Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

basia41

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez basia41

  1. Cześć dziewczyny Jutro mam obronę, trzymajcie kciuki Boję się przeogromnie...Jeszcze takie upały, myśleć trudno...
  2. Alja Diarra troszkę późne, ale szczere życzenia imieninowe, dużo zdrowia i szczęścia w życiu
  3. Witam wszystkich Nie miałam czasu ostatnio, żeby tu wpadać, ale nie zapomniałam. :) Teraz uczę się na sobotni, ostatni już egzamin. Wcześniej musiałam nadgonić robotę w pracy, bo planuję przed obroną wziąć urlop na przygotowanie się. Nie znam jeszcze terminu :( ale w naszej uczelni obrony zaczynają się 26 czerwca. Nie wiem, który termin mi przypadnie, ale na tak wczesny nie jestem przygotowana. :( Zresztą muszę zdać jeszcze jutrzejszy paskudny egzamin. Oj trudno będzie... Już mi się nie chce uczyć... Pozdrawiam serdecznie.
  4. A....właśnie... Szymcia- dzięki za zdjęcia i muzykę. Martynka jest słodziutka. Uwielbiam takie dzieci...ehhh kiedy moje takie były... Haneczko- od ciebie nie dostałam zdjęć, ale też ja ci ich nie wysłałam. Chciałam wprawdzie trochę poczekać, bo wreszcie mamy w planie kupno aparatu cyfrowego (przed wakacjami), ale szukam twojego adresu i wyślę ci moje jedyne zdjęcie, które mam na komputerze, sprzed pół roku. Nie zmieniłam się od tego czasu...:D
  5. Dzięki Szymciu- nie taka znowu mogiła ze szparagów :D Wszystko wiem, co chciałam wiedzieć- idę dzisiaj na targ wybierać szparagi i gotuję zupę. A jak moje marudy nie będą chcieli jeść to sama ją sobie zjem. Od niedawna zbuntowałam się z gotowaniem, jak wracam późno z pracy (czyli ok. 20, a zdarza mi się to ostatnio bardzo często) nie gotuję już obiadu na drugi dzień, tylko mówię co mają gotować i ewentualnie wyciągam rano mięso z zamrażalnika. Trudno darmo, jeszcze uczyć się muszę.:( Sprzątanie też mnie nie interesuje, choć wygląd mieszkania pozostawia wiele do życzenia- przestało mnie to interesować. Tylko zakupy większe (z mężem, bo samochodem), pranie, prasowanie są na mojej głowie. Więc widzicie, że trochę zmądrzałam, nie robię wszystkiego sama - ale i tak nie mogę ze wszystkim zdążyć. Pocieszam się, że będzie lepiej jak skończę studia...Chciałabym też zrezygnować z jednej pracy, ale pieniędzy ciągle brakuje i nie wydaje mi się, żeby szło ku dobremu. I tym mało optymistycznym akcentem.... Ale...ale..., nie jest tak całkiem źle, jak się wydaje... :D
  6. Witam kochaniutkie... Wywabiłyście mnie zapachami z mojego zapracowanego świata... Nie wiem czy jeszcze żyję :( czyli nic nowego. Ciągnie się u mnie ten stan paskudny gdzieś od pół roku. Czasem mam dość, a czasem jak koń- klapki na oczy i do roboty... Nie chcę już Was zanudzać moimi paskudnymi humorami... :( Szymciu... a jak robisz zupę szparagową? Nigdy jej nie gotowałam, a smaka mi narobiłyście. I które są lepsze szparagi- zielone czy białe?, bo u nas tylko takie są. A białe- grube czy chude? Chodzę po targu i oglądam te szparagi i nie mam odwagi ich kupić, nie pamiętam czy je kiedykolwiek jadłam. A warzywa wszelakie uwielbiam. Więc Szymciuniu proszę o namówienie mnie na szparagi, może mi się nastrój poprawi... :D
  7. Aleście się tu rozochociły dzieciątka, przy święcie ;) A ja się uczę :( już mi uszami wyłazi ta wiedza i z czachy paruje... i nic w głowie nie zostaje.
  8. Jeszcze raz Wpadam znowu na chwileczkę, ale obiecuję że za miesiąc, no może dwa się poprawię z częstotliwością bywania na forum. Chyba, że mnie wyniosą- nogami do przodu. ;) Mam egzamin w sobotę i jakoś nic mi do łba nie włazi. Parę razy udało mi się zasnąć nad zeszytem. Chyba już za stara jestem na naukę... Pogoda też nie nastraja mnie entuzjastycznie do życia... Jeżeli chodzi o wakacje, to jeszcze nie mam nic zaplanowane, najpierw się obronię (to będzie bój ;) ostatni), a potem zobaczymy. Ale coś mi się widzi, że nie wyjedziemy wcale, a tak lubię morze...Dzieci młodsze wysyłam tylko na obóz ekstremalny. I to by było na tyle... szef woła...
  9. Donoszę, że jeszcze żyję...ale co to za życie... Pozdrawiam wszystkich cieplutko, bo zimno jak cholera...brrrr
  10. Witam wszystkich Trochę mnie nie było...Jakoś nie umiem się wyrobić- w pracy, w domu, a jeszcze uczyć się trzeba... Jakiś kiepski ze mnie organizator. Ale nic to, byle do przodu...;) Alja- mam nadzieję, że znajdziesz nową, lepszą pracę, czego Ci z całego serca życzę. Będzie dobrze!!! Musi być!!! Chciałam Ci podziękować w imieniu swoim i syna za pomoc z duchów, zjaw i innych okropieństw. :) A szczególnie za M. Janion. To był strzał w dziesiątkę... Matura zdana w 100%.
  11. Glamur- Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin- zdrowia, szczęścia i spełnienia wszystkich marzeń Niestety mam dużo pracy, może wpadnę później...
  12. Wersal, Wesalem- a jak się milutko zrobiło, do tego z rana ;)
  13. Szymcia- nie cię odetka...Co racja, to racja- jesteś super :D
  14. Cześć dziewczyny Jestem już po spacerze z pieskiem. Kto to widział, żeby w sobotę tak wcześnie wstawać.:D
  15. Cześć dziewczyneczki i rodzyneczku Muszę się pochwalić- moje dziecię zdało ustny angielski!!! 19 na 20. Skaczę do góry z radości... Momentalnie poprawił mi się humor, jak to niewiele człowiekowi do szczęścia potrzeba :D
  16. Bera- dzięki za zdjęcia :) Ja swoje prześlę Ci jutro, jak trochę się wyrobię. Bardzo proszę o przepis na karkówkę w kapuście. Nigdy czegoś takiego nie robiłam, kucharka ze mnie, że tak powiem, nie najlepsza. Ciągle gotuję to samo, przyda się jakaś odmiana, a moi chłopcy są mięsożerni. Jeżeli chodzi o kopanie dziur przez goldeny, to nie bardzo mogę się w tym względzie wypowiedzieć, bo mieszkamy w bloku i przeważnie na spacery pies idzie na smyczy (jest duży i część ludzi się go boi, a on wszystkich chce witać). Czasem tylko jest puszczany luźno i wtedy nie zauważyłam u niego jakiejś specjalnej skłonności do kopania dziur. Czasem sobie pokopie i widać, że mu się to podoba. Ale innym razem tylko biega i szaleje z radości, że jest wolny.
  17. Musiku- a twój syn- już po maturze, czy jeszcze mu coś zostało? Jak wrażenia?
  18. cześć wszystkim Ja wywołana- zaraz się zjawiam :D Alja- mój syn polski ustny ma dopiero za tydzień, jeszcze się za to nie zabrał. Ma czas...(jego słowa)... zobaczymy, jak mu zostanie już niewiele tego czasu.... Potem będzie- mamo ratuj! A może się mile zadziwię... Daję mu narazie spokój, bo jutro ma ustny angielski. Bera- jeżeli mogę- to też proszę o zdjęcia. Mój adres- basia41@o2.pl Miałam ci jeszcze napisać o moim goldenku, pamiętam o tym...ale jakoś zawsze czasu brak. Jest to (oczywiście moim zdaniem) najsłodsza rasa psa na świecie. Ma wiecznie uśmiechniętą mordę... Zawsze mówię, że jest to pies który łagodzi obyczaje w naszym domu i poprawia wszystkim nastrój... Wszyscy go uwielbiają, a on bardzo lubi ludzi i umie to okazywać...
  19. Już mi lepiej... Podstawa, to właściwe podejście... :D Mielone czyli po naszemu karminadle- miałam wczoraj ;)
  20. cześć Alja Tak to ze mną dzisiaj jest, zamiast coś robić, siedzę na kafeterii ;) Pieprzę to wszystko, jakoś będzie...:D
  21. Ale zauważ, zanim wyjechałaś mieszkałyśmy całkiem blisko siebie
  22. Szymciu- dziękuję za podtrzymanie na duchu i kwiatki... Szkoda, że jesteś tak daleko...
  23. A ode mnie całkiem duża :D Choć jestem w kiepskim stanie fizyczno- psychicznym (jak to brzmi !). Spać po nocach nie umiem- rozwiązuję problemy prawne. Zakręciłam się totalnie, już nic nie wiem, czy to co robię- robię dobrze... Nic wam więcej nie powiem, niestety... sama się zamartwiam, muszę rozsupłać to sama... I po co mi to było... Chyba się wykończę, bo serce mnie uwiera ostatnio... Przepraszam za marudzenie, ale muszę się przed kimś wyżalić... Wiem, że wszystko będzie dobrze, ale po co mi teraz tyle nerwów i niepewności...:(
  24. Szymcia- litości- już czuję zapach truskawkowy.......:P
  25. Szymcia- już biegnę- jeszcze w tym roku nie jadłam truskawek :( a uwielbiam
×