Iblea
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Iblea
-
Orchidea30 ostatnimi czasy mam znowu wieczorne mdłości. Czy zjem czy nie zjem i tak jest mi niedobrze. W takich momentach pomaga po prostu pójście spać. Bóle brzucha też mam. Przy bardzo mocnych w pracy jest to dla mnie znak by wyluzować. Zawsze mi pomaga. Ale nasze bóle mogą mieć inne podłoże więc się tym nie sugeruj. Jak masz wątpliwości to idź do lekarza. Co do stresu to faktycznie, jak sie wkurze to i zaczyna mnie brzuch bolec wiec może na wstępie naucz sie uspokajać :) mamcia23 ja też mam 5kg na plusie... Było 45 a już jest 50. Biust mi o 2 miseczki urósł ale i tak nikt nie widzi tego i mówi, że wymyślam... Ale ważę się co tydzień i widzę zmiany w mojej wadze więc pozostaje mi mieć w d***e co inni mówią. W sumie to się cieszę bo miałam niedowagę ale mój ukochany to się z biustu cieszy haha Czasami przed snem mówimy do fasolki żeby się jeszcze trochę postarała :P
-
Magdalenka23 często taki ciagnięcia czułam w podbrzuszu. W ostatnim tygodniu przeszły z podbrzusza na pachwiny. Czasami aż bolało. Wyczytałam, że to normalne... Zobaczymy co mi w piątek położna powie. Jeżeli się z nią dogadam bo znam angielski ale nie takie słownictwo jak pachwiny, pęcherz itd. Chyba sobie ściagę zrobię z tłumaczeniem na holenderski tak dla pewności :P shha mnie też zaczynają boleć wnętrzności :P Czasami jak siedzę to mam wrażenie, że się przemieszczają. Dlaczego? Wcześniej jak się garbiłam podczas siedzenia to nie było żadnych konsekwencji (prócz krzywego kręgosłupa ;)) a teraz czuję, że żebra mi się wbijają w coś hehe
-
paula2292 czyli z niewiedzą co do płci nie jestem sama. Nie mogę się doczekać piątku i informacji, że z maluchem jest ok oraz jaka płeć! Chyba zwariuję do tego czasu!! W pracy tylko o tym myślę!! aramis140108 też mam kota i nie mam przeciwciał więc można się nie zarazić. Uważam, że nie ma co panikować, wystarczy nie grzebać paluchami w kociej kupie ;) A jak trzeba posprzątać to są specjalne łopatki i woreczki albo poprosic o to innego domownika na czas ciąży. shha i aramis140108 od kilku dni czuję dziwne COŚ w podbrzuszu. Myslałam, że to dziwne ruchy jelit ale w takim wypadku może moje maleństwo czuję?
-
Dzień doberek i miłego dnia dziewczęta! :) Shhh ma rację, to tylko forum...
-
K1988 wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia! Mam nadzieję, że maleństwo dało mamie świętować :)
-
pati02067 -> Ryśki fajne chłopaki :)
-
Aramis znam to bo ogólnie też mam dużo energii i pracuję bez problemu tylko kiedy za dużo nabiegam się w pracy i nanoszę to zaczyna mnie brzuch boleć ale jak sie uspokoję to znowu jest ok. Też życzę Wam dziewczynki byście jak najlepiej znosiły ciąże. czerwonakokardka leż i wypoczywaj i dbaj o maleństwo!
-
ooo teraz nie zostało uznane za spam i się wysłało wrrr K1988 gratuluję chłopczyka! Też nie lubię jak mój luby czyta co piszę :P Wie o Was ale czytać mu nie pozwalam :] Muszę pochwalić moją fasolkę - ostatnie 3 dni dała mi ładnie pracować :) Oby takich dni było jak najwięcej. Co do imion to mamy dla córeczki już od dawna wybrane, za to będzie problem z drugim imieniem. W końcu mamy są dwie i dwa różne imiona :P Dla chłopczyka nie mamy pierwszego za to drugie tak (nasi ojcowie mają takie samo imię). Jeszcze tydzień i mam nadzieję dowiedzieć się kto rośnie mi pod serduszkiem :) Czuję, że córka. Moja mama widząc czy słysząc moje reakcje/zachowania/zachcianki mówi, że miała tak ze mną w ciąży więc skłania się na dziewczynkę za to wszyscy inni mówią, że chłopak bo ładnieję z każdym dniem ale chyba tylko ja i mój widzimy te wszystkie pryszcze na mojej twarzy... Allleee mamy zdanie jest dla mnie ważniejsze :D
-
Ja dopiero 7 marca mam wizytę, mam nadzieję, że wszystko ok z fasolką oraz, ze się dowiem kogo tam noszę pod serduszkiem :) Dzisiaj fasolka dała mi ładnie pracować :) Oby cały tydzień taki był :) Wczoraj pierwszy raz miałam taką zachciankę, że aż mój luby musiał pójść to kupić. Ową zachcianką były lody z McDonalda... Dziwne bo tylko kilka razy je jadłam i jakąś ich fanką nie jestem ;) Macie już pomysły na imiona? Gościówa próbuje zasiać zamęt. Jakoś nie rusza mnie to co pisze. Na kafeterii w każdym wątku musi się ktoś taki znaleźć :]
-
Gościówa - a żyj sobie w ciąży jak tylko Ci się podoba - mi to wisi i dynda. Ja dbam o swoje ciało w taki sposób a Ty w inny. Ale nie obliguje Cię to do krytykowania mojego sposobu. Ja dziewczęta przeleżałam cały weekend i mam siły na nowy tydzień (chociaż z chęcią posiedziałabym w domu :P).
-
paula2292 takie bóle to ja mam ale przez większość dnia... Momentami chodzić nie mogę. A po pracy, jak się położę to wstać nie mogę, mój musi mi za każdym razem pomagać :/ Co do pozycji spania to najwygodniej mi na lewym boku z upchniętą kołdrą pod brzuchem :) jak się położę na prawym to zaraz siusiu mi się chce :P
-
Pracuję fizycznie więc wierzcie mi, po 8 godzinach jestem wykończona. Staram się nie nosić. Jak przeginam z noszeniem itd i zaczyna mnie boleć brzuch to pracuję w miejscu, póki nie przestanie. Najgorzej rwie brzuch jak opieram się o niego, zazwyczaj nieświadomie. Na ogromne szczęście nie mam plamień, tylko bóle. Ale przechodzą po pół godzinnym odpoczynku. Często się martwię czy jej nie szkodzę ale muszę pracować... 7 marca mam wizytę więc wszystkiego się dowiem. Brzusio rośnie więc to i znak, że fasolka rośnie a to podnosi mnie na duchu. Waga również rośnie :) Nigdy nie sądziłam, że będę się z tego tak cieszyć :P
-
mamcia23 bo osoba, która powinna to zrobić (bo od tego jest w tej firmie) ma mnie w d***e i już drugi tydzień czekałam aż ruszy zadek i wykona telefon. Tak mnie wkurzyła, że jej podziękowałam i mam zamiar sama to załatwić. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu już będę mieć umówiony termin wizyty :) Hormony szaleją, głupie sny jeden za drugim. Dzisiaj w nocy budziłam mojego faceta bo mi się śniło, że umarł wraz z 11 innymi osobami... Dobrze, że spał a nie np. podjadał coś w kuchni bo jakbym go nie zobaczyła po przebudzeniu to chyba histerii bym dostała :P Fasolka też szaleje, namówiła mnie na sprzątanie łazienki o godzinie 21, pranie i zmywanie. Normalnie w życiu bym się takich zajęć o takiej porze nie tknęła...
-
Nawet furaginum możesz już w 2 trymestrze brać. Mam nadzieję, że szybko wyleczysz pęcherz! Wy po genetycznym już dawno a ja nawet położnej nie mam :( i zaczynam świrować czy wszystko ok. Dopiero w pon/wt będę załatwiać bo w piątki mają wolne lol...
-
Odpoczęłam przez noc i już lepiej się czuję :) A u Was jak mija weekend dziewczęta?
-
Dokładnie, co lekarz to opinia ale i każda ciężarówka jest inna. Ja dopiero w 20 tygodniu będę mieć badania genetyczne ale jak byłam w 10 to doktor powiedziała mi, że karczek wygląda dobrze ale o reszcie niż powiedzieć nie może bo fasolka za mała. Staram się nie przejmować, żeby fasolki nie stresować. Co ma być to będzie :) 3 dzień w pracy za mną. Dzisiaj złapał mnie z samego rana mały dołek. W pracy co chwilę chciało mi się płakać, z byle powodu. Później wspaniałe dziewczyny z pracy mnie zagadały aż smutki odleciały :) Trochę się w pracy naschylałam, nachodziłam, poruszałam, troszkę podźwigałam (ale nie za dużo co by fasolki nie nadwyrężyć) i magicznym sposobem zaparcia mi przeszły :P Dobrze, że na urlopie kupiłam sobie spodnie z fajnym szerokim, luźnym i rozciagliwym pasem na brzuchu bo jak szykowałam sie do pracy to okazało się, że dżinsy były już za ciasne hehe w końcu 4kg już przybrałam na wadze :)
-
mamcia23 Mi ginek powiedział, że znieczulenie przy leczeniu zęba nie ma nic z fasolką wspólnego więc śmiało mogą mi dać w razie potrzeby. Ale zapytaj swojego lekarza. Farbowanie włosów też było uważane za szkodliwe a teraz mówią, że nie ma przeciwwskazań (chociaż nie wiem jak się ma to do farb z hipermarketów).
-
Dżinsy, które mają dość niski stan są ok ale np. dresy ze ściągaczem na brzuchu zaczynają powodować dyskomfort. W poniedziałek mam zamiar wybrać się kupić spodnie ciążowe bo później okazji na spokojne zakupy mieć nie będę za szybko. Pooglądamy sobie wózki przy okazji, popatrzymy na ceny, załamiemy ręce ;)
-
Coś mi wiadomość nie chce się wysłać :/ Podczas pierwszej wizyty doktorek powiedział, że nie widzi powodu dla którego mamy pościć więc jest rzadko ale jest. Jakoś ochoty nie mam...K1988 mój to byłby zachwycony gdybym miała takie ochotki :P ale może jeszcze się pojawią? :):) Co do syropku, który zakupiłam to już zadziałał i bardzo mnie to uszczęśliwiło. Starałam się jeść produkty znalozione na stronach, które miały pomagać przy zaparciach ale nic nie pomagało... Co do witaminek to postanowiłam brać witamy skoro mi tak lekarz powiedział. Dzisiaj zakupiłam bardzo chwalony na różnych forach vita-miner prenatal DHA
-
Kupiłam vita-miner prenatal DHA i od jutra zaczynam brać. Doszłam do wniosku, że skoro lekarz m powiedział jak powiedział to nie będę stresować się internetem bo tam na każdej stronie coś innego piszą :P Dzisiaj od samego rana coś mnie podbrzusze boli. Może przez wczorają cytologię i usg dopochwowe? Syropek już działa i jestem przeszczęśliwa :) Co do seksu to też o to pytałam podczas pierwszej wizyty i powiedział mi, że jeżeli lekarz nie zabroni to nie ma po co pościć bo cierpi na tym związek ;) więc tylko raz w tygodniu ale jest :P jakoś nie mam ochoty...
-
Podczas wczorajszej rozmowy z ginkiem napomknęłam o zaparciach. Kazała mi kupic syropek bez recepty Duphalac. Rano wzięłam 20ml i pierdzę jak szalona haha dopiero jutro mam sie spodziewać efektów :) Jem owoce, bardzo mało czekolady i słodyczy, piję dużo i nic :( dlatego pytałam czy macie jakieś sposoby bo nie chcę tylko tego syropka pić (jeżeli zobaczę po nich efekty).
-
Patrząc na mój chatakter i tatusia to już liczymy się z tym, że trafi się nam bardzo emocjonalne, żywe i uparte dziecko :P *-*-*-* Macie problemy z zaparciami? Stosujecie coś? I jeszcze jedno pytanko: jak wygląda u Was sprawa z witaminami? W internecie czytałam, że już od 10 tygodnia można przestać brać witaminy bo potrzebne były zarodkowi a nie płodowi. Teraz ma wystarczyć nasza dieta i jedynie, jeżeli jemy za mało zróżnicowane potrawy to wtedy jako dodatek te witaminy. I trzeba uważać z witamina A, tzn chcemy nadal lub musimy nadal je brać to najlepiej bez wit.A bo w pokarmie powinno być jej odpowiednia ilość a w nadwyżce szkodzi maluchowi. Zapomniałam zapytać tej ginekolog o witaminy a poprzedni powiedział, że witaminy to będę brać na pewno do połowy ciąży. Nie wiem czy wszystkim tak mówi bo tak sądzi czy uważa, że ja akurat powinnam je tak długo brać... I bądź tu mądry :) (będę stosować się do jego zaleceń jak narazie. Zobaczymy co powie mi położna po powrocie z urlopu).
-
Czyli mamy tak samo - jeszcze za wcześnie na określenie tego. Muszą zobaczyć jajeczka by była pewność, że to chłopak więc jest nadzieja na córeczki :D
-
Co kraj to obyczaj - w polsce badanie genetyczne w 1 trymestrze w Holandii odbywa się po 20 tygodniu.
-
Kropkowa bardzo sie cieszę, że badanie wyszło dobrze :) Mam nadzieję, że u każdej tak będzie!