ninna_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ninna_
-
śliwka, no to się nieźle urządziłaś z tą dyskopatią! swoją drogą siedzenie 8 godzin przy biurku to zabójstwo. landrynka, nigdy nie mów nigdy. życie jest długie, więc się nie zarzekaj, bo nie wiesz, co Ci przyniesie. z nami też się poniekąd umówiłaś w ciemno ;) ja generalnie jestem otwarta na nowych ludzi i nie rozgraniczam świata na realny i wirtualny. tak samo traktuję ludzi pisząc, czy mówiąc, nie wykorzystuję tej anonimowości, którą niesie net do jakichś niecnych celów. niestety ludzie są różni - ale przecież tych samych mijasz każdego dnia na ulicy, którzy później siadają przed kompem i piszą. a przy poznawaniu się w obydwu przypadkach (i realnym, i wirtualnym) zawsze jest ryzyko - albo wpakujesz się na minę \"wyglądową\", albo odkryjesz \"robaczywą\" osobowość... no, chyba, że \"ideał\".... ;) - czego sobie i Wam życzę ;)
-
wiesz co śliwka? bo Ty się po prostu za mało ruszasz. moja kumpela z sąsiedniego biurka miała problem z kręgosłupem, schiz, że ma jakieś skrzywienie, cuda wianki, poszła do ortopedy. pani ortopedka była bardzo bezpośrednia i wprost jej powiedziała, że za słabą ma kondycję i że to nie choroba żadna, tylko żeby się ruszać zaczęła. ot co. a masaże traktować jako miłą relaksację i iść nie do pani rodem ze sklepu mięsnego tylko do przystojnego masażysty - jak chcesz to Ci dam namiar :P landynka - randka szkoda słów. za sam wygląd 5 lat bez wyroku ;)
-
ps: \"powrót na amen\" - sorry śliwka, ale mnie się to jakoś niefajnie kojarzy :P ;) więc wracaj do nas Chi \"na dobre i na złe\" ;)
-
o nie, ja po ostatniej randce w ciemno mam mocne postanowienie poprawy i nie będę się z nikim spotykać, zanim fotki nie zobaczę! :P ;) więc Chi, zapodaj swą facjatę i jak będziesz w moim typie, to kto wie... ;) wymagania są niskie - bylebyś wąsów nie miała ;)
-
no, no, Blondi, to teraz figura z Ciebie! :) śliwka, Twoje metody wychowawcze są bardzo niepedagogiczne - i na pewno Blondi się ze mną zgodzi - i niepopularne! teraz trendi są pozytywne wzmocnienia, czyli nagradzać, chwalić, złe zachowania ignorować! a na dodatek - to działa! tylko trochę trudno się stosuje i wymaga uprzedniej pracy nad sobą i rewolucji dotychczasowych poglądów :) anyway, wymówka nudna i w ogóle nie perwersyjna, śliwka, nie poznaję Cię :P
-
no to dawaj śliwka, bom ciekawa tego alibi ;)
-
aż się boję pytać, śliwka, czym powodowany jest Twój krótki sen ;) pewnie jak zwykle masz na swoje usprawiedliwienie jakieś perwersyjne historyjki okolicznościowe ;) ja dziś jestem z siebie dumna. pokonałam jesienną deprechę - no, przynajmniej na dzisiaj ;)
-
pfff... powiedziała co wiedziała! :P już krócej Blondi nie mogłaś? :P ps: fajnie, że coś znalazłaś :) gratulacje i trzymam kciuki :)
-
łeee, dziecinada... lepiej powiedz jak tam masażysta ;) kuźwa, a ja mam dziś beznadziejny dzień, marudzę od rana i bardzo siebie za to nie lubię. i nawet na aerobik nie chce mi się iść. a to prowadzi w linii prostej do tego, że będę stara, gruba i na dodatek nieruchawa!!... :P urgh... jak ja siebie takiej nie lubię!!... w ogóle gdzie jest Blondi? i pacan?
-
bezskutecznym umawianiem się już się nie denerwuję - ba, wręcz przywykłam! ;) następny termin 25.11 o 19:00. co nowego landynka? dajesz radę?
-
eee, ja byłam oczywiście :) fajny kabarecik, więc Wasza strata ;)
-
śliwka, mam nadzieję, że trafisz! ;) to do jutra jakby co, ja się też już zawijam na weekend :)
-
tak to już jest, nie da się przeżyć bez problemów... ja w takich sytuacjach zawsze sobie tłumaczę, że już wolę mieć problemy swoje, niż się zamienić na czyjeś inne gorsze... na mnie ten argument działa :)
-
z tego, co wiem, to raczej faceci nie lubią chodzić do lekarzy. no, chyba, że się trafi jakaś nieziemsko piękna pani doktor ;) dobrze Blondi, wpisuję Cię zatem na listę. i czekam na info od śliwki i landyny, bo w razie czego zwerbuję kolegę. stic, idziemy na występ GIT (Grupy Inicjatyw Teatralnych) pt: \"Randki trzyminutowe\". cokolwiek to oznacza ;)
-
halooo!.... gdzie się podziewacie?... zapadliście w sen zimowy, robaczki? ;)
-
no w końcu, się zjawiła, wielmożna paniusia :P zaplutka pozdrowiła, a? ;) kabaret piątego jest, o 19:00. rzuciłam hasło plotek przed lub po, ale oczywiście głuche same (albo ślepe) i nic nie mówią czy tak czy nie :P
-
właśnie śliffka, a co Ty robisz w sobotę wieczorem?
-
śliwka :) :) :) landrynka - no ja myślę ;) 3mam za słowo ;) lepiej trochę?...
-
no mówiłam Ci na żywo od razu, że myślałam, że śmielsza jesteś :) co do soboty - szkoda, mogłybyśmy przy okazji wybrać się na ploty przed lub po. ale z drugiej strony - co się odwlecze... :) Blondi, wracaj! - Ty myślisz, że dla kogo ja tak śpiewam?? :P ;)
-
stic, no ale opowiadaj, czym Cię urzekła ta Twoja Fiona? ;) o żonie prezydenta się nie wypowiadam. wolę sobie pośpiewać: \"Monika, ach Monika, dziewczyno ratownikaaa!!...\" ;) :P to tak w przerwie między jednym pismem, a drugim ;)
-
dziędobry :) witam bywalców i mniej-bywalców! jakże inaczej człowiek postrzega literki, gdy widział drugiego w realu! ;) o ile Blondi mniej więcej tak sobie wyobrażałam, to landrynkę zupełnie inaczej... :) mam nadzieję, że walczysz dzielnie, ale i tak myślę, że potrzeba Cię doprowadzić do pionu i myślę sobie, że sobota będzie dobrym dniem, o ile wybieracie się na powtórkę z rozrywki?.. pacan - tęskniłam!... ;) :P stic - idealnie trafiłeś z tą miłością, wszak wiadomo, że nic jak uczucie nie poprawia samopoczucia, a to na jesień w sam raz. poza tym podobno jesienno-zimowe emocje są trwalsze i głębsze, niż te letnio-zimowe :) miłego dnia everybody!
-
taa... ;) dobra ludziska, miłego weekenda - a z niektórymi do zobaczyska w niedzielę. spadam!
-
dostałach - jakby co ;) no, to już mogę Cię Blondi nocami molestować telefonicznie ;)
-
jak wieczorem to esa, bo ja nie mam neta w chałupie. z tym make upem to ostrożnie, bo ze śmiechu łzy polecą i efekt misia pandy gwarantowany ;)
-
już piszem. nie wiem jak landryna, ale ja wystąpię w wersji weekendowej, czyli jeansy, bluza i pewnie zero makijażu znając siebie ;) także loozik, jeśli o to chodzi.