maniusia001
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez maniusia001
-
witam po upalnym weekendzie :) ja wczoraj pojechałam poleniuchować nad jeziorko, lepiej było znieść ten upał, no i trochę mnie przypiekło :) ale nasmarowałam się wieczorem balsamami i jakoś noc przeżyłam. jejku, jak ja kocham tak leżeć na słoneczku nad wodą i się wygrzewać. żyć nie umierać :) gorzej siedzieć w pracy jak taka pododa :( na dziś 37 st. zapowiadali u nas. diabełku, kasiaku - bardzo współczuje. w takim upale w dwupaku to faktycznie ciężko być musi. trzymajcie się jakoś, dużo Wam nie zostało ;) dacie jakoś rade. może pod wiatraczkiem usiądzcie, zawsze troche wiaterku ;) zabulina - ja poproszę o ten przepis na shreka :) no to co - gabi jest śliczna, widać że to dziewczynka. taka delikatna. i ma śliczny zadarty nosek :) holly - zazdroszcze wigoru. u mnie to kilka takich dni i chyba bym padła :) ja jak dziecko, musze spać co najmniej 8 godzin :)
-
hej fafetki :) witam w piatek 13-ego :) nigdy nie wierzyłam w te przesądy z trzynastym, ale dziś od rana miałam pecha. wyjeżdżając rano do pracy zahaczyłam o słupek i obtarłam troszke zderzak :/ musze to jakoś zamazać, żeby M. nie zobaczył ;) ale ze mnie taka sierota, bo zamiast podjechać od razu do przodu i dopiero cofać, to ja nie, chciałam szybciej, i od razu cofać zaczełam. no i mam za swoje. kasiaczku - dziękuje
-
kasiak - nie wyświetla się ten link co podałaś, przynajmniej mi :)
-
wi - my kredyt braliśmy w pko bp, też na 30 lat. powiem Ci, że tez na początku baliśmy się na tyle lat zarkedytować, ale jak policzyliśmy sobie ile kasy dajemy za wynajem, to wyszło nam że wyjdzie prawie rata. no i spłacasz swoje a nie komuś kieszeń nabijasz. na początku, jak jeszcze wynajmowaliśmy, baliśmy się że rady też nie damy, bo z pracą nigdy nic niewiadomo, itp. ale w sumie mieszkaliśmy tak 1,5 roku i rade daliśmy. zawsze jest jakiś strach, ja nawet niewiem kiedy zleciało to 1,5 roku. teraz tak samo, rate automatycznie ściągają mi z konta, także nie widze tych pieniędzy :) trzeba zaryzykować, bo ile wytrzymasz jeszcze z teściami :) tak jak pisała no to co, z kredytem musicie patrzeć na wszystko. i jeszcze jedno, jak pisałaś wcześniej, ceny mieszkań u Was wcale nie są takie duże, więc rate będziecie mieć napewno mniejszą :) i podpisuję się pod dziewczynami w sprawie urlopu - jedźcie sami :) no to co, ja też coś w tym wieku bede hehe. mam nadzieje że jednak spłacimy szybciej :) aha, strasznie długo na ten wpis czekasz, ja dostałam zawiadomienie z sądu jakoś po miesiącu. dobra, zabieram się za prace, bo już od godziny się obijam :) a chciałam iść od przyszłego tygodnia na urlop, trzeba podgonić w takim razie robote :)
-
wi - my kredyt braliśmy w pko bp, też na 30 lat. powiem Ci, że tez na początku baliśmy się na tyle lat zarkedytować, ale jak policzyliśmy sobie ile kasy dajemy za wynajem, to wyszło nam że wyjdzie prawie rata. no i spłacasz swoje a nie komuś kieszeń nabijasz. na początku, jak jeszcze wynajmowaliśmy, baliśmy się że rady też nie damy, bo z pracą nigdy nic niewiadomo, itp. ale w sumie mieszkaliśmy tak 1,5 roku i rade daliśmy. zawsze jest jakiś strach, ja nawet niewiem kiedy zleciało to 1,5 roku. teraz tak samo, rate automatycznie ściągają mi z konta, także nie widze tych pieniędzy :) trzeba zaryzykować, bo ile wytrzymasz jeszcze z teściami :) tak jak pisała no to co, z kredytem musicie patrzeć na wszystko. i jeszcze jedno, jak pisałaś wcześniej, ceny mieszkań u Was wcale nie są takie duże, więc rate będziecie mieć napewno mniejszą :) i podpisuję się pod dziewczynami w sprawie urlopu - jedźcie sami :) no to co, ja też coś w tym wieku bede hehe. mam nadzieje że jednak spłacimy szybciej :) aha, strasznie długo na ten wpis czekasz, ja dostałam zawiadomienie z sądu jakoś po miesiącu. dobra, zabieram się za prace, bo już od godziny się obijam :) a chciałam iść od przyszłego tygodnia na urlop, trzeba podgonić w takim razie robote :)
-
wi - my kredyt braliśmy w pko bp, też na 30 lat. powiem Ci, że tez na początku baliśmy się na tyle lat zarkedytować, ale jak policzyliśmy sobie ile kasy dajemy za wynajem, to wyszło nam że wyjdzie prawie rata. no i spłacasz swoje a nie komuś kieszeń nabijasz. na początku, jak jeszcze wynajmowaliśmy, baliśmy się że rady też nie damy, bo z pracą nigdy nic niewiadomo, itp. ale w sumie mieszkaliśmy tak 1,5 roku i rade daliśmy. zawsze jest jakiś strach, ja nawet niewiem kiedy zleciało to 1,5 roku. teraz tak samo, rate automatycznie ściągają mi z konta, także nie widze tych pieniędzy :) trzeba zaryzykować, bo ile wytrzymasz jeszcze z teściami :) tak jak pisała no to co, z kredytem musicie patrzeć na wszystko. i jeszcze jedno, jak pisałaś wcześniej, ceny mieszkań u Was wcale nie są takie duże, więc rate będziecie mieć napewno mniejszą :) i podpisuję się pod dziewczynami w sprawie urlopu - jedźcie sami :) no to co, ja też coś w tym wieku bede hehe. mam nadzieje że jednak spłacimy szybciej :) aha, strasznie długo na ten wpis czekasz, ja dostałam zawiadomienie z sądu jakoś po miesiącu. dobra, zabieram się za prace, bo już od godziny się obijam :) a chciałam iść od przyszłego tygodnia na urlop, trzeba podgonić w takim razie robote :)
-
wi - my kredyt braliśmy w pko bp, też na 30 lat. powiem Ci, że tez na początku baliśmy się na tyle lat zarkedytować, ale jak policzyliśmy sobie ile kasy dajemy za wynajem, to wyszło nam że wyjdzie prawie rata. no i spłacasz swoje a nie komuś kieszeń nabijasz. na początku, jak jeszcze wynajmowaliśmy, baliśmy się że rady też nie damy, bo z pracą nigdy nic niewiadomo, itp. ale w sumie mieszkaliśmy tak 1,5 roku i rade daliśmy. zawsze jest jakiś strach, ja nawet niewiem kiedy zleciało to 1,5 roku. teraz tak samo, rate automatycznie ściągają mi z konta, także nie widze tych pieniędzy :) trzeba zaryzykować, bo ile wytrzymasz jeszcze z teściami :) tak jak pisała no to co, z kredytem musicie patrzeć na wszystko. i jeszcze jedno, jak pisałaś wcześniej, ceny mieszkań u Was wcale nie są takie duże, więc rate będziecie mieć napewno mniejszą :) i podpisuję się pod dziewczynami w sprawie urlopu - jedźcie sami :) no to co, ja też coś w tym wieku bede hehe. mam nadzieje że jednak spłacimy szybciej :) aha, strasznie długo na ten wpis czekasz, ja dostałam zawiadomienie z sądu jakoś po miesiącu. dobra, zabieram się za prace, bo już od godziny się obijam :) a chciałam iść od przyszłego tygodnia na urlop, trzeba podgonić w takim razie robote :)
-
kasiak - może faktycznie lepiej byłoby kupić mieszkanko, tym bardziej że są u Was takie tanie. my kupowalismy w styczniu i już wtedy braliśmy 160 tyś. kredytu, miesięczna rata wynosi nas ponad 700 zł, plus czynsz ok. 320 zł, no i oczywiście gaz, prąd itp. także zastanówcie się, bo jak czytam to co piszesz o cenie mieszkań to myśle że to okazja jakich mało :) 150 zl a ponad 700 to niezła różnica :)
-
witaj mx3 :) dawno Cie u nas nie było :) wspaniale że maluchy chowają się dobrze, tylko szkoda że praktycznie bez taty. zobacz jak ten czas leci, jeszcze niedawno widziałyśmy zdjęcia jak leżały w inkubatorkach a teraz same siedzą i zaczynają ząbkować :) jeśli możesz, wyślij nam kilka fotek dzieciaczków, bardzo ciekawa jestem jak teraz wyglądają. i zaglądaj do nas, w końcu jesteś naszą pierwszą mamą na topiku :)
-
witajcie :) u mnie też pogoda do bani, na dzisiejsza noc zaplanowali 1 st. :/ kasiak - jak moja koleżanka rodziła, to lekarz prowadzący jej ciąże mógł być przy porodzie, ale za dodatkową opłatą. no chyba że miałby wtedy dyżur, to nie byłoby problmu. chyba w każdym szpitalu zalezy to od organizacji :) pozdrawiam i życze miłego, choć zimnego dnia ;)
-
hej, ja tylko na moment :) wlasnie wróciłam i chciałam powiedziec ze juz jestem po :) zdalam na dwie 4 :) nawet nie wyobrazacie sobie jak sie ciesze ze juz po wszystkim :) dziękuje za trzymanie kciuków odezwe sie jutro albo w poniedziałek :********* miłego weekendu zycze wszystkim :)
-
witajcie, u mnie od rana pada :( aż z łóżka ciężko było rano wyjść... no to co - jeszcze raz gratuluje [ kwiatek] [ kwiatek] [ kwiatek] [ kwiatek] [ kwiatek] [ kwiatek] bardzo się ciesze że jesteście juz z gabi w domu :) ale widzę ze bez przygód sie nie obyło :) no ale najważniejsze że wszystko z maleństwem w porządku i jesteście już wszyscy razem. bardzo dziękuje za zdjęcia - gabrysia jest śliczna, taka mała kruszynka, aż się ją uściskać chce :) no i sporo włosków ma :) kinimod, dianusia - co u Was? aguu - dasz rade, do lipca został tylko tydzień, i upały ustały :) także tzrymam kciuki :) i jeszcze mam taką małą prośbę, jakbyście mogły w piątek, po 10, jakąś zdrowaśke za mnie odmówić. właśnie wtedy mam obrone, i prawde mówiąc mam troche stracha, tym bardziej że w komisji ma być facet, u którego trzeba odpowiadać tak jak on chce, po jego myśli. więc jakbyście mogły... byłabym bardzo wdzięczna :) a tymczasem życze miłego, choć pochmurnego (przynajmniej u mnie) dnia
-
kasiaczku, nie wysłałam numeru, myślałam że Ty już puściłaś :) wspaniale że świetnie się czujesz i dobrze ciąże znosisz :) tylko co Ty robisz o 5.30 rano na kafe???? mi o 6 jest ciężko zwlec się z lóżka :)
-
faktycznie kasiaku, o 20.20, rozpędziłam się :) to chyba z wrażenia :) małe sprostowanie: no to co urodziła o 20.20 :)
-
no właśnie nie wiedziałam czy wszystkie wiedzą i napisałam :) a jak Ty kasiaku się czujesz??
-
aha, no to co przyslala smsa o 15.40, ale nie miałam wcześniej dostępu do neta żeby powiedzieć wam :)
-
słuchajcie, wiadomość (prawie) z ostatniej chwili :) no to co urodziła :) wczoraj o 22.20 gabrysia zdecydowała się przyjść na świat :) ma 54 cm i waży 3550, poród trwał tylko 3 godziny i obyło się bez znieczulenia :) no to co, GRATULUJE
-
no przypuszczam że laptopa nie zabierzesz ze sobą, ale przestałabyś pisać i byłoby raczej wiadomo :) a dziś jak się czujesz? na szczęście ten upał troche odpuścił, u mnie jest troszke ponad 20 st. :) czy na dlugo wyjechał? zobaczymy. ja planuje jechać do niego za miesiąc, bo wtedy urlop mam, to pomyślimy co dalej :) może ja do niego dojade i prace tam sobie znajde, no zobaczymy, czas pokaże :)
-
witajcie po weekendzie no to co - widzę że niezłe miałaś przygody przez weekend :) a już myślałam że jak rano przyjde do pracy to przeczytam że maleństwo już jest z Tobą :) trzymam w takim razie kciuki za jak najszybsze i bezbolesne rozwiązanie i bardzo się cieszę że z gabi wszystko w porządku ja jak narazie zostałam słomianą wdową, bo M wyemigrował mi w ten weekend do pracy zagranice :(
-
no to co - śpisz czy może już.... ;)
-
no to co- dla mnie 6 rano to jest od zawsze kosmiczna pora ;) to kororowych snów życze :) tez bym sobie chętnie pospała jeszcze
-
jeszcze mi się przypomnialo jak moja przyjaciółka rodziła, to wstała rano i poszła do wc, i tam ją dopadło że się tak wyraże, tzn. wody jej odeszły, a ona spokojnie wydepilowała się, umyła, przygotowała rzeczy, i dopiero wtedy obudziła mame, czyli jakieś 1,5 godziny minęło. do dziś ją podziwiam za ten spokój, bo ja niewiem czy też bym tak spokojnie zareagowała :)
-
witaj diabełku :) dziękuje bardzo. byliśmy na kolacji a potem w domku :) mieliśmy wyjechać, ale niestety z czasem u nas krucho i przesuneliśmy wyjazd troszkę. no to co - smacznego :) wydaje mi się że tak co godzine będzie ok, pisz cokolwiek, a jak już Ci się pomysły skończą to puste posty puszczaj :) w końcu zabulina i kasiak muszą wiedzieć kiedy te kanapki zacząć szykować żeby świeżutkie były ;)
-
witam wszystkie po małej nieobecności :) bardzo dziękuje za życzenia pierwszorocznicowe no to co - wymyśliłam, że może pisz co jakiś czas co robisz, a jak się nie pojawisz przez dłuższy czas, to będziemy wiedziały, że już się zaczęło :) co Ty na to?? :) zabulina - szczerze współczuje alergii, sama jestem na tabletkach cały czas, przez co chodzę zamroczona jakaś ;) i też liczę na jakieś fotki ;)
-
również trzymam kciuki ;)