witam. okres mi się spóźnia już 13 dzień:( nie wiem dlaczego, mam niedoczynność tarczycy i może dlatego? tymbardziej, że 3dni temu dowiedziałam się, że poziom hormonu bardzo zmalał, z ok 4.0 (norma) do 2.0, więc lekarz(endokrynolog) mi od razu dał hormony(euthyrox). zaznacze, że zawsze gdy spóźniał mi się okres współżyłam z chłopakiem i dostawałam na drugi czy trzeci dzień a tu nie ma nadal. kończę liceum, więc teraz matura- za 2dni... może to też ma wpływ?? i do tego ostatni tydzień szkoły był masakryczny- ogromny stres nigdy chyba takiego nie miałam. a do ginekologa idę 21 maja:) proszę o Wasze rady...