Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agula125

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Agula125

  1. Witajcie! Żelka, Bogu dzięki wszystko już dobrze z dzieckiem , oszczędzaj się kochaniutka! anytram , ja również uważam , że najlepiej Ci w tych ciemnych włosach. Śliczna kobitka z Ciebie!
  2. Podajmy swoje dane w poście a Koteczek niech redaguje cała tabelę! miejscowość: Janów Lubelski
  3. Podajmy swoje dane w poście a Koteczek niech redaguje cała tabelę! miejscowość: Janów Lubelski
  4. No to Koteczek dawaj czadu, aż będzie gwizdało.....
  5. aj, dupa ,z tym rh to mamy na odwrót, ale kręcę
  6. popieram Gaga. Ja jutro śmigam do laboratorium na badanie krwi w związku z konfliktem serologicznym, bo mój luby ma rh(-) a ja (+) i po południu znowu do pana "dziurkacza" ;)
  7. Te które się udzielają dopiszą się, a te nieodzywajace się gdy się pojawia, wpiszą się ponownie. Co wy na to?
  8. Milczenie odbieram jako zgodę, proszę się dopisywać Nick..............Imię.......Wiek.....T.porodu.....Płeć dziecka/imię Agula125.......Agnieszka....29l......17.08.09..........?.............?...
  9. A może zrobimy teraz tabelkę , tylko bez tyg. ciąży , żeby nie było znowu problemów i wklejajmy ją np, co 10 stron? co wy na to? Bo0 gdiześ nam zaginęła.
  10. Witajcie Adziunia i Alidżi! Zróbcie sobie stopki takie jak u nas z imieniem , tygodniem ciąży i terminem porodu. Jak się czujecie?
  11. U mnie dopiero zanosi się na niezły bajzel, wiosną zaczynamy kapitalny remont domu, włączając wymianę dachu i niedobrze mi na samą myśl o tym wszystkim, bo chata zapisana na mnie i to na mojej głowie są wszelkie formalności, mąż codziennie w pracy a ja będę się użerać z urzędasami i ekipą. Decyzję o warunkach zabudowy wydali po CZTERECH miesiącach od złożenia wniosku, nóż się w kieszeni otwiera! Mam nadzieję, że teraz już pójdzie szybciej. Jeszcze z dwa miesiące i mam nadzieję zakonczy się ta cała biurokracja i będzie można przystąpić do robót. Chciałabym uporać się z tym remontem do narodzin dzidzi, żeby ze szpitala wrócić do domciu, bo jak narazie wynajmujemy chatę a w domu są tylko rodzice. No ale chyba różowych ścian to nie zrobię nawet u dziewczynki, jakos nie leży mi ten kolor. Może jakaś zieleń, bardzo lubię wszystkie jej odcienie.
  12. Pikle , faktycznie tego różu tyle aż zęby bolą! :0
  13. Hej! Kamilka gratuluję synka!!!Ja też chcę już wiedzieć kto mieszka u mnie w brzuszku, aaaaaaaaaaa ale kiedy to nastąpi? Ja dziś nie ruszam się z domu nawet na sypanie popiołem, ciągle kicham , kaszlę , mam katar, ale temperatury nie mam! Co jest grane? To moje pierwsze przeziębienie od 7-8 lat. Jestem tzn. byłam bardzo odporna na wszelkie choróbska, ale teraz dzidzia załatwiła mnie na cacy, bo to podobno przez ciążę obniża się odporność. Ale mam nadzieję , że to p[rzetrwam w całości i bez wpływu na dzieciątko. Nilli bidulka , trzymaj się ciepło, trzeba to cholerstwo przetrzymać! Mała super kawał z tymi włosami! Ja też mam ciekawy: przychodzi pedał na basen i pyta podniecony alcikiem: -jaka dziś woda? facet z wody odburknął mu: -h..jowa - o to świetnie, będę skakał na dupę!!!
  14. Oczywiście te gary to nie z biedronki, tak napisałam ,że trudno pojąć co i jak , sorki.
  15. Dzień doberek! Ech, miałam dziś ciężką noc, od czwartej już wcale nie śpię, chyba z nerwów, bo dziś zaprowadzam moją sunię na sterylizację :( Bidulka też się wierciła całą noc, chyba coś przeczuwa. Tak mi jej szkoda ale musimy to zrobić. Mam nadzieję , że wszystko przebiegnie prawidłowo. Męczy mnie cholerny kaszel, kicham strasznie i nie wiem co dalej. Obżeram się czosnkiem, chrzanem, piję herbatki malinowe i mleko z miodem. Byłam wczoraj u lekarki, powiedziałam jej o ciąży a ta pi...da dała mi receptę na lek, którego jak się okazało w aptece nie wolno stosować w ciąży. Tak więc zostałamm tylko z domowymi sposobami, boje się brac cokolwiek, piję tylko syrop drosetux. Byłam też u gina, mam brac duphaston do 20 tygodnia, czyli jeszcze miesiąc, aha i kazał mi kupić sobie witaminki, polecił jakiś tam Prevital, ale zobacze co tam kupię , jeszcze nie wiem. Co do lewatywy to ja się boję tego bardziej niż porodu, bo jak narobię na korytarzu w drodze do kibla to chyba spłonę ze wstydu. A co szkoły rodzenia to ja mam darmową w swoim szpitalu, położne prowadzą zajęcia godzinę dwa razy w tygodniu. Aha , a za wczorajszy sernik mężuś zabrał mnie na zakupy i sprezentował mi .... komplet za.....stych garnków, wyciągnęłam go do biedrony i ja też wzięłam komplecik w kolorze limonki i niebieski pajacyk, jak trafię w płeć to dobrze ,jak nie to dzidzi będzie i tak obojętne w jakim kolorku spi. Idę coś zjeść bo mnie ssie. PA!
  16. Dziękuję, dziękuję ale taki jestb tylko wieczorem , w ciągu dnia to mizernie wygląda. Asiaaaa twój też jest cudowny!!!! A teraz już lecę brac się za ten sernik dla mężulka, może zabierze mnie na jakies małe zakupy dla dzidzi w ramach podziękowania? Pa. !
  17. dominiczka, nie chciałam cię urazić, ale wiem z własnego doświadczenia, że te objawy o których piszesz mogą oznaczać u każdej z nas co innego , dlatego napisałam o lekarzach i szpitalu. duża buźka dla ciebie
  18. dominiczka nie pytaj nas, skoro to trwa już trzy dni to leć do gina a lepiej do szpitala, jesli jest ok to się uspokoisz a jak nie to ci pomogą , sama nic nie wynyślisz, my też nie jesteśmy lekarzami. Lepiej chuchac na zimne!!! Powodzenia, mam nadzieję , że to nic poważnego!
  19. Kamila, ja biorę duphaston w tabletkach na podtrzymanie , kaprogest w zastrzykach też na podtrzymanie(ale już tylko dwie sztuki), a poza tym nospę rozkurczowo, i asmag działający antyskurczowo również. I to tyle, mam nadzieję , że będzie dobrze i juz bezpiecznie i nie będę sie faszerować niczym więcej.
  20. Oglądam wasze brzuszki i widzę , że mnie to nieźle wzdyma, bo to foto wieczorne,a do południa jest tylko troszkę wystający. Nie mieszczę się w żadne portasy sprzed ciąży, kupiłam jedne ciążowe, jedne dostałam od siostry , jedne od bratowej i mam nadzieję, że wystarczy spodni, kupię bliżej wiosny spódnicę jakąś, bo teraz odpada, ja cholerny zmarźluch jestem. Nawet latem spię w grubej piżamie i pod grubą kołdrą. Mężuś się wkurza bo mówi, że trudno mu sir do mnie dobrać . Potrfi się o to nawet obrazić, bo chciałby jakiejś sexi koszulki , a ja ni figa! No ale nie jestem zimna s..a i czasami ustępuję :)
  21. Foto dotarło. Koteczek, no to chyba mnie też to czeka, okaże się po południu. Dla spokoju psychicznego mogę jeszcze brać.
  22. Witajcie dziewczynki bardzo zimowo i śnieżnie! Witam nowe sierpnióweczki! Kamila spóźnione ale najserdeczniejsze życzenia urodzinowe! Ja jestem z 10 października, więc Koteczek i Asiaaaa siedzimy w \"kupie\" :) Nie było mnie długo bo w pon wylądowałam w szpitalu z bólami brzucha, ale już wszystko jest dobrze, mam tylko leżeć i odpoczywać. Zrobili mi usg , dzidzia ma 8 cm , no ale byłam tak szczęśliwa, że wszystko w brzuszku ok i nie spytałam czy nie widać nic pomiędzy nóżkami. No ale to nieważne, dobrze ,że wszystko ok. Marzę o córeczce, ale chciałabym też dla męża synusia. Po tym zeszłorocznym poronieniu dotarło do mnie znaczenie stwierdzenia, nieważne on czy ona byle tylko zdrowe! I tego się trzymam. Szkoda, że to nie bliźniaki,ech :) Wysłałam na skrzynkę foto brzuszka ale zobaczyłam dziś rano , że ktoś usunął! Spróbuję jeszcze raz. No i niestety w szpitalu się przeziębiłam , było tak strasznie zimno nad ranem, na ostatnią noc mąż dostarczył mi z domu koc bo myślałam ,że zamarznę. Boli mnie gardło i zaczyna się katar a muszę jeszcze dziś pójść do gina bo kończy mi się duphaston i nie wiem co dalej, chyba już mi odstawi w końcu dziś zaczęłam 16 tydzien! Chociaż gdy w szpitalu widziałam większe brzuszki, zastanawiałam sie czemu ten czas się tak wlecze, tak bym chciała, żeby był już maj-czerwiec. Rozstępów jeszcze nie mam, ale bardzo swędzi mnie skóra na brzuchu. To chyba ich zapowiedź. Mężuś zażyczył sobie dzis rano, że jak wróci z pracy to chce sernik na deser, i chyba będę się babrać w cieście. Ja jeszcze nic nie mam dla dzidzi, coś tam kupię, ale pewnie dostanę spadek po prawie rocznej chrześnicy i po dzieciach siostry, 3 i 4 latka. Tak więc nie chcę się rozpędzać , bo ja jak zacznę to trudno mnie zatrzymac! przepraszam za taki długi esej, mam nadzieję, że komuś będzie chciało się go przeczytać! Pozdrawiam Was gorąco! wysyłam foto brzuszka
  23. U mnie przepiękna zima, mam park za oknem i nie mogę się napatrzeć na ten śnieg .
×