Juna

hej hej... drabina podnosnikowa dla Birmusi... ciagnac ciagnac prosze...

witam juz z pracki Birmi,..caly czas czosneczek z tymiankiem leci;-) ale jak masz mocniejszy slij;-) jeszczem nie do konca zdrowiutka ale juz w pracy a co do tego kwiatu...Birmus nie martw sie chyba sie nie dam... a i swiat otwoarty dla mnie znaczy.....mam miłe towarzystwo;-) tak wstepnie powiem tajemniczo;-) buziaczki Endo witaj i zycze werwy do dzialania;-)

Birmi...bacznosc...! ;-) ja Ci dam doła...to beze (prze) mnie pewnie;( a kysz a kysz!!!! no a tak na powaznie .. tez masz do tego prawo, (ha dzis to chyba meteopatia bou nas przynajmniej leje) do przemyslen....do sensu wspolpracy etc nawet do tego by sie zastanawiac co jak i dlaczego ale nie daj sie... probuj łagodzic sama siebie? ech ja tu gadam a samam dzis bojowa ze az zadzwonilam do eks-meza ( ten byly M to nie ten;-)))) jakby sie kto nie mogl juz polapac;-) bylo nie bylo jemu sie moge przyznac do swych slabosci bo mnie zna jak wlasna kieszen...przy nim to ja se juz nawet poplakac moge, nagada mi , ja jemu i juz lepsze prądy;-) ech szkoda ze ten nikgdy nie chcial wracac..:( i zrobic cosik z wlasnym problemem...ale to juz daleka przeszlosc;-) Birmi łap wiec promyczek dobrego słowa usciski

na oewno doprowadzisz , stworzysz tak jak to widzisz i bedziesz z tego dumna... oj fajnie;-) tworzenie czegos odpodstaw to superowa sprawa kiedy widzisz efekty...duma rozpiera czego Ci zycze;-)

dzieki Endo... na razie trzymam sie mocno...choc ....jak sie znow objawil .... znow sie cos tam rusza ...ale trzymam sie i sie nie daje... bo te wszystkie teksty.....sa juz dla mnie ...chyba tylko zachwianiem ze kogos starcil a zmiany i tak beda krotkotrwale jeskli ktos cche zmienic sie dla nas to brzmi - na jak dlugo... wiarygodniejsze byloby - cche sie zmienic dla siebie! prawda? wiec jakby na to nie patrzec...wole szukac chyba czegos no kogos kto nie ma w \'genach\" złego postepowania...albo nie \"przesiąknal\" tym z racji zycia przez wilee lat w kłamstwie...nawet w temacie samego siebie... ale mysle ze bylo mi to niejako potrzebne dla wlasnej sily...i widzenia troche realniej;-) buziam

Endo wierna duszo, ktora tu codziennie topick odwiedza

hejka ;-) Birmus moja droga...ja tak cos jak choram to mam podwojne filozoficzne myslenie hahah i za duzo czasu na to (myslenie) dopadaja mnie bilanse zyciowe.. a do tego ... jestem poruszana przez...M ktory tak narozrabial... i wcale nie mam ochoty wracac do niczego ale mysli swoje mam ze nie ma jak kogos znac wszystko co nowe,,,budzi lęk... no i wiesz jak ktos Ci sie wlasciwie oswiadcza to nawet jak nie masz ochoty na zeniaczke to jakos tak...sie czlek zastanawia.....nad tym co w zyciu osiagnąl czego pragnie etc..;-) i co tu duzo mowic mam stracha coby nie ulec...(chco w trwale zmiany charakterku to ja juz nie wierze)... wiec wybaczcie mi moje zakopanie sie...gdzies...tam do tego to chorobsko - nie za bardzo przechodzi...zdaje sie ze moga byc dodatkowe badania...alergia na kota>? nowy bakcyl? astmatyczne dolegliwosci a oskrzela czyste....ciagle bole gardziola... infekcje coraz czestsze...i takie tam...a wszystko sie okaze hahah uczuleniem na bylego hihihi znaczy...stres wlasnie zaczal; dopiero wylazic,....tak to chyba bywa.. ale wpadlam tu z rana zapytac o Ciebie kochana a Ty akurat pytala o mnie ;-) jak z tym domkiem Waszym? czy wszystko jakos ma sie ku ulozeniu.... jak Twoje zamierzenia firmowe jak zdroweczko wszystkich M i Twoje rowniez? buziam Savan?prosze choc dwa slowka ....

w wlocie... jak sie juz człek odrobi i do kompa cche sie dostac to kaplica albo cos ogladaja albo ucza sie albo ki diabli siedza hahah sorry trzy dni bylam wyjeta wlasciwie z zyciorysu a teraz kicham na dodatek a..psiiiiiiikk no zdroweczka wszystkim;-) i zmykam nie rozpylam zarazy calusy dla wszystkich

...miedzy kursami, gotowaniem sprzątaniem i....dychawica zalatania...zglasza sie Junaczek buziole trzymac sie;-)

Birmus nauka biznesplanu( pisanie) na stronach onternetowyxch znajdziesz;-) sa stronki z kursami darmmowymi a Ty taki kursik w trzy dni zrobisz;-) Savan... tym bardziej trzymamy....i ciepełko posyłam i pozytywne wibracje...

kurcaki nawet tam za woda migrenowo??? podaj łapke Birmi... .. a sio a sio migreno won stad;-)

ja tez chce jakiejs bzyzy morksiej powiew:( buu kiedy ja zobacze morze,,,,,ech... Savan,,,,,ciesze sie ze w miare dobre wiesci...ze wyniki poki lepiej chyba nastrajają;-) bedziemy myslami z Wami by reszta byla tez w jak najlepiej buziaczki

a tak w ogloe to poprosze o zestaw pobudzający kawe siekierezadę :-) albo koniaczek jaki bom meteopatka i znizka chyba jakas cisnienia nastapila tak tu ponuro i szaro ze spiem.....na siedząco hahaha całuski wszystkim

witam Endo ....hurmor widze dopisuje zanaczy hafty sie pięknie prezentowac zaczynaja ;-) nie psioczą?ładnie sie goją.... Birmi.... dzien doberek trzeba byo te ciasta do mnie kopsnąc bez kabelek hahah łoj...zjadłoby sie choc i tak za duzo wcinam...i zacznę tyc...uwielbiam szarlotke na gorąco z lodami waniliowymi i polane czekoladką sosem wisniowym mniam!;-) rozpusta cotygodniowa;_) Savan posyłam..ciepełko... pisz ....

Savan... jak choc troszke lepiej to juz dla Ciebie tez ciut mniejsze obciązenie dla psyche bedziemy czekac i trzymac za wyniki...

Savan...kochana wlasnie tak ja nigdy nie chcialabym byc lodowa skałą... i choc przez moja wrazliwosc emocje wiele w zyciu pogmatwałam , mysle ze nie zamieniłabym tego na nic innego i chciałabym zebys Savan mogła tu własnie napisac : K- źwa (soreczki)..jest mi dzis źle, bardzo źle,szaro smutno.... i nie chodzi o to bym pocieszała zawsze potrzebujących - czasem mysl refleksyjna wiecej daje...bycie z kims przyznanie mu tego ze ma prawo miec juz czasami dosc....- z braku sił...toz jest człowiekiem... tak jak Ty teraz...byc moze...napisałam wlasnie dla tych słow ktore zacytowałas (jesli chodzi o Ciebie) nie chcialam ich wybrac, by kazdy mogl sobie cos dla siebie wybrac?... wlasnie ja je odbieram tak jak chyba Birmi napisala \"Jeżeli umiesz zmusić serce, nerwy, siły, by nie zawiodły, choćbyś od dawna czuł ich wyczerpanie, byleby wytrwać, gdy poza wolą nic już nie mówi o wytrwaniu; \" ze masz prawo do tego zeby byc wyczerpaną - bo jestes człowiekiem...a jednak godna jestes podziwu - poniewaz trwasz znosząc ból, za dwoje...bo prawdą jest ze za dwoje postawa kogos kto jest obok chorego jest wg mnie wyczynem ludzkich mozliwosci - poniewaz chyba nigdy sie nie poddaje tak naprawde... piszesz zreszta o nastroju swojego M ale tez ze uda Ci sie w domu go \"zreanimowac\" - ...zobacz ile w tym Twojej siły...

dzien ...dobry by był.... Savan ... ciągle sobie tak czytam.... \"Jeżeli zdołasz zachować spokój, chociażby wszyscy go stracili, ciebie oskarżając; Jeżeli nadal masz nadzieję, chociażby wszyscy o Tobie zwątpili, licząc się jednak z ich zastrzeżeniem; Jeżeli umiesz czekać bez zmęczenia, jeżeli na obelgi nie reagujesz obelgami, jeżeli nie odpłacasz na nienawiść nienawiścią, nie udając jednakże mędrca i świętego; Jeżeli marząc - nie ulegasz marzeniom; Jeżeli rozumując - rozumowania nie czynisz celem; Jeżeli umiesz przyjąć sukces i porażkę, traktując jednakowo oba te złudzenia, Jeżeli ścierpisz wypaczenie prawdy przez Ciebie głoszonej, kiedy krętacze czynią z niej zasadzkę, by wydrwić naiwnych albo zaakceptujesz ruinę tego, co było treścią twego życia, kiedy pokornie zaczniesz odbudowę zużytymi już narzędziami; Jeśli potrafisz na jednej szali położyć wszystkie twe sukcesy i potrafisz zaryzykować, stawiając wszystko na jedną kartę, jeśli potrafisz przegrać i zacząć wszystko od początku, bez słowa, nie żaląc się, że przegrałeś Jeżeli umiesz zmusić serce, nerwy, siły, by nie zawiodły, choćbyś od dawna czuł ich wyczerpanie, byleby wytrwać, gdy poza wolą nic już nie mówi o wytrwaniu; Jeżeli umiesz rozmawiać z nieuczciwymi, nie tracąc uczciwości lub spacerować z królem w sposób naturalny, Jeżeli nie mogą Cię zranić nieprzyjaciele ani serdeczni przyjaciele; Jeżeli cenisz wszystkich ludzi, nikogo nie przeceniając; Jeżeli potrafisz spożytkować każdą minutę, nadając wartość każdej przemijającej chwili; twoja jest ziemia i wszystko, co na niej i co - najważniejsze - synu mój - będziesz Człowiekiem RUDYARD KIPLING Birmi ...co sie Myszeczko dzieje? ulej tu troche rozczarowań?złości?łezkę? no i tak wiem zes nie do pokonania... buziam..

Birmi

Mumka... potrafilas byc w takiej chwili do konca ...tak blisko zmierzyłas sie niejako z tym co nieuchronne dla kazdego z nas... w takich chwilach człowiek wie kim jest....kim byc moze jak cenna jest dłon drugiego ..podziwiam... serdeczności

pozdrawaim wszytskich Savan trzymam za to byscie faktycznie mogli troszke złapac oddechu, sciskam serdecznie Birmi mam nadzieje ze ta infekcja w nodze nie jest od samego tatuazu , kuruj sie... buziam wszystkich Agatko dzieki za odwiedzenie \') trzymaj sie jestem ..wykonczona dzis buntem nastolatkow:( buu trudno wszystko trzeba przezyc papaptki

Birmi;-) witaj zza wody;=-) wierze zes umeczona...tak teraz przxydalby sie urlopik od urlopu;-) buziam serdecznie Endo....mam nadzieje ze wszystko idzie ku lepszemu Savan witaj;-) ciepelko posylam,..osatatni chemia no to juz musi byc dobrze masz w sobie sile!;-) Mumeczko....

macham łapka i lece dalej wczoraj caly dzien mnie nie bylo, wrocilam b.poznawo heheh wycieczka.. a teraz lece na kurs i ciagle czasu brak caluski dla wszystkich

..;-) prikaz respektuje ..i od Birmusi pozdrowionka przekazuje, wszystko u niej Ok i wlasnie bedzie przekraczac granice.. buziole

....... mysle o wszystkich,... Mumka...

...Savan