O tak, krytykantów zawsze jest najwięcej. Rzecz w tym, że nasi mają technikę trampkarzy i wydolność 50 latków. Rozumiem, że jeden czy dwóch zawodników może nie trafić z formą, ale każdy????
Nie ma u nas kultury fizycznej i tyle. I żeby było jasne - nie chodzi tu o to co zrobił czy czego nie zrobił trener fizjolog, ale o mentalność samych piłkarzy.Czytałam kiedyś wywiad z Cannavaro, który twierdził, że jeśli chce być najlepszym to musi utrzymywac w żelaznym reżimie ciało. Mówił o specjalnej diecie którą stosuje nie tylko na zgrupowaniach, o specjalnym treningu, który oprócz trenerów klubowych przygotował mu osobisty trener, że unika uzywek, śpi 8 godzin dziennie itp.Już Sokrates twierdził, że zdrowe ciało i forma fizyczna wyzwala w człowieku większe mozliwości umysłowe. Zwyczajnie, jak ktoś się czuje silny i lepszy od przeciwnika, to mu więcej się udaje. A jak nasi widzą że nie dogonią Chorwata czy Austriaka, to się w mózgu zapala \"k*rwa, nie dam rady , nie idzie mi\" i faulują, albo się dają ogrywac jak dzieci, albo im piłka ucieka.
I jeszcze apropos krytyki, też mnie wkurzają \"eksperci\" Polsatu, zwłaszcza że z każdym dniem nie przebierają w obrażaniu wszystkich, zwłaszcza jakieś insynuacje pod Leo - co to są za ludzie??? Nie przypominam sobie, żeby Brzęczek, Kowalczyk, czy Hajto jakiś spektakularny sukces osiągnęli w reprezentacji. Boniek owszem, chapeaux bas, ale jako trener? - Masakra!