Juna

Savan!!!:-);-) jasne!!:D:D:D jestem w siodmym niebie:D:D nawet faceta mi nie trzeba :D:D powazniej...ciesze sie podowjnie ze Ty tez poczulas sie \"fajnie\":D:D uff, czlek przy pierwszych spotkaniach ma treme, a przybajnbije ja;-)

dzieki Agatko...;) milutko zastac Ciebie i milutko ze tak cieplutko napisalas;-) relacja na zywo?5 tego? myslami bede z Toba Birmi rogaliki no masz ajajajaj ja tez chce kosztowac;-) hm z moze co upieke, wkoncu nawet mam odpowiednia maszynke ;-) do chleba rogaliki jak dobre to przyslij na melika abo tu przepisik sprobuje a co!:-)

no tak juz mniem wyrzucaja....bu heheh

Birmi....moja ....juz podstawiam kubelek na lzy szczescia...ma złote łzy... nerwy puszczaja Birmi...Ty pozwol im odpuscic...nie pozwalaj by trzymaly bo zdrowka wewnatrz Ciebie...szkoda...tak musi byc... taki czas nadszedl i daj mu tyle ile potrzebuje.. ale w mordke jeżyka.. Birmi...ja to bym sie chyba normalnie....no nie wiem slow mi brak ...Twoj M tak wyraziste pytanie Ci zadał...chybaby mi sie w głowie pomieszało...z radosci...ze to wszytsko nie sen;-);-) Birmi .. rozłozylo mnie to na łopatki..i...wzruszyło..ech...Birmi..jestes tez brak słow.. nie zapominaj o sobie....dbaj o siebie tez ... Savan:D:D mam nadzieje ze moze przypadne Ci do gustu jako poducha do łagodzenia choc troszke uderzen od zycia.. wiecie ... tak w ogole nie da sie ominąc lęku, nie da sie o nim zapomniec zycie przewraca sie nam czasami do gory nogami i...zmieniamy sie ...nie poznajac siebie samych...nie umiemy sie czasem w tym odnalezc...nie pasujemy do samych siebie dzielimy nasze zycie na \"przed...\" i \"po\" ...wiadomosciach jakie nami wstrzasneły.. - przychodzi jednak taki moment - gdy zaczynamy wierzyc ze to wszytsko ma jakis głeboki sens - tak przynajmniej mnie sie wydaje gdy sie w to zaczyna wierzyc...lęk zmniejsza sie , napiecie rowniez.. łatwiej jest dalej isc przez zycie a kiedy lęk znow przychodzi - bo przyznaje - u mnie czasem wraca ....pomagac sobie warto afirmacjami ktore go niwelują... by uspokoic sie w najgorszej chwili i znow wierzyc...

witaj Madziu;-) :-);-) uf...poszło....a ostatnia bedzie ostatnia i juz! Madziu...tulam

BIRMIIIII!!!! kawa leci bez kabelek ...poprosze o deserek do kawusi;-) Savan.....jak sie bede denerwowac to mnie rozbroj:D:D

;-) miłego dnia czyzby wiosenna aura nas opetala? wszystkie padaja jak muchy... conajmniej jak na porzesilenie wiosenne :D:D:D a ja w tramwaju tez padalam buu spac, spac, spac... witaminy nie dzialaja czy jaki pieron... kurcaki mlodosci dodaj mi skrzydeł;D:D: buziam wszystkie

czesc Agatko:-) mniemam ze skoro piszesz, ze jest ok to to odwodnienie mozna nadrobic wiec do roboty;-) hektolitry....juz płyna...;-) pozdrawiamn serdecznie trzymaj sie wiatru coby choc troche go bylo dla mozliwosci zniesienia duchotki pogodowej

Birmi trzymam!!! i lece sie szykowac;-) poki co papaty

Birmi :-):D:D:D jeszcze Cie widac spod tych placków hehehe;-) hm...a ja juz zostawilam za soba chyba wszystko....choc w duszy bywa smutnawo ale nic to;-) Mumeczko buziole zasylam babeczki moje jadem:-) na szkolenie nie bedzie mniem ze dwa dni w zwiazku z powyzszym zalecam co nastepuje: pisac duzo i namietnie, bo jak wroce chce miec co poczytac i do czego sie stosunkowac;D:D:D hehe Ryjeczka jak potrzeba wspomagac i innych co wspomozenia potrzebowac będą Birmi jako moj biustowy Mamik: przypieczetuje ?????cio???

dzieki Savan :-) wzajemnie zapowida sie naprawde piekny dzien;-)

witam... dzieki zycze slonca w duszy jak pogoda to na calego:D

Birmi serdecznosci oczywsicie przesylam;-)

pomaranczowa i tak trzeba ;-) lekarze maja rozne doswiadczenia i jeden moze czegos nie zauwazyc inny stykajac sie z konkretnym przypadkiem moze skojarzyc pierwsze jakies symptomy ...:-) wkoncu njawazniejsze badac sie dziewczyny,m wyjasniac bo o nasze zdrowie nikt sam nie zadba;-) witma was....czekamy na wiesci bedziemy jak tyklko chcesz towarzyszyc Ci;-) buziaki

hej Endo...ja bywa, w locie ..;-) tylko taka cisza ze nie bede sie sama pocieszac;-) buziam:D

to ja poprsoze do kaweczki zrzucic z tego szczytu jakis placek polecie bez RYSY i wpadnie do kotlinki Junkowej :D:D:D a co kotlety mogą fruwac to placki birmowe tez:D

czesc Mumeczko;-) no to buziam i tez lece w locie a raczej przelotem jadnakowoz bede

Okti;-) ja miło czytac o Weroniczce dobre wiesci ucałowania od Wawelskiego Smoka dla Weronisi;-)

a nicka wymyslisz....bez nocke np ;-);-) no lece juz bo piesek mi jaki prezent zrobi :D:D

i piszesz Aniu ze byl mimo to duzy tłumek ludzi ktorzy wygrali co najcenniejsze bylo do wygrania a kazdy z nich jest dla nas swiatlem ze mozna... a teraz juz buziole dla wszystkich spijcie spokojnie:-)

i jeszcze farma Motyli powiadasz a to Ty nie wiesz... moj M nazywal mnie motylem to i do rodzinki jakij trafie w odwiedzinki;-);D

Aniu to emocji bedziesz miala na tym spotkaniu pewnie moc;-) nawet nie wiedzilaam ze macie takie zlociki i to juz nasty;-) to dobrze ludzie ktorzy przezyli podobne doswiadczenia rozumieja sie lepiej i wlasna wrazliwosc

i pisz w kazddym humorze, bo my wiemy ze rozniascie bywa;-) i po to jestemy by sie smiac i plakac najlepiej tez ze szczescia rzecz jasna:-)

pomaranczko jasne! przeszlas swoje ...ja nie az tyle najwazniejsze ze za nami;-) czasem strach obleci szczeegolnie przy kontrolnych badaniach jak zawsze... nawet z dołkow moje przezycia wyciagaja (takich zyciowych) bo zycie najcenniejsze wsobie to co sie smutac zbyt dlugo ze cos poszwankowalo chwilke , łebki w gore i do przodu!:-)

pomaranczko...to masz piekna rocznice na pieciolecie to ja pierwszy raz przyznala sie obcym zem chora byla i walnełam szampana z kumpelami;-) o rany juz mi sie cosik tak mocno napisalo ....ale nie uciekac Juna czasem sie tak cieszy;-)