Senda41

Zauważyłam, że tutaj dzisiaj dużo przepisów, a więc ja też dołoże przepis na pyszny sernik SERNIK MARYSI ciasto kruche: 2 szklanki mąki pszennej 1,5 szklanki mąki ziemniaczanej 1 szklanka cukru pudru 1 kostka margaryny 2 żółtka 0.5 szklanki śmietany 1 aromat cytrynowy Łączymy wszystkie składniki i zagniatamy ciasto. Zawijamy w ściereczkę lub w folię i kładziemy do lodówki na dwie godziny masa serowa: 1.5 kg. sera białego, najlepiej półtłustego 14 jaj 250 gram masła, najlepiej roślinne 2 łyżki kaszy manny 2 szklanki cukru 2 ugotowane ziemniaki 1 budyń śmietankowy 1.5 łyżeczki proszku do pieczenia cukier waniliowy 0.5 opakowania skórki pomarańczowej 0.5 opakowania skórki cytrynowej 1 olejek śmietankowy Ser razem z ziemniakami mielimy dwa lub trzy razy. Cukier , masło i 4 żółtka ucieramy do białości .Zmielony ser dodawać do masy maślanej i dalej ucierać. Pozostałe żółtka zmiksować z kaszą manną, budyniem i proszkiem do pieczenia. Dodać do masy serowej . Dodać olejek i bakalie. Ubić na sztywno pianę z białek .Delikatnie wymieszać z masą serową .Dużą blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia. Spód i boki obłożyć kruchym ciastem. Wyłożyć masę serową. Piec około jednej godziny. Po upieczeniu i wystygnięciu ciasta można polać dowolną polewą i ozdobić posypką , kolorową lub czekoladową, w zależności od upodobań. życzę smacznego, jeśli ktoś się skusi.

Coś widzę, że z rana nie mam bystrego oko i popełniam jakieś tam błędy, Przepraszam. Mam nadzieję, że wybaczycie.

Dzień dobry wszystkim ! Ale zimno dziś u nas brrrrrrrr. Może w ciągu dnia będzie cieplej./mąż przyniósł mi jednak gorącą kawę- pychotka/ Życzę WAM udanej niedzieli pomimo chłodu, najważniejsze jest ciepło w sercu. Fajnie, że komedia wam się podobała, zawsze gdy ją oglądam dobrze się bawię, nieżle się wczoraj uśmieliśmy. Bardzo lubię oglądać komedię, relaksują mnie bardzo , zpolskich lubięszczególnie, \"nie ma mocnych\", \"Sami i swoi\" i \"Kochaj albo rzuć\" i wiele innych nie cierpie typu \"Głupi, głupszy\", wszędzie przesada jest kiepska. Musiku to prawda, że ciągle słychać złe wiadomości, te o Otylii, czy o młodzieży są mam bliższe bo dodotyczą nas Polaków, ale złe wiadomości słyszymy cały czas. Chyba musi nabrać do tego wszystkiego jakiego dystansu, bo musielibyśmy cały czas sie bać. Dobrze rzeczy też się dzieją, napewno się dzieją. Życzę WAM samych pozytywnych myśli.

Witam Was wczesnym popołudniem. Zakupy udały mi się częściowo, nie kupiłam butów młodszej córci, są albo za małe albo za duże, nie wiem w czym ona będzie chodzić. Jest strasznym katem na buty, szybko niszczy. Latem padły 3 pary sandałek i buty sportowe. Diarra u nas nie jest nazbyt ciepło, ale nie pada. Życzę Wam udanego popołudnia. Do wieczorka, mąż zgrywa kolejny film z wakacji, tym razem z gór i nie będę miała dostępu. Pa Dziś Legalna blondynka, oglądacie, ja tak bardzo lubię komedie, bardzo lubię się śmiać.

Diarra urocze to, moim dziewczynkom też sie podobało. Bardzo sympatyczne. Wybieram się z dziewczynkami i swoja mama na zakupy. Mama wybiera się na wycieczkę i chce sobie zrobić zakupy potrzebnych rzeczy. Ja dziewczynom buty jesienne, bo już stare za małe i starszej córce buty zdrowotne/ jakie one są drogie i do tego jeszcze wkładki/ ale muszą być kupione. Mam nadzieję, że zakupy mam się udadzą. Do zobaczenia dziewczyny. Diarra Basia Wszystkie, które tu zaglądają ach i Buber

Cześć Diarra! życzę miłej soboty Tobie i pozostałym, którzy tu zaglądają . Mąż poszedł do pracy/ ma tylko jedną sootę wolną w miesięcu i pracuje po 10 godzin od 8.00-18.00/. Dziewczynki oglądają program w telewizji, a ja już też zapażyłam sobie kawkę w ekspresie; bardzo lubię z dodatkami, zawsze gdy wsypię kawy, to sypię jeszcze cynamon, gożdziki oraz jakiś olejek, parę kropelek, dziś mam migdałowy/ już mi pięknie pachnie, zaraz będzie gotowa.

Musiku, nie mam najmniejszego zamiaru Cię wystraszyć, ja tylko napisałam o swoim doświadczeniach. Może u Ciebie rozmiary tego są małe. Myślę, że sama będziesz wiedzieć, czy musisz iść do lekarza. Nie przemeczaj się, wypoczywaj, nie nadwyrężaj, zrób tylko to co naprawdę konieczne.

Wiecie co jeśli chodzi o tą dziewczynkę, o której pisałam, to mam jakieś przeczucie, że będzie dobrze.Myślę o niej z nadzieją. Gruszeczko, czy ten preparat jest skuteczny? Jest bardzo drogi. Fajnie, że Twojej córce lepiej, a z synem doszłaś do porozumienia. Masz rację, że mądra miłość jest trudna, mnie jest niezwykle trudno być stanowczym wobec dziewczynek, ale często udaje mi się to, gorzej jest z moim mężem szybciej ulegnie dziewczynom, a potem na nie pyszczy. Mam nadzieję, że w przyszłą sobotę, będę zbierać grzybki- wyjeżdżam do brata na wekend, on mieszka w okolicach Wałcza. Mam nadzieję, że pogoda mam dopiszę. Pamiętam, że gdy byłam ostatnio u niego na grzybach to nie chciałam, żeby rosły, dosłownie w pół godziny mieliśmy pełny kosz, duży kosz. Diarra pochwal się trochę bardziej talentem swojej córki. Igam czy chłopcom już lepiej. wiesz co ja też boję się o pracę, gdyż ostatnio dyrektorka powiedziała, że w gminie mówili jej, że musi kogoś zwolnić, a ja wtym roku szkolnym oddaję klasę, mam nadzieję, że te pogłoski, ani umnie ani u ciebie nie będą nas dotyczyć, i nikt nie zostanie pozbawiony pracy. Myśl pozytywnie, ja też się postaram. Peny, maju zgadzam się z Wami. Poczucie bezpieczeństwa jest bardzo ważne. Buber cieszę się, że podoba Ci się unas.

Cześć! Pozdrawiam dziewczyny i chłopa. Musiku jeśli chodzi o bóle pleców mam dosyć duże doświadczenie, dopadają mnie prawie co roku. Ważne w jakim jesteś stadium tej dolegliwości, bo jeśli to pierwszy raz to może maści i jakieś tabletki przeciwbólowe i przeciwzapalne pomogą. Ważne abyś w okresie ostrego bólu, dużo odpoczywała, trzeba leżeć. Gdy przejdzie to możesz zafundować sobie masaże i gimnastykę. Bardzo istotne jest, aby mieć silne mięśnie brzucha, gdyż odciąży w dużym stopniu kręgosłup. Ja ostatnio, gdy miałam ostry atak, właściwie nie mogłam się ruszać, musiałam leżeć prawie trzy tygodnie, ale lekarz mnie wystraszył, że jeśli sobie zlekceważę sprawe, to nie będę leżeć 3 tygodnie tylko pół roku. Gdy ci mocno dokucza wybierz się do lekarza i zaaplikuj sobie serię dobrych zastrzyków. To zależy w jakim stopniu Ci to dokucza.

Cześć Wam! Życzę poprawy nastroju, choć ja również mam chandrę. Ale za sprawą gruszki się uśmiechnęłam. Cieszę się, że już mam wolne do poniedziałku. Mam nadzieję , że dziś zajrzę do Was na dłużej wieczorkiem. Wczoraj mąż montował film, jeszcze z wakacji i nie miałam dostępu do komputera. Ale dziś nie tak łatwo ze mną mu pójdzie. Dziewczyny, a jak obchodzicie Dzień Chłopaka, czy tym swoim dużym chłopcom już nie urządzaciew święta. Buber wszystkiego najlepszego z okazji dzisiejszego święta, abyś zawsze pozostał super chłopakiem dla swojej dziewczyny. A tak wogóle to wszystkiego naj.. naj... naj... dla waszych dużych i tych mniejszych chłopaków. Do wieczorka!

Dobranoc! Życzę Wam wszystkiego dobrego, oby jutrzejsze wpisy były bardziej optymistyczne.

Cześć Wam! Rzeczywiście coś smutno dziś na tym naszym topiku. Pewne rzeczy bolą, nie potrafimy ich zrozumieć, nie umiemy się z nimi pogodzić. Maju to o miłości jest niesamowite, takie prawdziwe, piękne. Skąd to zaczerpnęłaś? Mirinda bardzo mi przykro, że musi przeżywać taką smutną uroczystość. Zauważyłam, że gdy już pojawi się jakaś smutna wiadomość na topiku, to pojawiają się następne. Oby ta Mirindy byłą ostatnia z tych smutnych. Witajcie Ninka , Marilla i Lodzia. Ciesze sie,ze spodobalo sie Wam u nas.

Cześć Diarra! Wiesz to nie są moi przyjaciele. Bardziej w tej chwili znajomi, chodziłam z tą koleżanką do szkoły, mieszkamy w tej samej dzielnicy. Przybiła mnie ta wiadość, bo to niezmiernie przykre.

Cześć Wam, jestem dziś w bardzo przygnębiającym nastroju, smutnym. Dziś dowiedziałam się, że córka mojej koleżanki/ w wieku mojej starszej córki/ jest bardzo ciężko chora, bardzo, beznadziejnie, jest po chemii i chyba rokowania są złe. Oby wyszła z tego. Cały czas mam twarz tej dziewczynki przed oczyma, nie potrafię sobie wyobrazić przez co przechodzą rodzice. Dobranoc dziewczyny i Buber. Buber kochasz bardzo swoją żonę. Pa, pa..........

Cześć Wam! Życzę udanego wieczoru i dobrych snów,takich po których rano ma się radość w sercu.

Cześć Buber To sobie poczytaj, ale napisz też coś o Sobie.

Maju , wiesz co nie wiem czy te moje córki są tak bardzo ambitne, poprostu lubią chodzić na te dodatkowe zajęcia. Ja cieszę się, że mają zainteresowania. Musiał być zabawny Twój Syn, ale chyba mężczyźni czy to mali czy duzi to chyba nie lubią szlaczków, z reszta ludzie muszą być różni bo świat byłby nudny. Co za przykre doświadczenia masz z sąsiadką? Moi sąsiedzi są bardzo wścibscy, ale w trudnych sytuacjach sprawdzają się. Peny cieszę się, że jesteś w dobrym nastroju, tak trzymaj!!!!!!! Miej nadzieję, że nic złego u Twojego syna nie będzie, nie martw się na zapas, będzie dobrze. A wracają do moich córek. Dziś starsza wróciła ze szkoły bardzo smutna, rozżalona, gdyż jej najlepsze koleżanki, ani jedna nie chciała jej pożyczyć zeszytu. No cóż pocieszyłam ją, powiedziałam, że jest mi przykro. Ale nie wiem, co jej więcej poradzić, czy pocieszyć. Zawsze tłumaczę jej, że należy być życzliwym dla innych. Może coś mi podpowiecie, jest bardzo rozżalona. Co do spotkania w realu, też jestem bardziej za wiosną, może chociaż \"20 kg\" schudnę/sama w to nie wierzę.............Wiosna chyba naprawdę byłaby dobra.

Miało być :Życzę

Cześć dziewczyny i Buber! yczę Wam miłego wieczorku.

Przepraszam Buber, że CIę pominęłam, poprostu jeszcze się do końca nie przyzwyczaiłam do obecności mężczyzny, chyba mi wybaczysz? Jeszcze raz Was pozdrawiam i Ciebie Buber, życzę wszystkiego miłego i dobrego, hej, hej.........

Dobranoc dziewczyny. Życzę Wam wszystkiego dobrego. Wypowiedźcie się na temat terminu spotkania. Pa ......

Musiku, przepis jest świetny, ja przyznam się takich nigdy nie robiłam. Myślę, że w najbliższym czasie upichcę. Napiszę jakie mi wyszły. Maju, córka będzie miała opracowany system ćwiczeń dla niej i indywidualne ćwiczenia z rehabilitantką, musi koniecznie chodzić na basen i na ćwiczenia korekcyjne w grupie również. Nie wiem czy ona będzie miała czas dla siebie, bardzo dużo dodatkowych zajęć ma w tym roku, a jeszcze chciała chodzić na coś następnego ,ale przekonałam ją, że to będzie za dużo.

Hej, hej dziewczyny. Jestem tylko na chwileczkę, tak mnie brzuch boli, że biorę tabletki i kładę się.

Przepraszam za tą przerwę, coś nie dopatrzyłam.

Musiku, a może pocztą ,.......te pyzy, oj chętnie zjadłabym. Może rzeczywiście podałabyś przepis. Prosimy. To kiedy się spotykamy, podajcie terminy, może się dogadamy w tej materii. Proponuję pażdziernik lub wiosnę, bo chyba zima nie jest najlepsza jeśli chodzi o dojazdy. Maju, nie wiem jak Anitka, ale mnie to co napisasałaś, coś tam pomoże. Dziękuję! Peny, świetnie, że dostrzegasz pozytywne strony Twojej sytuacji, życzę Ci udanych kontaktów z sąsiadką. Wiesz Peny u mojego męża nie zauważyłam jakiegoś nowego wzmożonego dbania o siebie, jest chyba tak jak zawsze. Za to bardzo często stoi przed lustrem i ogląda swoje zakola, bardzo wnikliwie. Też myślę, że Gruszka jest wspaniałą mamą. Wiesz babcie szaleją naprawdę na punkcie wnucząt, wiem to po swojej mamie. Basiu ja mam tylko córki, no właściwie w mojej sytuacji to nie tylko córki, ale aż dwie córki. I są one dla mnie najważniejsze, mąż jest czasami zazdrosny o nie. Podziwiam Was za wytrwałość w tej dietce, BRAWO! Dziś idę ze starszą córką na spotkanie z lekarzem od wad postawy. Po tej chorobie dwa lata temu powichrowało się jej okropnie, duże skrzywienie, asymetryczne łopatki, a przez to krótsza noga, tz. nie jest krótsza na długość ale przez to, że maq wyżej jedno biodro. Jeszcze raz Was pozdrawiam, jeśli będę mogła zajrzę wieczorkiem.