Anna80
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Anna80
-
Anastazja> tak, u mnie dokładnie tak było. Kasia27, Jezuuuuuu, straszne, to co napisałaś!
-
dowa ja też mam przygotować się na 1 kwietnia a termin miałam na 10!:) macieja ja niestety nie mam takiego super szpitala jak Ty, nie mogę sobie wybrać pozycji porodu :( :( :( W drugiej fazie porodu, łóżko , leżenie i koniec kropka. I pomyśleć, że to XXI wiek... A szpitale w moim mieście są tylko 2, ten drugi jeszcze gorszy, i nie mam innego wyboru... A co do cesarki , o którą zapytałam. To nie jest takie całkiem moje \"widzi mi się\". Lekarz powiedział, że będę miała duże dziecko, może przekroczyć dobrze 4 kg a ja jestem malutka i drobniutka (160 cm wzrostu i 48 kg wagi, przed ciążą) i boję się jak urodzę takiego \"byczka\". Czytałam gdzieś , że jeśli drobna kobieta rodzi duże dziecko, to poród jest ciężki, bardzo często dochodzi do pęknięć i nacięcie krocza jest tez bardzo duże :(... Nie wiem ile w tym prawdy ale przeraziło mnie to trochę...
-
er ja mam pieska i też zastanawiam się jak to będzie ale jestem dobrej myśli!RRR po feriach wracam jeszcze do pracy, chcę pracować do ostatnich dni marca.Zobaczymy. Też nachodzą mnie lęki porodowe, dziś po rozmowie z koleżanką :( Moja dzidzia też daje mi takie kuksańce po żebrach , że czasami to przestaje być już zabawne...:( Mam takie pytanko, czy któraś z Was zastanawia się nad cesarką? Taką zaplanowaną wcześniej? Bo muszę przyznać , że ostatnio w przypływie paniki przeleciało mi to przez glowę i myślę zapytać mojego gina co on na to...
-
Miałam sporo do poczytania, oby tak dalej!:) RRR, fajnie, że sie odezwałaś, mnie juz przemknęło przez myśl, że Ty (nie daj Boże!) w szpitalu jesteś bo tak długo Cię nie było!Ja też podobno urodzę wcześniej, moja mała w 31 tyg. ważyła 2kg, lekarz stwierdził, że \"dorodna\" dziewczynka ;) Mam od dziś 2 tyg. ferii więc pobyczę się troszkę w domku i zapewne będę częściej zaglądać na kafe. Muszę się zabrać za pakowanie ale tak odkładam to z dnia na dzień.Byłam obejrzeć szpital, widziałam salę do porodu rodzinnego, salę \"przygotowań\", rozmawiałam z przesympatyczną położną. Ta wizyta dobrze mi zrobiła, nie jestem juz tak bardzo przerażona!Co nie znaczy, że już się nie boje porodu!;) Ania26 trzymaj się cieplutko, mam nadzieję, że z nastojem i przeziębieniem już lepiej!!!
-
Witajcie mamusie!Długo mnie nie było bo miałam kłopoty z internetem!Ania26 gratuluję córci!!!:) W piątek byłam u lekarza i okazało się , że ja też noszę pod serduchem dziewczynkę!:) Lekarz stwierdził, że dorodne dziecko bo już waży 2kg . Mnie też dosłownie wszyscy mówili, że będzie syn i teraz rodzinka nie bardzo nam wierzy w tą córę, myślą, że ich nabieramy.Co do kręgosłupa to ja też już nie wiem co robić, noc to koszmar. Widzę że większość z nas ma te same dolegliwości tzn. upławy(Ania ja też mam takie białe i lekarz powiedział, że wszystko ok.) wielki brzusio, który przysłania to i owo ;) i utrudnia depilację, ogólne zmęczenie, częste siusianie no i lęk przed porodem. Ja też, tak jak Wy, nie mogę doczekać się już kwietnia!!!Pozdrawiam cieplutko!!!
-
anette jeśli to Cię jakoś pocieszy to ja też baaaardzo boję się porodu, mam wrażenie, że im bliżej tym gorzej :(. To moje \"dramatyczne nastawienie\" to chyba tylko moja wina bo naoglądałam i naczytałam się w necie chyba wszystkiego co tylko może przytrafić się przy porodzie...A te fotki z porodu :O Ja bym się na położną nie nadawała...To kobiety o mocnych nerwach ;)Któraś z Was pisała o \"rozlanych \" brodawkach...U mnie to samo.... :( Ufam, że to kiedyś zniknie... Pozdrowionka cieplutkie!
-
Witam wszystkie mamusie! Widzę, że sporo z nas ma problemy z rozstępami...U mnie najgorzej jest na piersiach :( Też się znacznie powiększyły, są całe w prążki!Mam nadzieję, że będę mogła jeszcze kiedyś założyć bluzeczkę z dekoltem!Też często mam rano \"mleczko\" na piżamce ;) Nie wiem jak Wy ale ja czuję się co raz bardziej ociężale... Ania 26 życzę udanego wypoczynku! :) RRR a jak u Ciebie?Nie brakuje Ci troszkę szkoły? Trzymajcie się cieplutko!!!PA!
-
Witajcie mamusie!:) Ania26 ja też ostatnio myślałam o tym, że pora skompletować \"wyprawkę\" dla siebie. W zasadzie już za kilka tyg. może zacząć się poród, chyba lepiej być przygotowanym wcześniej! Aż trudno w to uwierzyć!Denerwujecie się już przed tym wielkim wydarzeniem? Bo ja co raz bardziej.... Aniu mnie dopiero czekają zebrania, rada pedagogiczna i jeszcze całodzienne szkolenie :( Strasznie mi się już nie chce....Jak sytuacja z pracą męża?Mam nadziję, że wszystko na dobrej drodze! Ja też mam kłopoty ze spaniem a dzidzia ostatnio daje mi czasem takie nieprzyjemne kuksańce, jakby po żebrach. Pozdrawiam cieplutko!!!
-
Cześć Wszystkim!:) Czy Was tez tak zasypało?Ja dziś 20 minut odśnieżałam samochód! Ania26 przykro mi z powodu tej sytuacji z pracą...Wiem jak to jest bo mój mąż nie ma podpisanej umowy o pracę. Pracuje u znajomego w firmie po prostu na czarno. Nieźle zarabia ale to też nie jest komfortowa sytuacja bo dziś pracuje a za tydzień może juz nie mieć zatrudnienia. Zwłaszcza teraz gdy dzidzia w drodze to człowiek troche bardziej mysli o pieniądzach i o tym co dalej.Głowa do góry! Na pewno Twój mąż coś znajdzie !Ma teraz dużą motywację! Ja jeszcze nie mam problemów z puchnięciem ale te moje rozstępy..... Zgroza.... :( No i też mam kłopoty z kręgosłupem. Lordoza gwarantowana po ciąży bo brzuszek mnie po prostu przeważa.... ;) RRR ja też mam anemię. Łykam tardyferon i czuję sie po nim dużo lepiej. Tzn minęło mi nieustanne zmęczenie i zawroty głowy. Życzę Wam udanego wypoczynku w domku!!! Ja musze sie jeszcze troszkę pomęczyć. My też mamy juz pierwsze zakupy za sobą. Kupiliśmy łóżeczko, materacyk kokosowy, buteleczkę i nawilżacz powietrza. W tym miesiącu budżet wydatków wyczerpany ;) Ubranek mam też juz sporo- od siostry. Pozdrawiam Was cieplutko!PA!PA! :)
-
witch ja na Twoim miejscu podreptałabym lepiej do lekarza.Infekcje pochwy w ciąży nie są niczym nadzwyczajnym, podobno często się zdarzają ciężarnym ( mnie na szczęście ominęło) a lekarz najtrafniej dobierze lek i infekcja szybko minie.Po co sie denerwować i męczyć a lecząc się na własną rękę mozesz nieświaomie sobie zaszkodzić. Ania26 ja też mam ten problem. I chciałabym i boję się :D Przez ostatni miesiąc bardzo wzrosło mi libido no i często mam ochotkę ;) ale też jakoś trochę dziwnie się czuję, jakbyśmy kochali się w trójkę :O ... Niby lekarz powiedział, że należy powstrzymać się od sexu dopiero na 4-5 tyg. przed porodem jeśli ciąża przebiega prawidłowo ale my i tak kochamy się rzadko, co nie znaczy że zrezygnowaliśmy już całkiem! Jeśli nie macie nic przeciwko to napiszcie jak jest u Was i co na to Wasi lekarze. pozdrawiam!
-
Viki dzięki za obliczenia, nie wykluczam że mój cykl mógł być 40 dniowy ze względu na ten wyjazd wakacyjny po prostu przesunęła mi sie owulacja ale niestety nie wiem dokładnie o ile. Pewno wkrótce się przekonam! Ania26 Ja tez czasami gdy czytam Twoje posty to jakbym czytała swoje...My z mężem też mamy problemy z pracą no i w związku z tym troche sie niepokoimy jak to będzie. macieja ale z Ciebie aktywna kobitka:) Basen, szkoła rodzenia, gimnastyka- super! Pozdrawiam wszystkie mamusie!Miłego weekendu!
-
rybka dobrze to załatwiłaś z teściami.Ja niestety nie miałam tyle stanowczości i pozwoliłam im wejść na głowę, na początku chciałam byc miła, nie kłócić sie itd. to teraz mam za swoje.... Viki już podaję termin ostatniej @: 9 czerwca. Moje cykle przez ostatnie 2 lata wynosiły od 32 do 35 dni, zawsze były regularne. Poza tym cyklem kiedy zaszłam w ciążę ;) wtedy byliśmy nad morzem .Zmiana klimatu wszystko poprzestawiała, tak że nawet nie potrafiłam ustalić kiedy była owulacja. Stąd taki bałagan z tymi terminami u mnie. Według mnie powinnam urodzić ok. 30marca/ 1 kwietnia. Zobaczymy! Ale jeśli uda ci się cos obliczyć to będę bardzo wdzięczna! Aniu 26! Sto lat!!! silvia co u Ciebie?Daj znać czy zmieniłaś lekarza to może i ja się zmobilizuję! Pozdrawiam wszystkie mamusie!Gratuluję tym , które już wiedzą kto bryka w ich brzuszku!
-
Róża co do rozbieżności w terminach to u mnie totalny \"misz-masz\", według ostatniej miesiączki 16 marca, według Usg zapisanego w karcie ciąży 10 kwietnia, a według ostatniego Usg 1 kwietnia :O I kiedy ja będę rodzić, co? rybka 25 Napisz mi koniecznie jak Ty ustawiłaś teściów że nie wtrącają Ci się w sprawy ciąży i dziecka????Kobieto Ty chyba dokonałaś cudu... Udziel mi proszę paru rad, które u Ciebie odniosły skutek! silvia, widzę ,że mamy podobny problem z lekarzami...Ja też się zastanawiam czy nie zmienić swojego bo co wizyta to bardziej mi podpada...Ale boję się ,że trochę juz późno na nowego lekarza.Przecież nie mam pewnści, że ten do którego pójdę nie okaże się jeszcze gorszy...:( I co wtedy? Pozdrawiam Was cieplutko!!!PA!PA!
-
Aniu 26 mnie na szczęście jeszcze skurcze nóg oszczędzają...Zobaczymy jak będzie dalej! Masz jakieś sprawdzone sposoby na lepsze spanie? Mnie trochę pomaga masaż pleców przed snem ale przecież nie będę codziennie zamęczać męża masażami, on i tak ma juz chyba dosyć moich humorków ;) Myślałaś o stosowaniu jakiegoś kremu albo maści na te plecki? Bo ja się właśnie nad tym zastanawiam. A co do sytuacji problemowych to u mnie niestety tez nieciekawie a to za sprawą kochanej teściowej, która juz wcina się we wszystko co tylko ma związek z dzieckiem chociaz sie jeszcze nie urodziło! Ostatnio mówi nam co mamy kupić a czego nie, co lepsze dla dziecka , non stop mnie poucza...Mam tego tak serdecznie dosyć, odbiera mi całą radość z oczekiwania na dziecko :( Jak radzicie sobie z wścibskimi teściówkami, którym się wydaje, że to ich dziecko przyjdzie na świat a nie wasze??Pozdrawiam cieplutko!
-
iwka ja też stosowałam ziajkę ale mnie nic nie pomogła a własnie w trakcie jej stosowania pojawiły sie rozstępy :( Może to zbieg okoliczności ale teraz przerzuciłam sie na krem sanosan, jest niedrogi a mnie bardzo odpowiada. Mnie raczej nie swędzi skóra, więc nie wiem co Ci doradzić, może spróbuj zrobić peeling a potem jakiś kremik albo oliwka? Napiszcie proszę jak sobie radzicie z bólem kręgosłupa? Dla mnie ostatnio noc to prawdziwy koszmar....Nie mogę spać, kręcę się no i ten nieznośny ból pleców....
-
Hej!Widzę, że nie tylko ja trafiłam na nieciekawego lekarza :O Chociaż niektóre miały szczęście, tak jak Ty RRR, z tego co piszesz to fajny gość, troszczy się o Ciebie!Co ja bym dała za takiego lekarza ale cóż, chyba tak jak napisała Ania 26 przemęczę się z nim jeszcze te 3 miesiące. Zresztą skąd mogę wiedzieć na kogo trafię, jeśli zmienię lekarza? Mój ostatnio nawet nie zapytał mnie czy chcę iść na zwolnienie :( RRR ja nie idę jeszcze na zwolnienie z dwóch powodów, pierwszy to ten nieszczęsny staż, chcę odrobić go jak najwięcej, żeby \"wyrobić się\" do końca września z resztą, nie wiem czy to mi się uda. A poza tym mam tylko pół etatu więc raczej nie przemęczam się a do szkoły mam jakieś 5-10 minut drogi. Na pewno jeśli tylko będziemy zdrowi z maleństwem to popracuję do końca lutego a potem zobaczę co dalej. Gdybym miała cały etat to pewno po feriach też juz nie wróciłabym bo to jednak za dużo wysiłku jak na \"odmienny stan\". Ania 26 mam nadzieję,że Twoje problemy rozwiązały się już i czujesz się lepiej!:) Kiedyś pytałaś o tę ciemną kreskę na brzuszku, u mnie jest juz bardzo wyraźna. RRR i Aniu26 Życzę Wam miłego leniuchowania w domku i radosnego oczekiwania na dzidzię!!!Pozdrawiam wszystkie mamusie!PA!PA!
-
RRR Ja ostatnio też bardzo przytyłam i już naprawdę w nic nie mogę się zmieścić!Zakupy spodni zaplanowane na jutro! :)Brzuch mam jak arbuz!Bardzo dokucza mi kręgosłup, nie mogę spać... RRR ale duża Twoja dzidzia! Taka jestem ciekawa ile ma moja....Przykro mi, że wszystkie kobiety po wizytach wiedzą co i jak, tylko ja nie :( Możesz odliczać juz dni do wolnego!Ja niestety narazie nawet o tym nie myślę... Muszę dotrwać chociaż do początku marca, no chyba że zdrówko nie pozwoli...Pozdrawiam cieplutko!!!PA!PA! Ania 26 a co u Ciebie???
-
cześć kobietki!Widzę ,że mowa o rozstępach. grazie jak Cię to pocieszy to moje cyce też wyglądają przerażająco.... :( Jakby mnie ktoś pobił ,są w sinoczerwone pręgi....Okropność...Na szczęście brzuch i pupa jeszcze w porządku. Ja przez ostatni miesiąc przytyłam 3 kg (!) a w sumie już 9 ! Smarowałam się od trzeciego miesiąca ziajką ale mi nic nie pomogła teraz od miesiąca stosuję sanosan i jest troszkę lepiej.Do ciała używam oliwki i balsamu Nivea. Na szczęście celluit mnie oszczędził... Viki co tej skłonności do rozstępów to ja mam chyba pecha bo ani mama ani siostra nawet nie wiedzą co to są rozstępy... Byłam wczoraj u gina...ale nie zrobił mi USG i kompletnie niczego się nie dowiedziałam. Czuję się straaaasznie zawiedziona!:( Wiecie co, jestem co raz bardziej niezadowolona z mojego lekarza, zamiast mnie jakoś podnosić na duchu, rozwiewać obawy to po każdej wizycie jestem jeszcze bardziej zdołowana porodem...chodzę do prywatnej przychodni i miałam nadzieję, że lekarz będzie bardziej się starał, dbał o mnie a tu olewka...Jak myślicie czy nie za późno na zmianę lekarza prowadzącego? Czy wasi lekarze też mają taki stosunek do Was? Ja sie czuję w gabinecie jak -nta pacjentka, nawet mnie nie kojarzy a w końcu 6tego miesiąca to moim zdaniem mógłby...
-
Cześć mamusie!Widzę, że rozgorzała dyskusja na temat zakupów. My wybieramy się na małe zakupy w piątek, chcemy kupić łóżeczko, materacyk i pościel. Zdecydowaliśmy się na takie proste, zwyczajne łóżeczko. Co do wózka to też nie mamy pojęcia, niby wybór taki ogromny a ciężko na coś się zdecydować. W piątek mam też wizytę u lekarza, mam nadzieję, że tym razem dzidzia nie będzie wstydliwa i pokaże co kryje między nóżkami ;) Moje maleństwo też dokazuje w brzuszku przez cały dzień a i w nocy gdy się przebudzę to bryka! Pozdrawiam Was cieplutko!Udanych zakupów!:)
-
Ja również wszystkim WAM życzę szczęśliwego Nowego Roku!!! Długo mnie tu nie było. Ania26 z moim samopoczuciem tak sobie, ja po przeczytaniu linku witch...rozryczałam sie po prostu :( No mówiłam wam że nie panuję nad swoimi emocjami, zwłaszcza kiedy myślę o porodzie...W moim mieście są tylko 2 szpitale i żadnej innej opcji...Na dodatek nie cieszą się one najlepszą opinią i boję się że spotka mnie coś podobnego....Nie znam żadnej swojej koleżanki,znajomej, która powiedziałaby,że personel był miły itd...Panicznie się boję.Spróbuję porozmawiać o tym ze swoim lekarzem chociaż wątpię czy to coś da.Po ostatniej wizycie i rozmowie o porodzie byłam jeszcze bardziej zdołowana... Ania26 ja póki co raz w miesiącu odwiedzam siostrę , jedziemy do niej 100km w jedną stronę, do 2 óch godzin jazdy ale czuję się dobrze, nic mi nie dolega. No może poza wzmożoną męczliwością ale pewno dobrze to znacie.My też planujemy zacząć robić zakupy od stycznia bo potem byłaby to za duża kwota na raz. Mam już większość ubranek, dostałam od siostry, która ma 4o miesięcznego szkrabka.Ubranka są jak nowe, niektórych nawet nie miał na sobie bo rodzice w szale zakupów kupili za dużo a drugie tyle dostali. Mam już wielki brzuszek i czuję się strasznie ociężale, najgorsze jest spanie i przekręcanie się w łóżku...Nie wspomnę o ubraniach...Na brzuchu zrobiła mi się wielka brązowa krecha...Czasem chcę żeby był już kwiecień! A jak u Was mamusie?Pozdrowienia dla wszystkich!!!
-
Witam mamusie!Jak tam świąteczne przygotowania? RRR a to mąż zrobił Ci miłą niespodziankę!Mój też stara się jak może, i chyba dobrze bo kiedy tylko coś dłużej robię zaczyna mnie bardzo boleć brzuch na dole, takie nieprzyjemne uczucie ciągnięcia. Nie będę się więc przemęczać! Zazdroszczę Wam tego USG 3d! Niestety w moim mieście nie ma takiego!Co do kurtek i płaszczyków to mojego brzuszka nie da się juz pod niczym ukryć i ledwo mieszczę się we wszystko. Z ewentualnym zakupem też poczekam na styczniowe wyprzedaże, teraz wszystko jest najdroższe przed świętami!A żal mi trochę wydawać tyle kasy na kurtkę, której pewno później nigdy nie założe !Kupiłam niedawno spodnie w rozmiarze... 40 a wszystkie zwykle kupowałam w rozmiarze 36 albo 34? Po ciąży na pewno będą za duże! Pozdrawiam cieplutko!!!Udanych wypieków!
-
Cześć mamusie!grazie jak tam Twój egzamin na prawko? macieja ja dopiero zaczynam porządki świąteczne od ...poniedziałku.Mam nadzieję, że zdążę! Co do tych rozstępów, to ja używałam oliwki i kremu Ziajka, też miał być taki dobry ale na mnie widocznie nie podziałał...Cyce mam kolorowe, wielgachne bardzo pociemniałe brodawki (mąż żartuje że wyglądają jak delicje.... ) i sino-różowe kreseczki wokół....Bleeee....Najgorsze jest to że ani mama , ani siostra nigdy nie miały rozstępów chociaz niczym się nie smarowały, a ja mam Picassa na piersiach ;) Mam nadzieję, że chociaz reszta mojego ciałka zostanie oszczędzona... Pozdrawiam Was cieputko!!!Czy u Was też tak wieje???
-
Cześć Mamusie!U mnie nastroje nieco lepsze, może to Święta tak na mnie działają? Róża ja też gratuluję Tobie i Twojemu mężusiowi!!! Ania26, też wybieram się do fryzjera ale dopiero za kilka dni. Nastrój poprawiły mi...zakupy! grazie, dzieki za rady!Jak pierniczki, udały się?
-
grazie, no to witaj w klubie!:) Ja dzisiaj pół nocy wyłam do poduszki...szkoda mówić!Mam nadzieję, że czujesz się juz lepiej!Pozdrawiam cieplutko!!!:) Co do testu, niestety nie robiłam go jeszcze i nie mam pojęcia na czym polega ale może mnie tez ktoś uświadomi?
-
Cześć!Ależ tu dzisiaj pustki!Co u Was? Ja przez ostatnie dni fatalnie się czuje ale nie fizycznie tylko raczej psychicznie, jednym słowem:chandra na całego :( Pozdrawiam i życzę lepszych nastrojów!!!