Rutatoja

co za wieczór :)

up

up

:)

:)

ok

goraco. klima wysiadla.urlop dopiero za tydzien :(

no właśnie

up

hm... szczera rozmowa... a co jeśli ktoś nie chce rozmawiać? między moją siostra i jej mężem wszystkie szczere rozmowy zaczynały się tak: " proszę, porozmawiajmy szczerze" , "tak!? co chcesz wiedzieć?" i dalej ściema za ściemą... Czasem niestety, to jest niemozliwe, kiedy jedna strona myśli albo udaje że przeciez wszystko w porządku, więc o co chodzi? Przecież nie ma żadnych problemów, a to że ktoś czuje inaczej "to twój problem", " szukasz sobie problemów", "tak było fajnie, a ty wszystko musisz zepsuć".

up

czyli niewiadomo kiedy... no to koniec topiku :( slychać gwizd odjeżdżającej lokomotywy

nie wiem, może już ktoś wklejał, ale co tam :D http://www.zczuba.tv/zczubatv/1,89849,5401287,Ballada_o_Lukaszu_Podolskim.html

No i nie będzie wojny rusko- niemieckiej... Rosjanie wysiedli kondycyjnie, i ze Szwedami i z Holandią grali na pełnym gazie i padli wczoraj.Momentami przypominali mi naszych. Bezładne podania, ślimacze tempo, oczekiwanie na koniec.Hiszpanie mam wrażenie poprzednie mecze grali nie wysilając się zbytnio, z Włochami szachowali na boisku, oszczędzali siłę, nie mieli dogrywek. Teraz mają jeden dzień mniej odpoczynku niż Niemcy, będzie ciekawie.I chyba się nie mylę, że Hiszpanie doszli do finału wygrywając wszystko po drodze? :) oby im się i teraz udało :)

No dobra, moja wtopa,Hiszpanie wygrali lata świetlne temu... może i wygrają teraz... a jeśli tak, to niestety nie mają szans z Niemcami. Południowa finezja nie ma szans z maszyną. Jedynie ruscy młodzi gniewni mogą nie dopuścić Niemców do złota. Przypominają trochę Turków - grają do końca, gryzą trawę a biegają, tylko umiejętności większe i bramkarz solidny. Guus Hiddink: \"Wynik czwartkowego meczu jest niemożliwy do przewidzenia. Wyjść na boisko ze świadomością, że i tak już dużo osiągnęliśmy, byłoby jednak samobójstwem.\" - Ech, mentalność, a Polacy zawsze wychodzą na boisko z myślą że jak się zakwalifikowali do ME lub MŚ to już dużo osiągnęli :o

Łatwo było.Ole! ale co takiego Niemcy mają w sobie że ludzie ich nie lubią...przeciez nie salutowali na boisku...

Cała sympatia dla Turków, ale wygrają Niemiaszki :( Gdyby turecka nawałnica nie była tak zdziesiątkowana to może wierzyłabym że zastopują Ballacka, Podolskiego i tego tam, Schwain... coś tam... a tak? Liczę juz tylko na zwycięstwo Ruskich w wojnie rusko-niemieckiej w finale :0

ooo, w sensie House\'a drażni mnie tylko, że jak wakacje to same powtórki gdzie się człowiek nie obejrzy, BTW gdzie w realu tacy faceci są?????? pomysła całkiem :o ale spacer odpada, leje i grzmi u mnie cały dzień

ja tez nie chyba że gra Barcelona :) ale na mistrzostwach zawsze jest na co popatrzeć :) i poprzeżywać wielka piłkę

A co do Turków nie wiadomo, dziś czytam w GW że połowa składu Chorwacji już sporzedana, a druga połowa właśnie negocjuje kontrakty. bilić przyznał, że nie pozwala o tym na razie rozmawiać, ale stwierdził, że nie zakładał podsłuchów w pokojach, a gdy go jego piłkarze spotykają na korytarzu mają dziwne uśmiechy. Dodał jednak, że wierzy, że oni wiedzą po co tu przyjechali i, i tak dadzą z siebie wszystko :) No ja im kibicuję, zawsze to lepiej potem powiedzieć, że przegraliśmy z przyszłymi mistrzami :) (a nie, z rachunku mi wychodzi, że przejda Niemcy, szkoda...)

BTW, słyszeliście, że ten trener fizjolog co to niby miał z naszych terminatorów zrobić zarobił w trzy tygodnie od PZPNu 50 tys. euro? A Leo przed Euro'08 wynegocjował milion euro za udane eliminacje? Nie lepiej by było za tą kasę naturalizowac jeszcze ze trzech Brazylijczyków?

No racja, :o , Tym bardziej Holandia w niebezpieczeństwie. Ale, pociesza mnie jeszcze to że mają van der Saara w bramce, (nie czarujmy się, Ricardo to nie był żaden golkiper) W wygraną Turków nie wierzę, no chyba że Chorwaci za bardzo popili na tej "degustacji", albo doszli do wniosku, że wyjście z grupy na pierwszym miejscu, podczas gdy faworytami nie byli, to już dużo :)

Dziś Hiszpanie... zdaje się że mecz Hiszpania - Grecja sędziuje nasz dobry znajomy, sędzie Webb ;) Z kolei zaszłyszałam w drodze do domu, jakoby któryś polski piłkarz rzekł, że przegrali bo był za duży doping kibiców, presja taka... prawda li to czy naród już bajki tworzy?

A Abidal czerwoną zobaczył... ciekawie sie robi...no i Italia 1:0!!!wszystko jasne.