Witam wszystkie kobietki. U mnie tez wyszła cytologia III B podejrzenie wirusa HPV/CIN 1 leczylam sie Betadine przez 3 miesiące. Ale nie pomogło. Mam jeszcze ten problem że należę do strasznych panikarzy :-( boję się jak cholera. Niestety po powtornej cytologi IIIB lekarz powiedział że trzeba pobrać wycinki. Wstyd mi bo panikowałam okropnie. Znieczulenie miejscowe tzw Glupi Jas. Dodatkowo lekarz dał zastrzyk w szyjkę macicy. Nie czułam nic przy pobieraniu wycinków. NIC. Tylko nogi mi sie trzęsły. Trochę było nieprzyjemnie przy pobieraniu z kanału szyjki i z macicy... Chyba lekarz wyłyżeczkował macicę. Nieprzyjemne... ból taki jak przy @ czyli da się znieść... potem pielegniarka zrobila mi herbaty i przykryla kocykiem. Lezalam godzine. Potem do domu.Biorę Anthenol... jakkos tak.. Nie bylo tak zle. Tylko ten strach... No i teraz czekanie na wynik... jak na wyrok :-( nie wiem co dalej. Boje sie znow szpitala i konizacji. Boje sie narkozy. Wpadam w jakąś paranoję... boje sie zarazkow, nie zalatwiam sie w pracy, bo nie moj sedes... itd... chyba zaczne leczyc sie u psychiatry :-( napiszcie o konizacji jak bylo... jesli bede musiala lekarz mowil ze to juz bedzie zabieg pod narkoza w szpitalu. ALE SIE BOJE...:-((((