni gdzie troszkę zaplamiłam. Ale nie martwmy się na zapas. Koleżanka po dwóch cc powiedziała mi ,że tez tak miała. Po prostu po cesarce dobrze oczyszczają macicę , więc mniej sama ma do roboty.Ja się tym pocieszam.
  25. Moni to czkamy na wieści od Ciebie :) Anecia gratulacje!!! Małgosica mnie tez bardzo ostatnio pobolewa głowa i martwię się,ze to po znieczuleniu z.o. Tez niestety nie mam za wiele czasu żeby do was zaglądac bo jak Kubuś śpi , to sprzątam , gotuję, próbuję ogarnąc dom....albo mam gości ciągle, po których trzeba soprzątac...Nie żebym była niegościnna...ale męczy mnie już ten tłum ludzi, zwłaszcza jak przychodzą z małymi dziecmi, które demolują dom , a potem ja to musze spprzatac :O Też tak macie? aha i dzieki za te kapuściane rady. Przez 2-3 dni obkładałam piers kapuchą i wszystko przeszło. Pozdrowionka!
×