EfQa

Xamadziara lubie tu zaglądac zawsze mi sie weselej robi.

No dziewczynki na mnie już czas. Oczka mi sie kleją. Zajrzę jutro. Pa pa

KameaC witaj. Zaglądaj tu od czasu do czasu, na pewno będzie ci trochę raźniej. Nie załamuj sie głowa do góry, dwa lata starań to długo ale jeszcze nie jest tak źle - pewno niedługo wam się uda. Najważniejsze że mąż nie ma problemów bo facetów trudniej leczyć.

Madziara mam koleżankę która się kiedyś rozstała się z mężem , po prostu mieli kryzys i to poważny. On się wyprowadził nawet do innej. Ja powiem szczerze że nie chciałabym faceta więcej widzieć po tym co on jej zrobił ale koleżanka strasznie cierpiała, najbardziej dokuczała jej samotność i to że nie ma dzieci. Marzyła o dziecku a tu małżeństwo się posypało a latek ponad trzydzieści. I z tej całej historii najbardziej utkwiła mi w pamięci moja druga koleżanka która cały czas tłumaczyła tej pierwszej żeby o to małżeństwo za wszelką cenę walczyła. Chociaż nie trawiła jej męża i uważała że niezły s... z niego. No i ta koleżanka walczyła. Wrócił do niej I wyobraź sobie że niedługo po tym zaszła w ciążę. Ich synek ma juz dwa lata. A gdyby się nie zdecydowała na ratowanie tego małżeństwa to do dziś była by sama a tak ma rodzinę...

Teraz mi się udało. Zajrzę jutro bo dziś nikogo nie ma :(

Zdenerwowałam się. Nie mogę usunąć tego głupiego tlenu - kasuję go a on się z powrotem pojawia!!!

O juz naprawiłam.

dziewczyny nie wiem co sie stało że mi ten komunikator tlen na górze przy nicku wyskoczył! ja nic nie zrobiłam - samo sie zrobiło...

Xamadziara pozdrowienia , życzę ci z całego serca żeby ci się wszystko jak najlepiej ułożyło w małżeństwie. Z facetami bywa ciężko ale czasem naprawdę warto walczyć żeby uratować związek.

Olawd do tego 2 czerwca jeszcze kawałek więc uważaj na siebie bardzo. To dobrze że leżysz w łóżeczku. Swoją drogą ja też się chyba położę...

Dzień dobry!!! To ja! Smerfetko i Myszko naprawdę mocno trzymam za was kciuki. będę z niecierpliwością czekać na nowe wiadomości. mam nadzieje że @ nie przyjdzie. Dorota prześlę ci horoskop na lwa. Myszko cieszę się że lodowiec smakował. A u mnie znowu jakieś dziwne rzeczy - nie wiem czy ja już może mocz popuszczam czy to jakieś wody płodowe się sączą, bo dzisiaj coś zauważyłam. czułam po prostu jak wypływa ze mnie ( tylko nie wiem skąd dokładnie :p ) ...eee wody to chyba nie.... Ale się denerwuję . W ogóle jakiś ucisk na pęcherz czuję. Do tego lekarza nie mogę tak biegać w kółko z każda pierdołą, zwłaszcza że płacę 100 zł za wizytę. No i tak kurcze same problemy...

Baran Dominująca w tym roku planeta – Jowisz – zaopiekuje się szczególnie właśnie baranami, co zaowocuje realizacją marzeń, wielką miłością i pieniędzmi – słowem powodzeniem w każdej dziedzinie życia nawet bez szczególnych starań w tym kierunku! Planety w tym roku dadzą ci możliwość zmiany swojego życia na lepsze. Popatrzysz na wszystkie sprawy z większym optymizmem, co sprzyja ambitnym zamierzeniom. Korzystaj z tego, co przyniesie ci los i nie martw się niczym na zapas. Jowisz i Pluton w kwadraturze do twojego Słońca zmobilizują cię do działania. Teraz albo nigdy! Nie możesz ciągle czekać z realizacją marzeń. Dzięki sekstylowi Neptuna do twojego Słońca unikniesz kłopotów i nie narazisz się na rozczarowania. Okazji do realizacji ambitnych zadań w tym roku nie zabraknie. Cieszcie się tym, co macie tu i teraz! Ta zasada będzie obowiązująca przez cały rok. Pewnych, na szczęście niezbyt groźnych, perturbacji nie unikniesz na polu zawodowym. Szukanie pracy, nowego zajęcia, nowych perspektyw kosztować Cię może sporo energii, czasu i nerwów. Najtrudniejsza będzie pierwsza połowa roku - zwłaszcza wiosna. Od marca do połowy maja jesteś pod wpływem kwadratury Marsa, która sygnalizuje ostre spięcia, walkę, rywalizację i nieprzyjemne konflikty z bliskimi. To kiepski zdrowotnie i kondycyjnie czas, więc właśnie wtedy musisz się bardziej o siebie zatroszczyć unikając niepotrzebnego wysiłku, stresu i nadmiernego przemęczenia. Od połowy maja aż do czerwca znajdujesz się pod wpływem trygona Marsa, co pozwoli Ci odzyskać wigor, energię, zdrowie i dobre samopoczucie. To także świetny czas na miłość, seks, erotyczne przygody, budowanie związku i relacji uczuciowej. W sierpniu i we wrześniu opozycja Marsa pozbawi Cię inicjatywy i dynamizmu. Najlepiej będzie, jeśli wtedy sobie odpuścisz. Zwłaszcza drugą połowę wakacji warto wykorzystać na odpoczynek i relaks. Niewiele uda Ci się wtedy zdobyć, zyskać i ugrać, więc nie warto się szarpać. Przeznacz ten czas na refleksję i wyciszenie, unikaj walki, rywalizacji i nadmiernego ryzyka. Ostatnie dwa miesiące roku, na skutek pomyślnych wpływów trygona Marsa, pozwoli Ci odrobić zaległości, odzyskać stracony czas, poprawić swoje notowania w relacjach i kontaktach z bliskimi.

Misiaczki może być ciężko z tym rezonansem. bo wiem jak sama miałam skierowanie - ponad pół roku musiałam czekać. A nie myślałaś żeby prywatnie spróbować? Chyba drogo jest...

Smerfetko próbuj szukać pracy. jaki masz znak zodiaku ? to ci wyślę horoskop na ten rok ... Dorota to smutne tak samej siedzieć w domu. Najgorzej pewnie jest wracać z pracy... Ale pieniążki trzeba zarabiać, dobrze że mężuś ma pracę.

Olawd jeszcze raz ci przypominam że masz na siebie uważać! Niczego teraz nie podnoś, nie biegaj, nie wykonuj żadnych cięższych prac a najlepiej to leż sobie i odpoczywaj

Cześć moje koleżanki! Nie smućcie sie tak. Nie jest tak źle. Smerfetko przychodzi taki czas w życiu że wszystko się układa, zobaczysz i Tobie się ułoży. Dorota ciesz się masz swój domek, nie musisz wynajmować żadnych obskurnych klitek zobaczysz i dzidzia będzie. Olawd to normalne, te plamienia nawet przy zdrowej ciąży. jeżeli krew nie leci ci mocno tylko plami to raczej jesteś w ciąży. Nie bierz leków przeciwbólowych. Leż jak najwięcej, wypoczywaj i wysypiaj się. PO PROSTU MASZ NA SIEBIE CHUCHAĆ I DMUCHAĆ - SŁYSZYSZ !!! Smerfetko czekam z niecierpliwością na sygnały od ciebie. mam nadzieję że tempka nie spadnie i @ nie przyjdzie. Myszko czy zjadłaś już lodowca? Sara spróbuje sobie postawić karty na ciebie ale muszę wenę złapać. I widzicie horoskopy były naprawdę dobre na ten rok!!! Buziaczki dla wszystkich

Sara "zaczernij się".

Dorota broń Cie Panie Boże dodawać margaryny zamiast masła!!! masło ma być 100% śmietankowe! Smerfetko temperatura wieczorem mierzona jest jak najbardziej wiarygodna - ja mierzyłam wieczorem 4 dnia po spodziewanej @ byłam w ciąży i miałam 37,1 Asiunia patinka przecież jest w Polsce. Naprawdę miałam dobre przeczucia że maju się fasolki posypią - postawiłam karty pod koniec kwietnia i wyszło mi duuuużo fasolek! Najwyraźniej to prawda!!! U mnie brzuszek rośnie. Nie mam nic na obiad dziś więc idę pobuszować w lodówce...

Myszko ale z ciebie przykładna Pani Domu! I zupka, i kurczaczek i lodowiec! kurcze chyba zrobię rybę w sosie koperkowo śmietanowym żeby gorsza nie być...

olawd jutro masz smutną rocznicę przydałaby ci się radosna wiadomość.

Jeszcze poczekaj małe plamienia na poczatku ciąży tez się zdążają...

Dorota nie martw się jak nie tym razem to za miesiąc spróbujesz. W końcu się uda. Dziewczyny ja jak pisze długiego posta to zawsze przed wysłaniem robię "kopiuj" i wtedy jak go gdzieś wetnie to robię potem tylko "wklej" i nie przepada mi :)

Sara ja się zastanawiam czy u ciebie te ziółka to jednak by nie rozwiązały problemu, mam przeczucie że ci po nich zaczną pękać te cholerne pęcherzyki więc koniecznie zacznij pić jak najszybciej. Olawd ale by było fajnie jakbyś zaszła w ciążę!!!! Już sie ciesze na samą myśl.. Ciekawe kto następny? Może ty Smerfetko bo ty na dniach testujesz ? Wiecie co ja wam chyba szczęście przyniosłam :p bo jak zawitałam na forum to nagle i Becia i Patinka, potem aAsiunia i ANNA a teraz Olawd... :)

Obca nie przemęczaj się. Martwię się jak dasz radę z tymi egzaminami. Leż jak najwięcej. A może Nospę powinnaś brać?

Olawd kurcze wygląda na to że możesz być w ciąży. tylko co z tą temperaturą? Może źle zmierzyłaś? Weź się połóż pod kocykiem na łóżku, wsadź termometr pod pachę i poleż 10 minut. Dorota ta temperatura ciała skacze już chyba w drugiej połowie cyklu tylko jak @ ma przyjść to dzień wcześniej spada do 36,6 a jak jesteś w ciąży to cały czas utrzymuje się 37.