elles

Tygrysek --> ja tam myśle ze rozmowa będzie prosta.. Tylko to ze mamy sie nauczyć .. to bedzie dopiero zadanie... zeby sobie bardziej ufać.. Już to widze... :O:P :D Fajnie.. wraca mi dobry humor... :)

Czesc Majorek.. :)

Dzis lepiej. dzięki kochani Szam.. Tygrysek.. Margot.. Dark... GIO!!!... ... jak to dobrze miec czasem swojego Diabła który Ci nie pozwoli czegoś spieprzyć... :) Dzięki niej uświadomiłam sobie ze i ja i on mamy podobny problem, dot. zaufania... Zresztą to wyszło nawet wczoraj w krótkiej z nim rozmowie.. No i trzeba bedzie w najbliższym czasie ten temat poruszyć.. Ze oboje musimy sie tego nauczyć.. Jestem dziś spokojniejsza... Dzisiaj się zobaczymy na pewno :) 6-ty dzień go nie widze.. Tak sie stęskniłam ze jak go zobacze to chyba nie bede mieć już zadnych wyrzutów... ;) Mam nadzieję ze tak jak mówicie wszystko będzie dobrze.. i ze będzie lepiej jeszcze :) Buźka dla wszystkich

Już sobie w sumie ułozyłam we łbie.. to co bym chciała napisac... i nawet już sie przymierzałam.. ale skoro Ty wiesz wszystko.. Ale kurde taka jestem rozżalona dziś i smutna... Moze powinien wiedzieć co ja czuje.. Ze najpierw mówi tak a potem ciągle z kimś tam gada i ze wolałabym nie myślec z kim nie tylko tam rozmawia (albo dopiero będzie) ale mimochodem zawsze coś człowiekowi przyjdzie do głowy... Ja nie mam Twojego gg number... ale masz mój: 2586888

Jednak na razie chyba nie mam okazji... bo poszedł oglądać jakiś film na TV4.. Dark --> czesc.. a mogą być i króliki... fajnie ze projekty ładne.. powodzenia podczas malowania

Giooo... kochana Ty moja.. chodzi o to ze ja z nim nie rozmawiam bo mam zepsuty mikrofon.. i szlag mnie trafia jak sobie pomyślę kogo on zagaduje.. albo kto zagaduje jego... Wkurza mnie to ze teraz ciągle siedzi.. i gada.. nie ze mną... Do mnie nawet nic nie napisał dziś.. gadał do mnie jakieś 5 minut.. ale własnie przerywało - i g.. z tego wyszło.. Pocieszające jest to ze jak mu powiedziałam ze go prawie nie słychać - to stwierdził ze to mu sie już powoli odwiduje... no ale kto go tam wie... właśnie sie odezwał na tlenie.. niech coś powie co mi podpasuje.. bo mam cholerną ochotę mu nawrzucac...

Majorek -> :) Zosia.. --> tylko jak sie zakocham... :) Mała --> dzięki za link :) Dobry --> ale Ty dla mnie dobry.. szkoda ze dzień nie taki... :P:( Hmmm... --> Ja myśle (tak dzisiaj wyjątkowo i pewnie jeszcze troche tak pomyśle) ze zycie jest generalnie do d... ale mozesz zostać przy swoim - lepiej dla Ciebie.. Za radą Majorka - zajęłam się trochę soba... tak jakby... pozałatwiałam pare spraw... Kupiłam sobie lakier do paznokci i tusz.. Jak wychodziłam do kolezanki mamy - to Anioł (ja nie wiem czy on na to miano zasługuje, chyba nadałam mu je zbyt pochopnie... :() nagle zadzwonił - ale powiedziałam ze wychodze. Pewnie chciał sie zobaczyc - ale mam go w nosie.. Jak się do mnie odezwie na tlenie to sobie popiszę co nieco... :P Ale na razie pewnie z kimś rozmawia - a ja nie mam w zwyczaju przeszkadzac.. I wszystko mi wisi i dynda... Dobranoc, dobrej nocy.. moze jeszcze wpadne.. jak nie bede mogła spac.. Jestem tak wkurzona ze aż mam dzisiaj od rana rozwolnienie - ma ktoś wiewiórki?

Hej.. dzięki Air.. ale to tak trochę jednak boli... poszłam sobie do wanny, wybeczałam się.. na dworzu tak ładnie a ja mam humor pod psem... No na pewno nie przeciw mnie.. ale nie wiadomo kiedy sie obróci.. :P już jest przeciw mnie skoro tak sie czuję jak czuję... Łapy mi opadają... Najpierw mówi ze go takie gadanie męczy, ze woli na zywo też się spotkać, ze ten tlen to tylko do szybkiego komunikowania się - a teraz co... Nie ma nic ciekawszego tylko pogadać do mikrofonu :( Tygrysku... --> napisze Ci co i jak w mailu... Ciekawe kiedy mu sie znudzi i sobie przypomni o mnie... Mam ochote mu to teraz na tym programie napisać.. wygarnąć.. i nie wiem czy dobrze bym zrobiła :P i w ogóle jak... Szam --> :) A co - Tobie zimno? też macie historie w tej Wawie... ;) U mnie tak jest ale jak sie zbliża tour de pologne :)

Mój Aniołek jest dostępny na skype\'ie... ciekawe z kim sobie konwersuje... :( jeeessu... zróbcie coś ze mną bo nie wytrzymam... :(:(:(

Ech... wiecie co.. znów wróciło do mnie.... :(:( ... idę sobie.. smutno mi jak cholera.. ale mam huśtawkę...

Tygrysek --> jesteś cudowna.. Nie iwem kto n\\bardziej - czy muzyka którą właśnie jakoś włączyłam czy Ty :D Już wyrzuciłam smutki za okno :D Przynajmniej się przewietrzy domek... :D Wiecie co.. ja mam tę właściwość - ze za dużo myślę.. za dużo sie przejmuję pierdołami.. taka tendencja głooopia u mnie.. :P A trzeba optymistycznie do przodu i co bedzie to bedzie... :D... :D:D Major --> a to nie jadłam... :P:D:D hihi... u mnie w piekarni nie ma... ale zobaczę w sklepach :D mniam.. Air --> :D Ja to nie mam chyba już butów na wiosne.. rozwaliły mi się.. I nie wiem czy kupię na wiosnę, czy dopiero na lato hehe... kasy brak - a trzeba zostawić na jakiś wypad z Aniołem.. do Chmielna a moze do Wrocka.. :Dhee.... Szam --> :) No to.. moze wytzryj kwiatki z kurzów? :D:P hehee.. też sobie muszę wymyślić jakieś zajęcie.. Albo wyjść na dwór i połozyć się na słońcu i mieć wsio w ... jak motylek :D albo własnie zajać czymś ręce a potem być tak zmęczonym ze na myślenie to już siły nie starczy... :) Bądz dzielna u zębologa.. też muszę.. niedługo chyba :O:P

Majorek --> ano, częstuj się sernikiem też... haha a co to jest bajaderka? :P:D Bo ja wiem ze bajadera to taka hinduska tancerka... :P:):):)

Ale fart.. hehe.. siostra przyszła ze szkoły - od razu przed TV.. Włączyła niem. MTV.. I jakimś trafem.. Shania Twain \"Up\"... :D Od razu mi troche lepiej.. :D hehe..

Majorek --> rozp... co? :P:D

Wcięło mi posta.. tak to jest jak się człowiek klawiaturą bawi... :P Majorek --> :) Też bym się bała jakby Anioł ogrodzenie robił :)Chyba mi już trochę lepiej... Ale wczoraj to był normalnie dołek. Bez sensu... No nic, pozyjemy - zobaczymy, moze mi sie zmieni podejscie.. Teraz to mam już czarne wizje, ze zacznie wszystkich innych zagadywać na tym Skype albo inni jego ( he... ine.. ) i mu czasu zabraknie na mnie.. Ja taka mała zazdrośnica jestem.. :P:( ech.. Kurde flak.. aż mnie szlag trafia jak sobie tak pomyślę.. Nie, chyba mi jeszcze nie całkiem lepiej.. :( Tygrysek --> :)hihi.. no dobra, masz tu, schowałam specjalnie dla Ciebie zeby Ci zrobić niespodziewajkę z rana ;) :D Smacznego :) Mała --> Az sie boje teraz zrobic sobie ten test.. jeszcze mi wyjdzie ze jestem nieszczesliwa.. :O Zaraź mnie swoim optymizmem z Tygryskiem.. pliiisss Saszka --> :) A skąd ten cytat? Nie w temacie jestem.. Szam --> ja też za biurkiem ale za chwile wybywam na słońce.. A co do tej muzykii.. to mnie optymistycznie ładuje Shania Twain.. :) Ale dzisiaj mam dzień na marudzenie.. Air --> :) Moze nie bedzie zadnej kartkówki :) Buziaki for all

Vacik --> czegoś nie mówiła wcześniej? :P:D Same pyszności, hih... Mniam... Sernik mój nie oddam, Tygrys :P:D hehe A szarlotke to uwielbiam... a karpetke połykam w całości.. O rety... Chyba jutro sobie upiekę jakieś ciacho...:D Akara --> dobranoc :) śpij spokojnie I niech Ci już zadne PMS nie dokucza.. :) Ja też chyba idę zaraz.. Vacik :) Jeszcze raz wszystkiego naaaajj.. Ale już padam troszkę i opuszczam stanowisko.. Buźka wielka :)

Gramole się pod wyro.. zostało co jeszcze z ostatniej balangi? :D No ja wybieram.. w sumie to lubie martini.. ale pifffko też dobre hehe.. Vacik - a torta miałaś? :D Daj no kawałek, mam chcicę na słodkie jak diabli..

Vacik ---> jaaaasne :D Ja zawsze :D Zwłaszcza ze nastrój jeszcze nijaki... :P Ale wszystkiego najlepszego :D To Ty tez baran? :) Co pijemy? :D Zdrówka, szcześcia pomyślności :D hihi.. I wszystkiego naj....

Tak, wiem, już zaczynam nudzić - ale cholera. jakoś całe popołudnie tym żyję.. :P No wkurzona jestem diabelnie.. niech sobie jeszcze kamerkę internetową kupi.... :O Kurna chata... Moze to ze mną jest coś nie tak? Czemu tak reaguję? Muszę sie zagłębić w swoją psychę, to moze siebie zrozumiem... Jakbym sie czegoś bała.. I jakbym była zazdrosna.. Nie wiem.. ech.. Tygrysek zaraz poczytam co mi napisałaś :) Dzięki.. Ide czytać kawały od Akary - moze mi też poprawią humor? :( W ogóle nie zwracajcie na mnie uwagi, jak już zaczynam denerwować.. Kiepski mam chyba dzień...

Szamik --> to moze też zacznij się uczyc jeżdzić na rolkach - wiem ze to niemały pewnie wydatek.. ale jeśli się da - to chyba fajnie sie nauczyć :D Ja kiedys miałam rolki, ale takie jakieś... kijowate były ;) U mnie słonko niestety zaszło już... Anioł ma jutro egzamin i sie uczy pilnie (mam nadzieję, ze sie uczy.. ale widzicie, każda nowinka, taka właśnie jak to albo radyjko do samochodu, cokolwiek, byle nowe, fajne i w miare tanie - i już w te pędy leci do sklepu.. rety.. :P Z facetami to naprawdę trudno czasem wytrzymać, jak mają na jakimś punkcie hopla..) a ja chyba skoczę do cioci po ten druk, coby zasiąść w tej całej komisji.. Mam ochotę na lody.. waniliowe.. :) Z bakaliami i wiśniami... Mniammm :D

Właśnie Szam, :D Kurcze jak fajnie ze ty też to znasz.. :D Dzieki... Ja mam tylko nadzieję ze jeśli nawet od czasu do czasu tak z nim porozmawiam to ze nic się nie zmieni... I nie bedzie inaczej.. Tylko zeby było jak jest teraz.. He.. trudno mi wytłumaczyć to czego sie obawiam.. :) a normalne listy to tez bardzo lubię - i na to bym się zgodziła z Aniołem w pierwszej chwili :):D A Link sobie poszedł, wredota jedna :P;) W dodatku cwaniak nam kazał do poniedziałku czekać, toż to prawie tydzień... :P Giioo --> Buhahahaha... O mamusiu... :D:D:D Czy Ty mozesz mnie tak nie rozsmieszać kiedy jem? :P:D:D Myśłałam ze padne zaraz albo sie udławie i mi kubek z gorącą herbatą sie wyleje jak doszłam do tego ze Ci gorąco.. i ten pot.. i kask... rety... dzięki, poprawiłaś mi humor też :D

Linking --> a Ty mi coś zdaje sie obiecałes - NA DZISIAJ ... :P Ale dobra idź sobie, do poniedziałku... Ci faceci :P Nie można wcale na nich liczyć.. :O :P Ok czytam co nasmarowała jeszcze Szam i Gio :D

Szam --> :D ciesze się diabelsko okropnie i wielce :D Suuuper ze się powiodło, Congratulations :D:D Wiedziałam ze się uda, w końcu musiało być coś dobrego :DBuźka Gio --> dzieki kochana.. :) No moze nie rozentuzjazmowana... ;) ale nie wiem, moze powinnam się cieszyć.. Nie iwem.., nie jestem do takich rozmów przekonana, już wolę czytać tylko co mi ktoś napisze, rozmowy są takie jakby.. sztuczne.. nie wiem jakie są, moze ja się boję ze bedą sztuczne po prostu... No ciężka sprawa ale moze sie przekonam.. Dzięki raz jeszcze :) Błazen --> no właśnie.. tylko ja nie wiem czy ja chcę iść z tym postępem takim razem.. Bo co - bo wtedy jest fajnie, bo jest się trendy czy co? :P:O Już i tak jestem dosyć do przodu, skoro poznałam Anioła własnie przez tlena.... ;)

A ja wam powiem.. na razie jakoś mi sie nie widzi - takie rozmowy z Aniołem... Przysłał mi jakiegoś Skype\'a i w sumie mozna tu robić to samo co na tlenie, gadać i rozmawiać przez mikrofon... Ale tak jakoś dziwnie.. wolę pogadać na żywo.. Chociaz nie mówię,ze to złe - w końcu można będzie rozmawiać tak jak przez telefon i to za darmo ;) Np z bratem.. ale to nie to samo.. Ja jednak lubię normalnie. W sumie to ja nic nie mówiłam bo mam mikrofon zepsuty.. i moze dlatego tak do tego podeszłam, słyszałam tylko jego głos... ale wole go słyszeć jak jest przy mnie, ew. jak do mnie dzwoni na kom.. Czy jestem dziwna? Czy powinnam być raczej rozentuzjazmowana? Czy też tak mieliście lub macie?... ech :O

Szam --> No już? Już? :D:D Trzymam kciuki Powiedz jaknajszybciej co i jak :D