franci

jak sie ciesze ze sie odezwaliscie...szkoda ze nie ma haneczki:(buzka dla wszystkich moich ukochanych z topika

Witajcie kochani! weszlam na chwileczke poniewaz mam opoznienia w pracy spowodowane pogoda...jakie to smieszne ze w niektorych miejscach w ameryce jak spadnie snieg albo sie czlowiek musowo spozni do pracy albo wogole nie pojedzie bo plogi wyjezdzaja tutaj dopiero jak spadnie snieg a nie w trakcie opadow..takze siedze w domeczku i zamiast na 8am mam na 1pm:);)pomyslec ze Ameryka...wiem, ze w chicago pada ogromny snieg az za kostki..moj brat tez do pracy dzisiaj nie poszedl i zamaist zarobic te 100$ za dzisiaj zostala mu sie lopata i grube rekawiczki ...ehehe..wlasnie nie wiem co sie dzieje z haneczka...pisalysmy do siebie maile ale teraz wogole nie odpisuje jakby zapadla sie pod ziemie!Wracajcie starzy przyjaciele bo to wyscie tutaj zapoczatkowali forum dyskusyjne to wy jestescie nasza historia tego topika:)A gdzie sie podziewa bagatelka szefowa?diruone??elfik jest?..bo tez nie widzialam...:(Margolciu Ciebie sciskam, jay i kokusia rowniez!!!pozdrawiam reszte!

wnosze poprawke...\"dziekuje za dopisanie mnie do tabeli...:):):)\"

Witam kochani! dziekuje za dopisanie mnie do tabeli:0moja data urodzin:4czrewca 1982:)Pozdrawiam Margolcie, jay, diruone, bagatelke, haneczke:)i wszystkich pozostalych!!!!!!

Witam kochani! dziekuje za dopisanie mnie do tabeli:0moja data urodzin:4czrewca 1982:)Pozdrawiam Margolcie, jay, diruone, bagatelke, haneczke:)i wszystkich pozostalych!!!!!!

Kochani jak mam sie wpisac na ta wasza liste?Jestem od 27 . 10. 2004 w Mahopac, NY:)Ponadto zapraszam na moj nowo powstaly topik:Moj tesciu to prostak;)Tytul pasuje do jego osoby...jest tak prosty ze lezy jak ulal:)Pozdrawiam!!!!

Pozdrawiam wszystkich moich znajomych z kafeterii:)Pakuje sie do Chicago:)

ŚWIĘTA ŚWIĘTA I PO ŚWIĘTACH...NIE MA TO JAK WIGILIA W POLSCE...WCZORAJ NIE POCZUŁAM NAWET SZCZYPTY KILMATU JAKI TOWARZYSZY PRAWDZIWEJ POLSKIEJ KOLACJI WIGILIJNEJ:(TO SĄ JUŻ DRUGIE MOJE ŚWIĘTA W STANACH I JESTEM BARDZO SMUTNA ŻE PONOWNIE NIE MOGŁAM ICH SPĘDZIĆ Z RODZINĄ..MAM NADZIEJĘ, ŻE SYLWESTER W CHICAGO BĘDZIE LEPSZY...A PAŃSTWO JAK SIĘ CZUJĄ?MAM NADZIEJE,ŻE PRZYNAJMNIEJ U WAS BYŁO WESOŁO!POZDRAWIAM WSZYSTKICH!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

KOKUŚ ja jestem bardzo zapracowana:( W sumie wpadlam jak po ogien - bardzo mi sie spodobalo to okreslenie:))))Jestem troche juz zmeczona wszystkim...mieszkam z tesciami i nie jest mi to wcale na reke...mecza mnie:(...Na sylwestra lece do Chicago do brata:)Obecnie przebywa tam moja mama i siostra :)Opuszczam mojego kochanego na ten okres w sumie nasz pierwszy sylwester osobno..chyba dam sobie rade;)A poza tym ... coz moge napisac...praca praca praca...jestem niewyspana, przemeczona a na dodatek musze chodzic do pracy z goraczka:( Mamy full roboty przed świetami:(....A tak aproposito...PO CO WAM TA TABELA?ZAJMUJE TYLKO MIEJSCE:/Wydaje mi sie ze 300 razy nie powtarza sie tego samego....POZDRAWIAM SERDECZNIE WSZYSTKICH ZNAJOMYCH!

WESOŁYCH SWIAT DLA WSZYSTKICH MOICH ZNAJOMYCH Z KAFETERII!!!!!:JAY, DIRUONE,HANECZKA,BAGATELKA,MARGOCIK BĄDŹCIE ZDROWI!!!!!!!

Witajcie!:) Dopiero misiac dzisaj mija od przylotu mojego tu do stanow..rozkrecam sie i pracuje ciezko:(...Ameryka nie wiem czy mi sprzyja ale nie jest zle:)...Jezeli chodzi o te wyprzedaze to bylo super...ehehhe..ludzie o 3 rano do Kohlsa jechali a o 6 juz obrócili drugiego malla...ahahha...ah Ameryka;) pozdrawiam wszystkich

hej kochani!!!! ja tylko wpadam na chwilke i wypadam...:)chcialam sie zapytac znajomych moich z forum jaksie maja?...jak tam rodacy w Stanach swietowali Thanksgiving? Ja mam dzisiaj kacora...polonia z Mahopac postanowila dodac troche polskich zwyczajow do amerykanskich obiadkow:)

Dziekuję Margocik

Pozdrawiam moich starych znajomych z forum....kokus,bagatelka,margocik,haneczka,diruone,jay..jestem juz w NY,obronilam prace licencjacka teraz zaczelam nowe zycie...nie jest latwo...praca ciezka...buzka:*

Witam wszystkich!..bardzo sie zaniedbalam z pisaniem na forum i jest mi z tego powodu bardzo przykro,zaniedbalam rowniez moja prace licencjacka,wszystko przez te problemy..nie tylko zalapalam okropnego lenia ale jeszcze zwala sie na mnie caly swiat..moja mama w niedziele wyjezdza do stanow,bedzie tam do grudnia tego jeszcze roku..sprawy rodzinne ulegaja teraz zmianom naglym i nie chcianym,zegnam sie z mama gdyz sie miniemy..ona jak w grudniu wroci nie zastanie mnie juz w domku gdyz bede w moje juz znanej wam dobrze podnowojorskiej wsi;)musze sie ze wszystkim streszczec,boje sie ze nie napisze pracy a moj wyjazd szlak trafi.Z chlopakiem juz w porzadku niemniej jednak trzymam sie stale swojej wersji..chicago lub nyc gora:)!kpkus dziekuje,ze sie mna zainteresowalesdla ciebie zabko!pozdrawiam wszystkich!

Dziekuje wszystkim za rady juz troche mi przeszlo..;)Polece gdzie mam leciec ale jezeli mi miejsce dalej nie bedzie pasowalo,wyprowadze sie;)Juz tam bylam,wiec nie trudno o depresje w tak odludnym miejscu:)Margolciu sprawdz poczte!;)

Witam wszystkich!Humorki dopisuja dzisiaj?Ja troche sie nudze..praca umarla narazie smiercia naturalna,ale powinnam jutro do niej po kilku dniach przerwy powrocic:)Od 3 dni wogole nie mam humoru:(Niestety nie dalo sie namowic mojego chlopaka na przeprowadzke,jeszcze dostalam za to taka zrype,ze zaczelam sie mocno zastanawiac nad sensem tego zawiazku,nie pozwole sobie na to zby ktos stawial mi warunki,przedstawialm sprawe jasno:przylece do ciebie,ale nie obiecuje ze u ciebie zostane..No coz mam zrobic w sytuacji jak ja wole misto a ten wies..jezeli lece do ameryki chce jej posmakowac,a jakos w tym Mahopac tej ameryki nie widzialam;)mam trudny orzech do zgryzienia,denerwuje mnie to,ze on jest taki uparty i ze nic sobie nie robi z tego,ze ja rzeczywiscie moge go oposcic..to wedlug mnie nie jest milosc,chociz on twierdzi,ze pragnie zycie tylko ze mna sobie ulozyc..mam dosyc tych zyciowych dylewmatow,jeszcze jestem za mloda na takie problemy,po co to mi teraz..ohhhhhh...ciemno to wszystko widze:(pozdrawiam wszystkich!>Haneczko podaj tutaj swojego maila to Ci przresle zdjecie moje:)

Witam Wszystkich! Strasznie ostatnio jestem przymulona,nie mam ochoty nawet w nosie sobie podlubac i nie wiem co jest tego przyczyna:(marzy mi sie plaza sycylijska,rybki w wodzie,gorace piski...ehhh..a tymczasem przykra rzeczywistosc:(siedze i dumam nad tym wszystkim juz 3 raz dzisiaj wysylalam profesorowi rozdzial pracy mailem a ten mie odpisuje,ze on nie moze zalacznika odebrac i takie tam widzi misie...wyslalam mu tak jak sobie tego zazyczyl,jezeli teraz nie bedzie mogl tego otworzyc to wyjde z siebie i stane obok:(...jeszcze jestem po rozmowie z chlopakiem,troche sie nabuzowalam i teraz glowkuje,jak mam go przekonac,zeby sie ze mna do Chicago przeprowadzil?on chce sobie spokojnie mieszkac w jakiejs miescince kolo NY,podczas gdy ja tam dostaje depresji!Poradzcie mi jak mu wmowic,ze lepiej jest jechac do miasta gdzie i jest normalna komunikacja i jest wieksze miasto.No co mam zrobic,nie chce mieszkac na wsi z jeziorami i sarenkami,moge sobie na lono natury kiedy indziej pojechac,ale zycie chce sobie ukladac w miescie...co jak co powiedzialam mu:sluchaj ja do ciebie przylece,ale nie obiecuje,ze nie wyjade na stale do chicago!chce do miasta i juz!....... To ten,ze tam mniej zarabiaja,ze trudno prace znalesc...ale przeciez gdzie teraz o prace latwiej?no nie wiem...............................bede walczyc o to czego pragne:)wole chicago i juz:)bynajmniej mam tam gdzie wyjsc,Boze!nie ma co porownywac:)tym oto spontanicznym akcentem zamykam moje przemyslenia:)pozdrawiam wszystkich znajomych rodakow................ Trzeba sie najwidoczniej nameczyc sporo aby w zyciu bylo lepiej i tak jak chesz:)buzka!

Kokuś troche mnie wystraszyles:(moze juz zaczne ten bilet rezerwowac:)dziekuje wszystkim za pozdrowienia,usmieszki i slowa otuchy:)dziekuje!!!!!!!!pozdrawiam was wszystkich kochani

Witam wszystkich!!!!!!! Niestety coraz rzadziej zagladam na nasz topik,wszystko spowodowane jest miom brakiem czasu:(Caly czas pisze moja prace i juz na ta mafie wloska patrzec sie mi nie chce:(tyle co zarwe nocke i porozmawiam z moim chlopakiem:)jakie jaja sie teraz dzieja,czyzby wszyscy lecieli do stanow?co to sie dzieje?konulowie wlepiaja coraz czesciej wizy na 10 lat!A w przeciagu najblizszego miesiaca sa zarezerwowane miejsca w samolotach,wiec trzeba czekac az sie cos zwolni:(bilety powyzej 3000!wow!masakra!ja lece we wrzesniu to chyba juz po sezonie,co nie?ehehehehe tymczasem pozdrwiam wszystkich!

Witam wszystkich!!!!!!! Niestety coraz rzadziej zagladam na nasz topik,wszystko spowodowane jest miom brakiem czasu:(Caly czas pisze moja prace i juz na ta mafie wloska patrzec sie mi nie chce:(tyle co zarwe nocke i porozmawiam z moim chlopakiem:)jakie jaja sie teraz dzieja,czyzby wszyscy lecieli do stanow?co to sie dzieje?konulowie wlepiaja coraz czesciej wizy na 10 lat!A w przeciagu najblizszego miesiaca sa zarezerwowane miejsca w samolotach,wiec trzeba czekac az sie cos zwolni:(bilety powyzej 3000!wow!masakra!ja lece we wrzesniu to chyba juz po sezonie,co nie?ehehehehe tymczasem pozdrwiam wszystkich!

kokuś dziekuje za zdjecia:)jestes bardzo sympatycznym facetem:)przeczytaj maila ode mnie..pozdrawiam wszystkich..

BUONANOTTE..:)

kokuś!to nie bylo nic z onetu ani cos szczegolnego jednak ja sie ciesze ze wszystkiego,tak wiec caly czas czekalam az odbiezesz a tu nic:)wiec zaraz cos wymysle:P..badz cierpliwy;)

kokuś!na sycyli rzeczywiscie jest zbyt goraco..dopiero pod wieczor da sie cos pozwiedzac,oczywiscie w lecie..ja bylam w sierpniu to normalnie masakra..a tak aproposito to w dupcie dostaniesz bo karteczki mailowej ode mnie nawet nie odebrales:P