ninna_

heheh... jak tu przytulnie, sami swoi - znaczy się, zbocze ;) śliwka, jeśli mój wyjazd dojdzie do skutku, masz relację jak w banku :)

no właśnie dopiero planuję, na początku listopada i miałam nadzieję, że mnie wesprzecie praktycznymi radami. np. czym tam się płaci? bo wiem, że korony, ale czy euro też albo dolary? - o, takich rzeczy np. nie wiem. śliwka, Ty dopiero wróciłaś z wojaży, nie denerwuj mnie... ;)

hej! to może ja podrzucę temat: czy ktoś z Was był w Pradze?

no i co pacan wnioskujesz np. po naszych ubraniach tudzież fryzurach?.. podziel się z nami :) hej everybody :)

yam, gratulacje :) [kurde, dzień dobroci or what? ;)] pacan - daj se spokój z tym toplessem. Twa monotematyczność męczy.

końgratulejszyn, Ciociu Jadziu ;) ps: czy 69 w Twoim adresie mailowym ma dla Ciebie jakieś medżik znaczenie czy to rok urodzenia? ;)

o kurcze... nie załączył się topless??... to znak! :P

hehe, oczywiście pacan inaczej sobie Ciebie wyobrażałam - bardziej lamersko ;) a Ty całkiem do rzeczy jesteś ;) śliwka, wysłałaś mu nasze fotki czy jak?

śliwka - ok. pacan - i co? ;)

poza tym pacan, mi możesz pokazać także te, które się nie nadają do pokazania, jakoś to zniosę... ;)

nie wiem jak śliwka, ale ja się na takie teksty nie łapię, bejbe :P śliwka, no to weź mnie z nim jakoś skontaktuj, bo mi trochę na czasie zależy... ok?

właśnie pacan, dawaj fotkę! (śliwka, mam nadzieję, że mu naszych nie posyłałaś?...) ad mieszkania - jest dwupokojowe, w jednym mieszkam ja, a drugi od 1.11. zostaje pusty, bo moja obecna współlokatorka zdrowotnie nie dała rady ;) [joke ;)] a tak serio rozchorowała się poważnie i być może w ogóle wyniesię się z wwy, niewiadomo... anyway, okolica metra wierzbno, 500 zeta + opłaty. i raczej wolałabym kogoś pracującego, dorosłego, spokojnego - takiego, jak ja ;) a co to za kumpel? fajny jakiś? prawdę powiedz!

skoro już jesteśmy przy tematach mieszkaniowych - mam do wynajęcia pokój, na Mokotowie, jakby ktoś nie miał gdzie mieszkać jak znalazł... ;) generalnie od zaraz.

no dobra, dostałam, wymazuje gumką naganę ;) Blondi jak Blondi, ale kanapa zaebista! ja też chcę taką!..

nie wiem Blondi jak Ty, ale ja Ciebie nie dostałam. śliwka, nagana :P

spoko śliwka, it was a joke ;) buziale, do jutra :)

chociaż... czekaj... a co to znaczy \"blond landryna\"???? ;)

heh.. no dobra śliwka, wybaczę Ci tę wtopę.... jak mi przyślesz fotkę Blondi ;)

w sensie, wyobrażałam sobie Ciebie poważniej, to chciałam powiedzieć ;) dobra, to ja siebie wysyłam. ale śliwka jak dostaniesz pacana, to wiesz, co robić? ;)

no jakoś tak poważniej, ja nie wiem..... ;)

po pierwsze primo: inaczej sobie Ciebie wyobrażałam :) po drugie primo: kurna, no... teraz zazdrościć będę.... ;) ps: dzięki :)

o ja, dostałam! :)

ślij na ninna@whoever.com [o rany, nie wierzę, zobaczę śliwkę w końcu??? :)]

poza tym, jakbyście przejrzeli ten topic, to wcale nie było tak, że słodziliśmy sobie i właziliśmy w tak zwane de. też były złośliwości, żarty i takie tam - z tą różnicą, że było to wszystko na jakimś poziomie i nikt nie czuł się dotknięty. natomiast z Was - Ciebie Blondi i tego Twojego Zaplutka - sączy się jad i jawna wrogość z Was wyłazi. tylko pytam się - po co? komu to i do czego jest potrzebne?

dokładnie, zgadzam się z przedmówczynią.