maniusia001

kiedyś, ja również poproszę o zdjęcie :) i ponawiam pytanie: co to znaczy soczewkowate??

a ja nie dostałam żadnych fotek :(

ami wcale nie jesteś ignorowana tili tak, sukienkę kojarze, myślałam że już się o niej wypowiedziałam :) ale co tu dużo mówić, jest naprawde śliczna, i jak zauważyła marcy, oryginalna jeśli chodzi o firmę, to ja powiem tylko tyle, że pracuj w dużej firmie. i jak to często bywa, ludzie są różni. ale ja trafiłam chyba do najgorszego działu, nie chodzi tu o pracę, tylko o kierownika. jest to człowiek, który wszsytko próbuje załatwiać krzykiem :(

zabulinka, śliczna ta Twoja biżuteria moze i ja bym sobie coś sprawiła ;) podobają mi się te wisiorki, takich jeszcze nie widziałam. kolczyki też śliczne jak Ty to wszystko sama stworzyłaś, to można tylko pozazdrościć zdolności ;) zdolności wszechstronnych jeszcze dodam ;)

cześć dziewczynki witam w wielki piątek ;) właśnie dobrnęłam do końca czytania :) mam nadzieję że nie będę tu dziś tylko ja sama ;) gdzie się podziewacie?? zabulinka, zaraz sprawdzam pocztę :) agatka, jak będę miała chwilę to poszperam za tymi suwaczkami

zabulinka, ja też poproszę o bizuterię. i o ankietę, i jak masz to coś jeszcze do poczytania :) bo bardzo lubie czytać takie rzeczy ;)

holly, moim zdaniem sukienka jest śliczna. pasuje do Ciebie, naprawde. będziesz wyglądała faktycznie jak księżniczka :) bolerko też dobrze dobrane. aż zaczynam żałować że moja jest taka skromniutka :(

witaj holly czekamy z niecierpliwością ;)

no ja niedawno zmieniłam sobie oprawki, i bardzo mi się podobają :) co do soczewek, to płyn zmieniałam kilka razy i nic nie było. teraz mam chyba inne soczewki, może dlatego. muszę jeszcze spróbować, bo lekarka zapisała mi krople do oczy, ale nie wykupiłam bo jakoś zapomniałam. może jak zaczne je stosować to przejdzie. mam taką jakby suchość w oku, jakby mi coś do niego wpadło i wydaje mi się że widzę gorzej, mniej wyraźnie. niewiem, może jakoś ciulowo mi dobrała te soczewki. a myślałyście o soczewkach kolorowych?? bo mnie strasznie to korci :) nie mówię o całkowitej zmianie koloru oczek, tylko o takim, które nadadzą oczom takiej mocniejszej barwy :)

zabulinko, czy ja też mogę dostać coś do poczytania ;)

marcy, ja noszę okulary. soczewki mam w domu, leżą w pojemniczku w łazience. nosiłam jakiś czas temu, potem przerwałam i wróciłam do okularów. niedawno znowu zaczełam nosić, ale coś mnie oczy bolą, jakby mi coś wpadło. okulistka sprawdzała i wszystko jest ok. muszę znowu się przyzwyczaić, żeby do ślubu było ok.

http://www.hour.pl/dzieci

witam wszsytkich na zachodzie też zimno, ale słonko nam się przebija :)

zabulinka, ja już się pomału zbieram do domciu ;) zdjęcia wyśle jutro z rana życzę wam udanego popołudnia buziaki do zobaczenia jutro rano :)

katka, to ja :) zostało jeszcze 15 min ;) co do zaproszeń, to moja rada jest taka: te które wypisują same zaproszenia, podzielcie sobie na części to wypisywanie :) ja myślałam że mi ręka odpadnie, a wcale tak dużo ich nie było ;)

wiecie co, zakończmy te dyskusje o księżach i kościele bo do niczego dobrego nie prowadzą ;)

widzę że kasiak się nam zdenerwował ;) ale popieram Cię kasiaczku w 100 %

przepraszam, szybko czytałam i to dlatego :D

właśnie holly, jak tam na zakupach?? opowiadaj :) aha, właśnie rozmawiałam z moim M., powiedziałam że stłukł mi się perfum itd. i powiedział żebym kupiła sobie jakiś nowy :) więc po pracy śmigam na miasto, może upatrze cos jeszcze :)

no to co, aż takie ulubione nie były na szczęście. teraz mam pretekst żeby dostać nowe hehe. ok, sytuacja chyba opanowana :) tiki tak, no to co - dziękuje za troskę ;) dla was

pachnieć to by pachniało jakby tego mniej było. a tak to aż za dużo. buteleczka pękła normalnie na pół.

cholera jasna, ale mam teraz szkła w torebce :/

tiki tak, ja też mam mase rzeczy niepozałatwianych, i zaczyna mnie to przerażać :( M. nie ma nic do ubrania, ja mam tylko sukienke, nie mamy obrączek, tańczyć się uczyliśmy, ale z braku czasu przerwaliśmy i już od miesiąca nic nie ćwiczymy. na poradnie jesteśmy chociaż zapisani. aha, zaproszenia tylko w części rozdane - te które były do wysłania. nie mam wiązanki, welonu itd. aha, i papierów z USC. ale mam takie postanowienie, że po świętach ruszamy pełną parą :D i teraz najlepsze... przed chwilą odstawiając torebkę pod biurko (kładę ją na komputerze) spadła mi.... i.... rozbił mi się w niej perfum, było pół buteleczki :( dobrze że chociaż dokumentów nie pozalewałam :( nie mam pojęcia jakim cudem, przecież to nie duża wysokość.

no co tutaj tak cicho?? w końcu nadgoniłam temat i wszyscy przestali nagle pisać :(

katka, świetny ten email z dowcipami tiki tak, niestety nic na ten temat niewiem, ale życze szybkiego powrotu do zdrówka dla Twojego tatki ;) napewno coś znajdziesz co do spowoedzi, to powiem tylko tyle, że wszsytko zależy od księdza i jego podejścia. jak się trafi na jakiegoś szaleńca to jest ciężko, ale niekiedy księża są naprawdę w poządku. ale bądźmy dobrej myśli i miejmy nadzieję, że juz żadna na takiego szaleńca nie trafi :)