Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Garcinia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Garcinia

  1. hej Dziewczynki!!! no nareszcie dzisiaj posprzątałam!!!!!!!! mąż poodkurzał wszędzie, grzyby marynowane porobił, a ja umyłam podłogi wszędzie!!!! :D Jak ja się ciesze z tego powodu!!!!! normalnie lżej mi się oddycha!!! Na reszcie mam porządek!!! Ale plecy to chyba pokażą mi dzisiaj, czym się kończy takie sprzątanko. Też bym się napiła jakiegoś alkoholu. Piweczko bym wypiła, albo likierku jakiegoś, albo winko słodkie........ ale napędziłyście mi smaku, mamuśki!!!! Aneta czarna, jak dobrze pamiętam to Ty pytałaś o przeprosiny męża. jak nie to sorki. :) Przeprosił, potulny jak baranek się zrobił. Śniadanie dzisiaj naszykował, na grzyby latał, sam je oporządził. Co do wywoływania porodu to nie słyszałam o jakichś specjalnych metodach oprócz seksu, albo ewentualnie pobudzaniu sutków przez męża (ale to też chyba do seksu się odnosi) :D
  2. hej Dziewczynki!!!!! Ja spałam wczoraj prawie cały dzień i dzisiaj całą noc z dwiema przerwami na siku, ale i tak niewyspana jestem! masakra jakaś!!! ileż można spać!!!?? życzę wszystkim miłego dnia! będę podczytywać i w miarę możliwości się odzywać. :)
  3. -asiulek87- ciagnie nas dlatego, że mamy pouciskane przez macice i dzidziusiów jakieś żyły ważne... ale niedługo powinno nam minąć :D
  4. hej Kochane!!!! ja ledwo żyję!!!!!! po wizycie normalnie padłam i spałam ze cztery godziny. Ledwo się ruszam, poczytałam was i normalnie aż dziwne, że dzisiaj nas tyle niedołęg :D. Nogą też ruszać nie mogę, a jak chcialam wstać z łóżka na siku, to nie mogłam iść... chyba za dużo się nałaziłam... Co do mojego, to nie mam zamiaru do końca ciąży nic gotować! Koniec tego dobrego!!! hehehe. sama będę żarła kanapki, ale przy garach nie mam zamiaru stać. Jakbyście zobaczyły jaki syf mam w domu, to byście pomyślały, że tu ktoś chory umyslowo mieszka!! Mój od dwóch tygodni sprząta ("bo ja posprzątam!!!!!!!!"), a ja czekam!!!! no i niech tak będzie. niech jeszcze gości zaprosi do tego syfu!!! Co do tego jak on wracał, to było tak, że on musiał się przejść spoooooory kawałek na piechotę, a później taksówką podjechał. Pusty łeb jeszcze na taksówki kasę wydaje. I podobno mało go dzik w lesie nie zjadł!!! Nie wiem, czy on po drodze wytrzeźwiał, czy wcale taki pijany nie był... Miki ma super córcię! jejku, ja tez już chcę!!!! :D Moja wizyta jak zwykle była beznadziejna. Lekarz głupi... z Małą wszystko ok. ale poza tym niczego innego się nie dowiedziałam.
  5. dziewczyny, on przyszedł na piechotę... ponad 20 km. obraził się na koleżankę, kolegę i poszedł. klucze mu zabrała koleżanka, więc on obudził mnie w środku nocy, żeby drzwi mu otworzyć...... i nie mogłam usnąc później. Przepraszał mnie, ale jakoś bez przekonania, że jakaś wina za nim jest. BlackQueen, fajnie, że wyniki masz dobre!!! Na pewno sobie poradzisz! ;) Pędzę do tego lekarza. Miłego dzionka!!!
  6. a, niech im będzie! koleżanka postanowiła do mnie zadzwonić, żebym się nie denerwowała. że ona go odwiezie.... a ja powiedziałam, że nie chcę.... zobaczymy, co on powie jutro.... ale jestem na 99% pewna, że będzie moja wina według niego. idźmy i my, Anetko spać... ja to na pewno już powinnam to zrobic, bo nie wstanę o siódmej do tego lekarza jechać........ jak pomyslę o tym miejskim, to mi się juz niedobrze robi... ale moze jakoś dojadę. Dobranoc, mamuśko! idę chyba spać. :)
  7. czasami??? mój wcale nie myśli! nieraz to mam ochotę się spakować i pojechać do mamy. na zawsze.
  8. dobranoc, rundelduda!!! Melduj się nieraz!!! :D
  9. i jeszcze bedzie się dziwił, czemu ja focha jakiegoś strzeliłam.
  10. Filipinka88, dobranoc! Aneta, mi się wydaje, ze on bedzie udawał ze nic się nie stalo.
  11. oj, Anetko, nieraz widziałam co dziewczyny potrafią!!!! aż niedobrze się robi.
  12. a jutro nie ma w czym do pracy jechać, biedny......... bo pojechał w brudnych ciuchach......... hahaha!! :D
  13. dlatego siedzę sama i super mi z tym teraz, bo jakbym go zobaczyła dzisiaj to bym udusiła. Współczuje tylko koleżance,że musi dzisiaj dwóch facetów spać ułożyć i jeszcze dzieci... ale ona też widzi co oni wyprawiają i jeszcze do sklepu po piwko dla nich gania.
  14. jutro wrócę od lekarza o północy i niech myśli gdzie jestem i co ze mna.
  15. i jeszcze płacze, ze on kanapek nie ma na jutro... taki ch....zrobiłabym mu kanapki!!!!!!!!
  16. jak do lekarza mnie zawieźć to nie ma jak bo praca........ rozumiem -państwówka, ale nawet nioe potrafi wolnego dnia wykorzystać normalnie.
  17. mój przegiął i to mocno. cały dzień z kolegą przy samochodzie grzebał, popijali sobie piwko... jak co do czego, oczywiscie nie ma jak wrócic... żona kolegi chciała go odwieźć i zadzwoniła do mnie, a ja powiedzialam, ze ma mi go na oczy nie pokazywać, bo przez balkon go wyrzuce.
  18. kazałam mojemu dzis nie wracać do domu.
  19. Aneta, ja to nawet nie mam czego wspominać, bo jeszcze nie wiem jak ten poród wygląda hehe ...........zastanawiam się, kiedy juz trzeba do szpitala jechac. :D
  20. z tym przekręcaniem mojego nicka to nic nie szkodzi :D
  21. ja prałam wszystko co mi pod rekę wpadło, ale poprasować dałam radę niewiele :D
  22. ech, Anetko, szkoda gadać..... :( mój mnie baaaaaaardzo wkurzył. nie chcę nawet rozmawiac z nim.
  23. i jutro mi tam nie pisać poematów, bo znowu nie dam radę przeczytać jak wrócę padnięta!!!!!!!!!! :P
  24. a teraz idę spać chyba, bo rano muszę wstać na wizytkę :)
×