Agula125
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Agula125
-
Witajcie! Żelka, Bogu dzięki wszystko już dobrze z dzieckiem , oszczędzaj się kochaniutka! anytram , ja również uważam , że najlepiej Ci w tych ciemnych włosach. Śliczna kobitka z Ciebie!
-
Podajmy swoje dane w poście a Koteczek niech redaguje cała tabelę! miejscowość: Janów Lubelski
-
Podajmy swoje dane w poście a Koteczek niech redaguje cała tabelę! miejscowość: Janów Lubelski
-
No to Koteczek dawaj czadu, aż będzie gwizdało.....
-
aj, dupa ,z tym rh to mamy na odwrót, ale kręcę
-
popieram Gaga. Ja jutro śmigam do laboratorium na badanie krwi w związku z konfliktem serologicznym, bo mój luby ma rh(-) a ja (+) i po południu znowu do pana "dziurkacza" ;)
-
Te które się udzielają dopiszą się, a te nieodzywajace się gdy się pojawia, wpiszą się ponownie. Co wy na to?
-
Milczenie odbieram jako zgodę, proszę się dopisywać Nick..............Imię.......Wiek.....T.porodu.....Płeć dziecka/imię Agula125.......Agnieszka....29l......17.08.09..........?.............?...
-
A może zrobimy teraz tabelkę , tylko bez tyg. ciąży , żeby nie było znowu problemów i wklejajmy ją np, co 10 stron? co wy na to? Bo0 gdiześ nam zaginęła.
-
Witajcie Adziunia i Alidżi! Zróbcie sobie stopki takie jak u nas z imieniem , tygodniem ciąży i terminem porodu. Jak się czujecie?
-
U mnie dopiero zanosi się na niezły bajzel, wiosną zaczynamy kapitalny remont domu, włączając wymianę dachu i niedobrze mi na samą myśl o tym wszystkim, bo chata zapisana na mnie i to na mojej głowie są wszelkie formalności, mąż codziennie w pracy a ja będę się użerać z urzędasami i ekipą. Decyzję o warunkach zabudowy wydali po CZTERECH miesiącach od złożenia wniosku, nóż się w kieszeni otwiera! Mam nadzieję, że teraz już pójdzie szybciej. Jeszcze z dwa miesiące i mam nadzieję zakonczy się ta cała biurokracja i będzie można przystąpić do robót. Chciałabym uporać się z tym remontem do narodzin dzidzi, żeby ze szpitala wrócić do domciu, bo jak narazie wynajmujemy chatę a w domu są tylko rodzice. No ale chyba różowych ścian to nie zrobię nawet u dziewczynki, jakos nie leży mi ten kolor. Może jakaś zieleń, bardzo lubię wszystkie jej odcienie.
-
Pikle , faktycznie tego różu tyle aż zęby bolą! :0
-
Hej! Kamilka gratuluję synka!!!Ja też chcę już wiedzieć kto mieszka u mnie w brzuszku, aaaaaaaaaaa ale kiedy to nastąpi? Ja dziś nie ruszam się z domu nawet na sypanie popiołem, ciągle kicham , kaszlę , mam katar, ale temperatury nie mam! Co jest grane? To moje pierwsze przeziębienie od 7-8 lat. Jestem tzn. byłam bardzo odporna na wszelkie choróbska, ale teraz dzidzia załatwiła mnie na cacy, bo to podobno przez ciążę obniża się odporność. Ale mam nadzieję , że to p[rzetrwam w całości i bez wpływu na dzieciątko. Nilli bidulka , trzymaj się ciepło, trzeba to cholerstwo przetrzymać! Mała super kawał z tymi włosami! Ja też mam ciekawy: przychodzi pedał na basen i pyta podniecony alcikiem: -jaka dziś woda? facet z wody odburknął mu: -h..jowa - o to świetnie, będę skakał na dupę!!!
-
Oczywiście te gary to nie z biedronki, tak napisałam ,że trudno pojąć co i jak , sorki.
-
Dzień doberek! Ech, miałam dziś ciężką noc, od czwartej już wcale nie śpię, chyba z nerwów, bo dziś zaprowadzam moją sunię na sterylizację :( Bidulka też się wierciła całą noc, chyba coś przeczuwa. Tak mi jej szkoda ale musimy to zrobić. Mam nadzieję , że wszystko przebiegnie prawidłowo. Męczy mnie cholerny kaszel, kicham strasznie i nie wiem co dalej. Obżeram się czosnkiem, chrzanem, piję herbatki malinowe i mleko z miodem. Byłam wczoraj u lekarki, powiedziałam jej o ciąży a ta pi...da dała mi receptę na lek, którego jak się okazało w aptece nie wolno stosować w ciąży. Tak więc zostałamm tylko z domowymi sposobami, boje się brac cokolwiek, piję tylko syrop drosetux. Byłam też u gina, mam brac duphaston do 20 tygodnia, czyli jeszcze miesiąc, aha i kazał mi kupić sobie witaminki, polecił jakiś tam Prevital, ale zobacze co tam kupię , jeszcze nie wiem. Co do lewatywy to ja się boję tego bardziej niż porodu, bo jak narobię na korytarzu w drodze do kibla to chyba spłonę ze wstydu. A co szkoły rodzenia to ja mam darmową w swoim szpitalu, położne prowadzą zajęcia godzinę dwa razy w tygodniu. Aha , a za wczorajszy sernik mężuś zabrał mnie na zakupy i sprezentował mi .... komplet za.....stych garnków, wyciągnęłam go do biedrony i ja też wzięłam komplecik w kolorze limonki i niebieski pajacyk, jak trafię w płeć to dobrze ,jak nie to dzidzi będzie i tak obojętne w jakim kolorku spi. Idę coś zjeść bo mnie ssie. PA!
-
Dziękuję, dziękuję ale taki jestb tylko wieczorem , w ciągu dnia to mizernie wygląda. Asiaaaa twój też jest cudowny!!!! A teraz już lecę brac się za ten sernik dla mężulka, może zabierze mnie na jakies małe zakupy dla dzidzi w ramach podziękowania? Pa. !
-
dominiczka, nie chciałam cię urazić, ale wiem z własnego doświadczenia, że te objawy o których piszesz mogą oznaczać u każdej z nas co innego , dlatego napisałam o lekarzach i szpitalu. duża buźka dla ciebie
-
Koteczek, tylko uczesz sie ładnie :p
-
dominiczka nie pytaj nas, skoro to trwa już trzy dni to leć do gina a lepiej do szpitala, jesli jest ok to się uspokoisz a jak nie to ci pomogą , sama nic nie wynyślisz, my też nie jesteśmy lekarzami. Lepiej chuchac na zimne!!! Powodzenia, mam nadzieję , że to nic poważnego!
-
Kamila, ja biorę duphaston w tabletkach na podtrzymanie , kaprogest w zastrzykach też na podtrzymanie(ale już tylko dwie sztuki), a poza tym nospę rozkurczowo, i asmag działający antyskurczowo również. I to tyle, mam nadzieję , że będzie dobrze i juz bezpiecznie i nie będę sie faszerować niczym więcej.
-
Oglądam wasze brzuszki i widzę , że mnie to nieźle wzdyma, bo to foto wieczorne,a do południa jest tylko troszkę wystający. Nie mieszczę się w żadne portasy sprzed ciąży, kupiłam jedne ciążowe, jedne dostałam od siostry , jedne od bratowej i mam nadzieję, że wystarczy spodni, kupię bliżej wiosny spódnicę jakąś, bo teraz odpada, ja cholerny zmarźluch jestem. Nawet latem spię w grubej piżamie i pod grubą kołdrą. Mężuś się wkurza bo mówi, że trudno mu sir do mnie dobrać . Potrfi się o to nawet obrazić, bo chciałby jakiejś sexi koszulki , a ja ni figa! No ale nie jestem zimna s..a i czasami ustępuję :)
-
Jeszcze stopka!!!
-
Foto dotarło. Koteczek, no to chyba mnie też to czeka, okaże się po południu. Dla spokoju psychicznego mogę jeszcze brać.
-
Witajcie dziewczynki bardzo zimowo i śnieżnie! Witam nowe sierpnióweczki! Kamila spóźnione ale najserdeczniejsze życzenia urodzinowe! Ja jestem z 10 października, więc Koteczek i Asiaaaa siedzimy w \"kupie\" :) Nie było mnie długo bo w pon wylądowałam w szpitalu z bólami brzucha, ale już wszystko jest dobrze, mam tylko leżeć i odpoczywać. Zrobili mi usg , dzidzia ma 8 cm , no ale byłam tak szczęśliwa, że wszystko w brzuszku ok i nie spytałam czy nie widać nic pomiędzy nóżkami. No ale to nieważne, dobrze ,że wszystko ok. Marzę o córeczce, ale chciałabym też dla męża synusia. Po tym zeszłorocznym poronieniu dotarło do mnie znaczenie stwierdzenia, nieważne on czy ona byle tylko zdrowe! I tego się trzymam. Szkoda, że to nie bliźniaki,ech :) Wysłałam na skrzynkę foto brzuszka ale zobaczyłam dziś rano , że ktoś usunął! Spróbuję jeszcze raz. No i niestety w szpitalu się przeziębiłam , było tak strasznie zimno nad ranem, na ostatnią noc mąż dostarczył mi z domu koc bo myślałam ,że zamarznę. Boli mnie gardło i zaczyna się katar a muszę jeszcze dziś pójść do gina bo kończy mi się duphaston i nie wiem co dalej, chyba już mi odstawi w końcu dziś zaczęłam 16 tydzien! Chociaż gdy w szpitalu widziałam większe brzuszki, zastanawiałam sie czemu ten czas się tak wlecze, tak bym chciała, żeby był już maj-czerwiec. Rozstępów jeszcze nie mam, ale bardzo swędzi mnie skóra na brzuchu. To chyba ich zapowiedź. Mężuś zażyczył sobie dzis rano, że jak wróci z pracy to chce sernik na deser, i chyba będę się babrać w cieście. Ja jeszcze nic nie mam dla dzidzi, coś tam kupię, ale pewnie dostanę spadek po prawie rocznej chrześnicy i po dzieciach siostry, 3 i 4 latka. Tak więc nie chcę się rozpędzać , bo ja jak zacznę to trudno mnie zatrzymac! przepraszam za taki długi esej, mam nadzieję, że komuś będzie chciało się go przeczytać! Pozdrawiam Was gorąco! wysyłam foto brzuszka
-
U mnie przepiękna zima, mam park za oknem i nie mogę się napatrzeć na ten śnieg .