ninna_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ninna_
-
w czwartek po pracy mam lekarza a później kino. także chyba nie dam rady - no, chyba, żebyście zabalowali do późnych godzin nocnych, ale wątpię ;)
-
sposoby na dobre samopoczucie.. hmm... to może zacznę od oczywistych typu: ulubiona muzyka, książka, film, towarzystwo. jak to nie pomaga, można ratować się wspomagaczami typu jedzenie, o którym pisała landi - podobno też czekolada i orzechy poprawiają nastrój (ale nie zauważyłam specjalnie). odnośnie witamin się nie zgodzę - warto brać, bo rzadko kto zwraca uwagę na dzienne zapotrzebowanie witamin i mikroelementów dla organizmu - ALE jeżeli już, to witaminy naturalne (nie Centrum czy inne takie). a najlepiej chyba samopoczucie poprawia ruch - nie wiem, czy się śliwka ze mną zgodzi - ale wiem, że nie tylko na mnie tak to działa. no i najfajniejsze - całowanie, stic ;) rwij singielki i trenuj ;)
-
OMG!... Landi... dotarło do mnie - czy Ty chcesz nazwać swojego psa jednym z tych dziwnych słów?????... aaaaa!!!!......
-
oezu, mój zły nastrój nie ma nic wspólnego z nerwami. po prostu lekko niedomagam fizycznie, to i samopoczucie gorsze, ale żeby zaraz terapia psem albo jakimiś ziołami, no wiecie co... :P a landyna będzie pozwalać miętosić Burka? ;) - ja się piszę, szczególnie, że na Polach te spacery przewidujesz :)
-
a co ma się dziać? jestem, żyję, pracuję... poniedziałek qrfa... psa bym z chęcią obejrzała :) szczególnie, że jest na razie małą puchatą kulką :)
-
ja pracuje :P w międzyczasie ;)
-
śliwka, nie panikuj :P stic, ciekawy pseudonim ;) ale raczej taki żeński jakby? ;)
-
ku pokrzepieniu serc ;) http://www.pudelek.pl/artykul/220
-
ps: o co chodzi z tą białą gwiazdą?
-
stic, pytaj. damy radę ;)
-
nic z tych rzeczy. dieta jutro i znów linia sprzed tłustego czwartku ;)
-
ja właśnie wciągnęłam drugiego, ale nie obiecuję, że to już ostatni ;) generalnie też nie jadam pączków, lecz w tłusty czwartek jakoś tak wyjątkowo dobrze smakują :)
-
hahaah... naiwność ludzka nie zna granic ;) ;) ;) powinnam powiedzieć: \"babska\", ale śmiałe teorie głoszą, że \"kobieta też człowiek\" ;) stic nie w sosie? albo za mało pączków przyswoił, albo wzięcia na singlach nie ma :P - to tak na moje krótkie oko ;)
-
stic, kaloryfera powiadasz... ciekawe określenie, nie powiem.. ;) niech Ci będzie, że kaloryfera.... - pączki może GO nie zwiększają, ale SINGE, na których urzędujesz.... jest szansa ;) śliwka singluje?.. muszę się wybrać w wolnej chwili ;) czyli nieprędko ;)
-
dziędobry :) na mnie też już czeka cała taca pączków - moi dwaj panowie dbają o moją linię... żeby była gruba i wyraźna ;) ale co tam, podobnie jak śliffka wczoraj na tbc zrobiłam sobie miejsce na te dwa dodatkowe pączki - szkoda, że to idzie w biodra, a nie w cycki :P smacznego! ;)
-
halo everybody! :) I\'m back! było superowo, wytańczyłam się i w ogóle, nawet złapałam welon! oj, działo się! ;) a tu widzę chorowanie, marudzenie, dziwne sny... ;) zostawić Was na chwilę i jakieś dziwne klimaty... ;) Chic, wyzdrowiałaś na dobre? Blondi, a Ty może po prostu niedogrzana jesteś? :P pozdrówki i miłego dnia, i żeby nie był tak ciężki, jak wczorajszy (tego to bardziej sobie życzę... po wczorajszym...).
-
tak, ja odpadam :( jadę jutro rano do domu i fryzjer, ubieranie sali, ostatnie poprawki, takie tam ;) do zobaczyska we wtorek i bawcie się dobrze jutro :) pa :)
-
witam klub emerytów i rencistów ;) w sumie to się nie dziwię tej niechęci do baletów - bo ja gdyby nie to wesele, to też bym pewnie siedziała w domku z termoforem, albo innym męskim środkiem grzewczym ;) tak, nie ma się co oszukiwać, starzejemy się, ludziska ;)
-
ps: landi, trochę masz przewalone z tym Twoim Przemkiem... czemu on tak robi?.. nie zależy mu zupełnie, czy co?..
-
to ja też pozdrawiam ;) ciekawi mnie tylko, co wszyscy nie-zakochani mają ze sobą zrobić? ;)
-
akurat z jutrzejszym dniem nie mam problemu, bo jak w każdy wtorek idę na tańce :) a w weekend mam wesele brata (stąd ten urlop - przewidując bieg wydarzeń, żeby zdążyć dojść do siebie ;) )także raczej słabo odpocznę ;) a w ogóle to lubię walentynki, a Wy? ;)
-
no sześć :) śliwka - zaspakajając Twoją ciekawość - raczej nie zanosi się na skończenie, raczej na nasilenie. ale trudno, co mnie nie zabije, to mnie wzmocni ;) na szczęście ten tydzień będzie dla mnie krótki, w piątek mam urlop, w poniedziałek przyszły zresztą też, także aby do czwartku! no, to pozdrawiam Was robaczki i miłego 13 ;)
-
ale słodkie psiaki!!!... :) :) :) też bym chciała takiego - pod warunkiem, że zawsze będzie taki mały ;) nie wiem jak Wy, ale ja już mam syndrom weekendu - mniej więcej polega to na tym, że nic mi się nie chce ;) na szczęście szef ma z rana spotkania, więc mogę łagodniej wejść w ten piątek. stic, a co Ty robisz jak pracujesz w tych dziwnych godzinach?
-
a właśnie pacan, stary koniu - ile to już wiosenek Ci strzeliło? ;) śliwka, tylko nie wróć dwa razy taka z tych wywczasów :P landryna - co można robić do trzeciej w nocy?? ja rozumiem, raz w tygodniu, ale codziennie?? ;)
-
no hej :) ja będę odpoczywać po ciężkim i pracowitym tygodniu... tak, tak, skończyły się dobre czasy nicnierobienia i nic już nie będzie jak dawniej... ;) pacan - no i rozgryzłeś mnie, brachu ;) jakbym mogła tak spokojnie się upijać bez Ciebie? toż to się nie godzi! ;) stic, swoją drogą, frapującą musisz mieć robotę, skoro masz tyle czasu, żeby na kafe siedzieć :P