A Wy kobiety to nie sracie i nie pierdzicie? Jak usuwacie zeschnięte babole z nosa? A jak sie zesracie, to pachnie fiołkami.... Wasze wyobrażenia o mężczyznach są na poziomie czytelniczek Harlequina... Wasz okres ....on jest dopiero obrzydliwy i śmierdzący...Ten smród z damskiej toalety w akademiku zawsze mnie obrzydzał... Nie widzę nic złego w wąchaniu skarpetek a pierdzenie jest jak najbardziej fizjologiczną czynnością . Wy nie pierdząc chyba często macie wzdęcia z których rodzi się frustracja, którą tu emanujecie....A tak nawiasem mówiąc wydaje mi się, że nikt Wam dawno dobrze nie przeczyścił kominów...