Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ala1984

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ala1984

  1. Anulka, a jaki poziom tego FSH masz? Czy próbowałaś poradzić się jeszcze innego lekarza? Myślę, że jeżeli medycyna faktycznie nic nie pomoże (a nie wierzę w to naprawdę że nie da się nic zrobić!) to jeszcze są metody naturalne - ziołolecznictwo, akupresura... Sama od przyszłego cyklu zamierzam masować punkty intensywnie na stopach odpowiadające za przysadkę mózgową, jajniki...
  2. >MIlunia, Castagnus jako lek ziołowy raczej nie zaszkodzi. Folik nie wspomaga zajścia w ciążę, a wiesiołek tylko działa na śluz. A badałaś inne hormony typu FSH, LH, progesteron? Coś z hormonami chyba jest na rzeczy, bo masz nieregularne te cykle. A USG miałaś robione? >aguuula25, 25 > dzięki za słowa pocieszenia. Działaj działaj, ja też działam od soboty intensywnie, nie ma zmiłuj hehe... Kurcze, ja w sumie już dziś tego śluzu płodnego jakby nie mam chyba (15dc), troszkę czasem zaboli coś w podbrzuszu... Będę dalej mierzyć tempkę, ale tak jak Lovekrove pisze, może ja ją za późno mierzę... W sumie to ja po pierwsze za późno zaczęłam mierzyć noi wprawy się nabiera po jakimś czasie...
  3. >Lovekrove, źle mnie zrozumiałaś, chodzi o to, że alkohol, późne pójście spać, podróż itp może wpłynąć na tempkę (zakłócić). No ten cykl to już i tak bardziej leczniczy niż do starania się. Ja zawsze miałam owu 14-15 dc (na podstawie odczuć i raz na USG pół roku temu tak gin orzekła). Ja mam cykle 28 dni, ewentualnie krócej i nie wydaje mi się żebym miała później niż 15 góra 16 dnia owu... Duphaston mam brać od 16dc wg zaleceń gin i tak zrobię. Tyle że wezmę go na noc. Ja już nie wiem czego się trzymać, bo i o temeraturce i o testach owu są podzielone zdania. Zresztą ja sceptycznie do takich rzeczy podchodzę... W przyszłym cyklu dopiero będę mieś USG.Najlepiej to kupić sobie aparaturę i w domu sprawdzać ;-) Zresztą nie spieszy mi się już tak bardzo z tym wszystkim bo się rok szkolny zbliża i takie różne mam też zawirowania... Dzięki za sugestie.
  4. Cześć. Widzę że ciążowo się zrobiło. Dobrze, może to zaraźliwe ;-) A ja mam pytanie do tych, które mierzyły(ą) tempkę. Kurka, mierzę tylko od 11 dc, ale do dziś tj. 15dc mam 36,5 i żadnego skoku ni ma... W 12 dc miałam śluz lekko podbarwiony takie plamienie okołoowulacyjne jakby (wiem że to to bo miewałam takie), w 14dc ból jajnika i trochę podbrzusza wieczorem. Noi sama nie wiem teraz, będę mierzyć dalej... MIerzę o 8.30 przed wstaniem z łóżka itd... Śluz mam dalej tzw płodny. Przeczesałam całego neta i stwierdziłam ze to mierzenie tempki to jest do *** bo wszystko może to zakłócić, wszędzie radzą co innego, skok może być i przed i w trakcie i po owulacji... Ja z objawów to jakbym już po owu była, ale skoku brak... Macie jakieś doświadczenia z tym dziadostwem? Od jutra mam brać Duphaston...
  5. >Lovekrove, hmm, nie widziałam nic takiego u mnie w ulotce. Obniża progesteron? Chodziło Ci o prolaktynę? Ale ja tego Bromka biorę tylko po pół tabletki... Nie wiem, mam jaszcze ze 4 tabl Castagnusa to wezmę i już nie będę go kupować. Przeczesałam różne fora i w sumie zdania są podzielone. A z tego co się znam na ziołach to one też nie działają zbyt szybko więc jeśli wezmę 7 tabletek Castagnusa to na pewno nie zadziałają aż tak... Wicie co, im więcej czytam tym mniej wiem... Wszędzie ze wszystkim są zdania podzielone.
  6. >Lovekrove - czemu? Castagnus jest ziołowy i czytałam, że biorą go dziewczyny razem z Bromkiem. Hmmm, wzięłam ze 3 tabletki tylko bo mi zostały...
  7. Bardzo się wszystkie cieszymy Kala! Teraz biegiem do lekarza niech przepisze co trzeba, musisz teraz dbać o siebie i chronić maleństwo :-) Ale to kurka, to już byłby chyba z 6-7 tydzień?? U mnie 12dc, boże dawno mi się tak nie wlekło to... Śluzu płodnego trochę jest, ale chyba mniej niż zwykle (ale to po Bromergonie,Castagnusie - parę tabl mi zostało więc wybiorę..) ale kurka jakoś mi się tak nic nie chce, jakaś taka duszna pogoda, że wczoraj nawet na przytulanie nie miałam siły i chęci (u mnie to rzadkość), ale trzeba się brać do roboty ;-) Temperatura na razie 2gi dzień 36,5, ciekawe czy w ogóle będzie jakiś skok... Miłego weekendu dziewczyny!!!
  8. Hej, no, jestem po pierwszej ćwiartce Bromka. Budziłam się w nocy jakoś i rano troszkę dziwnie mi było, ale jak się człowiek naczyta i nasłucha to potem się może sugeruje... Dziś wezmę już zalecane pół tabl... Hm, zaczęłam dziś mierzyć temp. Ale to wymaga czasu i systematyczności itp, a ja dziś 11dc, nawet nie wiem czy będę miała owu... Zobaczymy... Póki co doszłam do wniosku, że musimy się mega starać teraz bo jak mam brać tego Bromka i duphaston (a kto wie czy owu będzie u mnie ok czy nie jeszcze coś potrzebne będzie - CLO) i się tymi hormonami truć plus kwas foliowy, magnez+b6, olej z wiesiołka, pić czasem len no to trochę tego dużo... Nie mówiąc już o kosztach... Ciekawe jak to u mnie wszystko wpłynie na cykle itp. Nie nastawiam się na najbliższe cykle bo wiem ze to wymaga czasu żeby wyregulować wszystko. Także myślę, że ze 3 cykle 3eba będzie poczekać... Ale przecież "trenować" można ;-)
  9. >>>alooo3 kurcze dzieczyno nie można tak czekać!! Teraz to już pewnie wiesz... To mogło być poronienie, ale to zależy jak regularne masz okresy.. Ja mając regularne @ czekałabym kilka dni po terminie i test albo beta... >Lovekrove, kurka nie strasz, przeczesałam internet i jedni piszą że może blokować a inni nie. Z fachowych źródeł wyczytałam że w dawce ponad 30mg/dobę może blokować. A poza tym myślę, że nawet jeśli by się przesunęła owu dzień czy 2 to chyba wtedy ten Duphaston nie zdołałby jeszcze aż tak zadziałać po tym 1-2 dniach brania... Nie wiem. Ma ktoś jakieś info albo coś do powiedzenia :-) ?? U mnie zazwyczaj cykle 28 dni, jeżeli coś się przesuwa to raczej na wcześniejszy termin, ale nigdy przecież nie wiemy ile bieżący cykl będzie trwał... Spróbuję zmierzyć tempkę, tylko że jutro to juz11dc, no ale może coś zobaczę ... U mnie to faza lutealna jest zaburzona - przez to plamienie więc chyba owu jest ok 14 dc tylko potem się coś pieprzy. Jeżeli w ogóle owulkę mam bo przecież ta prolaktyna wredna.. Z obserwacji śluzu wynikałoby że mam, ale kto wie... Uh, dziś zaczynam ten Bromergon, spróbuję od 1/4 tabletki najpierw bo boję się jego działania, a ja mam niskie ciśnienie... Jutro rano mam akurat gościa więc muszę być "normalna", ale jutro już wezmę zalecane pół tabletki, w sob mogę pospać ;-) P.S A mnie się dzieci śnią 2gą noc bo się naoglądałam programu przed snem heheheh
  10. No, jużpo wizycie u gin. Całkiem do rzeczy babka. Od razu wzięła mi na cytologię, zbadała, obejrzała wynika i przepisała mi ten Bromergon po pół tabl i duphaston 2*1 tabl od 16dc przez 10 dni żeby przetestować czy to plamienie minie. Bo oczywiście nie chciałam "tracić" cyklu i badać teraz tego progesteronu. Powiedziała, że jeśli plamienia nie będzie to faktycznie będzie ten progesteron... W przyszłym cyklu będę mieć USG. Problem w tym wszystkim jest taki że nasz NFZ nie finansuje niestety leczenia bezpłodności, więc o monitoringu niestety nie ma mowy - możne co miesiąc tylko chodzić i patrzeć czy jajeczkowanie jest w połowie cyklu... Ale powiedziała mi też taką rzecz, że ta prolaktyna to lubi sobie skakać... Noi że ten mój wynik nie jest jakiś tam tragiczny. Powiedziała, że w większości przypadków prolaktyna blokuje owulację, ale nie zawsze. No w każdym razie bez kasy to dziewczyny ciężko się leczy i monitoruje bezpłodność - najlepiej by było iść do kliniki i tam przebadać sobie wszystko. Kolejny raz okazuje się, że niestety ale "zdrowie" można kupić... W aptece ponad 40zł zostawiłam, cholewcia, czemu ten duphaston jest taki drogi? I oczywiście to wszystko jest niesprawiedliwe :P No nic to, w takim razie będę się faszerować. Niestety powiedziała też że to może potrwać... I trzeba uzbroić się w cierpliwość. Pozdrawiam.
  11. >gosienka, Lovekrove, Wanda, zora> dzięki kochane za ciepłe słowa, bardzo mi się przydają, mój mąż bardzo mnie wspiera w naszych staraniach. Muszę się jakoś wyluzować i zmienić podejście i wszystko bo teraz to dla mnie ze względu na starania... Zaczynam od picia meliski codziennie. A przyda mi się uspokojenie, bo mam różne akcje żołądkowe i to chyba właśnie na tle nerwowym - nawet podejrzewałam kiedyś zespół jelita wrażliwego itp, ale jakoś sobie daję radę ;-) Buziaki, napiszę cuś po wizycie czwartkowej. A jutro zrobię wywiad z kumpelą, bo ona ma problemy z prolaktyną...
  12. Hej dziewczyny, właśnie odebrałam moje wyniki badań... W 3 dc wyszło mi: prolaktyna 41,2 Estradiol 97,3 FSH 8,2 LH 5,9 Jestem załamana tą prolaktyną, ale to wszystko by się zgadzało... Problemy z cerą, owłosienie... Ale cykle mam regularne... Płakać mi się chce... Wiem, że na 99% mam problem z progesteronem - te plamienia, a tu jeszcze prolaktyna... Myślałam, że u mnie dochodzi do owulacji, ale może wcale nie... A może dochodzi tylko pęcherzyk nie pęka, albo się nie udaje zagnieździć przez te cholerną prolaktynę i progesteron... Już widzę te tony tabletek, badań i mój płacz i nerwy... Boże, czemu ja tych badań nie zrobiłam wcześniej... Przełożyłam wizytę u gina na czwartek, niech mi coś da koniecznie bo nie chce marnować czasu, ale pewnie leczenie jest długie i pewnie będę się musiała naczekać. Kurde, to jak wrócę do pracy i będzie szał i masa nerwów od września to będzie jeszcze gorzej z prolaktyną :( :( :( > betina > kurcze, przykro mi, wiemy wszystkie co czujesz... Zanamy to.. >oj dziewczynki, jak miło czyta się o waszych ciążach :)
  13. Heh, no ja też co miesiąc "jestem w ciąży" także ja bym musiała nie wiem jakie objawy mieć żebym podejrzewała coś... Ja przed @ albo w 1szy dzień to nawet lekkie mdłości miewam ;) U mnie też nigdy się nie spóźnia, raczej już wcześniej by był. A zawsze mi plamienie sygnalizuje @ :( Byłam dziś oddać krew na badanie hormonów-FSH, LH, estradiol i prolaktyna. Wyniki w poniedziałek, ciekawa jestem co też wyjdzie. Największe obawy mam co do prolaktyny noi progesteronu (to na 99%) ale jego zbadam dopiero ok 21-22dc... NO a na 8go mam wizytę, eh, nie znam tej kobity, oby mnie nie zbyła... Ja wyglądam bardzo młodo więc zawsze boję się potraktowania jak gówniary... ;) A tak z innej beczki, to miałam wczoraj urodziny, ale coś niefajne te urodziny - prezentu wiadomego nie było i nawet na sex nie można było liczyć przez głupi @ :( :( :( Pozdrówki !
  14. Agula, a jakie te tabletki jeśli można wiedzieć? Czyli problem był z jakością, czy z ilością też? Bo u mojego męża wyszło 25mln/ml, ale też wyszło że aglutynacja obecna (ale nie wiadomo w jakim stopniu i nie było przy tym uwag), upłynnienie 40 min i w sumie też zero komentarza a podobno do 30min to jest najlepiej noi jeszcze wyszło że 2 mln leukocytów i że to za dużo (norma - 1mln), co może wskazywać na stan zapalny, chyba raczej bezobjawowy no bo nic się nie dzieje. W sumie to wszystko jest w normie... Moja gin zerknęła i powiedziała ze OK, ale to chyba androlog musiałby zobaczyć, a u mnie w mieście takowego nie ma, trzeba mieć skierowanie, a prywatnie też nawet nie wiem gdzie co i jak.
  15. Agula, a jakie te tabletki jeśli można wiedzieć? Czyli problem był z jakością, czy z ilością też? Bo u mojego męża wyszło 25mln/ml, ale też wyszło że aglutynacja obecna (ale nie wiadomo w jakim stopniu i nie było przy tym uwag), upłynnienie 40 min i w sumie też zero komentarza a podobno do 30min to jest najlepiej noi jeszcze wyszło że 2 mln leukocytów i że to za dużo (norma - 1mln), co może wskazywać na stan zapalny, chyba raczej bezobjawowy no bo nic się nie dzieje. W sumie to wszystko jest w normie... Moja gin zerknęła i powiedziała ze OK, ale to chyba androlog musiałby zobaczyć, a u mnie w mieście takowego nie ma, trzeba mieć skierowanie, a prywatnie też nawet nie wiem gdzie co i jak.
  16. Hej laseczki, u mnie jak w m***ę strzelił okres za 28dni po 2 dniach leciutkiego plamienia... Jak ja się cieszę :> Skaczę z radości ;-) Ale nic to, idę 3dc zrobić estradiol, LH, FSH, prolaktynę i zobaczymy. Zapisałam się do jakiejś gin nieznanej mi na 8go sierpnia i zobaczymy co powie... Może zrobi USG, a jak nie to pójdę gdzieś gdzie zrobi ;) I powiem że mam te plamienia to może da mi na progesteron a jak nie to sama sobie zrobię ;) Tylko kapa z tą prolaktyną - ja jestem typem panikary stresującej się wszystkim, a to wpływa na prolaktynę... Podobno ten progesteron to też ciężko zbadać bo się pulsacyjnie wydziela więc trudno zdiagnozować... > katia, kobieciątko, betina i inni - czy Wasi mężczyźni mieli badania nasienia? Jakie były wyniki??? > ciężarne - paście się ;-) Ale pamiętajcie żeby zdrowym się opychać hehehe :)
  17. >Wanda, wiem wiem, ja najpierw chce pójść do państwowego jeszcze, a potem do prywatnego jakiegoś żeby mieć porównanie i więcej info. Badanie wolę teraz zrobić już odpłatnie bo nie chcę czekać na skierowanie i nowy cykl bo te akurat hormony robi się w 3 dc więc nie chcę już odwlekać. Będę miała gotowe wyniki w łapce. Zobaczymy co wyjdzie, pójdę w połowie cyklu to od razu jakieś USG noi ewentualnie potem powtórki USG lub/i progesteron pewnie do zbadania... Póki co czekam aż plamienie przekształci się w @ :/
  18. Staraczki już chyba są tak zdołowane, że nawet na neta nie mają chęci... Ja mam dziś 27dc i widzę jakąś podbarwioną wydzielinę/plamienie, więc @ pewnie wkrótce. Mam tego dość już, jak co miesiąc - płacz, nerwy, bezsilność. W 3ci dzień cyklu idę sobie prywatnie zrobić FSH,LH, estradiol i prolaktynę i z wynikami dopiero pójdę do jakiegoś nowego gina... Zastanawiam się tylko czy 3ci dzień to liczyć od faktycznego krwawienia - chyba tak, a nie od plamienia co nie??? A wiesiołek i Castagnus są o d*** rozbić. Cholera trzeba było brać tabletki anty to po odstawieniu byłoby łatwiej zajść, a ja nie biorę od hoho bo się na gumki przerzuciliśmy chyba ze 3 lata temu... To faktycznie jest tak ze moje znajome wszystkie brały anty więc nic dziwnego że potem szybko zachodziły... Eh, sorry za nery ale ja już nie wiem... Męża pilnuję żeby miał zdrową dietkę, cynk, wit C,zielenina i te sprawy bo on ma te wyniki w normie, ale raczej dolna granica jakaś (25mln) więc szału nie ma... Znajomy brał na poprawę nasienia coś, to po 1,5 roku mu dopiero się polepszyło, więc nawet nie wiadomo czy to to... Boże, przerażają mnie te koszty, badania, monitoringi, jescze jakieś cuda przeciwciała, toksoplazmozy itp. przeca to by się trzeba na tydzień czy 2 do kliniki położyć z mężem chyba....
  19. >> katiaa, jak dla mnie to duuużo za wcześnie, zresztą testy wykrywają czasem nawet tydz po spodziewanej @... Noi najlepiej rano. >>>aguuula25, 25 > No to samo myślę o sobie - 7 cykli i nie trafić? To już 3eba być zdolnym ;-) Ale znam przypadki 2-3 letnie nawet ;-)
  20. >>gosieńka, ja cykle mam raczej regularne, tylko te plamienia przed @... Luteinę brałam wiele lat temu bo miałam torbiel na jajniku, miałam z 19lat, było OK. A jeśli bym przytyła -to bardzo chętnie heheh. Dbaj o siebie moja droga! Ale kurcze, Ty to naprawdę miałaś wcześnie te objawy, zazwyczaj to tak z tydzień po niedoszłym @ mają babeczki objawy. Ale podobno im więcej objawów tym lepiej znaczy że organizm się przygotowuje intensywnie :)
  21. Przepraszam, że tak się dopytuję, a Luteiny itp nie brałaś? Nie no, oleje górą widzę ;-) Fajno fajn.
  22. >vilia, Lovekrove, gosieńka, Wanda > dzięki, kupię dziś sobie mgb6 bo w sumie to mi czasem powieka drga tez... Kurcze, to ja tu relaks pełen i odpoczynek uskuteczniałam, a tu zmiana klimatu mogła znów pochrzanić cykl, ehhhh :/ Ok 20sierpnia muszę wracać do "cudownej" harówy w szkole więc kompletnie niesprzyjające warunki znów. Myślałam że w wakacje coś się zadzieje - spokój, bez nerwów itp, a tu lipa... Wiecie co, im bardziej szperam w internecie o różnych badaniach dokładnych - nasienia, przeciwciał, monitoringi, drożność, posiewy i inne cuda, to po prostu setki tych badań... Przecież to zdurnieć można i zniechęcić się...
  23. No właśnie nie robiłam, bo moja "cudowna" ginekolog jak byłam u niej w styczniu zdajsie i zaczynałam starania, to zrobiła mi usg i była to połowa cyklu i powiedziała że wszystko jest OK, żebym działała, a że @ mam regularnie to stwierdziła że nie mam przeciwwskazań. Byłam u niej w czerwcu i powiedziała, że nie widzi potrzeby robienia badań, chociaż prosiłam, to dała tylko na testosteron i SHBG bo zasugerowałam, że mam spore owłosienie, wiec może to się jakoś łączy, ale te badania wyszły dobrze więc kazała najpierw się facetowi zbadać. Noi się zbadał, według najnowszych norm WHO badania są w normie, chociaż nie rewelacyjne (25mln/1ml, typ A 15%, typ B 30%, żywotność 72%). Noi potem już sobie kupiłam Castagnus, olej z wiesiołka, urlop, noi teraz po powrocie zastanawiam się co dalej. Postanowiłam zmienić ginekologa, czekam na @ i w połowie cyklu jakoś pójdę i tak jak napisałam wyżej- będę roszczeniowa ;-) A co podejrzeń o progesteron to jeszcze mam to lekkie plamienie 3-4 dni przed @ i w sumie myślałam że to nic takiego, ale jak poczytałam to chyba by się to zgadzało wszystko... Nic to, najgorsze jest to ciągłe czekanie, że też te cykle tyle trwają... ;)
  24. Hej dziewczyny, witam Was po ponad 2-tygodniowej przerwie. Dziś mój 24ty dzień cyklu i niestety wszystko wskazuje na to, że @ nadejdzie :( :( :( Łykam Castagnusa, olej z wiesiołka (ale małą dawkę) i tradycyjnie kwas foliowy. Jestem po 2tygodniowym urlopie w ciepłych krajach i jestem tak wypoczęta, że aż za bardzo ;-) Powiem Wam że ja po tym Castagnusie dni płodne odczuwałam mniej niż zwykle - w ogóle mnie brzuch nie bolał praktycznie, a śluz chyba gorszy niż zwykle. Dziwne prawda...? Były zbliżenia, ale chyba nie 14-15 dnia z tego co liczyłam, ale mieliśmy się wyluzować i nie siedzieć z kalendarzem w łapie... Nie wiem co myśleć o tym, chyba w połowie cyklu pójdę do jakiejś porządnej ginekolog niech zrobi na miejscu USG i nie wyjdę dopóki mi nie da jakiejś luteiny czy czegoś i skier. na badania... I nie pozwolę się zbyć zwyczajnym: proszę się wyluzować i starać dalej bo to dopiero 7 cykli... Ale coś mi się zdaje że ja to chyba mam problem z progesteronem, bo zdaje mi się, że owulację to ja mam, tylko potem chyba coś nawala, albo nie pęka, albo się nie zagnieżdża albo nie wiem co... Proszę o umieszczenie mnie w tabelce jeśli można: Ala1984, 27 lat, śląskie, cykli 7..., termin @ 26.07. gosieńka> kurcze, też trzymam kciuki, a Ty masz cykle 28dniowe?
×