elles
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
A ja jestem troche chora :P Poza tym tydzień zaczał się całkiem normalnie. Mieliście tak kiedyś, że się tak bardzo nie chciało wstawać i myślało, że znowu jest niedziela? Prawie nie wstałam do pracy ;):D Kach co tam u Ciebie? :) branoc
-
Saszka przeczytaj jeszcze raz Szamke i jedź Szamka już masz dojście do ortopedy, będzie dobrze :) pani doktor dobra rada :P taaa... dobrze że Ci nie przepisała leków na alergię ;) Nina wiesz co, jak Ci ten telewizor przeszkadza, to moze warto zrobić z tym w końcu porządek? Ja wiem że rodzina, że przez takie sprawy moze potem wiać jakiś czas chłodem, ale kurde masz prawo do odpoczynku we własnym domu :P bez konieczności używania stoperów... :O a co do Tiny i małej to poczytaj o tym więcej w internecie, poszukaj książki, na pewno problem został gdzieś omówiony przez specjalistów :) Gratulacje z powodu rocznicy! Rokita a ja też mam leczo :D Majorek a ile ona ma lat ta chrześnica..? Air ja też się w pracy denerwuję bez powodu ;) a wczoraj to już w ogóle mega wkurzający dzień, poniedziałki są czasem okropne :) zmienna pogoda też robi swoje.. Tygrysku trzymam kciuki, żeby się poukładało. Zawsze uważałam, że powinnaś łączyć pracę z pasją, masz w sobie tyle energii, że nie może być po prostu inaczej jak połączyć przyjemne z pożytecznym. Może daj sobie jeszcze trochę czasu na podjęcie decyzji, ale myślę, że jeśli masz możliwość pracy w prywatnej firmie i kasa z tego Ci wystarczy, to wyjazd będzie dobrym pomysłem. Najtrudniej zacząć działać, potem jak z górki. Dasz radę :)
-
Hej bąbelki :) Airek - \"we work hard so we play hard\" - podoba mi się :D Gosikka :) czyli masz pracę z powołaniem Gawron ładna ta reklama, na kursach też powinni pokazywać. Szam a ja Cie jeszcze nie widziałam koszmarnie wyglądającej ;) Majorek - Igrzysk nie oglądam, za to byłam na Wall-E, cuuuuudne!! Nie będę wypisywać wszystkich ochow i achów, ale warto się wybrać do kina, bajka z morałem, śmieszna, rozczulająco-wzruszająca i cud-miód-muzyka :) haha wyobraziłam sobie własnie przemeblowanie.. :D teściowe mają dziwne pomysły... ;) Saszka niech Ci nie będzie smutno :) na pewno wszystko się wyprostuje :) A u mnie ma jutro padać ale nic nie szkodzi, mogę nawet bardzo zmoknąć :):D buziaczki i śpijcie dobrze
-
:) Jutro coś napiszę ;) bo dziś zarobiona jestem i wieczór też mam zajęty a jutro śpię do 12 :D Kasiek dostałam maile ale jeszcze nie otwierałam :D Szam się staram ;) Rokita super że wróciłaś kurcze jak ja nie lubie tak, ze chce sie was czytac a trzeba robić co innego :P
-
Kasiek wrzuć jakies zdjęcia z wakacji :) jak grill się udał? U mnie ostatnio też robiliśmy grilla, najbardziej lubię karkówkę i banany z czekoladą Kiedy odbieracie mieszkanie? Rokita a kto powiedział że człowiek mądrzeje na starość ;) Im dłużej się żyje, tym chyba więcej rzeczy widzimy niezrozumiałych - może zwyczajnie nie nadążamy za tempem zmian w świecie, poza tym po co chcesz być spokojna i zrównoważona? :P Trochę szaleństwa nigdy nie zaszkodzi :D Tak jak mówi Kasiek, najlepiej przespać. Połóż się na problemie, rano będzie inaczej wyglądał :) Trzymaj się :) Gosikka - ale pracując w oświacie ma się caaaaaaałe wakacje i ferie i święta i dzień nauczyciela :) Ogólnie myślę, że nauczyciel to fajny zawód, jeśli ma się powołanie i nie pracuje się w gimnazjum :D Tygrys gratulacje udanego pilnowania nowicjusza :) Nina dobrze że z Julką już lepiej :) zabawne z tą napaścią na funkcjonariusza, ale najlepiej jakbyś się do jego samochodu wpakowała i poleciła odwieźć do przychodni na sygnale :D jak szef chwali to nic tylko mu podpowiedzieć o podwyżce ;) Ghana super miejsce na urlop :) Majorek 5 GB? Normalnie jak Japońce na tych wakacjach... :D pstryk pstryk... Haha Saszka to tam jest tak restrykcyjnie dla turystów?? I inaczej do hotelu nie wpuszczą, bo Ci kostke widać, albo nie jesteś w golfie? długie przewiewne spódnice są super, ale z długimi rękawami to już przesada :P A co do sztormów, latarników itd to dziś na Bałtyku 10 w skali Beauforta, ale na lądzie aż tak nie wieje, przynajmniej na razie - a tak w klimacie to macie tu coś ładnego do przesłuchania: http://pl.youtube.com/watch?v=1AgmtxG2JiM Sa to trzy najladniejsze moim zdaniem utwory z płyty Wildhoney (Tiamat), pierwszy z deszczem i burzą - Kaleidoscope, drugi - Do you dream of me i trzeci króciutki Planets. Jeszcze jeden utwór, który może się komuś spodoba to \"Gaia\" :) Miłego słuchania No dobra, biorę się do roboty :P
-
Acha :) Airka - postaram się jeździć (na tyle, na ile będę mieć na benzynę :P ;) ) A blond-Asi nie kojarzę z innych programów, ale fajnie jeździ :) Łikend łikend zaraz :D ale powiem wam, że szkoda ze tyle ludzi na pomorzu w wakacje, bo zeby tak pojechać sobie na dwa dni na Hel albo gdzieś, to nie ma szans, wszędzie pielgrzymki ciągną i żadnego uroku się nie widzi w takim łażeniu za tłumem. Na wakacje się najlepiej wybrać w maju i wrześniu :P
-
:) Saszka - ale za to jedziesz do teheranu, więc olej szefa :P:) Tygrys nurek :) - już nie pamiętam czy jak byłaś w Egipcie to też tam nurkowałaś, a jeśli tak - to gdzie pod wodą najładniej? Udanego wypadu! :)
-
No laska jest świetna a najlepszy tekst to ten, że \"na codzień jestem mądrzejsza, naprawdę\" :D Ja niedługo skończę teorię i wyjadę na ulicę, i TAK JEŹDZIĆ NIE BĘDĘ... :D (oby!) A co do terminów 13-tego, to bronilam swojej pracy licencjackiej 13-go i jakoś się udało :P
-
:D http://pl.youtube.com/watch?v=Y4pA3U5kDxg
-
Air - trzeba się strzec ;) U mnie też świerszcze grają :) A filmu nie widziałam, za to chyba pójdę sobie w weekend do kina na Wall-E\'ego, podobno fajny, ostatnio nawet często chodzę do kina, Indiana i Hancock były wesołe :D Ide spać, bo chyba wstałam dziś lewą nogą :) Dobranocka
-
Długi post ale bez obrazków ;) Nie mam co robić w pracy a muszę pokiblować jeszcze troche bo czekam na jednego faceta od komputerów :P A co do namierzania, to jakby się uprzeć można każdemu, kto tyle już siedzi na forum i pisze codziennie, ustalić życiorys - zostawiamy w internecie masę informacji o sobie ;) tylko po co to komu :P
-
Jeszcze coś do poczytania: "Obowiązki pracodawcy w związku z wykorzystywaniem komputera Czy pracodawca może sprawdzać zawartość poczty elektronicznej Jeden ze wspólników spółki cywilnej został upoważniony do sprawdzania poczty elektronicznej pracowników spółki. Czy taka sytuacja jest zgodna z prawem? W wyniku kontroli jeden z pracowników otrzymał oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia z powodu korzystania ze służbowej poczty w celach prywatnych. Czy ma szansę na wygraną przed sądem? ANALIZA EKSPERTA W polskim porządku prawnym nie funkcjonują specjalne przepisy dotyczące monitorowania poczty elektronicznej, jednak bez wątpienia komputer i jego zawartość to zgodnie z prawem własność spółki (czy mówiąc ściśle współwłasność łączna wspólników) - stąd i treść maili nie może stanowić tajemnicy. Dotyczy to naturalnie skrzynki służbowej. Co innego, jeśli pracownik w trakcie pracy wysyła maile z prywatnej skrzynki - ich odczytywanie jest niedopuszczalne. Wniosek taki płynie z faktu, że pracodawca ma prawo do sprawdzania, czy jego podwładni pracują sumiennie i starannie, ale pod warunkiem że nie narusza ich dóbr osobistych. W granicach wyznaczonych przez prawo może kontrolować sposób wykorzystywania swego mienia, np. komputera, w związku z czym może sprawdzać prawidłowość używania go przez pracownika. Korespondencja służbowa jest nierozerwalnie związana ze stosunkiem pracy - a zatem przeglądając maile pracodawca dokonuje w pewnym sensie sprawdzenia swojej własności, do czego ma prawo. Należy jednak zwrócić baczną uwagę na przepisy o ochronie dóbr osobistych, w tym tajemnicy korespondencji. Wynika z nich, że wspólnik nie może kontrolować prywatnej korespondencji pracownika - byłoby to naruszenie tajemnicy korespondencji, za które pracownik może domagać się odszkodowania lub zadośćuczynienia za krzywdę w trybie art. 23 i 24 kodeksu cywilnego. Na mocy art. 11 kodeksu pracy pracodawca jest bowiem obowiązany szanować godność i inne dobra osobiste pracownika. Trzeba zatem podkreślić, że nie wolno sprawdzać poczty w prywatnej skrzynce pracownika, np. założonej na publicznie dostępnym portalu, nawet jeśli podwładny korzysta z firmowego komputera. Inną sprawą jest oczywiście odpowiedzialność za marnowanie czasu pracy - regulamin pracy powinien zawierać stosowne sankcje za załatwianie prywatnych spraw podczas pozostawania w dyspozycji pracodawcy. Wydaje się jednak, że jest możliwe przeglądanie nawet prywatnej poczty w czasie pracy, ale tylko na podstawie pisemnej zgody podwładnego (wyrok ETPC z 3 kwietnia 2007 r. w sprawie Copland v. Anglia; no. 62617/00). Zgoda taka nie może być jednak w żaden sposób wymuszona. W praktyce pojawia się problem odróżnienia korespondencji prywatnej od służbowej (wysyłanej z firmowej skrzynki) i chyba tak naprawdę zjawiska tego nie da się do końca wyeliminować - pracownicy zawsze będą korespondować przynajmniej w części prywatnie. Moim zdaniem nie ma jednak potrzeby wprowadzania nazbyt restrykcyjnych wewnętrznych regulacji, bo mogą one odnieść odwrotny do zamierzonego skutek. Dobrym i godnym polecenia rozwiązaniem jest wprowadzenie regulaminu dotyczącego korzystania z poczty elektronicznej - można albo całkowicie zakazać używania poczty dla celów prywatnych, albo też nakazać oznaczanie korespondencji prywatnej w nagłówku wiadomości. Co do drugiej poruszonej w pytaniu kwestii (zwolnienia dyscyplinarnego) wszystko zależy od indywidualnych okoliczności - można przyjąć, że bardzo częste korzystanie z poczty służbowej w celach prywatnych jest w połączeniu z innymi uchybieniami pracownika ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków pracowniczych w rozumieniu art. 52 par. 1 pkt 1 k.p. ADAM MALINOWSKI radca prawny PODSTAWA PRAWNA l Art. 11 oraz art. 100 ustawy z 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 1998 r. nr 21, poz. 94 z późn. zm.). l Art. 23 i art. 24 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz.U. nr 16, poz. 93 z późn. zm.). l Ustawa z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (t.j. Dz.U. z 2002 r. nr 101, poz. 926 z późn. zm.). Źródło: Gazeta Prawna Nr 178/2007 z dnia 2007-09-13"
-
c.d. Zgodnie z nim renoma przedsiębiorstwa rozumiana jako ogół pozytywnych wyobrażeń i ocen konsumentów o wyrobach tego przedsiębiorstwa może być traktowana jako dobro osobiste osoby prawnej, do którego mają odpowiednie zastosowanie poprzez art. 43, 23 i 24 k.c. Te bowiem wartości niemajątkowe, dzięki którym osoba prawna może funkcjonować w obrocie zgodnie ze swoim zakresem działania, są jej dobrami osobistymi. Zatem pracodawca będzie mógł skorzystać z tych samych roszczeń wynikających z art. 24 § 1 k.c., które przysługują pracownikowi w razie bezprawnej kontroli jego prywatnej korespondencji elektronicznej. Na wszelki wypadek W umowie o pracę lub w regulaminie pracy pracodawca może zapisać, że nie zezwala pracownikom na używanie firmowego sprzętu do celów prywatnych. Dodatkowo wolno mu ustanowić zakaz używania firmowej poczty elektronicznej do celów niezwiązanych z działalnością firmy.\" Szafirku - moim zdaniem - pracodawca ma prawo wglądu w każdego maila, który przyszedł na adres służbowy pracownika, ponieważ adres ten przypisany jest serwerowi firmy i został założony w jasno określonym celu. Tak samo jest z sytuacją, kiedy to pracodawca instaluje programy śledzące kliknięcia pracownika na komputerach służbowych lub ograniczaniu dostępu do sieci np. dla stron erotycznych czy portalu nasza-klasa :P Tak więc ja na Twoim miejscu opieprzyłabym gościa a do życia prywatnego raczej bym się nie wtrącała, bo zwyczajnie nie mam do tego uprawnień - a jak już bardzo chcesz chronić kobiety A i M na zasadzie solidarności jajnikow, to radzę anonimowo :) Pozdrowionka
-
zjadło mi posta... Tak sobie czytam i chyba mogę coś wkleić: \"W polskim prawie brakuje spójnej regulacji dotyczącej elektronicznej firmowej poczty. Jest to szczególnie kłopotliwe, gdy pracodawca ma wątpliwości, czy odczytać prywatny i poufny e-mail pracownika, a ma uzasadnione podejrzenie, że jego treść zawiera poufne informacje o firmie. Tajemnica korespondencji Nawiązując stosunek pracy, pracownik godzi się na pewne ograniczenia, w tym kontrolę pracodawcy co do rzetelności wykonywanych obowiązków służbowych. Zgodnie z art. 100 k.p. musi bowiem przestrzegać podstawowych obowiązków pracowniczych. Jak daleko jednak może sięgać kontrola pracodawcy i w jaki sposób wolno mu ją sprawować? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy kontrolowanie korespondencji e-mailowej pracownika otrzymywanej na firmowy adres jest zgodne z prawem. Można jednak próbować jej poszukać w konstytucji, kodeksie cywilnym, karnym, a także w kodeksie pracy. Zgodnie z art. 23 kodeksu cywilnego dobra osobiste człowieka, w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica obsługi korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska są chronione wprawie cywilnym niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. Nie ma wątpliwości, że tajemnica korespondencji jest dobrem osobistym adresata korespondencji i podlega ochronie. Można tu przywołać wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 7 listopada 1995 r. (I ACr 529/95). Sąd stwierdził, że przesłanie dłużnikowi przez wierzyciela upomnienia do zapłaty zaległej należności w sposób umożliwiający zapoznanie się z treścią upomnienia przez inne niż adresat osoby stanowi naruszenie dobra osobistego adresata, jakim jest tajemnica korespondencji. Należy ona do kategorii wymienionych w art. 23 k.c. dóbr osobistych podlegających ochronie na wypadek zagrożenia lub naruszenia stosownie do zasad wynikających z art. 24 § 1 i 2 k.c. Większość prawników uważa, że tajemnica korespondencji wskazana w art. 24 k.c. obejmuje też korespondencję elektroniczną. Pewnych analogii między adresem rzeczywistym (fizycznym) i jego ochroną a ochroną adresu e-mailowego można doszukać się w wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 13 listopada 2001 r. (I ACa 1140/01). Sąd wskazał w nim, że adres danej osoby jako sfera prywatności człowieka należy do danych osobowych. Jej naruszenie pociąga odpowiedzialność z tytułu ochrony dóbr osobistych. To orzeczenie można odnieść do adresu poczty elektronicznej. On też zawiera element prywatności - daną osobową i dlatego jest chroniony jako dobro osobiste. Dlatego pracodawca powinien powstrzymywać się od działań, które mogą ingerować w sferę dóbr osobistych pracownika, w tym również naruszać tajemnicę jego korespondencji. Tym bardziej że zgodnie z art. 47 konstytucji każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym. Także art. 11 1 kodeksu pracy mówi, że pracodawca musi szanować godność i inne dobra osobiste pracownika. Nie oznacza to jednak całkowitego zakazu kontroli poczty elektronicznej przychodzącej na firmowy adres e-mailowy pracownika. Kiedy wolno mu ingerować? PRZYKŁAD Firma zatrudnia pracowników w biurze obsługi klienta. Aby ułatwić komunikację między zarządem firmy, klientami a pracownikami, każdy zatrudniony ma dostęp do Internetu w siedzibie firmy i swój adres e-mailowy. W zasadzie zatrudnieni wykorzystują te adresy wyłącznie do spraw służbowych. Zdarza się jednak, że na adres firmowy przychodzą e-maile od znajomych i rodziny niezwiązane z działalnością przedsiębiorstwa. Korespondencja elektroniczna przesyłana na adres firmy jest korespondencją związaną z prowadzoną przez przedsiębiorcę działalnością. Można więc przyjąć, że on jako właściciel firmy ma prawo wglądu do poczty kierowanej na adres firmowy pracownika. Jest właścicielem adresu firmowego, a pracownik działa i prowadzi korespondencję w jego imieniu. Z własnym laptopem Inaczej będzie, gdy pracownik nawet w pracy korzysta z własnego sprzętu. PRZYKŁAD Stanisław Biały jest pracownikiem firmy Kogucik zajmującej się handlem w Internecie. Od pracodawcy Zenona Kogucika dostał polecenie nawiązywania kontaktów handlowych z odbiorcami towarów firmy Kogucik. Pan Stanisław ma adres firmowy poczty elektronicznej. Pocztę odbiera na stacjonarnym komputerze w pracy. W terenie odbiór korespondencji z serwera firmowego oraz pocztę z prywatnej -osobistej skrzynki e-mailowej wykonuje na prywatnym laptopie Pracodawca nie ma prawa bez zezwolenia zaglądać do pamięci laptopa pracownika, bo jest on jego własnością. Mimo że pan Stanisław odbiera e-maile firmowe na swój komputer, to pracodawcy nie wolno do niego zajrzeć, bo nie jest właścicielem tego sprzętu. Ten problem można jednak łatwo rozwiązać. Pracodawca może bowiem zabronić panu Stanisławowi pobierania poczty na jego prywatny komputer lub ustawić na serwerze poczty przychodzącej na firmowy adres e-mailowy pracownika opcji, która będzie pozostawiać tam kopię e-maili firmowych, zapewniając pracodawcy do nich dostęp. Prywatna korespondencja na firmowy adres Sprawa komplikuje się nieco, gdy na adres elektroniczny pracownika przychodzą prywatne e-maile. Czy pracodawcy wolno je również przeglądać i czytać np. wtedy, gdy zatrudniony otrzymuje poufny e-mail oznaczony jako korespondencja prywatna? PRZYKŁAD Jan Nowak zatrudnia kilku pracowników. Każdy z nich ma firmowy laptop z dostępem do Internetu i e-mailowy adres firmowy. Poza załatwianiem licznych spraw firmowych pracownik używa tego adresu do korespondencji z narzeczoną i przyjaciółmi. Pod nieobecność chorego pracownika pracodawca przegląda jego skrzynkę e-mailową w poszukiwaniu danych ważnego kontrahenta. Natrafia na list od narzeczonej pracownika opatrzony znacznikiem PRIV (skrót od ang. private, wskazuje na osobisty charakter korespondencji). Mimo takiego symbolu pracodawca odczytuje tę korespondencję i dowiaduje się z niej, że narzeczona pracownika jest w ciąży i potrzebuje wsparcia finansowego oraz opieki. Jakie roszczenia Tu pracodawca złamał tajemnicę prywatnej korespondencji podwładnego i tym samym naruszył dobro osobiste pracownika. Musi się także liczyć z dalszymi konsekwencjami tego naruszenia, gdy np. wskutek złamania tajemnicy korespondencji dojdzie do uchybienia godności pracownika, bo wiadomość o jego sprawach osobistych stanie się tematem drwin i szyderstw innych, którzy od szefa dowiedzieli się o sytuacji, w jakiej znalazł się ich kolega. Jeśli doszło do takiego naruszenia, to pracownikowi przysługują roszczenia na podstawie art. 24 § 1 k.c. Zgodnie z nim ten, którego dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać jego zaniechania, chyba że nie jest ono bezprawne. Wolno mu także żądać, aby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności aby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Ma prawo również domagać się zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej kwoty na wskazany cel społeczny. Ta regulacja przewiduje domniemanie, że działanie naruszające dobro osobiste -w tym wypadku tajemnicę korespondencji - jest bezprawne. Ma to istotne znaczenie procesowe. To bowiem pracodawca będzie musiał udowodnić, że jego działanie nie miało charakteru bezprawnego. Ponadto jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego pracodawca wyrządził pracownikowi szkodę majątkową, to poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych. Co jeszcze grozi pracodawcy Niewykluczone również, że pracodawcy grozi odpowiedzialność karna, bo świadomie naruszył tajemnicę korespondencji pracownika (art. 267 § 1 kodeksu karnego). Mówi on, że kto bez uprawnienia uzyskuje informację dla niego nieprzeznaczoną, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do przewodu służącego do przekazywania informacji lub przełamując elektroniczne, magnetyczne albo inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. Zgodnie z art. 267 § 4 k.k. do ścigania tego przestępstwa dochodzi na wniosek pokrzywdzonego. Dla zobrazowania jego istoty warto przywołać wyrok Sądu Najwyższego z 24 marca 2004 r. (IV KK 46/04), który wskazał, że jest nią uzyskanie informacji dyskrecjonalnej przeznaczonej dla sprawcy. Można zatem pracodawcy postawić zarzut popełnienia tego przestępstwa, gdy odczyta e-maile o charakterze prywatnym, które zostały odpowiednio oznaczone. Chodzi tutaj o wskazanie, że mają charakter poufny i adresowane są do konkretnego odbiorcy poczty elektronicznej. Gdy zatrudniony narusza firmowe dobro Z pewnością w niektórych sytuacjach pracodawca będzie naruszał dobra pracownika, czytając jego e-maile. Czy z kolei posługując się pocztą elektroniczną, pracownik może naruszyć dobro swojej firmy? PRZYKŁAD Pracownik spółki za pomocą swojego firmowego adresu elektronicznego kontaktuje się z klientami i na bieżąco ich obsługuje. Postanowił wykorzystać swój adres e-mailowy i przesłał im niewłaściwą ofertę. Dodatkowo zniechęcił ich do nabywania produktów firmy, bo w e-mailu znalazły się dane wszystkich klientów wraz z notatkami o ich preferencjach w wyborze towaru. Załącznikiem do feralnego listu były także opinie pracowników o klientach, które nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego. Pracownik zaniedbał swoje obowiązki, bo naruszył dobro osobiste osoby prawnej, jaką jest firma. Naraził na szwank renomę przedsiębiorstwa. To może stanowić podstawę dyscyplinarnego zwolnienia pracownika, gdyż umyślnie działał na szkodę pracodawcy. Niewykluczone bowiem, że klienci odwrócą się od firmy, a jej dobre imię zostanie nadwyrężone, co z pewnością pociągnie za sobą straty finansowe spółki. Warto w tym miejscu przywołać wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 19 grudnia 1995 r. (I ACR 1013/95). Zgodnie z nim renoma przedsiębiorstwa rozumiana jako ogół pozytywnych wyobrażeń i ocen konsumentów o wyrobach tego przedsiębiorstwa może być traktowana jako dobro osobiste osoby prawnej, do którego mają odpowiednie zastosowanie poprzez art. 43, 23 i 24 k.c. Te bowiem wartości niemajątkowe, dzięki którym osoba prawna może funkcjonować w obrocie zgodnie ze swoim zakresem działania, są jej dobrami osobistymi. Zatem pracodawca będzie mógł skorzystać z tych samych roszczeń wynikających z art. 24 § 1 k.c., które przysługują pracownikowi w razie bezprawnej kontroli jego prywatnej korespondencji elektronicznej. Na wszelki wypadek W umowie o pracę lub w regulaminie pracy pracodawca może zapisać, że nie zezwala pracownikom na używanie firmowego sprzętu do celów prywatnych. Dodatkowo wolno mu ustanowić zakaz używania firmowej poczty elektronicznej do celów niezwiązanych z działalnością firmy.\" Szafirku - moim zdaniem - pracodawca ma prawo wglądu w każdego maila, który przyszedł na adres służbowy pracownika, ponieważ adres ten przypisany jest serwerowi firmy i został założony w jasno określonym celu. Tak samo jest z sytuacją, kiedy to pracodawca instaluje programy śledzące kliknięcia pracownika na komputerach służbowych lub ograniczaniu dostępu do sieci np. dla stron erotycznych czy portalu nasza-klasa :P Tak więc ja na Twoim miejscu opieprzyłabym gościa a do życia prywatnego raczej bym się nie wtrącała, bo zwyczajnie nie mam do tego uprawnień - a jak już bardzo chcesz chronić kobiety A i M na zasadzie solidarności jajnikow, to radzę anonimowo :) Pozdrowionka
-
Ale wam fajnie, relacje ze spotkania super :) Tak sie zastanawiałam czemu Szamki nie było, bo jej nie widziałam na fotkach :) Za to Saszka była :) Nina powodzenia w walce z pneumokokami czy jak sie to nazywa\\ A ja sie bujam miedzy szkoła pracą lekarzami i imprezami i jakoś żyję :) W końcu jest wiosna, chociaż trzeba w reawiczkach łazić, bo łapy rano odmarzają :P buziaczki