

EfQa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez EfQa
-
No tak dziś wszyscy przygnębieni....
-
Dziewczyny Monia i Sonia naprawdę ciężko wam teraz ale w końcu musi być lepiej. Przesyłam wam uściski. Jestem wściekła, wściekła i załamana. mam wrażenie że mi się nic w życiu nie udaje. Płaczę jak to piszę. naprawdę chyba niektórzy w życiu skazani sa tylko i wyłącznie na własne siły !!!! Jak sama czego nie zrobię to nie mam na kogo liczyć.
-
Misiaczku co cie tak dobija? Przecież ty tutaj największą optymistką jesteś!!!
-
Kurde mam jakiś instynkt wicia gniazda chyba czy co....
-
Ale mało nas dziś na forum. juz odkryłam dlaczego moje nowe dwa komplety pościeli znalazły się w ciucholandzie otóż obie sztuki w jednym rogu są nie zeszyte. szef kończy się 4 cm. przed rogiem - wada produkcyjna :) oczywiście nie ma problemu żeby to zszyć.
-
A ja robię placki ziemniaczane, do tego surówka z kapusty i innych warzyw a także twarożek ze szczypiorkiem i solą :D
-
Ola bociany na zielonym są ładne :) poz tym i tak potrzebujesz kilka zmian pościeli więc kup sobie jeszcze to co się podoba. Kurcze ja nie mam przewijaka. Myszko a w Warszawie duchota. Patinko wcale bym się nie zdziwiła jakby okazal się w końcu chłopak.... A ja znowu przyszalałm z pościelą, kupiłam dwa komplety dla mnie i męża na dwie kołderki mlecznoniebieskie w białe i granatowe kwadraciki - śliczne no i 100 % bawełny. babki w sklepie sie śmieją że ile ja mam tej pościeli. Ale ja wcale tak dużo nie mam bo jak powyrzucałam te okropne stare poliestrowe komplety z kory to niewiele mi zostało. Właśnie wrzuciłam nowy nabytek do praleczki i piorę bo co prawda sa nowe ale w tych sklepach je rozpakowują i wszyscy oglądają i dotykają łapami. Wiecie co uwielbiam prać i prasować :)
-
Cześć dziewczynki jak u was dziś pogoda? W Wa-wie świeci słońce i jest ciepło. Chyba trzeba będzie się wybrać na zakupki.... Na razie jem śniadanko i nic ciekawego u mnie sie nie dzieje jak zwykle. Teściowa mnie zaprosiła na sobotę i chce żebyśmy pojechały do Nowego Dworu na zakupy dla dzidziusia. Chce mi kupić kołderkę i powłoczki do łóżeczka. Miałam jechać do mamy ale jak tak to chyba pojadę do teściów :) Skorzystam z okazji... Jolanta jak tam idziesz na badania? napisz co tam u ciebie......
-
Misiaczki pewno musisz trochę pobrać ten bromergon jeszcze, ale w końcu zadziała. U mnie zadziałał. A Madzik chyba lekcje odrabia :) bo jej nie ma....
-
Ja też wcinam jabłka! Mam twarde, słodkie i soczyste mniam mniam!!! Uwielbiam jabłka!! Ale się dzisiaj nałaziłam.....
-
O nie :( no ale trudno zobaczymy w październiku.... A w połowie września znowu sa kandydatki! A ja wyjadłam resztki z lodówki i jutro trzeba od nowa coś ugotować dobrego...
-
Jejku zgubiłam sie i nie wiem czy do Misiaczków @ przylazła czy nie? Już jestem pełna nadziei!! :)
-
Kto tam następny testuje....muszę zajrzeć do tabelki kiedy sie możemy spodziewać kolejnej fasolki :)
-
Patinka gratuluje córki! Śliczna będzie ! No twój mąż będzie robił zaraz synka a mój już się szykuje do zrobienia córeczki! I deklaruje że będzie robił do skutku! Więc jestem w takiej samej sytuacji ! :D : D Tylko córeczkę trudniej zrobić :D Ola widzę że wygrałaś aukcję ale boski ten kombinezonik jeszcze ładniejszy niz mój. I zupełnie jak nowy. pewno tylko ślady prania nosi tak jak mój. No dziewczynki odzywajcie się!!!
-
Ale mogę ci pożyczyć :p !!!
-
Ola nie ma sprawy. Przesyłam ci na maila linka z aukcją :) tylko mój mąż nie pozwala mi sprzedawać bo mówi że zaraz zaczniemy się starać o następne i ubranka będą potrzebne :) :) :) Patinka przypomina ci to coś ? :) :) Iwa masz rację. W Polsce mam rodziców a tam byłabym sama...
-
Wróciłam z zakupów. Przyszalałam i kupiłam już potrzebne rzeczy dla dzidzi. Jeszcze mi trochę drobiazgów zostało ale i tak dziś kupę kasy wydałam! Kupiłam trzy ręczniczki w mothercare wcale nie takie drogie ale za to bez aplikacji na kapturku więc nie będą drażniły malucha. kupiłam tez trzy pieluszki flanelowe super kolorowe, drogie były jak na flanelki ale takie ładne że z przyjemnością przepłaciłam! :) A w ogóle to odebrałam z poczty kombinezonik Marksa i Spencera, cudny jest ale niestety malutki i dzidzia mi chyba szybko z niego wyrośnie. :(
-
Patinka ci amerykanie chyba tez przyzwyczajeni raczej do wesel takich jak mówisz więc nic dziwnego że szok przeżyli :) :)
-
Patinka ja tez miałam skromne wesele. Ale wcale tego nie żałuje i tak mamy z mężem miłe wspomnienia :) Patinko tak tylko smęcę bo wybrałam siedem lat temu powrót do Polski, świadoma konsekwencji, nie zostałam w stanach. Chciałam spróbować szczęścia z pewnym rewelacyjnym chłopakiem w którym byłam bardzo zakochana (obecnie mój mąż!!) a on chciał wracać. Pozostanie w stanach na nielegalu bylo bez sensu. Zresztą on musiał dokończyć studia. Zdecydowałam że będę żyć tu. Tylko czasem jak patrze na tą koleżankę która została - ma świetną pracę w dobrej firmie w biurze, dobrze zarabia, ma dom z basenem i dobrze im się powodzi - to trochę mi żal... Ale cóż miałam dwie drogi a tylko jedno życie!!!
-
Ola no widzisz tak to bywa. Nie martw się i tak nic na to nie poradzisz. Zaraz ide na pocztę odebrać ubranko które przyszło.
-
Dzień dobry! Moi goście juz pojechali. Mój mąż uraczył ich polskimi dobrymi piwami. bardzo im Ciechan miodowy smakował. A weselem mojej koleżanki byli tak zachwyceni że przez miesiąc będą o tym chyba rozprawiać. Fakt że to było wielkie wesele i naprawdę bogate,zachwycali sie pieczonym prosiakiem płonącym, podobal i m sie straszliwie stary kościół, stół z kiełbasami, smalcem i ogórkami kiszonymi i wszystkie te głupie zabawy weselne łącznie ze ściąganiem spodni - we wszystkim brali udział! Wesele w zasadzie zaczęło sie w piątek uroczystą kolacją a skończyło w niedzielę wieczorem. Byli pod wrażeniem że ludzie sie tak bawili i bariera językowa w zasadzie nie istniała. powiedzieli że polskie wesele to cos absolutnie cudownego! he he Ale ja się trochę zdołowałam i mój mąż też. Jak opowiadali mi jak żyją, kurcze wcale nie muszą sie wysilać i wszystko mają. Domy samochody żadnego problemu z pracą. A my tu ledwo koniec z końcem wiążemy... Iwa ja bym sie z tobą chętnie zamieniła. Ty wracaj na moje miejsce a ja chętnie wyjadę!!!
-
Patinka no to jutro nam powiesz co sie kryje w twoim brzuszku :) Ja senna nie jestem ale taka jakaś zmęczona, wszystko mi przeszkadza, ciężko mi oddychać i siedzieć a jak leżę bolą mnie biodra ....yh chyba będzie coraz gorzej..... Smerfetka a twój brzuszek dalej tajemniczy :) Trzeba wziąć się za szukanie wózka bo ponoć miesiąc trzeba czekać na nowy jak sie zamawia. Jeszcze się nie wyrobię.....
-
Jolanta powodzenia w starankach. Może nie będzie tak źle i szybko sie uda.
-
Klapku wypoczywaj i wracaj do zdrowia, a potem znowu staranka. A moi goście chyba się zaraz nawalą jak szpadle bo leją wódkę i popijają piwem!
-
Kurcze koleżanka coś mówiła żeby im za dużo alkoholu nie dawać a mój stary ich na piwo wyciąga :P