Hello kobitki!!!!!:D:D:D
Z jednej strony sie ciesze, a z drugiej nie.. a to dlatego ze jak przyjedzie teraz to pozniej nie bede go widziala ponad miesiac...ale ciesze sie ze byc moze przyjedzie za 2 dni...:):):)....zobaczymy...
U mnie znowu piekna pogoda:D:D:D...wczoraj przy rozmowie moje kochanie smielo sie ze w co 2 esku pisze..\"Nasza przylość\", \'Wspólna przyszłość\"..powiedzial ze on wie i nie musze tego pisac..a ja mu odparlam co myślalam w tamtej chwili...że coraz wiecej mysle o wspolnym zyciu i juz chcialabym dzielic je z nim..i ze czasami ogarnia mnie strach, ze moze znalezc sobie kogos lepszego ode mnie... a on spokojnie odparł, że ledwo daje sobie rade ze mna, to po co mu inna:D:D:D, pozniej z powaga powiedzial ze ja jestem dla niego najlepsza i ze mnie kocha najmocniej na świecie i nie chce nikogo innego;):):):)
Juz nawet nie chce im sie nigdzie wychodzic wieczorami(na spacery), tylko schodza na dol na piwko i wracaja...poznali miasto i już wszystko im sie znudzilo...dla mnie to lepiej:):):)
oki..konczę i biore sie za sprzatanko:)
pozdrowionka i Do napisania poźniej