Sabinosss
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
ale piękne efekty! gratuluję, ja dziś jeżdziłam przeszło 1h :) wczoraj tak samo, teraz 2dni nie bede jezdzic, a potem przez 2tyg planuje codziennie :)
-
kajta27, ale Ty chyba bardzo dużo biegałaś, skoro masz "grube" łydki? A ja mam...... 1,5kg mniej! :p chleb i ziemniaki ostatnio jem bardzo rzadko, chociaż ostatnie 2dni jadłam frytki, ale ok. 15, więc nie tak źle. Staram się nie jeść po 18-19. No i 1cm w biodrach mniej! juhuuuuuuuuu JEŹDZIMY A NIE ŚPIMY! MAMY BYĆ PIĘKNE I SZCZUPŁE! Nie zapominajcie o tym! ;)
-
2lata temu jeżdziłam codziennie, chudłam w biodrach ok.1cm na miesiąc. Miałam kiedyś 98cm w biodrach a może nawet więcej, bo mi wstyd było przed sobą sie przyznać. Teraz niby mam 94, ale jakoś nie mogę w to uwierzyć, bo w lustrze tego nie widzę :) No, ale się cieszę. Niestety nie codziennie. Ok. 3-4x w tygodniu. Ale dodaję inne ćwiczenia, wiec często wychodzi po ok.1,5h. Wczoraj rano trochę biegałam a raczej maszerowałam (20min), potem rower 50min, 5min hula hop, 5min skakanka i trochę ogólnych ćwiczeń (to co mi przychodzi do głowy, poskoki, "taniec" itd) Najlepiej jeżdzić chyba 6x w tygodniu, bo niby aby mięśnie miały 1dzień na odpoczynek. Jak długo nie ćwiczę to nie mogę dotknąć czołem kolana. Jak mam przerwe kilka dni, to nie robię potem wielkich ćwiczeń, tylko lżejsze, z każdym dniem robiąc jakby trudniejsze :) Jakbym jeżdziła regularnie, to wynikałoby, że w październiku będę mieć 90cm w biodrach? Idaeł? Hmmm No i cellulit mam mniejszy niż kiedyś, ale nadal jest i pośladki mam za duże :) Ale chyba się powtarzam :P
-
jezdziłam dzis 50min :)
-
a któraś z Was miała/ma cellulit? Zauważyłyście jakomś różnice? Ja dużo udzielałam się na tym wątku 2lata czy rok temu :P Wczoraj jeżdziłam ok.3h na zwykłym rowerze, a dzis muszę na stacjonarnym ok. 50min pojeżdzić :) Wiecie, że dziś obudziłam się prawie z ładnym płaskim brzuchem? Jak wróciłam wieczorem z rowerka (ok 22) to w sumie byłam trochę głodna, ale powiedziałam sobie NIE! I bardzo dobrze :) Jadłam wczoraj kolacje prze 18, wiec idealnie :) Dziś chyba wieczorem pojeżdze na rowerze, po kolacji :) tak to mawiała tutaj Victoria JEźDZIMY A NIE ŚPIMY!
-
Dawno mnie nie było na tej stronie! Od maja znów jeżdzę na rowerze, niestety nie codziennie, ale ok.4x w tygodniu po ok 45-50min! :) Jeśli przez miesiąc się schudnie 2cm w biodrach to i tak dużo! Pół roku to 12cm!!!
-
dawno tu nie zaglądałam. efekty są. ja traciłam 1cm na miesiąc w biodrach. Teraz ćwicze o wiele rzadziej, ale mam nadzieję, że od jutra znów zacznę! (4-5x w tygodniu)
-
ja jeżdziłam przeszło rok temu regularnie i efekty były. Teraz nie mogę znów złapać regularności. Właśnie skończyłam jeździć 50min, a potem ok. 5min różnych ćwiczeń. rok temu bez problemu dotknęłam czołem kolana. A teraz znów nie!!! za mało gimnastyki. A moje największe marzenie to szpagat i szczupłe nogi!
-
ja znów nie mogę się zabrać na ten rower. :( ale naszczęście dużo chodzę, więc wmawiam sobie, że też się ruszam :))) JEŹDZIMY A NIE ŚPIMY!!!
-
Dziś będzie trzeci dzień jazdy :P Ale ja w sumie nie czuję się zmęczona kiedy jadę;/ dopiero potem gdy sie trochę porozciągam, hula hop itd Zmierzyłam się dziś i ehhh W sumie wszyscy zaczynam od początku, biodra, uda i brzuch takie same jak były rok temu ;/ Ostatnio kilka osób powiedziało, że przytyłam. I najgorsze, że to nie płynęlo na moją motywację. A victoiav jak u Ciebie efekty?
-
Z naszym obserwacji wynika, że jeżdząc na małym obciążeniu nogi chudną, a mieśnie rosną gdy jeżdzimy na wysokim obciążeniu. Jedni piszą, że 40min nie wystarczy aby nabrać mięsnie, przecież sportowcy na to dłuuuugo musza pracować. Ja musze powiedzieć, że jak jeżdzilam codziennie po 40min, to chudłam tygodniowo po 1cm w biodrach, teraz już chyba wszystko wróciło. Wolę się nie mierzyć narazie, więc znów zaczęłam walkę!!
-
ja polecam oglądanie jakiegoś fajnego filmu. Kiedy na TVN7 lecieli przyjaciele to zawsze pedałowałam kiedy ich oglądałam i to byl taki rytual, a jak się skończyli to przestałam. teraz czytam ciekawą gazete albo muzyka lub jakiś inny serial :)
-
ja wczoraj jeżdziłam sobie 45min. Teraz chcę jeżdzić ok.4x w tygodniu. Wczoraj znalazłam w gazecie ćwiczenia (tylko10min dziennie) i dziś je już wykonałam 4minuty (np bieg, rower, 30sek szybko 30sek wolniej, 30sek szybko, 30sek wolniej)czyli w sumie 8x tak jakby 3minuty (np pół przysiady, pomki coś tego typu) 2minuty (np brzuszki, nożyce, zmieniać sobie takiego typu ćwiczenia) 1minuta rozciąganie I wczasie tych 10min byłam bardziej zmęczona niż po pedalowaniu 40min na rowerze! najlepiej polączyć to i to. Ja planuje ok.6x w tygodnia te ćwiczonka +4x rowerek i może coś ubędzie. :P
-
Czy Wy jeszczejeżdzicie? Ja już przestałam....... :(
-
ja mam za sobą dziś przeszło godzinę ćwiczeń. Jeżdziłam na rowerku 45min i tak to szybko zleciało, że sama się zdziwiłam. Przyjemnie się trochę wypocić, człowiek lepiej się czuje. Mam nadzieję, że wytrzymam aby 4-5x w tygodniu poćwiczyć. Ćwiczmy już teraz a do lata będziemy super!!! A zresztą już teraz jesteśmy ;)