Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

RRR

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez RRR

  1. Dzięki, Dova za informacje, jutro pójdę obejrzeć, co też jest nowego. Chyba podrożał, gość liczył spacerówkę z gondolą i nosidełkiem za 1o70, no ale zobaczę jutro. Anna, ja teraz mam przyjść na wizytę 10- czyli po 2 tygodniach. Ciekawe, dlaczego u Ciebie jest inaczej, przecież też chodzisz prywatnie, a każda nasza wizyta to dodatkowa kasa. Ja tez nie miałam tego badania przepływowego, dostaję standard, miałam tylko 2 ktg. Myślę,że ne powinnyśmy się martwić, ostatecznie chodzimy do lekarzy ginekologów, nie weterynarzy. mam nadzieję,że wiedzą, co robią. Mnie zostało ostatnie 30 dni, też mam zwolnienie do 28, później może już macierzyński?
  2. Zerknęłam na tabelę, są lepsze ode mnie! Czy Wasze maluchy dalej tak mocno kopią? Mój coraz mniej, za to jakby się cały czas wiercił, przeciągał, no i ta czkawka, czasem i trzy razy dziennie.
  3. Wreszcie i u nas zrobiło się gwarno! Piszecie o wilczym apetycie- ja jem raz dziennnie. Od rana do wieczora... Na szczęście na wadze tylko 10 na plusie. Anna, Ty masz kobieto zdrowie, ale doskonale Cię rozumiem, ja też tyle lat czekałam, bo albo umowa na czas określony, albo staż, tak zeszło. Teraz też w maju kończyłby mi się na dyplomowanego, ale to już nie jest takie ważne. Dowa, ja też się nastawiłam na ten wózek, napisz, proszę, ile zapłaciłaś. Ja chciałabym dokupić od razu fotelik, podobno można go zapiąć na wózek. Facet w sklepie mi mówił, że własnie teraz ma przyjść kolekcja w nowych kolorach, aż muszę iść zobaczyć. wiecie, ile mam w pasie? 108 cm, ciekawe, pewnie jestem najgrubsza z Was. Dziewczyny, to już niedługo...
  4. ER, a jaka była reakcja Twojej córki na wieść o dziecku? U mnie taka umiarkowana, teraz chyba jest lepiej, ale entuzjazmu wielkiego nie widać... My na szczęście mamy spore mieszkanie, więc przynajmniej z tym nie bedzie problemu. Między mną a bratem jest 7 lat i pamiętam, że bardzo przeżywałam jego urodziny, na początku nie bardzo się cieszyłam. Renola, wszystko zależy od sytuacji, ja dpoiero teraz dostałam termin za 2 tyg, przedtem co 3, ale jak coś było nie tak, to chodziłam i co tydzień.
  5. Anna 80- moja córka w tym roku skończy 10 lat. Nie zazdrość mi, zapewniam Cię że przedtem mniej się bałam, bo nie wiedziałam za bardzo, co mnie czeka. A teraz wiem... Na pociechę powiem, że o bólu szybko się zapomina, ja już przy szyciu nie myślałam, że boli, tylko nie mogłam się nadziwić, że to naprawdę moje własne dziecko! A u nas sprawdzają nie tylko osoby będące na dłuższym zwolnieniu, moja koleżanka w 3 miesiącu poszła na L-4, w 5 wróciła do pracy i panie zdążyły ją odwiedzić. Pozdrawiam, miłego wieczorku!
  6. Anna, ten twój lekarz o jakiś wyjątkowo niedelikatny, mnie jeszcze nigdy nie bolało! Ja też byłam wczoraj na wizycie, na plusie jestem 10 kg, a mały waży już 2,9 kg, lekarz stwierdził, że z kilo to jeszcze przybędzie. Termin jednak mam dalej na 30.03, wreszczie pozwolił mi chodzić- ale na zwolnieniu mam leżeć... Dziewczyny, które są na dłuższym zwolnieniu, napiszczie, czy miałyście kontrol z Zus-u, mnie koleżanki ostrzegały, żeby przed 15 nie wychodzić lepiej z domu. Piszecie o obniżającym się brzuchu- mnie tam przedtem się nic nie obniżyło, przynajmniej nie zauważyłam, czopa tez nie widziałam. Aniu, Twoja siostra faktycznie przeginała, biedny dzieciak, cały dzień w jednej pieluszce! Miłego dnia!
  7. Kasika, ajaki laktator planujesz- ręczny czy elektryczny? Też się zastanawiam, ale nie wiem, czy jest sens, pierwsze dziecko karmiłam tylko 2 tygodnie, bo nie miałam pokarmu. Dziewczyny Z krakowa lub okolic- czy słyszałyście coś o klinice Spes?
  8. Cześć Mamusie! Tak sobie czytam niektóre tematy na forum i jestem przerazona- np wypowiedziami, ile kosztuje dziecko. Ludzie chyba powariowali, wyliczają jakieś chore kwoty- rzędu 1 tys. zł.Tak się zastanawiam, u nas wypłaty nie wzrosną po urodzeniu dziecka. Będziemy głodować ???? Jeżeli utrzymanie niemowlaka ponoć tyle kosztuje, to ciekawe ile trzeba liczyć na starsze dziecko ? Mio sasiedzi mają 4 przy skromniutkich dochodach i nie zauważyłam, żeby dzieciaki chodziły obdarte albo głodne. Nigdy nie myślałam w takich kategoriach- ile kosztuje dziecko, widocznie to ja jestem jakaś nienormalna... A tak przy okazji, miłego jedzenia pączusiów( sama wygladam juz jak pączuś). Pozdrawiam!
  9. Ja przedtem też na początku używałam tetry, no bo przecież pampersy uważano za szkodliwe- nie przepuszczają powietrza i szkodzą na stawy biodrowe (!). Gdy więc skończyłam przebierać całe dziecko po jednym sikaniu ( b o kaftanik też był mokry dołem, majtek ceratowych jej nie zakładałam, bo to dopiero nie przepuszcza powietrza), zabierałam się do pracy na nowo. Efekt był taki- wiecznie kupa prania i niezły rachunek za prąd. Teraz już żadna teściowa nie wmówi mi, że tetra jest lepsza. Er, pościele są słodkie, ceny są rózne. Ja kupiłam koplet z Renee za 109 - bez baldachimu i prześcieradła, podobne ceny są w drewexie, chociaż tam są komplety i po 300.
  10. Widzę, że i u nas zaczęło się przedporodowe szaleństwo ! Chciałabym wytrzymać choć do 15.03 w jednym kawałku! Za pierwszyym razem miałam założony szew, więc po zdjęciu bałam się gdziekolwiek wyjść, żeby np wody nie odeszły mi na ulicy. Tak mnie nastraszył lekarz... Okazało się, że Patka urodziła się 3 dni po terminie, na dodatek dlatego, że po badaniu kontrolnym odeszły mi wody. I tak sobie myślę, po co panikuję? Dziś jadę na drugie Ktg. Aniu, ja też chyba kupię zestaw z Ziaji, lubię ich niektóre balsamy. Johnsona na pewno nie kupię, po szamponie moje dziecko miało straszny łupież, a po oliwce wszystko ją swędziało. Wejdzcie sobie na stronę www.nutricia.pl, wysłałam tam zgłoszenie i dostałam bardzo fajny poradnik żywienia.
  11. Aniu, napisz proszę, jaki płyn z Ziaji kupiłaś. Ja myślę o oilatum, moja córka miała bardzo suchą skórę i po nim było dobrze. Ziaja na pewno jest tańszy, więc można spróbować. Dla malucha poluję jeszcze na kocyk, widziałam taki, który ma zamek i zatrzaski, można go przerobić na śpiworek. Był tylko jeden fioletowo- pomarańczowy, ale mają przyjść lada dzień. Wiecie, że marcówki pomału się sypią? Ja też mam termin na marzec...
  12. Kurcze, mnie też boli, czasem czuję się jak 80 babunia ! Nie wiem czsem, w jakiej pozycji leżeć, o dłuższym siedzeniu nie wspomnę.O dziwo piję mleko, chociaż normalnie za nim nie przepadam, ale nic mi to nie daje. A tak z innej beczki, napiszcie, jakie kosmetyki dla malucha kupujecie na początek.
  13. Cześć, dziewczyny! Tabelka nr II zrobiła się imponująca, widocznie mój znajomy mężczyzna, który mawia, że ciąża jest zaraźliwa, ma rację! U mnie już 35 tydzień, na plusie 9 kg i podobno- chłopiec! Cieszę się bardzo, ale nie miałabym nic przeciwko drugiej córce. Kompletuję powoli wyprawkę, bo z jednej strony, myśle sobie, ile tu jeszcze czasu, ale z drugiej powoli zaczynam się bać. Chciałabym, żeby już było po... Pozdrawiam Was wszystkie, dbajcie o siebie!
  14. Dzięki Aniu. Viki, u mnie poród to była pestka w porównaniu z rozmasowywaniem piersi, w których zalegał pokarm. Jedna pielęgniarka przyciskała mnie kolanem ,żebym nie uciekła, dwie wyciskały mleko, które wszędzie tryskało, ja się darłam. Teraz się z tego śmieję, ale wtedy to był horror...
  15. Dzięki za uaktualnienie tabelki. Ja też myślałam nad cesarką, ale tak dla widzimisię to dosyć słono kosztuje, robią raczej w prywatnych klinikach. Ja też mam zamiar rodzic w takiej, ale ma podpisany kontrakt Z NFZ, za normalny poród nic nie zapłacę, jeśli byłoby coć nie tak , to cesarkę też zrobią za darmo. Inaczej trzeba zapłacić ok.1 tys. Aniu, jestem pod wrażeniem Twojej wytrwałości! A wiecie coś o urlopach macierzyńskich? Są wreszcie przedłużone ? Nie wiem też nic o becikowym, tym dla wszystkich, może Wy wiecie co się składa i gdzie? Pozdrawiam.
  16. Wiecie co, czytam sobie czasem lutówki i włos mi się jeży... Bo niby wiem, co mnie czeka, ale boję się niespodzianek. Ostatnio śniło mi się,że odeszły mi wody, a nie mogłam dobudzić męża. Nie wiem, czy rozpoznam początek porodu, bo przedtem miałam prowokację. Żeby już było PO... Pozdrawiam Was, może Wy jesteście optymistkami i napiszecie coś ku ppkrzepieniu serc. A, jeżeli którejś by się chciało, to u mnie jest 9 kg i syn. Aniu, czy Ty zamierzasz jeszcze pracować, chyba po feriach już nie wracasz?
  17. ER, ja biorę do szpitala to, co mi napisali na ściądze- np. ubranka dla dziecka, bo to jest prywatna klinkia i od razu malucha ubierają i dla siebie wiadomo piżama itp., ale jeszcze majtki jednorazowe, podpaski, środek do lewatywy. Ja też mam 10 lat przerwy i do państwowego szpitala nie brałam wiele, bo rodziłam w szpitalnej koszuli, innej nie można było. Kupiłam sobie koszulę do karmienia, taką z otworami na piersi, teraz jest tyle wynalazków! Może któraś z Was wie, ile kosztuje ręczny odciągacz Avent Isis czy coś takiego ?
  18. Dawno mnie nie było, bo padł serwer. Widzę, że przygotowania na całego ! Ja już do końca jestem na L-4, zresztą wcale nie narzekam. Zakupy dla dziecka, które jak się okazało jest chłopcem, już w większości mam zrobione. Jeszcze tylko kocyk, przewijak i wózek. W zeszłym tygodniu byłam na Ktg i już przyznam powoli szykuję torbę i dla siebie. Według wyliczeń lekarza to już 34 tydzień, mam ograniczyć chodzenie, bo szyjka robi się miękka. Zwiedziłam już klinikę, w której chcę rodzić, zrobiła na mnie dobre wrażenie, przede wszystkim miła obsługa. Dziś idę jeszcze na EKG, mój lekarz jest bardzo ostrożny, gdyby potrzebne było np znieczulenie. Dodam jeszcze, że na plusie jestem 9 kg, Mikołaj ważył w zeszłym tyg. 2 kg. Dostałam kartkę do liczenia ruchów, wykonanie 10 zajmuje mu średnio jakieś 15 minut. Pozdrawiam Was wszystkie!
  19. Ja już odpoczywam , pewnie do końca, bo moje godziny będą w przyszłym tygodniu podzielone. Tak dziwnie się czuję myśląc, że do jakiegoś października siedzę w domciu. Ostatnio źle się czułam, zawroty głowy, bicie serca , szum w uszach i po badaniach okazało się, że to anemia. Większość ciuszków już mam, pościel zamówiłam, wózek wybrałam i coraz bardziej niecierpliwie czekam marca! Mam nadzieję, że Wy się lepiej czujecie niż ja! Pozdrawiam !
  20. Ja też mam problemy ze snem. Budzę się albo do wc, albo mam skurcze łydek. Dziś np o 1 poszłam siusiu, póżniej zrobiłam się głodna, więć zjadłam banana. Na koniec Maluch zaczął nocny poligon( bo tak ma po jedzeniu), tak więc zasnęłam po 3. Śpię z poduszką między nogami, tak jest nieco lepiej. Byle do wiosny, dziewczyny!
  21. Koszty ciąży zależą od samej ciąży. Za pierwszym razem - była to ciąża zagrożona wydałam dużo więcej niż do tej pory. Lekarz do 6 miesiąca co 2 tygodnie, póżniej co tydzień- koszt 40 zł za wizytę( a było to 10 lat temu), lekarstwa, 3 razy szpital i wiadomo co wdzięczna pacjentka robi w takich sytuacjach... Teraz tylko lekarz raz na 3 tyg, witaminy i badania co jakiś czas. To są zerowe koszty w porównaniu z tym, co jest po urodzeniu dziecka, zresztą im dziecko starsze, tym koszty są większe. Na szczęście nie wszystko przelicza się na pieniądze...
  22. Ja też byłam wczoraj u mojego pana g. Maluch waży już 1,2 kg, ma ok.37 cm. Od 27 stycznia idę na L-4, no chyba żeby wcześniej coś się zdarzyło. Przytyłam 6,5 kg, gdyby którejś z Was chciało się poprawić w tabeli. Już tydzień temu musiałam sobie kupić spodnie ciążowe, wyglądam jak rasowa ciężarówa. Co U Was ?
  23. Waga na plusie 4 kg. obwód pasa 98 cm. Z brzuchem jest ciężko, wdrapać się na 4 piętro to wyprawa na K-2, a tu jeszcze tyle czasu... Ale to nic w porównaniu z radością, jaką daje maluch... Starszy dzieciak potrafi już dać w kość- wiem to po mojej córce, która chodzi do 3 klasy i od komunii urządza co jakiś czas awantury o komórkę- bo pół klasy ma ! A ja powiedziałam nie . Ech , same zobaczycie, że taki brzdąc do 5-6 lat jest całkiem inny, a póżniej zdarzają się ciężke chwile. Pozdrawiam!
  24. Dzięki za przepisy Macieja i Viki, no i za uaktualnienie tabeli. Tak dochodzę do wniosku, że nawet lubię być w ciązy- bo dzidziuś to się rozumie bez dyskusji, ale zaprzęgłam męża do roboty.Dziś wracam sobie z pracy, a mąż mi melduje, że sobie od rana nie usiadł- bo mył okna, prał i wieszał firanki, odkurzał , zmieniał pościel, póżniej jeszcze zakupy...Ja mu na to- naprawdę? Do tej pory krasnoludki to robiły... Ja dam Wam przepis na sałatkę z tuńczykiem. Jest warstwowa, więc najlepiej wygląda w szklanej misce: od dołu starte żółtka( 10 jajek) starte białko Tuńczyk- 2 puszki, lepszy jest w oleju majonez srarty ser żółty kukurydza majonez czerwona surowa papryka pokrojona w paski czy jak kto chce
×