maniusia001
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez maniusia001
-
o, kwiatki mi nie wyszły, hmmm to jeszcze raz bukiet ;)
-
to wszystkiego najlepszego agatka, dużo zdrówka i humoru, i spełnienia marzeń, i ślubu/wesela bez większych wpadek ;) i wszystkiego co sobie tylko wymarzysz kwiatek] kwiatek] kwiatek] kwiatek] kwiatek] kwiatek] kwiatek] kwiatek] kwiatek] kwiatek]
-
aguu, a czy Ty masz w komplecie do sukienki rekawiczki?? bo jak tak to łokci nic w nich nie widać ;) a jak nie to może faktycznie wypróbuj tego aloesu jak radzi mx ;)
-
kiedyś, ja miałam :)
-
a ja jeszcze tylko powiem, że może będę z Wami częściej pisać, bo w końcu zebraliśmy się z M. i idziemy podłączyć internet :)
-
witam wszystkie fafetki mam trochę roboty w pracy dlatego nie pisze za dużo, ale postaraam czytać się Was na bieżąco :) aguu - pisałaś że Twój fotograf zdrożał - podobnie jak mój, także również miałam szczęście mieć zdjęcia po niższej cenie :) ethaath - ja również poproszę o Twoje fotki :) kasiak - urodziny 22.09, imieniny 28.08 (jak holly) no to co - świetnie że już jesteś :) ja miałam jako pierwszy taniec walca z nocy i dni. narzeczona - trzymam kciuki ;)
-
zabulina - mi również fotki marcy poślij :)
-
keyti, a gdzie fotki?? czekamy :)
-
agatka, jasne że zrobisz jak Ci się będze podobało, chciałam tylko napisać jak ja to widzę :) cieszę sie razem z Wami z mieszkanka :) i mam nadzieję że zaprosisz na parapetówę ;)
-
ok, zaraz wysyłam. i czekam na Twoje ;) o sukience napisałam w emailu ;) napisz jeszcze skąd jesteś? :)
-
ja już po :) prawie 2 miesiące :) już sprawdzam poczte ;) jak masz jakieś swoje zdjęcie to też wyślij ;)
-
czesc daniselle, ja chętnie zobaczę Twoją sukienkę. email pod nickiem. a rannym ptasziem nigdy nie byłam - jestem w pracy :(
-
witam i zapraszam na poranną kawkę ;) widzę że tu ostatnio straszne pustki - pewnie wszytkie gdzieś nad wodą się chłodzą :) agatka - gratuluje mieszkanka, kolory fajne, z kredytem trzymam kciuki. tylko niewiem, czy jeśli masz małą kuchnię, to ciemne meble jeszcze bardziej jej optycznie nie pomniejszą. wiem że takie ciemne wyglądają super, też mi się takie marzą. moja kuzynka ma takie, ale oni mają wielką kuchnię. kinimond - z aktami jak pisze kiedyś ;)
-
witam wszystkich :) chyba już o mnie zapomnialyście, bo nie dostałam żadnej fotki z wesel które były :( jestem już po urlopiku i życzę wszystkiego najlepszego nowym żonką :) i czekam na Wasze fotki ;) niewiem czy zdołam nadrobić zaleglości, ale przeleciałam po kilku wypowiedziach i wyszło mi że tiki będzie miała dzidzię :) nie mogę tylko znaleźć tej jej wypowiedzi. ale jeśli tak to gratuluje
-
witam ja tylko na momnet żeby się przywitać, i od razu pożegnać, bo od poniedziałku mam urlop i niewiem czy będę mieć okazję do Was zaglądać :( aguu, samochód śliczny :)
-
aguu ja też już jestem, tylko doczytywałam co popisałyście wczoraj :) no aguu, został Ci miesiąc :) jak samopoczucie?? trzymam kciuki za sukienki, ale napewno będzie dobrze ;) agatka, nam też odpadło ok. 20 osób :( kini - co do obrączek to jestem takiego samego zdania jak zabulinka - możecie powiedzieć że już zamówione - sama chyba bym tak zrobiła ;) zabulinka - dziękuje Ci bardzo i czekam na fotki ;)
-
dzięki tiki ;) ja porozrywkuje się jutro, teraz już zbieram się do domciu :) papa do jutra
-
ale namieszałam :) a z tymi kolorami to wiem że przesadzałam - pod koniec to nawet pani od sali miała mnie i moich pomysłów dosyć :)
-
przyszłam w poniedziałek do pracy, a tam zadyma jakich mało. nawet nie zdążyłam usiąść. i to mnie chyba uratowało, bo gdybym usiadła za kompem, bo na bank bym niewyrobiła. a tak od rana latanie i to mnie rozruszało chyba :)
-
a najlepsze jest to, że człowiek stara się jak może, a potem na niektóre rzeczy nikt nawet uwagi nie zwraca. np ja nie mogłam znależć serwetek w złotym kolorze, i miałam białe ze złotymi dodatkami, ale na sali nikt na to nawet nie zwracał uwagi, tak samo jak uparłam się na naklejki na wódkę w złotym kolorze, pod kolor miało być :) i chyba faktycznie nie należy przejmować się za bardzo szczegółami.
-
tiki, to Ty i tak lepiej miałaś, bo my z podróży wróciliśmy o 2. o 2.45 poszliśmy spać, a o 5.45 trzeba było do pracy wstawać :)
-
papa kasiak
-
a wiesz że nie pamiętam. chyba spałam, wiem że byłam strasznie zmęczona tymi przygotowaniami, tą całą bieganiną i załatwianiem spraw. ale chyba zasnąć nie mogłam, bo rano jak budzil zdzwonił to wstać nie mogłam. ale cieszę się, że wszystko odbyło się w ekspresowym tempie. rano szybko do kwiaciarni po kwiaty i ustroić samochód, potem biegiem prysznic i do fryzjera, potem do kosmetyczki. szybko do domu rodziców, wskoczyłam w sukienke, po chwili przyjechał młody i poleciało dalej :)
-
nie martw się kasiaku, ja też tak panikowałam :) nie ma chyba osoby która w ogóle nie panikowałaby przed własnym ślubem ;)
-
u mnie próbna kosztowała 30 zł. fakt że rozpadła się zanim dotarłam do domu hehe, ale wiedziałam przynajmniej że ma być wyżej upięta i więcej kosmyków powypuszczać trzeba :)