Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

elles

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez elles

  1. Czesc i czolem, wrocilismy juz do Kaczolandii :P;) tydzień temu, dopiero teraz sie wpisujemy, wczesniej nastąpilo bolesne zderzenie z rzeczywistoscią, dopiero dziś spokoj i leniwy wieczór :) więc zdajemy raport z urlopu: Wlochy bardzo ladne, jak jechalismy to robilismy duzo zdjec Alp, wysokie gorki i przejazdy w chmurach :D ludzie sobie mieszkaja tak, ze naokolo domu maja łąki i lasy [moj pies mialby tam jak w raju, nic tylko tam mieszkac:)] Bylismy u kuzynki Borewicza, w duzym domu naokolo ktorego po ogrodzie biegały dwa psy (musze o nich napisac, taka juz jestem psiara :) ), owczarek dlugowlosy (Lassie) i czarny jamnik ktory ciagle skakał i lizał po twarzy. Był jeszcze trzeci piesek, rudzielec, wziety na przechowanie od jakiejs znajomej, miał wielkie oczy i patrzył jak ten kot ze Shreka, a najwieksza polewke mielismy z niego kiedy skakał wysoko do okna domagając sie wpuszczenia do środka :) W ogrodzie same pysznosci, oliwki, bakłażany, melony, pomidory, arbuzy, drzewko z cytrynami i inne, sama chcialabym miec taki ogród! :) No i basen.. :) Pierwszego wieczoru to wszystkich do niego wrzucono na powitanie dobrze ze wyciągnelismy wczesniej komórki na stół ;) W wolnych chwilach rozgrywalismy na tarasie mecze w ping-ponga, a psy podawały obslinione pileczki. Od morza dzieliło nas ok 10 km, morze - bajka.. Woda cieplutka, kolor turkusowy, czysta i pelna muszelek, duże zasolenie. Jak sie schnie, to zostaja drobinki soli na calej skorze, wloskach i wlosach ;) Daleko nie wypływałam, bo sie boję glębokości (nie wszyscy znad morza potrafią pływać :P) Bylismy raz na jednej plazy, gdzie 50 metrów od brzegu były falochrony z kamieni na ktore potem wlazilismy i szukalismy krabow, woda do nich jest plytka, siega do szyi, mimo to więcej ludzi leżało na plaży niż pływało. A my odwrotnie :) Na kamieniach poznalismy Polaków, wszedzie było ich pełno, w Mirabilandii też co chwilę ich słyszeliśmy :) Co do kuchni to pierwszy raz jedliśmy krewetki, i jakies takie, bylo w muszelkach. :P;) Na ośmiorniczki w panierce brakowało mi apetytu ;) ale Borewicz próbował wszystkiego :) zjadl takie male cos z muszelki zakreconej spiralnie, mialo szczypce a on zjadl dupke tego czegos, ble :D:D Sprobowaliśmy też oryginalnego połączenia, melona z szynka :) Poza tym grill (cukinia, grube steki (rewelka!), żeberka) Na zakupach nie byliśmy więcej niż dwa razy, wszystko droższe niż w Polsce, ale nie warto nawet tego przeliczać, np.bibuła ktora u nas kosztuje złotówke, tam 2 euro :) Przywieźlismy sobie parmezan, piadę (takie ciasto jak nalesnik, je się z takim białym serem i słoną szynka (nie ma chyba takiej szynki w Polsce :(), pycha!) kawe, perfumy, wina i inny alkohol, pamiątki dla rodziny. Ktoregos dnia bylismy w tej Mirabilandii, placi sie 23 euro i caly dzien mozna tam chodzic, (następny też, jak sie nie zdąży wszystkiego obejść) Było wiele atrakcji, ale nie na wszystko sie odważylismy, Borewicz wymiękł w kilku kolejkach a ja nie poszlam na windy (jedna zjeżdzała szybko w doł, druga wystrzeliwała do góry, coś a\'la prom Columbia, start i lądowanie) ale za to największa kolejka była moja, wszystko tylko strasznie wygląda, ale po jeździe jest super uczucie, schodziłam uchachana jak nie wiem :D Borewiczowi włączyło się ABS i spylił :D:P Bylismy też w San Marino, super widoczki, panorama zapierająca dech (zresztą sami zobaczycie jak wyślemy jutro zdjęcia), wąskie uliczki pełne sklepow, czyli stadion dziesięciolecia w Pradze ;) Ogólnie to za rok jedziemy jeszcze`raz :P:D był to nasz pierwszy wspolny wyjazd za granicę tak daleko i z taką ilością atrakcji, jestesmy bardzo zadowoleni, opaleni i chcemy jeszcze :D Powoli wracamy do życia podłóżkowego :) Zazdrościmy sabatu w Wawie (Tygrys, co tak późno te info, dzień przed zlotem? :P), witamy Lou , dziękujemy za zdjęcia Airce, Saszce, Tygryskowi za pieski (sliczneeeeee... ) Nince, Gio, Klusce i innym :) Gio skladamy Ci szczere kondolencje [moc siły] Elles i Borewicz
  2. Airka staram sie nie narzekać, ale jak widać czasem to pomaga :P wczoraj dostalam kwiatka i fruwalam nad ziemią ;):D Szkoda ze Borewicz nie ma drukarki, nie mam jak Was doczytac, a teraz w tygodniu to bym musiala do jakiejs kafejki iść :( Caly weekend nam szybko zlecial, dzis przejechalismy parenascie kilometrów na rowerkach, pojechalismy za miasto do brata Borewicza, zrobilam kilka fajnych zdjęć jego małemu synkowi, szkrab jest super, ma niecały rok i ciągle chce chodzić, dziś wylewał psu wodę i śmiał się z okularów przeciwslonecznych :D Na wtorek mam wizytę u kardiologa, trzeba będzie baaardzo rano wstać :P A po wtorku to nie mam planów.. ;) Pozdrowienia od Borewicza (który mówi, że mu ciepło :D)
  3. elles

    Czy chcemy i mozemy pomoc?

    Kati, jak wystygnie to możemy zaparzyć u mnie jeszcze raz :D Girl :) widze nie tylko ja wyjeżdżam na 2 tygodnie :) Udanego wypoczynku
  4. Gioooo.... Niby człowiek dostaje na barki tyle ile może unieść, ale ja myśle, że Tobie to dawno powinni odpuścić. Trzymaj się, myśle o Tobie bardzo ciepło
  5. elles

    Czy chcemy i mozemy pomoc?

    Pojawiam sie i znikam.. ;) Uściski dla wszystkich, wyjeżdżam na dwa tygodnie, najpierw tydzień Wrocław, potem tydzień Włochy :D Postaram się jakoś nadrobić nieczytane posty Już tęsknie za wszystkim i za wszystkimi! Jak wróce, to dostaniecie trochę zdjęć :) Buziaki
  6. Airku, przeoczyłam Twojego posta Dziękuję, że o mnie myślalaś czuję się dobrze, do włoszech jedziemy za tydzień w sobotę, ciekawe jaką trasą, ja jeszcze nic nie wiem. Mam cichą nadzieję że da sie zahaczyć o Wenecje ;) Normalnie za Wami tęsknie!!!!!!!!!!! Spotkać Gio, Airke, Tygrysa, Szamke w końcu, no kurcze, zobaczyć wiele osób pierwszy raz, jak Nine, Ghane, Ise, Ka i w ogóle to chyba mi wakacji na to nie starczy, bo jak wroce, to trzeba będzie sesje zaliczyć... ech
  7. I zdjęcia też chce :P Za dwa tygodnie się odwdzięczymy :D
  8. Nina weź Ty kobieto tak nie pisz, bo mam zabronione przez Borewicza czytać romansów :D:D Potem roi mi się w głowie od róznych pomysłów i zachcianków ;):D:P Dziękuję za maila-kartke Jeszcze ktoś o mnie pamięta :D Tygrysku ja do lekarza się wybierałam, po trzy skierowania :P I na pobranie krwi :) W wypisie mam napisane że mam zespół Dresslera (to taki pozawałowy zespół), lekarka mnie przestraszyła, że leki przez całe życie, ale ja się bede trzymać tego, co mi sam ordynator powiedział :P ze bede mogła odstawić, jak mi się unormuje tetno, poza tym to chyba oni się bardziej znają niż taki tam ogólny lekarz z przychodni, no i w encyklopedii wyczytałam, że objawy są ból klatki, płyn w jamie opłucnej itd. a mnie już nic nie boli, płynów nie ma, czyli że musze być zdrowa, i niech mi ktoś powie inaczej to... :P Gio jeszcze nie doczytałam co się dzieje, ale ściskam mocno
  9. Majorek i Link sto lat spóźnione życzenia Kurna nie mam czasu, jak mam to nie mam netu i tak w kółko :P Dobranoc (wstaje o 6, Kachni, mozesz budzić :P;) )
  10. Nina o reeeeeety.... Mam nadzieję że to wszystko co napisałaś jednak dobrze się zakończy.. Z tym wypadkiem też nieciekawie, może nie jest tak tragicznie i facet wyjdzie z tego w miarę szybko, najważniejsze że żyje. Obyś już nie miała takich nerwowych dni jak ten dzisiejszy
  11. :) Kluska bardziej by się należało, jakby egzaminy były już pozdawane ;) Airka jedziemy gdzieś koło San Marino :) Mam tylko nadzieję że nic się nie zmieni, ja juz się nastawiam na mega wypoczynek! Nina jak tak czytam, to mam wizje, ognicho z Diabłami i wami wszystkimi, to by był dopiero ubaw! Dobrze że ciągle się zmiejesz Twoje dziecko będzie na bank zwariowane :D Isa leczyć się? ;) Saszka ja tam lubię Steffena, fajne ma teksty w \"Europa da się lubić\", trzeba było pozdrowić od Diabelskiej ekipy :D Przypomniało mi się, kabarety w mrągowie :D ktoś oglądał? Też dużo fajnych rzeczy było :D Tygrysek zazdroszczę spotkania, szkoda tylko że Kachni nie było :) Heheh... Ghana, no wiesz.. ja to taka kasiasta nie jestem :P zeby sobie fundować podwójne wakacje... Wystarczą mi same Włochy ;) A czemu Saszka miała samochód czyścić? Airka a ja do fryzjera chyba jutro skoczę :D W sumie żadnych zmian robić nie będę, ale przez ostatnie miesiące trochę zarosłam :P;)
  12. :D:D No bo własnie w czwartek wieczorem wysłałam zaliczke do babki nad morzem, mieliśmy tam sobie na 6 dni pojechać, a tu niedawno jak przed chwilą dzwoni Borewicz, co własnie się z kuzynem i jego dziewczyną spotkał na piwie i on nam proponuje żeby jechać z nimi, ten sam termin na początku sierpnia :D To 200 zł które wysłałam, nie wiem czy da się odzyskać, ale i tak wolę Włochy! :D Nawet nie wiem gdzie dokładnie jedziemy, ale jestem happy :D
  13. A ja melduję że jedziemy do Włoch!!! :D:D:D:D:D:D:D:D
  14. elles

    Czy chcemy i mozemy pomoc?

    klik i znikł Co jest, gdzie są wszyscy? :P;) Własnie wróciłam ze spacerku, jest super, choć mogłoby tak nie wiać.. Pies w ogóle chyba coś wyczuwa, zeby ze mną teraz delikatnie, nie ciągnie, nie szczeka, słucha się... :) Ja go w ogóle kocham i nie wiem co bym bez niego zrobiła :D Już miał dobrze z okiem, teraz znowu czerwone, ale smaruje i mam nadzieję że będzie lepiej :)
  15. elles

    Czy chcemy i mozemy pomoc?

    :D:D:D Kamorek jak ja lubie Twoje kawały, nie pytam nawet gdzie je wynajdujesz, wole sobie tutaj je czytać od Ciebie :D Buziaki dla wszystkich, bo nic nie czytałam. Kati co to za dół był, hmmm? Strasznie mocno Cię ściskam, myślę już o jakiejś kawce :)
  16. Bardzo fajna pogoda, taką lubię, wiatr i słońce :):) Majorek ta Twoja Gosia to kawał cwaniary, szybko się uczy :D Klawa cała jeszcze? ;) Airka ja tam nie wiem dokładnie co miała na myśli Twoja mama, ale moja też myśli że jetem nieprzystosowana :P Bo ja po prostu jestem w wielu sprawach inna niż ona i w ogóle wszyscy dokoło. Ostatnio tak było z tym zaliczeniem, powiedziała ze jak takie rzeczy mnie wkurzają to jak ja sobie w życiu poradzę :P Airku wbij sobie do głowy, że nie musisz być idealna!!!! To że jesteś jedynaczką, wcale Ciebie tdo tego nie zobowiązuje, żeby być perfect!! Nie ma ludzi doskonałych. I tez wolę być nieprzystosowana, niż wszyscy inni przystosowani :P Przynajmniej wtedy wiem że jestem sobą. Gio :) Nina :) dobrze że z Tiną już lepiej, te kabarety też lubię, zazdroszczę babskich spotkań, kurcze już dawno nie widziałam nikogo z liceum.. :) Isa udanej imprezy :)
  17. :) U mnie też chłodniej, padać chyba nie padało w nocy, ale normalnie było mi zimno stojąc przy oknie! Dzisiaj słońce i wiaterek, idealnie :)
  18. Ninka bardzo dziękuję za maile Już dawno nie oglądałam czegoś zabawnego, nikt nie przysyła i nic nie mam w zamian do rozesłania, ale dzięki Ja jeszcze nikomu zastrzyku nie robiłam :D W szpitalu przy pierwszym w pupe sama mdlałam.. :P A wiecie, że Airka też mi przysłała kartke jak bylam w szpitalu? :) Airka to w ogóle kochana jest, też jej prześle :D:D
  19. dzięki wszystkim za wsparcie.. Byłam dziś u gina, hehe, usg mam w październiku.. :P Do frycka nie zdążyłam, potem do biblioteki, pożyczyłam pare książek, chociaż pewnie zabiorę się za nie później, ale mam Cierpkość wiśni, Deklinacja męska/żeńska, Zielone jabłuszko.. i coś tam jeszcze jest, ale nie pamiętam. Załuje że nie wzięłam Angielskiego pacjenta. Chce ktoś sałatke? (kap. pekińska, brzoskwinie, rodzynki, majonez, śmietana, curry) Pycha
  20. elles

    Czy chcemy i mozemy pomoc?

    Mam dziś zły dzień... :( Zaliczenie negocjacji na 4. Napisałam wszystko dobrze, nawet to co nie wiedziałam, bo pytanie było z filmu którego nie oglądałam.. Facet nie uzasadnił oceny, mam się cieszyć że jest zaliczone. Jestem zła, bo bardziej zasłużyłam na 5 niż te osoby, które bez problemów ją dostały.. A poza tym miałam motywacje - stypendium.. Niby nie powinnam się tak emocjonalnie wkurzac, niby pieniądze nie są ważne, niby uczę sie dla siebie.. ale.. no, rozumiecie? Idę spać..
  21. Jezu ale jestem wściekła....! aż sie poryczeć musiałam. Myslałam że zalicze dziś dwa przedmioty, zaliczyłam jeden. w dodatku dostałam jakieś dziwne pytania, np. z filmu którego nie oglądałam (a wiadomo że mało osób robi z filmu notatki...) Napisałam wszystko dobrze, nawet na to pytanie z filmu powiedział że dokładnie tak jak było w filmie, a mimo to dostałam..4.. Spytałam co jest źle, bo byłam ciekawa tej 4, ale nie odpowiedział mi, nie uzasadnił tej oceny. tylko że \"trzeba się cieszyć że jedno już zaliczone\" Ta, i jeszcze po nogach moze mam go całować że mi taką łaske zrobił!! Cholera jasna, największe lesery sciągają, nic nie umieją, pierdoły piszą, pytania jak dla dzieci a mi konkrety i 4, kiedy 90% ma bdb.. Jestem taka zła!! Jeszcze dwa przedmioty z tym facetem do zaliczenia Niby nie ucze się dla niego tylko dla siebie, no ale stypendium chciałabym mieć pierd..le, bedzie mi wpisywał do indeksu to jeszcze wynegocjuję :P:P:P grrrr!!
  22. Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!! Mam jutro zaliczenie!!! Wlasnie się dowiedziałam, że niektórzy mają poprawke z jednego przedmiotu, a poprawka jest z facetem z którym mamy jeszcze dwa inne: marketing i negocjacje!!! Nauczę się? Mam czas do 18....
  23. elles

    Czy chcemy i mozemy pomoc?

    hejo :) :D bardzo się cieszę że się Wam moja noga podoba :D:D:D Jak będe miała kolejnych kilka fajnych zdjęć, to dostaniecie, w końcu czemu bym nie miała się z Wami dzielić tymi radościami.. ;) Takimi jak zbieranie kwiatków na łączce :P hehe Jakbym wczoraj nie zapomniała, to bym spróbowała zrobić zdjęcie tego księżyca, ale wpisywałam się wtedy na Kafe i wyleciało mi z głowy.. Tygrysek .. acha.. :) No ja tam nie mam za co lubić Zidane\'a ani mi tez specjalnie nie podpadł, szkoda tylko że na koniec kariery tak się zachował, bo niestety nie sądzę, zeby mu o tym zapomniano. Moja sąsiadka której nie lubie, ma takiego kota/kotke, wczoraj franca siedziała na moim dachu :P Mojej Kicie też się to nie podobało, siedziała na dole i ze złości warczała, nie chciała do domu wrócić na noc.. ;) Ma ktoś ochotę na spaghetti?? :):) mniaaaaaaam! Jak myśle o jedzeniu to jestem głodna.. W dodatku chyba powoli wracam do mojej normalnej wagi, w szpitalu 52, teraz już 53 a pod wieczór jak się napcham to 54! :P
  24. elles

    Czy chcemy i mozemy pomoc?

    No już doczytałam :) Girl cieszę się że czujesz się lepiej Tygrysek a czemu nie lubisz Zidane\'a? :) Kamorek co za niemoralna propozycja :P;) Przebadać, nie przebadać, ważne czy umiesz wyleczyć hehe :P:D Zdjęc jeszcze nie widziałam, lookne se jutro :) To dziś na tyle na dobranoc :)
  25. O rety, czy wy mysicie tyle w 1 dzień napisać? :P Człowiek przychodzi zmęczony do domu i trzeba tyle czytać... :P;):D Asia zbieraj się zbieraj, napisz coś więcej w końcu :) Saszka :D Bardzo się cieszę że miałaś taki super dzień, w końcu sobie odpoczęłaś, odreagowałaś, obyś tak częściej mogła się oderwać od wszystkiego :) Podajesz psu maść do oka? Ja swojemu przez pare dni dawałam i już lepiej, oko nie jest takie czerwone. Nina też świetny pomysł, akty kobiety w ciąży... :D To będzie wspaniale wyglądać.. :) No i oczywiście że D., któż by inny, Ty myślałaś że ja do jakiegoś fotografa pójde? :D Nieeee :D (no chyba że bym dobrze znała jakiegoś profesjonaliste, ale nie znam ;) ) Moj pies też ostatnio przylepa, łazi za mną, dziś jak wieczorem wróciłam, to też na ogród, przychodzi, chce się bawić, trąca łapą, nosem, chce być głaskany, na koniec to chciał się zabawką bawić :) Ghana ja do konca to nie wiem czy mi go żal, chyba trochę tak.. ;) Tygrysek jak można pić sok pomidorowy? :D bleeee.... wole cole ;) a konkurs w radiu świetny, w którym radiu to wymyślili? :) Isa uważaj na tym rowerku :) haha, co to za bitwa, że inni się biją a wokół pełno gapiow :D:D świetna stronka Kachni + Kasiek długo Was tu nie było.. :) Kasiek znam Cepan, to co ja mam to taka maść na podobnej bazie, tylko zagraniczna i droższa, może lepiej zadziała, cepan kiedyś miałam też :) Dobrze że wypoczęłaś :) Airka przeciez to baaardzo dobrze że jest takie lato :D W końcu porządna pogoda :) A tekst pana z PO też mi się podoba :) Zmija :) cmok cmok A ja dziś z wielkim trudem wstałam o 9:20 :P Pojechałam do szkoły, dostałam karte egzaminacyjną i umówiłam się na następny tydzień z rektorką, z którą miałam jeden przedmiot, na zaliczenie, w piątek się dowiem którego dnia mam przyjechać :) Pierwsze zaliczenie i dosyć trudne.. ale chyba dam rade, skoro kilka osób też dało ;) Potem byłam u koleżanki, wziełam notatki, zjadłam śniadanie, ciasto i poszłyśmy na Przymorze na 3h spacer :) Wysłałam Wam z niego zdjęcia, ale od Saszki przyszedł zwrot. Byłam na plaży, chodziłam po wodzie i było cudownie!! mała rzecz a cholernie cieszy. Nigdy się tak dobrze na plaży nie czułam.. :) Fale obmywały mi stopy i robiłam sobie zdjęcia (dlatego tylko nogę widac :P) Jak już sobie połaziłam, to pojechałam do domu. Zapomniałam skasować bilet i musiałam w kolejce kupić 2x drożej, ale sobie wymyślili no :P Do fryzjera nie zdążyłam, miałam sobie troche poprawić grzywke ;) ale za to pojechałam na chwile do siostry i o 19 byłam w domku :) Cały dzionek zeszedł.. a jutro zaczynam nauke :P
×