RRR

Cześć ! Słuchajcie, wróciły mi smaki, mdłości też już chyba ze 4 dni nie miałam,a dziś... Rano \"badaLam \" mój brzuch, który, nawet jak leżę, już się nie zapada i coś mnie puknęło ! Wiem, to na pewno nie dziecko, tylko jakieś tam ustrojstwo, ale uczucie i tak było niesamowite.

Iskierko,j estem,jestem, cały czas czytam Wasze wypowiedzi. Czuję się trochę nieswojo u Was jako zaciążona, czekam na resztę ! U mnie ok. zaczął się już 11 tydz., 2 razy widziałam malucha, w piątek idę znowu. Powiem Wam, że ja nie sadziłam, że tak szybko mi się uda, wcale o tym nie myślałam, tak chyba jest lepiej. Tyle razy wcześniej myslałam, że już jest, a tu guzik. gdzieś czytałam, że dobrze jest pozażywać wcześniej tabletki anty, one ponoć poprawiają płodność. W 1 cyklu po odstawieniu- bomba! Rozpisałam się straszliwie, pozdrawiam !

A niech sobie szeptają ! Ciekawe, kiedy dyrekcja się domyśli... Ja też się dziś wybrałam na zakupy, ale nic nie kupiłam. Właściwie chodziło mi o buty , a tu albo szpile, albo na płaskim... Ale niedawno kupiłam sobie takie fajne coś, niby poncho, w kazdym razie obszerne. Moja rodzina już od dawna wie, bo mój małżonek od razu po teście, wszystkich obdzwonił.A bylismy na wczasach, no przynajmniej jeden problem z głowy.

Pyśka, ja w 10 tyg. miałam prawdziwy krwotok, ze skrzepami. Też myślałam, ze to juz po wszystkim, ale okazało się, że pękło mi naczynie krwionośne w macicy. Dzis moja córka ma 9 lat, a ja znów jestem w ciąży, też mam termin na marzec. Ale uraz mi został, za każdym razem oglądam bieliznę. Trzymajcie się i nie martwcie!

A ,w pasie mam 78 !

Cześć Kwietniówki ! Cieszę się, że wszystkie dobrze się macie, byle do przodu. Z przyjemnością czytam, że Wy też robicie się coraz bardziej pękate, ja po prostu pękam ! Mój brzuch poprzednim razem wyglądał tak początkiem piątego miesiąca.Co to będzie? Anna, naprawdę u Ciebie w szkole już coś szeptają ? Moi uczniowie też pewnie myślą sobie, że jadłam na akord . A co radzicie na odbijanie ?

Cześć mamuśki! Dziś taki piękny dzień, a mi się nic nie chce. najchętniej poszłabym spać.Podobno już w 4 miesiącu tryska się energią, takie mądrości wyczytałam, bo ja jakoś tego nie pamiętam . Ale ponoć kazda ciąża jest inna. Mam jeszcze pytanie do świeżo upieczonych nauczycielek- jak wrażenia ?

Wczoraj czytałam gdzieś o urlopie macierzyńskim i jak się nie mylę, to można przerwać i wykorzystać później.Nie pamiętam ile trzeba wykorzystać, ale jesli będziesz wcześniej na L-4, to 2 tygodnie leca Ci już przed porodem. Księgowa powinna Ci wszystko wyjaśnić.

Zapytam jeszcze koleżanki po fachu- kiedy macie zamiar powiadomić szanowną dyrekcję?