Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

elles

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez elles

  1. Musze napisać coś wiecej i nawet chce.. :D tylko kurcze, czemu mi tlen nie działa?! bleeee.... czuje sie źle :P Znów marudze. @.
  2. :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Dobrze sie czasem pośmiać Dziękuje :)
  3. Jak Cie nie będzie.. to Ci zrobie remoncik, zobaczysz.. jeszcze mi podziękujesz. No a jak nie to wystarczy tylko deski na nowo ułożyć, co to dla Ciebie :D
  4. Nie nie.. podkład to ja mam taki z avonu, a nie na strychu Kotku, mylisz pojęcia :)
  5. Zeby nie było, nie pra, tylko pre... Bo pra- może nasuwać na myśl że już nieaktualne :D
  6. Wypaczą? Chyba od wylanej wódki :D Oj, Ty beze mnie byś zginął.... :) Pamiętaj ze to JA mam na strychu pranumeratę Muratora :P
  7. Tygrys :) No patrzcie, tylko mnie nie ma, a tam rozpusta i od razu wóda :P Borewicz nie moge, najpierw musze Cie oświecić na temat remontu podłogi :)
  8. U mnie też słońce i jest super pogoda :) A wczoraj byłam na plotach z Katariną :D I własnie mam nową fryzurę, podobną jak ostatnio tylko troche krótszą i bardziej na półokrągło :D Przyszła fryzjerka do mamy i baaaardzo ładnie mnie ścięła :D I ostatnio.. mam mało czasu.. Troche się wzięłam za angielski, i w internecie też czytam.. więc czasem już nie zaglądam na Kafe, bo oczy mnie bolą.. :( W ogóle jakieś przekrwione i zmęczone... Pozdrowienia
  9. Tak Tygrys :D ćwiczenia mi się przydadzą, bo przytyłam po świętach, a niestety nie idzie to w górę tylko w dół :P;) bardzo dziękuję Znikam na spacer z białym
  10. Tygrys to Ty sie dokształcaj w międzyczasie.. bo ja mysle że taka nierozwojowa praca to nie dla takiego Tygryska jak Ty, a jeśli już to nie na długo, w końcu Ci sie znudzi i zacznie być jak flaki z olejem :) Tygryski lubią wyzwania Ewentualnie mozesz sobie w tej pracy jakichś wyzwań poszukać :) A to ABT to mi tyyyyyle mówi...!! :P Ja poprosze jakieś trzy konkretne ćwiczenia z pełnym opisem :P:D A z tymi facetami to ... szkoda gadać :D;) Kiljański jest całkiem całkiem :) A w wannie nie mogłabym czytać ksiązki, to by było męczące :D Nina no widzisz, jak chcesz to potrafisz i widzisz na biało :P;) ale rozumiem bo takie nakręcanie to tez sama mam od czasu do czasu. Tak tak, faceci z dziecmi wyglądają zdecydowanie zbyt czule :D I tez mam hizia na punkcie kwiatków Tekst do D super :D A w H&M jak ostatnio byłam we wrocku to nic nie znalazłam, już bardziej w Reserved, lubie obydwa sklepy. Airka dla Ciebie wszystko ;) Teraz znów poczekam jakieś 15 stron :P:D;) Hahaha, 4 rózne wersje :D A która prawdziwa :P:D Jak bede mieć więcej czasu to poczytam te ksiązki, na razie chce skończyć Ludluma, potem chyba będzie \"Skazani na Shawhank\" i \"Buszujący w zbożu\" Powinno mi sie spodobać :) Gratuluję że sie na staż dostałaś :D [ukłon i oczy pełne podziwu] ooo.. to nie tylko Tygrys lubi wyzwania :D Kurcze do ciekawej firmy trafiłaś :) Szamka wiemy że jesteś wiecznie zajęta. Jestem przekonana że ciąża tylko dodaje Ci uroku!! :) Egzamin z prawa.. całkiem prawo lubie, a europejskie na pewno jest ciekawe :D Gio :) a jakie masz plany z Airką? znów jakaś ciąża? ;):D Majorek to musiało was na sylwka zasypać nieźle, dobrze że się wybawiłaś :) a bratu to rózge trzeba dac :P Saszka ja tez lubie prawdziwe choinki, przyjechałam do domu, to sie okazało ze u mnie stoi kaukaska, bardzo nie pachnie, ale jest duża i ładna :) Ghana ja pamiętam :) Tez lubie kutie :) Airka a te wasze cytryny.. to nie takie długie, tylko przycinacie, zeby sie rozkrzewiało na boki? :) A moze z tego bonsai zrobić? :) Poprzeplatać jakieś 10 łodyżek :D My na Sylwestra poszliśmy na most oglądać fajerwerki wystrzeliwane na rynku, a potem dopiero na rynek posłuchać Reni Jusis (bardzo lubie jej energetyczne piosenki), połaziliśmy troche i o 2 byliśmy w domku :) Pozdrowienia dla Diabłów i innych zaglądających
  11. W kościele było bardzo zimno, zimniej niż na dworze, wszyscy wymarzli a najbardziej to chyba w stopy. Po pogrzebie była stypa w małej restauracyjce z bardzo dobrym jedzeniem i przynajmniej było ciepło. Mimo doniosłej sytuacji wszyscy byli przygotowani na śmierć babci a że spotkała się rodzina z dalekich kresów atmosfera była przyjemna i wszyscy bardziej wspominali babcie w pogodnym nastroju niż w wielkim płaczu. Wigilię zorganizowano w domu babci, było sympatycznie i jak zawsze zostałam ciepło przez wszystkich przyjęta :) Przed samą kolacją podjechaliśmy na stacje wysłać totka, W trakcie kolacji został podany barszcz z uszkami, i w jednym uszku był pieniążek. Kto go znajdzie temu nie ma pieniędzy brakować w nadchodzącym roku… i Kiedy tylko o tym powiedzieli pieniążek się znalazł i to akurat u mnie! :D Zaraz zaczęliśmy śledzić losowanie… :P ale po chwili okazało się ze roztrzepany Borewicz zapomniał kuponu… :D No.. jakby trafienie było nie w małej m,miejscowości pod Szczecinem ale w miejscowości pod Wrocławiem to byłby duży zonk :P:D Po wigilii wróciliśmy i rozpakowaliśmy prezenty od mojej mamy :) Miało nie być prezentów ale na przekór zrobiliśmy prezenty bratu i rodzicom Borewicza. Święta spędziliśmy w większości poza mieszkaniem, drugi dzień świąt na chrzcinach, potem obiad, super dania! Lody w naleśnikach z sosem owocowym, zupa z brokulów plus migdały, drugie danie tez pyszne.. W jeden siedzieliśmy tylko przed tv ;) W końcu spadł śnieg i to nawet sporo, zobaczymy ile się utrzyma. Cieżko się rano wstaje :P Dzis zanim się wybrałam do centrum minęły 4h :D Bo malowanie, sprzątanie, ptaków w obiektyw łapanie (super sikorki latały koło okna po drzewie i tak sobie je obserwowałam) :) Teraz czeka nas troche pracy, mnie nauka, zakupy, trzeba coś upichcić, Borewicz znów reperuje samochód i lata po firmie w związku z końcem roku. Sylwestra spędzimy w domu, ale na fajerwerki pewnie wyskoczymy na rynek :) Jest koncert, ale chyba nie będzie się nam chciało stać i marznąć, mimo że ma wystąpić Reni Jusis i Bajm.. ale dokładnie nie wiemy kiedy.. a jeszcze jest Krawczyk, Virgin, Maryla.. a tego akurat słuchać nie lubie :P Jak mi się jeszcze przypomni to dopisze, bo już się wena kończy i oczy bolą :P A tymczasem… Życzymy wszystkim miłego międzyświęcia :)
  12. Kurde, co się porobiło no! Człowiek wstaje o 12 a już po 16 ciemno :P:D No dobra to teraz coś napisze bo jakies protesty już były :P;) Dziękuje wszystkim za maile i życzenia, jeszcze wszystkich nie czytałam :D Kachni, Kluska, poczytałam o waszych zębowych problemach (dobrze ze jak na razie omijają mnie takie rozrywki) i też nie leczę zębów państwowo ;) Ale jak widać państwowo też można, tyle ze nie wszyscy są tak zaangażowani i przejmują się pacjentem jak dentystka Kluski :) Mam nadzieje ze już wszystko zaleczone :) Kluska to musiałaś być zdenerwowana tym kserowaniem ze aż maszynę popsułaś :D Tez nie cierpię wysypek a niestety czasem się zdarzają, bo mam mieszana i wrażliwą skórę. Ostatnia wysypka trwała u mnie 10 miesięcy miesięcy :P wszystkiego najlepszego :) Airka, a co za książkę o kampaniach o pracę czytałaś? Bo nie doczytałam już, za dużo stron do nadrobienia. ;) Jak widzę to uczysz się dużo pożytecznych rzeczy. Tylko co to za kurs, że stawiają szóstki :P ;) Przez Ciebie mam ochotę iść do teatru :) haha kot nielubiący mikrofalówek :D maruda ;) Żądła w miodzie :D:D A ja to do Twojego Micha chyba jestem podobna trochę, bo też jak cos robię to wszystko poprawiam, bo musi być idealnie! Wszystko ma być dobrze i ładnie. I mnie strasznie wkurza jak w grupie inni nic nie robią albo robią na odpiernicz ;) Asia Malutka heh wyobrażam sobie, że do mnie też cos napisałaś :D;) pozdrowienia i zaglądaj częściej niż ja :P;) Dużo zdrówka! Saszka dobre z tym orzeczeniem w rozkazującym trybie :D jeździć na nartach nie umiem (może się kiedyś naumiem) a ze Słowacji to pamiętam tylko tłuste kolacje i kminek :P ble! ;) ale w górach pewnie pięknie ;) Ring oglądałam przelotem, bo skacząc po kanałach i tylko parę scen.. nie lubię takich filmów, wypaczają umysł. Haha :D Ok., to w takim razie nie życzymy Ci 100 lat, tylko tyle, ile potrzebujesz na spłatę ;) No dobra, jeszcze trochę żebyś się mogła nacieszyć ;):D Tygrysek za lato zimową porą i 12h (!) też powinnaś dostawać podwójną stawkę :) jak nie potrójna!! Dobrze ze powiedziałaś co o tym myślisz :) I cieszę się że masz prackę (i nowego sprzęta komputerowego) :) może tam Cie bardziej docenią, w końcu jesteś bardzo obrotny Tygrysek I co tam z tym panem od przepustek? Albo z tym Kuba? :D;) Kurcze tyle tych facetów ze się połapać trudno :P Chyba tez sobie kupie ten bodymax, natką energie… po ile jest? ;) Tygrysek mi tyłek przez święta urósł, jakie robiłaś ćwiczenia że Cie bolało ?:D A w MF to co by to była za pracka ? :) Trzeba było brać drugą na pół etatu może ;):D Skoro masz i tak dużo energii :D A z tych ćwiczen to wychodzi na to ze wszystkie potrafią być interesujące za sprawą odpowiedniego instruktora :) Szkoda ze jestes smutna na te święta, ale jak Cie znamy zaraz dojdziesz do siebie :) Sciskam mocno i buziak w czółko No ładnie, Tiger chory ;) Majorek trzy dni z ością bym nie wytrzymała, nigdy w zyciu! :D Ta.. tez w podstawówce pożerałam książki, a teraz czasu ciągle mało :( „wczoraj pierwszy raz wyszłam sama z domu” :D:D Biedulko :D:D:D I to na ponad godzinę! :D Szalejesz dziewczyno :D Ale masz Anioła niekłopotliwego, sam sobie kupuje prezenty od Ciebie :D:D PS. Jeszcze nie czytałam, ale odpisze ;) Nina no każdy by się wkurzył za tą oponę, co za złośliwy facet, na szczeście byli bardziej sympatyczni ci co pomogli przy zmienianiu. :D hehe bardzo dobrze mu powiedziałas :D I nie martw się bo nie Ty jedna nie potrafisz chodzic w wysokich obcsach :P Ja mogę mieć jakies 4 cm, wiecej to już niedobrze wygląda :D I niestety zamsz nie jest u mnie też trwałym materiałem ;) A ten wyjazd do Londynu to świetna sprawa nawet jak turystycznie a nie do pracy ;) Gratulacje skończenia diety kopenhaskiej :) Postaram się pamiętać żeby nie kupowac lodówki Amica ;) Katie Melua jest fajna, przyznaję :) A tańcząc w ciemnościach nie udalo mi się obejrzec, bo nie lubie takiego machania kamera, oczopląsu można dostać ;) No i wszystkiego najlepszego sto lat, chyba ze chcesz mniej ;):P I nie czarne, tylko białe Nina. Białe :P Nie widzisz ze śnieg spadł? :P:D Wyluzuj ;) Znudzony mam nadzieje ze święta spędziłes miło:) pewnie ciągle jesteś zalatany, ale niektórym ciągle czasu brakuje, mi ostatnio też :( Gio haha nie no, tej trepanacji Borewiczowi to jeszcze nie rób :D:D chłopcze wielkostopcze :D:D:D Zaprosiłaś w końcu tego Tygrysa do siebie? Czy się biedny doczekać nie może? :P:D Pozdrowienia dla Kayi, trzymamy kciuki za pozytywne rozwiązanie spraw. :D Gio samospakowana, dobre Saszka :D Mała mam nadzieje że ze zdrowiem już wszystko w porządku :) I gdzie ten Twój przebój, bym chciała posłuchać też :) Szamka zapracowana i spać nie możesz, ale może już lepiej? :) i czekam na zdjęcia nowej kuchni! Wszyscy ostatnio coś ryczą.. ;) ale ja też przed świętami miałam zły humor.. tak mnie cos tez nachodzi czasem, i jak już ten humor jest zły to się czasem sama nakręcam żeby był jeszcze gorszy, dziwne to jest ale wtedy tez szybciej mi mija ;):P Kachni pasqdo, napisz cos wiecej co u Ciebie słychać :P Link, Amok :) A u nas to było mało czasu i forma relaksu sprowadzona głównie do spania… Droga z Gdyni do Wrocławia zajęła nam 8h, jazda w śnieżycy i po lodzie, a nawet we mgle. Przebraliśmy się i poszliśmy od razu do kościoła na pogrzeb. W kościele było bardzo zimno, zimniej niż na dworze, wszyscy wymarzli a najbardziej to chyba w stopy. Po pogrzebie była stypa w małej restauracyjce z bardzo dobrym jedzeniem i przynajmniej było ciepło. Mimo doniosłej sytuacji wszyscy byli przygotowani na śmierć babci a że spotkała się rodzina z dalekich kresów atmosfera była przyjemna i wszyscy bardziej wspominali babcie w pogodnym nastroju niż w wielkim płaczu. Wigilię zorganizowano w domu babci, było sympatycznie i jak zawsze zostałam ciepło przez wszystkich przyjęta :) Przed samą kolacją podjechaliśmy na stacje wysłać totka, W trakcie kolacji został podany barszcz z uszkami, i w jednym uszku był pieniążek. Kto go znajdzie temu nie ma pieniędzy brakować w nadchodzącym roku… i Kiedy tylko o tym powiedzieli pieniążek się znalazł i to akurat u mnie! :D Zaraz zaczęliśmy śledzić losowanie… :P ale po chwili okazało się ze roztrzepany Borewicz zapomniał kuponu… :D No.. jakby trafienie było nie w małej m,miejscowości pod Szczecinem ale w miejscowości pod Wrocławiem to byłby duży zonk :P:D Po wigilii wróciliśmy i rozpakowaliśmy prezenty od mojej mamy :) Miało nie być prezentów ale na przekór zrobiliśmy prezenty bratu i rodzicom Borewicza. Święta spędziliśmy w większości poza mieszkaniem, drugi dzień świąt na chrzcinach, potem obiad, super dania! Lody w naleśnikach z sosem owocowym, zupa z brokulów plus migdały, drugie danie tez pyszne.. W jeden siedzieliśmy tylko przed tv ;) W końcu spadł śnieg i to nawet sporo, zobaczymy ile się utrzyma. Cieżko się rano wstaje :P Dzis zanim się wybrałam do centrum minęły 4h :D Bo malowanie, sprzątanie, ptaków w obiektyw łapanie (super sikorki latały koło okna po drzewie i tak sobie je obserwowałam) :) Teraz czeka nas troche pracy, mnie nauka, zakupy, trzeba coś upichcić, Borewicz znów reperuje samochód i lata po firmie w związku z końcem roku. Sylwestra spędzimy w domu, ale na fajerwerki pewnie wyskoczymy na rynek :) Jest koncert, ale chyba nie będzie się nam chciało stać i marznąć, mimo że ma wystąpić Reni Jusis i Bajm.. ale dokładnie nie wiemy kiedy.. a jeszcze jest Krawczyk, Virgin, Maryla.. a tego akurat słuchać nie lubie :P Jak mi się jeszcze przypomni to dopisze, bo już się wena kończy i oczy bolą :P A tymczasem… Życzymy wszystkim miłego międzyświęcia :)
  13. No to wtedy pa :D Trzymac kciuki za szeroką droge i mało ślizgawek a najlepiej to wcale.. no i żadnych ufoludków niebieskich :P Co do menu świątecznego to Borewicz mówi że tradycyjnie u niego to: 1) kutia 2) barszczyk z uszkami 3) karp po węgiersku 4) pierożki z grzybkami (mmmmniam - ja tam nie wiem czy mniam.. ale kazał mi dodać, bo własnie dyktuje :D:P) 5) śledziki różne (moje też :) ) 6) ryba po azjatycku (moja, pierwszy raz robie, moze wyjdzie ;) a jak nie to i tak powiem że taka miała być :P:D kto bedzie wiedział jak ma być po azjatycku :D) 7) kwas z grzybami 8) tort orzechowy (totalny wypas ) 9) biała zapiekana kiełbasa A reszta będzie niespodzianką :) Zgłodnieliśmy.... :) Karaluchy pod poduchy i szczypawy do zabawy czy jakoś tak. I nie chrapać tak głośno :P
  14. :) No, już jedna 4 wpadła :P:D z dzisiejszego egzaminu... Tez napisze więcej ale w tygodniu, bo.. mało snu ciągle i dziś też, wiec znikam. Nina ja robie też śledzie :) uwielbiam
  15. Zakatarzona i przeziębiona elles też pozdrawia i składa serdeczne życzenia urodzinowe dla Saszki ;) Już wiem kiedy Was poczytam.... :P W święta :P Kurde.. bo wcześniej to nie wiem...
  16. Kurcze musze wam sie przyznać że nawet nie mam czasu przeczytać Was dokładnie.. Niby wolniejszy dzień.. a tak zajęty, że dopiero teraz mam wolne.. i to wolne musze przeznaczyć na angielski ;) Ale mam nadzieje że już niedługo doczytam te wszystkie strony, chyba sie już nazbierało spooooro... Ja to najpierw lubie poczytać a potem walnąc posta :) I musze sie Wam pochwalić, że wyszła mi dziś pycha ryba z warzywami, z patelni i zapiekane w piekarniku, normalnie niebo w gębie :)
  17. :) Jak czytam tak na chybcika, to u wszystkich coś dobrego. Najważniejsze że Tygrys i Blondi gdzieś się zahaczyły, Airka ma 6, a u Szamki wszystko ok, Mała powoli wraca do zdrowia, Nina nakręcona pracką, też dobrze, bardzo się cieszę że u Was dzieją się pozytywne rzeczy Ja ostatnio jestem ciągle zajęta i nieobecna.. i śpiąca :) Chociaż dziś już tego powiedzieć nie moge, 13h spałam :)
  18. Hej :) Mam ostatnio maaaało czasu na wszystko, nawet ostatnie trzy noce spalam srednio po 4h :) Ale juz jest troszkę spokojniej. Dzieki za kciuki, przydały się na kole, czekam na 5 :) Znow jestem wyjazdowa, przed chwilą tez oglądaliśmy Harrego Pottera a przedtem bylismy na malych zakupach :) Od jakiegos czasu weekend bez wyjścia do sklepu to weekend stracony, ale mysle ze się opłacilo :) Ostatnio jak bylam to na trzy dni zostalam sama u Borewicza, załatwiałam pewne sprawki dla niego, bylam z jego tatą i bratową w parku i pstrykałam zdjęcia :) trochę sprzątałam, tzn. na suficie są panele, nie zdejmowaliśmy ich już bo nie wiadomo jak to pod tym by wyglądało, wiec Borewicz umyl połowe a ja połowe mialam umyc po nim reszte (no, troche wiecej niz połowe;)) I kiedy już umylam to sie okazało ze moja część jest czystsza :D i trzeba bylo poprawiac Borewiczowske partactwo :P:D Ale przynajmniej nie nudzilam sie a jak sie nudziłam to sie uczyłam ang :) Poza tym to wszystko w porządku tylko mam niestety zaległości i nie wiem kiedy je nadrobię. Ale w pierwszej kolejności jest moj pies, chyba też sie ostatnio czuje zaniedbywany bo tyle wyjeżdżam.. a jak jeszcze z nim nie wyszlam na spacer to wył za mną ;) Pozdrowienia dla wszystkich, niedługo wyslemy nowe zdjęcia :)
  19. Trzymac kciuki jutro od 10:45 :) Buzka i dobranocka
  20. http://photos1.blogger.com/blogger/1144/1592/1600/kaczyzm1.gif ;)
  21. Dokładnie.. gdzie tu emigrować :O A jeszcze bardziej dołujące jest to że 53% naszych kochanych rodaków.. jest taka sama... No kurna, nie po to szłam zagłosować!!
  22. Znaczy że co, Gio babcią? :D:D Tygrysek sie słuchaj jak wszyscy to samo gadają, masz super hobby a byc obrotnym to bardzo duża zaleta w dzisiejszym swiecie. No i to świedczy też o tym że lubisz i potrafisz pracować w zespole i w różnych warunkach :) Z czego mieliby się śmiać? :) Shatyn :) pozdrawiamy rózwnież spod wyra a teraz ... spadam w kołdre i Tygrys weź ten ogon bo mi włosy do nosa wchodzą :D Mam dziś całkiem dobry dzień.. :) ale nie mam z kim iść na piwo pogadać.. :( To chyba średni dzień.
  23. Majorek śliczna córcia!!!! :D Ty tez śliczna :) Jejku jejku... kurcze no fajnie tak jakoś Napiszę do Ciebie tylko teraz mam troche biegania ze szkołą no i śpie sobie czasem :) Tygrysek ja myśle podobnie jak Airka :)
×