RRR
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez RRR
-
Wiesz Witch, moja też lubiła dawać kiedyś dobre rady, ale jak zobaczyła, że ich nie stosuję, przestała. Ja bym z nią nie dyskutowała, poszłabym i kupiła łóżeczko i tyle.Tak samo z karmieniem. Pamiętaj, każdej teściowej wydaje się, że jest mądrzejsza, bo przecież ona dzieci już wychowała.
-
A u mnie początek 18 i tak od trzech dni kilka razy dziennie czuję brzdąca codziennie. Nie pamiętam dokładnie, za pierwszym razem było z tydzień póżniej. Jutro idę do pracy, a tak mi się nie chce... Pozdrawiam !
-
Oj, coraz gorzej się u nas dzieje, jesteśmy na drugiej stronie ! Widzę, że myślicie już o wózkach ! Ja na razie nie rozglądam się ,poprzednio w 8 miesiącu zrobiliśmy hurtowe zakupy i teraz też tak pewnie zrobię. Pozdrawiam cieplutko !
-
Różą, mnie cyrk z wymiotami zaczal się dopiero, gdy zaczynałsię 14 tydzień...
-
Tylko w czym iść do pracy ? Byłam w h&m - portasy jak na słonia, w szaro-burych kolorach, a cena... W spódnicy, jestem niska, będę wyglądać jak królowa Bona.A problem- czyli sporawy brzuch już jest... A wy jak sobie radzicie?
-
Nie żartujcie z tym usg, ja też mam przy każdej wizycie, czyli co ok 3 tygodnie ! Wiecie co, chyba czuję ruchy dziecka. Jak poleżę na wznak, to czasem czuję, jakby coś się wiercilo, albo widzę z jednej strony większy wzgórek. Inna rzecz, że brzuch mam już spory, choć wagowo nie przytyłam. Pozdrawiam!
-
JESIENNE STARANIA - kto jeszcze?
RRR odpisał iskierka nadziei. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja też mam tyłozgięcie macicy, ale nie przeszkodziło mi to w zajściu w ciążę. Problemy zaczęły się później, mam nadzieję, że teraz będzie ok. Czytam Was regularnie i trzymam kciuki ! -
Cześć, dziewczyny. Jestem po kolejnej wizycie, jest ok. Dziecko pokazało nawet oczy, nos, a na końcu zwiało. Ma prawie 10 cm- bez nóg. Na następne usg idę z rodziną. A mdłości i wymioty nadal są... Dostałam następne 10 zastrzyków. Była wczoraj u mnie koleżanka, która ma termin tydzień wcześniej i ta to ma brzuch ! Bije mnie na głowę ! Aniu, dobrze, ze powiedziałaś, przynajmniej jeden stres mniej.
-
Aniu 80, zaświadczenie jest potrzebne do tego, aby w razie zwolnienia wypłacić 100% .Przecież nie musisz mieć zwolnienia od ginia, bo będzie ok, a złapiesz anginę i co wtedy ? Ksiegowa mi mówiła wczoraj że nawet jak idziesz na L4 od niego to zaświadczenie i tak musi być.Lekarz wypisuje je od ręki, więc się niczym nie stresuj, tylko załatw przy najbliższej wizycie. Poza tym dyrektor to też człowiek, więc powinien zrozumieć.U mnie w szkole tamta druga polonistka już nie wróci do końca, a ma termin dwa dni przede mną i już w poniedziałek przychodzi za nią ktoś inny. Pozdrawiam ciepło wszystkie Mamuśki, nowe też!
-
Anna 80, daj znać, jak się pochwalisz dyrekcji. U mnie już wszyscy wiedzą i zauważyłam baczne spojrzenia w kierunku brzucha. Będzie Ci lżej, zresztą ja już zaniosłam zaświadczenie o ciąży. Zróbcie też to czym prędzej, bo inaczej policzą w razie L-4 80 %. Cieszę się, że od poniedziałku wracam do pracy, bo w domu można zgłupieć z nudów.
-
JESIENNE STARANIA - kto jeszcze?
RRR odpisał iskierka nadziei. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny, odpoczywam na zwolnieniu, bo mdłości przeszły w torsje... Tak sobie czytam i myślę, że pieniadze nie mogą stać się pzeszkodą w posiadaniu dziecka. Ja jestem np taka osobą, że nie umiem oszczędzać dla zasady, no chyba że naprawdę muszę. Często jest tak, że żyjemy od 1 do 1 iwcale się tym nie przejmuję. Dziś np kupiłam piękną spódnicę dla mojej córki, chociaż ma dużo ubrań, ale po prostu nie mogłam się oprzeć. Gdy urodzi się drugie dziecko, będę wiedziała,że głupotki mogą poczekać i już. Nie wiem, może pomyślicie, że jestem nieodopowiedzialna, ale myślę, że im się więcej ma kasy, tym i wymagania rosną. Moi sasiedzi mają 4 dzieci i choć z pewnością im się nie przelewa, ale dzieciaki sa uśmiechnięte, czysto ubrane i na pewno nie głodują.Tak więc głowa do góry, no i miłych, owocnych starań! -
Cześć dziewczyny, opowiem Wam co mi się przydarzyło w tym tygodniu. Otóż w poniedziałek wstałam zadowolona, no bo zaczął się 14 tyg, czyli początek 2 trym., a więc mdłości powinny przejść. Następnej nocy praktycznie nie rozstawałam się z muszlą klozetową.Rano stwierdziłam, że do pracy się nie nadaję, jeszcze ta twarz w popękanych naczynkach. Lekarz 1 kontaktu bał mi się cokolwiek zapisać i odesłał do ginekologa. Ten stwierdził, że to dolegliwości ciążowe i czasem tak jest nawet w 2 trymestrze. Dostałam kropelki, lekarstwa i 10 zastrzyków.Siedzę sobie na zwolnieniu i jest już trochę lepiej. Powiem Wam jeszcze, że dziecko ma 8 cm- bez nóg i wyprawiało na usg straszne akrobacje. Nie wiem jak się poprawia tabelkę, ale schudłam 2,5 kg. To tyle, ale sie rozpisałam! Życzę, żeby zadnej z Was się tak nie przytrafiło.Pozdrawiam !
-
Dzięki, Fredka za informacje. Na razie nie myślę o stażu, ważne jest dla mnie przede wszystkim dziecko. Jesli więc lekarz wyśle mnie na zwolnienie, trudno, przeżyję.Jestem zatrudniona na czas nieokreślony, więc staz zawsze, w razie czego mogę odbyć póżniej. Ale tu dziś cisza... Pewnie wszystkie poszłyście do urn...
-
Anno 80. też kończę staż w maju, pewnie jak pójdę na L4, to go przerwę i już.Muszę sprawdzić w przepisach jak to jest, na jak długo można przerwać, żeby nie przepadł.Wiesz, że ja też jestem polonistką? ! Tak w ogóle to u nas dziś piękny dzień, a mi się po prostu nic nie chce...I jeszcze przyjedzie teściowa. Trzymajcie się, dziewczyny !
-
Wiecie co dziewczyny, od wczoraj moja koleżanka ( ta, z którą razem pracuję) jest w szpitalu, bo krwawi. Lekarz jej powiedział, że chyba zwariowała, praca w szkole i ciąża ! Te przeziębienia, anginy no i stres. Ma zapowiedziane, że do końca- nici z pracy. Chyba powiem mojemu lekarzowi, ze tez jestem nauczycielką, zobaczymy, co on na to. Anna, jeśli się nie mylę, to powinnaś rozpocząć staż od 1 września.Na 6 miesięcy można go przerwać, przynajmniej tak było. Sama się z tym liczę, bo ja też kończę staż w maju.Jak Ci się podoba praca w szkole? A tak wogóle to coś mało ostatnio piszecie ! Gdzie kupić ten fissan, w aptece ? Pozdrawiam Was wszystkie , brzuszki też.
-
Nie mogłam znaleść naszego topicu! Aniu, jak liczysz trymestry ? Mnie wyszło, że 2 zacznie się 31 09 ? Ja tez jestem teraz w 13 tyg. Dopadło mnie jakieś przeziębienie, a tu prawie nic nie wolno. Przytyłam dopiero 0,5 kg a prawie w nic się nie mieszczę.Wieczorem jest jeszcze gorzej.A u Was już widac ?
-
Czekolado, ja wiem, jak to jest, ale weź męża raz czy drugi na przeczekanie. Inaczej sama wiesz niania, kucharka,sprzątaczka i tak dalej w jednym. Własnie, zazdroszczę jednej Ani pracy z tylko jednym dzieckiem, choć zdaję sobie sprawę, że to trudne. Ja mam np a 26 osobowej klasie chłopca z ADHD, dziewczynkę z upośledzeniem lekkim, o różnych \"dys\" nie wspomnę. Drugiej Ani na pociechę napiszę, że do czwartaków można się przyzwyczaić, sama tez ich mam.
-
A ja się nie czepiam. Skoro np. ma poodkurzać, to nie wkurzam się, jak to jest za godzinę. Kiedyś sama bym to zrobiła, potem wydarła i nie odzywała ze dwa dni. Teraz mi to Lotto. Ale trzeba było dużo czasu, żeby to zrozumieć. Nauczycielki, Czy Wy żyjecie, czy smarkacze Was zamęczyły ?Ja po 6 godzinach mam dość. Wieczorem o 8 kleją mi się oczy. Nie wiem, jak to będzie dalej. Piszcie dziewczyny !
-
Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!
RRR odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Koleżanki nauczycielki, czy orientujecie się, jakiebędzie nasze wynagrodzenie w razie L4? 100% ale czego- podstawowego wynagrodzenia cz średniej z ostatnich 6 miesięcy ? Pozdrawiam ! -
JESIENNE STARANIA - kto jeszcze?
RRR odpisał iskierka nadziei. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No, nareszcie nie jestem sama ! Tojedyta i Kinia- gratulacje ! Za Resztę trzymam mocno kciuki ! -
Przepraszam za literówki ! Przyszła Mamo, narobiłaś mi smaku na placki !
-
Dodam jeszcze, że powiedziałam dyr. w pracy. Przyjęła to dośc spokojnie, ale stwierdziła, że dobrze że jest za stara na te rzeczy, bo byłaby klęska. Oprócz mnie jedna polonistka jest tuż przed porodem , jestesmy jeszcze my- dwudniowa różnica w terminie. Dobra, rozpisałam sie okropnie, wypadałoby zrobić coś wreszcie. Pozdrowienia!
-
Ania, współczuję. Ja też tak bardzo kocham panstwową służbę zdrowia, że ją omijam łukiem. U nas na szczęscie prywatni są, byłam wczoraj właśnie u mojego pana. Za każdym razem usg, badanie, cisnienie, waga, wywiad. Płacę 50 za wszystko.Termnin wizyty tak co 3 tyg. Co prawda nie pracuje u nas w szpitalu, ale w Krakowie w prywatnej klinice, która ma podpisaną umowę z NFZ. Już mnie tam do siebie zapraszał.Właśnie, jeśli jest tu jakaś krakowianka, napiszcie czy znacie Spas( albo tak jakoś) na Królowej Jadwigi.
-
Ja też za wszystkie badania płacę, ale zawsze u nas tak było ze skierowaniem od prywatnego. Powiedziałam dziś w pracy, na razie tylko dyr. Było w porządku, zapytała tylko na kiedy mam termin. Dziś idę do lekarza, napiszę póżniej, jak było.
-
JESIENNE STARANIA - kto jeszcze?
RRR odpisał iskierka nadziei. na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć, uzupełnię Wam dane do tabelki: Renata, 1 kg.Czekam na koleżanki !