koci pazurek

Wróciłam po szarlotkę!:-)dzięki Neit!:-) a tu co...y...że jak?? ... Mało Stanowczy-zabraniam Ci wizualizować moje marzenia! :-P człowiek pracować próbuje, a oni tu wciąż się kotłują i rozpraszają!

Neit-przepraszam za pomyłkę w nicku

Mało Stanowczy -to ciasto na Tobie trochę już wyschło od piątku;)poczekam aż Nait świeże upiecze to może na talerzyku jednak dostanę;) wracam do pracy-postaram się nie myśleć o pejczyku itd. bo to mnie rozprasza:-P

Sernik? Zostało coś? mało Stanowczy-ale nie na Tobie, czy na talerzyku coś zostało pytam? :-P

idziecie z Brum na spacer-więc mogę kawę w spokoju dopić;)

Mało Stanowczy-chcesz żebym zakrztusiła się kawą?:-P

Akurat mam przerwę na kawę-to usiadę tutaj z kubeczkiem. A, tak sobie trochę popatrzę ;)

Agunia-Znow nie pamiętam wszystko tu jutro opisze-a my się będziemy w te literki wpatrywać i języczki oblizywać;)to może lepiej-niech nic nie mówi..?bo co my zrobimy z naszymi ochotkami? ;)

Ale mi się podoba mąż Znow Nie Pamiętam Nicku;) aaaale ma dobrze;)chciałabym tak się mieć z kim podroczyć:-P

Agunia-ja nawet jeśli wiem,że muszę wstać wcześnie i budzik nastawię itd. To nie oznacza,że się z tym smutnym faktem pogodziłam;) przez pierwsze pół godz-lepiej do mnie za blisko nie podchodzić, bo warczę:-)

Hi hi Agunia, ja jak usłyszałam,że tu klapsy rozdają to zaraz przybiegłam po swoją porcję;) a tu...całus? E, nie będę wybrzydzac bo je też lubię;)

dziń dybry :-)

Ostatni raz do Purpurowej i obiecuję, że już więcej do Ciebie wtrącać się nie będę;) nie mów,że problem Cię nie dotyczy bo już \"zawodu\" nie uprawiasz. Masz to wciąż w głowie. Wyłazi to z Twoich wypowiedzi. I masz kompleks z tego powodu. A pomocy, owszem potrzebujesz i to dobrego terapeuty.Psychoterapety.Dlatego wspomniałam o tamtej organizacji. Bo chyba mają w swej ofercie i takie formy pomocy, prawda? Jesteś tu taka waleczna i super babka co to nikogo się nie boi i z każdym wstrętnym chłopem sobie poradzi. A prawda jest taka,że jesteś zagubioną kobietą, która każdym swoim postem woła o pomoc. Nie wmawiaj mi,że nie marzysz o dobrym,wrażliwym mężczyźnie,który umiałby dać Ci poczucie bezpieczeństwa i miłość. Tylko pewnie -po tym co przeszłaś-masz problem z budowaniem więzi. Też nie jestem idealna,więc przestaję już truć;) ale nie obrażaj się na nas-tylko zauważ,że wszyscy mówimy to samo.Ja mogę się mylić. Ale kilka osób?zastanów się...pa

Jeszcze tylko słówko do Stanowczego-no z tym "Poskromieniem...". Zawsze uważałam,że jestem jak tamta Kasia;)tylko gdzie takich mężczyzn szukać? Pamiętaj,że ona miała kilku adoratorów...ale byli do niczego...ech...

Tak tak, Stanowczy;) a ostatnio "modny"zrobił się również ten fragment o "dobrej żonie"...:-P

Właśnie Purpurowa-w końcu to napisałaś-to Twoje przeżycia tak Cię zmieniły. Powinnam to napisać jeszcze raz TWOJE PURPUROWA NIE MOJE, STANOWCZEGO, SUNI czy innych tu się wypowiadających. Masz spory problem dziewczyno.Ty-nie my.Dopóki tego nie zrozumiesz, nie mamy o czym rozmawiac. Adolf-ja wiem,że Tobie jest bliższe ujęcie starotestamentowe relacji kobieta-mężczyzna, wiem wiem;)

Może tylko dodam,żeby bylo dla wszystkich jasne-uważam,że Panowie Stanowczy dobrze wiedzą,że ich kobiety są im równe.z pewnością nie zabronią iść im na wybory, do pracy, na kawę z koleżanką.bo to dla nich oczywiste.

Brum-proszę, nie... A taka ładna lektura na popołudnie się kroiła...

Brum-a pozwolił Tobie wyjść z kąta?:) a swoją drogą -to miła taka zabawa-prawda?:)

...ale śmietanka niestety ze sklepu:( wybacz Agunia-wiesz jak jest ;)

A tu nadal bez zmian ;) Robię kawę-może komuś przy okazji też coś ...zalać?klawiaturę na przykład :-P

E, może dać...zaliczenie:)to nawet nie brzmi poważnie:) a taki egzamin...ustny...to już coś! Hi hi!

Damie chyba chodzi o samo sformuowanie-\"ciężka ręką\". Lepiej,żeby klapsy dawała taka...lżejsza:)tzn.bez uszkodzeń ciała,tak?

Purpurowa-ale ja rozumiem,że Ciebie to nie kręci. Mnie tak. I tyle. Nie ma o co się kłócić. Ludzie się różnią. Dobranoc wszystkim.też mykam.pa

Dobranoc Agunia:)naucz się odpisywać.pewnie kilka listów na tamtej stronie czeka:)