EfQa

Patinka bo ja już zauważyłam że jak na trochę znikasz to potem sie okazuje że coś ci się przydarzyło :) więc tylko czekam z nadzieją że to nic złego...... Misiaczki trzymam kciuki za twoje wyniki i staranka. Fajnie by było jakby cie wiosna z brzuszkiem zastała! Ciekawe co ci lekarz powie. Dorota ja tez nie mogę w nocy spać. Ostatnio potwornie się męczę!!! Nie wiem może jest za gorąco po prostu bo albo nie mogę się ułożyć albo mnie nogi rwą tak strasznie że nie idzie leżeć. Koszmar. No Smerfetko będziemy czekać na wieści o twoich bliźniakach. Może sie dowiemy czegoś więcej o tej tajemniczej parce :) A jak będą jednojajowe i może tej samej płći to będą podobne do siebie bardzo! Będziesz je tak samo ubierać? A jak ty je będziesz rozróżniać? :) Ja wczoraj byłam u teściów a dzisiaj w domu trochę posprzątałam i byłam w mothercare obejrzeć kompleciki dla maluchów. Muszę zasięgnąć porady jakie ja mam te ubranka kupić i ile sztuk bo się pogubiłam... pozdrowienia dla wszystkich którzy zaglądają i nie zaglądają na forum Dobranoc wszystkim!! Ps. moja noc na pewno dobra nie będzie i tak sie nie wyśpię :(

Dzień dobry wszystkim! ja jestem w pracy. Nie sprzątam, nie gotuję a w domu mam lepiej nie mówić co. Poczekam aż mi mąż podłogę w sypialni do końca ułoży i wtedy posprzątam. Rusaczek to może rzeczywiście już nie masz tego wrogiego śluzu? Super by było! Jak zrobisz badania to od razu daj znać! Ola daj znać czy dzidziuś do ciebie machał czy sie dupką odkręcił no i oczywiście czy to dziewczynka!!! Klapek uważaj na siebie. Myszko ty łakomczucho ciągle coś dobrego robisz! Patinka co sie dzieje? Komputer siadł?

Rusaczkuz Nowego Sącza do Wrocławia raczej daleko bys miała ale ci adres przesyłam tego lekarza na wszelki wypadek.... Lek. med. Andrzej Pawluk Specjalizacja: ginekolog Dane adresowe: Gabinet Ginekologiczny: Wrocław 53-416, ul. Zaporoska 66 2, tel. (71) 3623860

Az mnie wyrzuty sumienia wzięły...Myszka gotuje przysmaki jak szalona, Sara sprząta, Asiunia też coś robi a ja palcem nie tknęłam - mieszkanie mi zarasta Rusaczek straszne diabelstwo ten wrogi śluz,może sie pojawić nie wiadomo kiedy ale może też zniknąć. podobno niektórym pomagają tzw. autoszczepionki. Rusaczek przesyłam ci cytat z postu jakiejś dziewczyny na innym forum: \" .A więc pozbyłam się wrogiego śluzu po kuracji izopatycznej/u super homeopatki/.A więc wrocławianki szczególnie i te które mają niedaleko do Wrocławia udajcie się do Dr Pawluka!!On już sporo dziewczyn wyleczył tą metodą współpracując z niesamowitą homeopatką, czego przykładem jestem ja która przed kuracją miała poziom przeciwciał w śluzie 1:200/po godzinie żaden plemnik już się nie ruszał/a po 2m-ej kuracji/nie stosując żadnych prezerwatyw itp/ PRZECIWCIAŁA NIEOBECNE!!Także dziewczyny wszystko jest możliwe!\" może ci sie te wiadomości przydadzą Rusaczku.....

Rusaczku a u ciebie jak jest przyczyna? robiłaś dokładne badania?

Pani Misiowa obejrzałam właśnie nowe zdjęcia Patrysi z ząbkami, ależ jest fajniutka i rośnie jak na drożdżach!

Klapek nowe łózko będzie konieczne bo teraz musisz mieć wygodnie, żeby cię kręgosłup nie bolał. Rusaczek a ty już wiesz co masz robić żeby zajść w ciążę - łóżko musi się rozpadać :p

Widzisz Kalpeczku ty pesymistko a tak rozpaczałaś jeszcze niedawno a tu wielka niespodzianka. Uważaj na siebie najlepiej leż sobie w cieniu, wypoczywaj i nic nie podnoś!!! Widzicie dziewczynki nie martwcie sie i wy pozachodzicie wszystkim wcześniej czy później się udaje. Ja czuję sie trochę słabo przez te upały ale chodzę do pracy bo czas mi szybciej leci. Już upływa 26 tydzień -- niedługo 27 a pamiętam jak weszłam na forum to obca miała 27 tydzień i wydawało mi sie że to taaaaka zaawansowana ciąża że nie wiem kiedy ja dobrnę.... Smerfetko pozdrowienia dla całej trójki ;) Rusaczek zaglądaj częściej i łap fluidki! Misiaczki a ty rozumiem już zdrowa...... Sara wypoczęta po uropie - trzymam kciuki !!! A PAtinka co sie nie odzywa? Myszka zamilkła na długo.... mam nadzieję na wysp fasolek na forum i w tym celu przesyłam fluidki **************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************

Sara jak tam na wakacjach? Może ci coś bocian przyniesie? Jak odsapniesz to daj znać jak było!

Patinka co się nie odzywasz? Patinka jak się tak nie odzywa to przeważnie ma jakieś przygody....

Dorotko nie słuchaj złośliwych, zobacz większość cie wspiera. A dziecko niedługo będziesz miała zobaczysz. Będzie dwoje maluchów w rodzinie. Dbaj o siebie i nie denerwuj się. Niedługo wyjeżdżasz z mężem i będziesz się świetnie bawiła. Misiaczki nie wygrałam nic cześć Sara!

Misiaczki tylko ja zaglądam, hi hi i czekam na wyniki tak jak powiedziałaś :) Zjadłam kolację i trochę się przestraszyłam że za malo jem. Bo tylko trzy razy dziennie.

Jedź na wakacje i ciesz się że będziesz miała dzidzię w rodzinie. A w ciąże mogłabyś zajść na jesieni - wiesz praktycznie by było jakbyś miała troszkę młodsze to by ubranka po dzidzi siostry donaszało :p :p :p

Trzymaj się Dorotko, naprawdę rozumiem cię lepiej niż myślisz.

Dorota nie życzy źle temu dziecku ani siostrze, broń Boże, ona po prostu czuje tak wielki żal i rozczarowanie, że nie ma w niej miejsca w tej chwili na nic innego. Ale musimy jej uświadomić że musi zacząć dostrzegać ogromne plusy tej sytuacji, to co się stało w efekcie może okazać się dobre dla niej. Tylko ona potrzebuje trochę czasu, zwłaszcza że jest teraz sama bez męża...... nawet nie ma się komu wypłakać , no bo przecież nie mamie....

Wydaje mi się że to taka pierwsza niekontrolowana reakcja Doroty, żal na niesprawiedliwość losu i rozgoryczenie. Ona na pewno będzie kochała swoją siostrzenice czy siostrzeńca i będzie się cieszyła tylko potrzebuje trochę czasu żeby sie z tym pogodzić. Sama czuje się na pewno do niczego i jest załamana, wiem bo przechodziłam przez to. To naprawdę jest smutne i jedni radzą sobie z tym lepiej inni gorzej. Powinniśmy jakoś Dorotę wspierać żeby się nie wpadała w taki dół.

pomarańcza ma racje nie koncentruj się na tej chorej zazdrości, tak nie można. Znam ten ból, bo sama przez to przechodziłam. Daj sobie jeszcze trochę czasu a potem zmuś się do tego żeby cieszyć się z siostrą to będzie dla ciebie super terapia sama zobaczysz!

Dorotka ta ostatnia pomarańcza ma trochę racji. Wypłacz się porządnie a potem spróbuj cieszyć się ciążą siostry, tak jak napisała pomarańcza pomagaj jej w kompletowaniu wyprawki, rozmawiaj o tej ciąży przy okazji sama przygotujesz się w ten sposób do swojej!!! potraktuj to jak trening przed swoja ciążą, pomyśl jak będzie fajnie ona będzie miała starsze a ty młodsze i dzieciaki będą się razem bawić na rodzinnych zjazdach. Pamiętaj o tym że jak sama zajdziesz w ciążę to siostra na pewno będzie dla ciebie wsparciem!!!

A to fajny kalkulator ciąży: http://dziecko.haczewski.pl/index.php?cykl=29&dzien=4&miesiac=2&rok=2008&bg=ffffaa

hm niestety ale przez linka nie da sie wejść na tą stronę, nie wiem czemu, jak chcecie poczytać wejdźcie na polki.pl potem w zakładkę rodzina a potem w zakładkę ciąża.

Fajne artykuły o ciąży sa na portalu polki.pl/rodzina/ciąża niektóre ciekawe przesyłam link do artykułu \"Jestem w ciąży i boję się\" http://www.polki.pl/rodzina_ciaza_artykul,10005116,0.html ciążowe dolegliwości http://www.polki.pl/rodzina_ciaza_artykul,10004914.html

No widzisz Asiunia masz już poradę od praktykującego eksperta w tej dziedzinie. Dzięki Pani Misiowa, przynajmniej wiem że moja metoda oswajania się z dzidziusiem jest dobra :)

Aneta zrób badanie moczu zażyj furagin albo antybiotyk i staraj sie o dzidziusia. Jak Fasolka zakiełkuje będziesz zdrowa bo leczenie pęcherza trwa około 10 dni. potem zrób sobie leczenie podtrzymujące uroseptem który można brać we wczesnej ciąży. Kup sobie butlę (albo sama zrób ) soku z porzeczek i pij codziennie duże ilości. powodzenia.

Ja tez nic nie wiem na temat dzieci. i nie wiem kiedy się dowiem, nie wiem co kupić, co potrzebne a co nie. Dopiero zaczynam o tym myśleć. Asiunia zacznij od wyboru łóżeczka i od tego gdzie go postawisz. Opracuj sobie wszystkie techniczne sprawy dotyczące łóżeczka. A jak skończysz weź się za przewijak, czy chcesz komódkę na której postawisz przewijak, czy oddzielny na stojaczku czy tez nakładany na łóżeczko. Od tego po prostu zacznij, poczujesz sie lepiej i nie będziesz czuła się jak egoistka. W moim przypadku podziałało.

Asiunia to zupełnie tak jak ja. Ja tez nie miałam kontaktu z małymi dziećmi a w ciąży wydaje mi sie że bardziej skupiam się na sobie niż na dziecku. I za mało o nim myślę, tzn. dbam o to co jem i co robię ale zdecydowanie nie gadam do brzucha. Z czasem zaczynam myśleć o dziecku więcej im brzuch większy. Nie rób sobie wyrzutów, nie musisz mieć jeszcze instynktu. Pojawi się w odpowiednim momencie. Wyobrażam sobie teraz swoje dziecko że po porodzie to będzie taka mała pomarszczona żabka :)