Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

elles

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez elles

  1. Znudzony - super że wpadłes :) Już myslałam że Cie liście w ogrodzie przysypały albo co? ;) U nas rzeczywiście troche nowego się wydarzyło bo ślub Margotki, Majorkowa urodziła Małgosię a Szamka się przeprowadza, Borewicz ma ostatnio dużo spotkań z niebieskimi ufoludkami bo za szybko jeździ ;) Poza tym to mamy piękną jesień, dla mnie zaczął sie nowy rok akademicki a dla Airki kurs pisania bez podglądania.. Czekamy na zdjęcia :)
  2. Gio wysłałam jedną paczkę, powiedz jak Ci się odbierało ;)
  3. Jakby to powiedział Smerf Maruda: Nie cierpię eksperymentów :P I rozumiem że w czasie dołów robi się irracjonalne rzeczy. Saszka a u Ciebie jak, już lepiej? Odpoczywasz? A stopka też mi się podoba :D S.J.Lec ma w swoim dorobku dużo ciekawych przemyśleń :D Gio jaki masz gg?? Tygrysek ważne jest to że nie machasz tylko łapką.. ale piszesz do nas, opowiadasz co u Ciebie, odpisujesz na nasze też czasem nudne posty.. i to jest ważne :) dla wszystkich co tu są. Gdyby Was nie było to mnie też by nikt nie czytał :) A u mnie od 8 robota, najpierw jakies kanapy, lodówka, rowery stare ze strychu.. A teraz niby mam jechać do tesco po jedzenie dla kota ;)
  4. Mała no to nieźle to sobie wymyśliłaś. Moim zdaniem: na tym topiku przewinęło się tyle osób i zostało tak niewiele. Tak naprawdę to topik istnieje tylko dzięki Air (która codziennie! sie wpisze, nawet jeśli nie ma nic ciekawego do powiedzenia, ale pamiętam że się zawsze pokazuje) i Tygryskowi co też wpisuje się podobnie, nikogo nie ma ale Tygrys się wpisze. Te dwie osoby najbardziej ciągną za uszy ten temat do góry, wrosły w niego od samego początku. Zniknęłaś w czerwcu - tak jak wielu ludzi zniknęło już wcześniej, nawet nie powiedziawszy czy nie mają czasu czy mają już nas w dupie. Ja też sobie często znikam.. bo nie mam weny, nie chce mi się, odpoczywam. I nie mam pretensji że mnie tu nie ciągną, chociaż milej jeśli ktoś się zapyta co porabiam. Ale jeśli by mnie nie było tak długo to do samej siebie bym miała żal że tyle opuściłam, że nie miałam weny, czasu lub że sama tego chciałam bo olałam Diabły. Też czasem znikam i potem trudno mi jest po paru tygodniach odezwać się, wejść na nowo i pewnie - łatwiej by było, jakby ktoś mnie zawołał. I w końcu się wpisuję, bo się zwyczajnie za Diabłami stęskniłam! Bez wymówek, bez pretensji że ktoś o moich urodzinach i imieninach nie pamiętał. Bo nikt nie ma takiego obowiązku, nie ma do tego głowy i ja tego nie wymagam :P Jeśli miałabym wymagać to tylko od Borewicza a on będzie tego samego wymagał ode mnie. Airka Tygrysek, cieszę się że się wam z drzewem podobało :) Nawet nie miało być poetycko, tylko chciałam dokładnie napisać jak się wtedy czułam :D A skoro było poetycko to może w końcu znów coś napiszę, bo już dawno nic nie napisałam..? :) Saszka, Gio: ja to wszystko zapisałam strona po stronie, czyli w formacie html. Mam to w katalogach po 100 stron liczących :) Gio Tobie wyślę na pewno, bo wiem że lubisz te swoje teczki, tylko jeszcze się muszę zebrać zeby to wysłać :D A dziś miałam dość pracowity dzień, w domu sprzątanie, potem do biura na chwilę (dać swój plan zajęć żeby wiedzieli kiedy mnie mogą wzywać do pracy ;) ) potem w bibliotece (oczywiście niczego już nie wypożyczyłam bo mnie inni ubiegli :() w księgarni (kupiłam ksiązkę z niemieckiego, będę się uczyć :D) a potem na podwórku rozwalałam z mamą starą kanapę, bo jutro ma być wywózka staroci :) I zaraz jeszcze idę graty różne wynosić, jakieś stare fotele itd.. :P I słucham jeszcze trójki, super kawałki puszczają w liście, A-ha, Dakota, Royksopp(!!), Pati Yang.. Normalnie odpływam
  5. Przywrócone ale jak jest trzecie to chyba tu zostaniemy a poza tym ja już 2 część zapisałam więc jak ktoś będzie chciał to mogę poprzesyłać jakoś w częściach.. bo to trochę miejsca zajmuje ;) Najchętniej przez tlena a jak nie to jakoś mailami. A teraz znikam poszlajać się po bibliotekach
  6. Możemy zostać na nowym, stare mam całe zapisane :) Jakieś 120 MB, chce ktoś? ;):D
  7. No własnie, co robimy??? :) Ja tam moge zostać na nowym wyrku skoro już Szamka je przytargała ;):D
  8. elles

    Czy chcemy i mozemy pomoc?

    A kuku :P:D Ups chyba mnie dawno nie było :D Ale nic sie nie zmieniło ;) dla wszystkich :)
  9. Własnie się wpisałam na inny topik o reklamach to tu też napiszę: A widzieliście nową reklame totolotka, jak dwie piłeczki gadają.. i jedna podjarana.. że ją tam wołali.. dwadzieścia dwa...! dwadzieścia dwa...! :D a druga na to \\\"Ty to głupia jesteś. Ty po prostu padłaś\\\" :D:D
  10. No właśnie Saszka, hotel masz czy co? :D I nic nie mówisz.. od razu byśmy wpadli :D Airka ja też miałam wykresy w Exelu, łatwizna :D Ciekawe kiedy wam dadzą coś trudnego i w ogóle co tam macie oprócz Exela :) Gio no ile Ty tam w tej wannie jeszcze będziesz siedzieć i w ogóle od kiedy Diabły sie myją? ;):D Cała smoła Ci przecież zejdzie, chcesz być BIAŁA!? :O;) jaki film.. Tygrysek, ja też chce prace, a najlepiej jeden dzień praca a drugi nauka, wtedy by było całkiem przyjemnie no i jeszcze dużo zarabiać :) A ciekawego to chyba nic nie ma.. no, basen w sobote :D Na który nie będę jeździć specjalnie do Gdańska :P Kluska sie trzymaj, jeszcze tylko pt. :) A ja dziś wracałam sobie kolejką.. i taka dziewna mnie naszła myśl, bo jak się kolejka zatrzymała... to sobie tak popatrzyłam na drzewo i jego kolorowe liście i poczułam dziwną chęć żeby się w to drzewo zaszyć, wtulić, dotknąć, zniknąć, tak żeby mnie wchłoneło.. I już by mnie nie było :) I byłabym drzewem, w drzewie i nikt by mnie nie widział...
  11. Saszka to chyba przemęczenie co? może weź parę dni wolnego, wyśpij się, idź na spacer i tak jak Airka mówi zobacz jaka piękna jesień, posłuchaj muzyki.. Człowiek musi czasem odreagować :) Kaya persy to nie... mieszanki tez nie.. ;) ale syjamsy słyszałam że są bardzo sympatyczne i się bardzo przywiązują do właściciela :):) Ja tam i tak najbardziej lubie szare pręgowane dachowce :D Airka no obijają się.. jak Diabły znikły to wszyscy się pojawili.. ;) a teraz siup pod wyrko i cicho :P Kotka Praga jest cudowna, w dodatku jak tam mają taką piekną jesień jak my teraz.. to można pęknąć z zazdrości... ;) Ale dziś błędów robię.. piszę jak pokręcona. A jutro mam straszny dzień, 8 wyrywam z domu a potem 9-17:30 zajęcia.. Tyle godzin i tylko 3 przedmioty :O Trzymajcie kciuki ;)
  12. Nina całkiem możliwe że tak jak zwierzęta wyczuwamy niektóre rzeczy i zjawiska ;) Szamka ta kobieta wyraźnie lubi mieć ostatnie zdanie.. :D A my tu już dawno wiemy że jesteś lepsza od szefa :D gratulacje :) Tygrysek to Tobie się jeszcze nie znudziło? ;) No to będe czasem dłuższe dla Ciebie pisać ;) No a teraz uciekam z Maksem na ogród, za godzine przyjedzie Borewicz, będzie robił spaghetti :D
  13. Na początek pytanie techniczne do tych co się znają (albo znają takich co się znają ;) ) Co zrobić gdy po usunięciu Opery (która otwierała linki itd, czyli była przeglądarką domyślną) teraz nie otwierają się linki za pomocą IE a strony internetowe zapisują się w formie.. notatnika? :O Z tym drugim już sobie poradziłam, że to co zapisuję otwiera mi już IE, ale jeszcze te linki... Będę wdzięczna za pomoc (mam Winde xp, w narzędziach zaznaczoną opcję w ustawieniach że IE ma sprawdzać zawsze czy jest przeglądarką domyślną ale to akurat nic nie dało a na internecie nie udało mi się wyszukać jak ten problem można rozwiązać..) Gio w temacie Otylii myśle tak samo, poza tym tak młoda osoba (przecież ona jest w moim wieku!!) raczej nie zdązyła nabrać wprawy, doświadczenia w kierowaniu pojazdem, w dodatku przy takich prędkościach. To nawet Borewicz tak nie grzeje jak ma pustą drogę przed sobą (nawet pochwalę go że teraz się ładnie pilnuje :) ) To że drogi są do d... i wąskie, to ok, jest to niezaprzeczalny fakt, ale nie jest wytłumaczeniem, bo dobry kierowca potrafi się do warunków dostosować i nie spowodować wypadku. Z drugiej strony też mi jej żal.. no i rodziców.. Blondi a propo czego sie nie nadajesz? ;) Kaya jakby mnie faceci wzięli do pomocy to bym się ucieszyła.. :D bo z reguły jest tak że przecież się nie znasz... to co Ty tu w ogóle chcesz zobaczyć i pomóc jak nic nie wiesz o tych sprawach :P i Cie odpychają ;) Nina, Margotka, dokładnie, Coelho nie porywa, kiedyś się zapaliłam bo wszyscy takie pochlebne recenzje pisali ale to jednak nie dla mnie. Moze do niektórych ksiązek trzeba dorosnąć zeby się spodobały, może trzeba mieć więcej życiowych doświadczeń, bądż co bądź na razie pozostaję przy tym co mi się podoba :) A co do ksiązek, które pochłaniają.. dla niektórych będzie to Władca pierścieni, dla innych Kod Leonarda, jakaś ciekawa biografia czy dramat.. więc chyba trudno coś komuć doradzić :) A herbat też zaczynam więcej pić... rozgrzewa :D Margotka ano wybierz się wybierz, przy okazji do Wrocławia :D Zabierz S. i przyjedźcie na zlot :D jak powiesz że przyjeżdzacie to się może w końcu coś zorganizuje :P Airka dzięki za linka, poczytam o tym jutro :) OOo...! Link ze strony działa.. ale np. linki z tlenu nie działają.. ciekawe o co chodzi... Nina miała problemy ze snem.. i pisze że inni też.. i ja tak samo! :( Normalnie koszmar, o 1 poszłam spać (po krótkim śnie no i 8h pociągiem..) a tu zasnąc się nie dało, za gorąco, to poduszka za wysoko, jakieś wizje miałam przed oczami, jakieś kolorowe ściany, kolorowe figury, byłam cała niespokojna i nie wiadomo skąd taka nadpobudliwość, wiercenie, szybki oddech. W końcu zwaliłam z siebie kołdre,otworzyłam okno i przykryłam się kocem.. ale wtedy było za zimno, więc wróciłam pod kołdre.. i zaczełam sie uspokajac powoli wdychając świeże powietrze.. a rano zapałki na oczy.. Ciekawe skąd się to wszystko bierze..? Szam trzymaj się i postaraj sie potem trochę choć przystopować :) w tej gonitwie za wszystkim naraz.. Zwłaszcza jak jeszcze jesteś chora Twój organizm pewnie tego potrzebuje. Airka podziwiam że wstając o 6 w 0.5h się zbierasz :) Fajne to wstawanie z kotem.. a u nas podobno teraz okociła się gdzieś jakaś kotka u sąsiadki.. i małe przychodzą na podwórko do nas.. nawet pod bude psa.. a ten nic :D No rzeczywiście, do 6:30 to poszalejesz ;) Kotka psotka hello :) Tu nie ma załamań psychiatrycznych co najwyżej małe spadki formy :D Kadarka że co? :D:D:D Mam coś z filozofii, jak znajde to dam znać :) Tygrysek Ty znowu coś oblewasz no ;) Ide spać.. plan mam do kitu, bo ciągle musze wstawać o 7.. a czasem będę mieć zajęcia do 17:30 :O Dobrze ze piątki są wolne, chociaż jeszcze nie ustalono kiedy będzie wf, poćwiczyć bym chciała ale w pt to nie... :P Dobranoc i śpijcie twardo do rana
  14. Taaaa Borewicz ja dobrze wiem dlaczego Ci sie taka pralka podoba :P Bo kto mi dzisiaj rano sprezentował sweterek męski rozmiar XXL który leży na mnie IDEALNIE? :P:D:D z lekka sie skurczył co? :D No my własnie niedawno o Otylii słyszeliśmy.. szkoda... ze tyle wypadków ostatnio.. :O
  15. Gio z pralką też mi się podoba ;) A Borewicz wie że sie za bardzo szarogęsić i króla udawać nie może bo inaczej w ciry :D A z włoskami to też spróbuj z dłuższymi, zawsze inaczej sie człowiek czuje po jakiejś zmianie :) Moja mama teraz też chce trochę chociaż zapuścić i bardzo dobrze, bo już od dłuższego czasu miała krótkie włosy i żadnej fryzury na głowie.A na kręgosłup to moze troche ruchu pomoże czy nie możesz żadnych skłonów, skrętów i naokoło ? Nina szczęściaro widzisz, ja nie dość ze wieczór spiep.. to poranki są nie lepsze :P;) Nalewka gruszkowa na pewno bedzie pyszna :) A co do Coelho.. to ja jakoś przeczytałam Pielgrzyma, wciągneło.. zaczęłam Alchemika.. i sie rozczarowałam.. jego całą filozofią. Szamka kuruj się (ach, ta świetna klima... :O) a tej babce kij w oko :) Do poniedziałku jeszcze jeden dzień Tygrys :D Nie no, wersji tureckiej to mam nadzieje że pod łóżkiem nie mamy :D Air nieżle, 4h u fryzjera ale przynajmniej jesteś zadowolona, zdjęcia widziałam i bardzo ładnie w takich krótszych włoskach wyglądasz! i kororki też pasują a do tego jak jeszcze jesienne słońce Cie dorwie to pewnie jeszcze lepiej to rozświetlone wygląda Mam nadzieję ze Michałowi już lepiej :) A o czym książka jest? :) A Borewicz też ma nowy nabytek, bo byliśmy w Ikei i Obi.. No i w końcu do tej ksiązki co mu dałam o Bonsai dostał na dzień chłopaka :D małe drzewko na jakie od dawna miał ochote :) (a widzieliśmy takie duże na 0.5m 30-letnie.. za 2000 zł!) I teraz może się bardziej za czytanie weźmie :) I w ogóle teraz jest super, stolik calkiem inaczej z tym małym drzewkiem wygląda :D a do tego świeczułka.. i taki dywanik na stół.. :) A jakie tłumy były w Ikei!! Większe wyprzedaże są teraz :) Saszka.. wow :D ale post! To teraz czekamy na okna i będziemy oblewac :) I sie nie bój, tu też zaraz będzie pełno słoneczków da Ciebie :) A z borówkami to chyba ich już w lasach nie ma w październiku, nie wiem ;) Sztolnie rzeczywiście świetne chociaż smutno sie robi jak sie myśli o tamtych ludziach pracujących na 3 zmiany o kromce chleba i zupie z pokrzyw, w drewniakach, pilnowanych, kaleczących siebie i innych narzędziami w panującym półmroku. Nieludzka praca, tyle korytarzy wykopać w takiej twardej skale. Pewnie jak Niemcy uciekali to wszystko co zdązyli zburzyć to zburzyli, a pod gruzami zostali ludzie. W środku chlodno i wilgoć na ścianach, niektóre korytarze są zalane (można przeprawiać się łódką), małe strumyki. Opowiadali nam że w Walimiu są co roku nietoperze, ale nie wiadomo którędy się dostaja do korytarzy, bo wszystkie wyjścia były zamykane, więc musi być jeszcze inne, ale nawet gdy eksperymentowali z zabarwiona wodą czy też z dymem.. nic się nigdzie nie wydostawało.. Wszystko to jest jakoś połączone.. te korytarze ze sobą.. poza tym po cichu krązą opowieści o strażnikach - ludziach którzy pilnuja tajemnicy kopalni, tego co w sobie kryją, by nikt nie kopał na własną rekę i niczego nie znalazł w poszukiwaniu \"skarbów\" wywiezionych w czasie II WŚ mających być tam gromadzonych w przeszłości lub czegoś innego. Po wyjściu poszliśmy jeszcze sami dalej w górę do pomieszczeń gospodarczych nazwanych Kasynem, były to pomieszczenia hitlerowców.. ehe... no i po małym wdrapywaniu się w górę stwierdzam że nie mam kondycji :P Ale może wkrótce znów sie wybierzemy obejrzeć kolejny kompleks korytarzy ;) Pozdrowienia
  16. U nas też slonecznie i właśnie sie zbieramy na wycieczke, też z aparatem, do Sztolmi Walimskich, żeby sie gdzieś ruszyć bo szkoda taką sobote zmarnować :) Połazimy i zdamy relacje :) Airka Twoich zdjęc nie widziałam jeszcze to jak wrócimy to sobie Ciebie oblookamy :)
  17. Nina dobrze ze masz czas zeby sie zrelaksowac ;) Gio no taki scenariusz dla Niny to normalnie bajka, ja niestety nie moge na podobne liczyc :P:D bo jak Borewicz jest po zakrapianej imprezie to pierwsze co idzie do łazienki i wtedy tylko słysze dziwne gardłowe odgłosy znad kibla :D:D tragedia z tymi meżczyznami :P Tygrysek bo Ty jesteś sierciuch pręgowany i dlatego tak lubisz po grzbiecie głaskanko, drapanko i ja też troche jak kociak też lubie :D Szamka co za kobita dzwoni do Ciebie że tak odreagowywujesz... I jeszcze babsztyl grozi, ciekawe czym, nic sie nie martw, niedługo sie wprowadzisz i sie uspokoi. Margotka u mnie nic nowego, ostatnie dni wolnego a od 3-go tak jak u Ciebie zacznie sie nauka :) Ale trzeba troche popracować po długich wakacjach, odpoczne sobie jak bedą ferie wiec na razie.. prawie ze optymizm ;) Upadla damo z wielkim cycem, no jak już upadłas na wyro/pod wyro to moze coś czasem napisz a nie tak cicho wciąż siedzisz :P;) i dawaj miski na chipsy :D Gio.. a jak sie płuca smaruje? :P:D jakos tak.. taka wizja mnie naszla z płuc wyjmowaniem.. wariatka :D a Borewicz ma taką stopke bo sie reklamy Żywca naoglądał ;):P Linking fajny masz worek kwiatków ;) Kadarka zrobiłas mi smaka na jeżyny wiec sie czestuje nalewka :) Kasiek obrzydzenie do kompa no co Ty ;) Pracujesz przy kompie? :) No... to chyba teraz jak już Kafe poczytałam to poczytam jakieś gazety.. No a własnie... wiecie co wymyślili teraz taką pralke co się włącza na linie papilarne i dwa razy na te same linie pod rząd sie nie odpala.. a to dlatego zeby było równouprawnienie w domowych porządkach.. Jeszcze pracują nad tym, bo na razie tylko włącznik działa a trzeba pomyśleć nad jakimś czujnikiem przy wkładaniu i wykładaniu prania.. :D a kto bedzie wieszał? ;) moze jeszcze klamerki wymyśla? To wtedy pa :D
  18. Kasiek a Ty co, zapracowana? :) ciągle zapominam coś odpisać jak jestem na necie a jakiś czas temu pisałas na kom.. Bede to postaram się Cie dorwac kiedys na gg :) Szamka no pewnie ze tu też będzie super atmosfera, ale jednak troche mi żal tylu naszych wpisów.. tak jak powiedziała Kadarka historii sie nie wycina :( Linking :) Tygrysek nie oblewajcie tego łożka zbyt mocno bo ja nie lubie mokrej pościeli :P:D MMmmmm... jakie dobre jedzonko jadłam dziś w Sphinxie (przystojni kelnerzy tez byli ;)) Zamówiłam sobie mintaja z warzywami, niebo w gębie, bedziecie mieli okazje spróbowac to naprawdę warto chociaż pewnie w kazdej miejscowości przyrządzają to ciut inaczej.. :)
  19. W związku z nowym lozkiem.. czy moja stopka jest wyświechtana??? :D zeby nie powiedziec ze śmierdząca :D zastanawiam sie nad zmianą ;) dla wszystkich
  20. Kurka, my to wczoraj do 3 nie spaliśmy przez to całe zamieszanie.. a dzis sie od rana pozbierac nie możemy :P:D Jak nam jeszcze raz łożko zabiorą to ... niech ich reka boska broni :P
  21. Już zaczęłam pyskowac to znaczy że mi lepiej :P:D Airka :) Brawo dla mamy za odwage i też się kuruj z kataru Tygrysek tylko zebym to ja wiedziała jakie lekarstwa mi najbardziej pomogą :) Jak na razie to mam syrop z cebuli, sebidin plus, aspirin C i Tymianek i Podbiał i po tej nocy już dobrze się czuję :) Szamka Dziękuje i przekażę Karolinie że w nią wierzysz :) Powodzenia na szkoleniu i fajnie że znasz francuski, zawsze chciałam się nauczyć, ale jeszcze wszystko przede mną ;):D
  22. Hej Airka Miszczu :D Co dzień będzie Ci to sprawniej wychodziło, pisanie bez podglądania.. :) A mnie sie nie chce meczyć.. i bede pisać z podglądem :P;) Chociaż bez całkiem sobie radze (czasem:P) :D Nina no to miałas szczęscie, ale dzień, rzeczywiście wszyscy coś mieli dziś.. z dokumentami ;) No i chyba w takich sytuacjach sie nie dyskutuje... ale zawsze można próbować :D Tygrysek ale masz fajnie, spacerki z Zuzką na Ciebie czekają, już zazdroszczę pogawędek z małym mądrym szkrabem :) Szamka hehe.. :D jaka kolekcja? Ja jeszcze nic nie wiem o kolekcji ;) Ale moja bratowa się ostatnio wzięła.. kurcze.. do Paryża jedzie.. czy moze już pojechała :) Ciekawe jakie stamtąd przywiezie pomysły ;) Umieram... chora kurcze jestem, w biurze dziewczyna była z zawalonym gardłem i nosem.. i teraz ja.. :O wszystko mnie drapie w gardle, jakby sie chropowate jakieś zrobiło. Nie kaszlę, nie prycham, nie boli jak przy anginie więc nie jest najgorzej.. ale przez ten katar to spać nie można, bo jak wezme jakiś Gripex na noc.. to tragedia, woda leci z nosa.. spać nie można.. wrrr.. już dwie noce tak. Ale do lekarza nie pójde :P
  23. Ech... :) Tego Borewicza to chyba niedługo nerwy zjedzą... Miał dziś (nadal ma) przygode życia, kurde... zapomniał dokumentów.. sobie wyjechał.. i straż go zatrzymała.. ;) A tu zonk.. :P Dokumenty w domu.. więc odholowano samochód na parking... a 100 km do domu i teraz ktoś musi po Borewicza pojechać, zabrać do domu, ten zabrać klucze.. i znów na policje, i dopiero jechać dalej.. Do tego taką sobie kase zazyczyli za odholowanie że krew zalewa... :( Ale w sumie szczęście w nieszczęściu, że to sie stało 100 km dalej a nie jakieś 600.. ;)
  24. Tygrysek :) Jeśli chodzi o ksiązki to mam teraz w domu coś ciekawego ale na razie nie miałam czasu zajrzeć. Książka o azjatce.. poł amerykanka, czy jakoś tak.. zmagająca się z brakiem akceptacji społeczeństwa.. która uczyła się na siłe do nich uśmiechac, uśmiechac do bólu. A inne książki oparte na faktach historycznych, o Aleksandrze Wielkim :) No i jeszcze czeka na mnie Ultimatum Bourne\'a, bo Tożsamość i Krucjata już za mną a potem pewnie bede chciała poczytać coć Cooka... :D A o czym było Twoje? :)
×