EfQa

No i ciążówki spodnie juz dawno noszę bo brzuszek mam widoczny :) fajnie to wygląda. kurcze 2,5 roku starań i udało się.

No piersi to mam jak Dolly Parton !!! A miałam jak cytrynki :p

No pewnie że matka to matka! To mu sie nachodzimy z brzuchiem przez 9 miesiący, nacierpimy przy porodzie, odchowamy najtrudniejsze trzy miesiace a oni by chieli potem śmietankę spijać!!!

dadzą ci wydruk zdjęcia i będziesz juz miala pierwsze zdjęcie do rodzinnego albumu!

dadzą ci wydruk zdjęcia i będziesz juz miala pierwsze zdjęcie do rodzinnego albumu!

Zarejestrował by sie jako bezrobotny i siedział by z dzieckiem - super perspektywa nie? Zobaczysz jakie fajne te pirewsze usg. A brzuszek juz ci się powiększył lekko?

To znaczy nie na wychowwawczy tylko bedzie wdomu siedział i dziecko bawił - odpada takie rozwiązanie! A potem co dwa lata wyjete z życiorysu?

Dobrze zrobiłas bo jakbys tam pracowała pewnie byś w ciążę nie zaszła - za duzy stres. Słuchaj a może tam teraz wróć i udawaj skruszona a potem fruuuu na zwolnie lekarskie do końca ciąży i tyle cię widzieli.... :)

mieszkamy w Wa-wie a tu koszty utrzymania sa bardzo wysokie.

mam nadzieję że mój mąż coś znajdzie, bo jak nie to będzie kłopot, on sie przymierza że ja niby pójdę do pracy a on zostanie na wychowawczym. Ale nie podoba mi sie to rozwiązanie!!!

A ty kiedy do idziesz na usg? bo teraz to chyba u ciebie 5 tydzień? Najlepiej za dwa tygodnie idż na usg to juz zobaczysz bijace serduszko

Smerfetko mężowi niebawem przejdzie, jak po tobie zacznie być widac zmęczenie i zmiany to będzie cie kochal jak nigdy zobaczysz. A co do Pauli to rzeczywiście nie nacieszyła sie długo. Poronienia się najczęściej zdarzaja do 11 tygodnia, także żeby tylko do 12 donosic to już będzie dobrze.

Mój mąż w tech chwili szuka pracy, tylko ja pracuję. Boję się że jak dam sobie teraz spokój i pójdę na zwolnienie to nie będę już miała gdzie wracać a za co ja się wtedy z dzidziusiem utrzymam? Ech przybita jestem.

Mój mąż w tech chwili szuka pracy, tylko ja pracuję. Boję się że jak dam sobie teraz spokój i pójdę na zwolnienie to nie będę już miała gdzie wracać a za co ja się wtedy z dzidziusiem utrzymam? Ech przybita jestem.

Smerfetko jak tam samopoczucie? Widze że dalej buszujesz po nocy? Ja się dzisiaj zdenerwowałam w pracy i jeszcze mi nie przeszło. Pracują ze mną takie wredne krowy z którymi zawsze sobie jakoś dawałam rade ale w ciązy to już nie mam ochoty się szarpać.

Sara ciebie tez juz dawno nie było...

chyba jutro zajrzę a dzis idę filmik obejrzec MYSZKO DLACZEGO SIE NIE ODZYWASZ?

no dzisiaj to juz żywego ducha nie ma...

Ola nie martw się masz jeszcze 8 miesięcy na kupno wózka ;) napewno zdążysz! Karolina co do cesarki to ja sie jej strasznie boję a porodu wcale. Ale to chyba wynik tego że ja bardzo źle znoszę znieczulenie - po ostatnim haftowałam 12 godzin. A tak na marginesie śliczniutkiego bobasa masz - piekne duze oczy!

no musze uciekac bo mężuś mnie goni od komputera pa pa madziu

Może masz rację - chcialam jej po prostu oszczędzić bólu. U mnie tez leje deszcz. Ciekawa jestem kiedy Patinka wróci. Ciesze się ze u ciebie wszystko się układa i że będziecie sie starać o dzidzię. Juz nie moge się doczekać dobrych wiadomośći. A cesarki to ja nie chcę bo miałam dwie operacje w życiu i nie chcę tego kolejny raz przezywać. To już normalny poród lepszy. Natura wie co robi, naprawdę.

Mnie czasem brzuch na dole pobolewa ale nie mam uplawów wię chyba wszystko dobrze. Ale ja do tj ciąży to jakoś tak praktycznie podchodzę. Moja babcia miała 8-ro dzieci i ginekologa na oczy nie widział. Wszystkie dzieci zdrowe. To co ja jednego nie urodzę? Chcoiaż teraz inne czasy ehhh...

Właśnie zjadam bobek o apotem kaszke gryczaną z serem ale ze mnie obżartuska. tak sobie myslę może usuniemy Paule z tabelki żeby juz nie musiała biedna sama tego robić... Co tam u ciebie Madziu?

Olawd no nie mów że teraz wózka nie możesz kupić!!! Musisz go zdobyć! Obiecałas dziecku super wózek to teraz stawaj na głowie ;) madzia ja jestem. przynajmniej pożdów te dziewczyny od nas i powiedz żę też jesteśmy fajne :)

Boże Paula aż sie popłakałam. Trzymaj się dzielnie, wiem że to strasznie boli. Zaglądaj czasem...