Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mauxxxion

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witam drogie panie!Nie bylo mnie pare dni i myslalam` ze tu zatrzesienie wpisow bedzie...Ciesz sie Kamilko ze juz za polmetkiem,teraz powinno isc gladko!!!!!!!!!!!!!!!!!!Trzymam kciuki zeby bylo lepiej! U mnie jakos dziwnie,chyba z ta paskudna pogoda przychodzi mi jakas depresja,jest cholernie zimno i wietrznie,nosze kozaki i kurtke zimowa....w ogole jestem wiedzma dla ludzi i krzycze i czepiam sie i jestem nieznosna....Wiecie na jakim poziomie to musi byc ze sama to widze?!W kazdym badz razie ja jestem nieszczesliwa,moj misiek smutny a kot sie mnie boi...Chomik sie znalazl za pralka ale jakis przymulony sie zrobil i ma wszystko w dupie to przynajmniej jemu nie przeszkadzam...Ale ze mnie zouza,naprawde!Moze jak sie najem czekolady to mi sie lepiej zrobi i pozabijam moze troche plemnikow...Zapomnialam o mojej wirtualnej ciazy,ide do dziecka walczyc o punkty na kolyske...Pozniej zagladne,trzymajcie sie
  2. Kamilko,slonko nie placz,nie smuc sie pomysl jak sie bedziesz sciskac jak go zobaczysz pierwszy raz po tak dlugiej przerwie,jak cudnie bedzie w jego ramionach,jak cie rozczuli ten blysk w jego oku na twoj widok i jak pieknie bedzie byc w koncu razem...Tak mi przykro ze Ci zle i tak bym chciala to zmienic,wysylam Ci wielka bombe pozytywnych uczuc i humoru!!!!
  3. Ja zasiadam do komputera a was wywialo dziewczyny....Widze ze nie wesolo na Lysej cos ostatnio,u mnie wraca do normalnosci,praca,nauka,prawie sie nie widzielismy dzis,ale mam ta swiadomosc ze On jest blisko,i wiecie potrafie tesknic nawet jak ja siedze w fotelu a on 3 metry dalej przy biurku,chyba mi odbilo z tej tesknoty...Co do Miska to sie zmienil,moj zwiazkofob ktory tak cenil sobie niegdys wolnosc,studenckie zycie,luzik,postanowil ze koniec laby ze musi w tym roku skonczyc studia(w koncu) zaczac dobra prace i zaczac stateczne zycie ze mna.Ja sie ciesze z tego,bo czasem martwilam sie o mojego lekkoducha,w koncu ile mozna studiowac ale strasznie mnie to zaskakuje,naprawde chyba ta tesknota uswiadomila mu jak mnie kocha i ze bedziemy razem i w zwiazku z tym trzeba cos robic z wlasnym zyciem,naszym zyciem!Tak mi to sily dodalo i energii ze az mi sie chce kuc te slowka i tluc gramatyke do glowy... Aniu,paskudna sytuacja ale tak jak dziewczyny Ci pisaly facet nie jest wart tego cierpienia i lez,postaraj sie uniezaleznic od niego,trzymam kciuki i mam nadzieje ze bedzie dobrze!!! Kasiu,ja tesknie okropnie za swoja rodzina ale to cena bycia razem,z czasem sie przyzwyczaisz,dla mnie najgorsze byly swieta(jedne i drugie)tylu rzeczy i osob mi brakowalo ale z drugiej strony potworzylam nowe tradycje w niedziele wielkanocna wpadlo paru znajomych ja akurat ogladalam wiadomosci w internecie i byl material o malowaniu pisanek,no opowiedzialam ich o symbolice i tradycji,no i wzielismy sie za pisanki,pisaki,kredki,klej wszystko poszlo w ruch,z kolei na wigilie ja mialam dola potwornego to misiek zabral mnie na sushi i tak cale swieta spedzilismy we dwoje w resauracjach,robiac sobie rundke smakow swiata,w tym roku zrobie wigilie,dla mojego kochania,przyjaciol i dla samej siebie!!!Pozatym na zachodzie jest inaczej,nie tak rodzinnie,nie ma takich przygotowan,ok moze szalenstwo zakupowe przed Bozym Narodzeniem jest i glowa boli od tych swiatelek i mikolajkow w kolo,ale czuje sie komercje i pozostawia to pewien niesmak,a co do Wielkiej Nocy to naprawde prawie nie poczulam,jakby nie te czekoladowe jajeczka i kroliczki w kazdym sklepie to pewnie bym przegapila...Zreszta bedziesz z mezem!!!!!!!!!!!! Kamilko,buziak i trzymaj sie cieplutko,na razie nie licz,nie mysl rob co mozesz byle poczuc sie lepiej!!!!! Ewciu mam nadzieje ze do rana przejdzie i poczujesz sie lepiej,a nawet wysmienicie,a co! No i Ani gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!! Madzia jakbys zagladnela to buzka!!! Co do Zdzichy to pokazuje wredne strony charakteru,pobawila sie klatka chomiczka i odlaczyla rurki tak ze chomik znikl,wiem ze napewno go nie zezarla ale nie mamy pojecia gdzie chomik moze byc...Dla tych co chca kota miec OSTRZEZENIE,niech to dobrze przemysla... Zegnam panie a jakby ktos poplotkowac chcial to ja o tej porze dopiero mam chwile na takie luksusy,wiec dziewczyny ja na miotle i zmykam z Lysej Gory,bede nasluchiwac czy cos nie chrobocze w jakims kacie moze chomiczek sie odnajdzie....
  4. Witam wszystkie "stare" czarodziejki i te nowe teskniace duszyczki! Ja juz mam swoje sloneczko przy sobie i jestem okrutnie szczesliwa,a z tymi balonami to mialam przygody,w ogole misiek przylecial pozniej wiec moglam pojechac autobusem na dworzec zamiast na rowerze i cale szczescie bo padalo,ludzie na mnie spoglaadali z usmiechem albo zagadywali czy urodziny,do pociagu sie zmiescilam jakos ale zajmowalam naprawde duzo miejsca,po drodze pare balonow peklo ale najgorzej na lotnisku,jak tu do ubikacji pojsc,musialam je przywiazac do umywalki zeby moc isc do kabiny,a one lajdaki sie odwiazaly i porozpraszaly z ze tlumik byl i mamuski z dziedziakami zajim je polapalam to sie nabiegalam i narozdawalam tych balonow maluchom...w koncu zostalam z jakimis 15 i tak 3 godziny na tylku siedzialam i czekalam bo samolot spozniony,ale to bylo juz nie wazne jak sie zobaczylismy, i tak sie ucieszyl z balonow jakby mial 5 lat,mowil ze super niespodzianka i po jego reakcji wiem ze to byl swietny pomysl...w koncu rozdalismy balony dzieciom w burgerkingu zeby nic nam nie przeszkadzalo sie sciskac....Jestem super szczesliwa tylko ze od wczoraj tak naprawde nie mielismy czasu pobyc ze soba,caly czas ktos przychodzi albo dzwoni,misiek mosial poogladac co narobilam z komputerem,a nawiwijalam...dzis pol dnia zakupy jakies smieszne no i wracamy do domu szczesliwi ze mamy czas do 9 a tu przed budynkiem kolega do nas sie wybiera,nie widzielismy go pol roku i oto sie objawil,a potem to sie wszyscy zeszli i wlasnie dopiero co wyszli razem z Miskiem bo on do pracy no i wroci o 2 w nocy a ja rano do pracy i tak pewnie caly tydzien ale to juz nie wazne....Dom pachnie jego perfuma,pod biurkiem skarpetka a na biurku sterta papierow a w lodowce jego obrzidliwy jogurt,tak jest moje slonko wrocilo a z nim wszystkie te irytujace nawyki ktore kocham.... Pozdrawiam Was wszystkie,wielka buzka!!!!!!!!!!!! Jestem bliska zabicia Zdzichy,dzis nalala na balkon i pobawila sie winogronkami po calym domu..................Zabije!!!!!!!!!!!!!!!
  5. Wszystkim dziewczetom zycze szczescia i wytrwalosci wtym czekaniu,dzieki ze bylyscie takie kochane przez ostatnich pare tygodni(2,5?)ja wcale sie nie zmywam tylko chce wszystkim podziekowac,i usciskac wirtualnie z calego serdusia..... Ja sie pojawie jutro wieczorem ok 21 jak Misiek pojdzie do pracy,wiec opowiem co i jak,bo dzis to na pewno nie dam sie wyrwac z ramion mojego slonka............................. co do kota Zdzichy,to nie wiem zdjelam i wypralam pokrowiec a lozko zaatakowalam jakims czyscidlem do dywanow poki co nie smierdzi ale nie wiem jak to bedzie dalej bo ten zapach zostac moze na dluuuuuugo i to swinia akurat dzis musiala z ladnej strony sie misiowi pokaze przedstawie ja jako 11 tygodniowa zdziche wredna sikaczke!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!A najgorsze ze ta kanapa jest nowa i strasznie ja lubie nazywamy ja naszym zielonym miejscem szczescia....bo jest najlepszym miejscem na swiecie do przytulania sie!!!!!!!!! ok,uwaga Amsterdamie nadchodze z moim bukietem 33 balonow.... tylko to z rowerem mnie przeraza!!!!!!!!!pa dziewczeta,trzymajcie sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  6. o wlasnie sie dowiedzialam co i jak!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  7. Cholera no i nic dalej nie wiem,pewnie kolo 11 wyjde z domu,zjem cos na lotnisku i moze sobie cos poczytam z tymi balonami wszystkimi...no zrobie show,ale jak nioe wstydzilam sie wyc jak durna i z rozmazanym makijazem isc to pare godzon z balonami to pikus.............Kot intuicyjnie schodzi mi zdrogi,co za wredne bydle,tak zrobic....
  8. Jestem zle i zdezorientowana,nic nie wiemy,kiedy co i jak,najgorsze ze misiek ma kilka mozliwosci czasowych co do odlotu,najwczesniejsza wersja i tak mu mowia u niego na lotnisku to 7 rano,no i nie wiem o o chodzi juz zupelnie,a on dzis milczy........Cholera chyba wybiore sie na to lotniskotak zeby byc po 10,poczekam do skutku,tylko zeby on na lot sie zalapal................. bo umre!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wszystko godowe,a kot zrobil niespodzianke,cos jej odwalilo i NASIKALA MI DO LOZKA myslalam ze umre jak to przed chwila wymacalam stopa,co za swinia.....................co jej odwalilo nie mam pojecia odkad ja mam robi wszystko do kuwety,no raz na balkonie,a tu sie zlala w lozka,no i jeszcze dzis!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!cholera jak ja sie tego doczyszcze,wlala bym jej ale to nic nie da i tak sie patrze na nia lazi sobie dumnie,jakby chciala cos udowadniac................................ Kuna,och jak ja dobrze znam te klutnie,tylko potem jest najgorsze bo tak strasznie zaluje ,wsumie to i lepiej sie czuje ale wsciekla jestem na siebie ze normalnie nie moge sobie z emocjami radzic tylko do klutni doprowadzam No nic,ide zrobic kawke i sniadanko i moze cos poczytam albo nie wiem poogladam...pozdrowionka,choc czuje ze jeszcze zajrze!!!!!!!!
  9. Witam,cos znowu sie popsujalo z tym komputerem jak znam zycie pewnie cos niezle nabroilam,bo tak sobie dziwne rzeczy bezstresowo robie a windowsa mam na razie holenderskiego,bo miskowi lepiej,no niby mam swoj laptop ale z tym wiekszym jest wiecej zabawy....................wiec takk sobie klikam starajac sie analogicznie do tego co pamietam robic wszystko ale jakos nie zawsze mi wychodzi no i jak juz nie wiem co narobilam to restartuje i udaje ze wszystko jest ok! Balony w gotowosci w lazience czekaja tak zeby nic im kicia nie zrobila,tylko jest male zamieszanie co do godziny lotu,on teraz nie ma neta no i ja biedulka sprawdzam i okazuje sie ze na bilecie on ma wylot o 12 a ja ze powinien tu byc o 10 rano,nadzwonilam sie jak glupia i wyszlo ze jesli bedzie wszystko ok to bedziemy sie sciskac jakos pare minut po 14.................Ale jestem happy tylko co ja rano bede robic,w domu juz nie ma co, a pewnie wstane o swicie i bede sie platac... Kota wietrzylam zamknelam ja na balkonie na pol dnia,nie pomoglo,ale wazne ze sie rozbrykala bo juz sie martwilam ze jakiegos z depresja kupilam.
  10. na baloniki za wczesnie jeszcze na razie co by sie nie nudzic zrobilam sobie maraton matrixa....Nawet nie chce mi sie wychodzic na zakupy,tak leje a ja te szybki tak ladnie umylam.........
  11. A co do mnie to nudziaczka musze poodkurzac jeszcze i isc na zakupy i juz!!!!!!!!!!!!!!!!!!Zrobilam sobie maraton z Matrixem,wlasnie jestem przy drugim filmie,ale sie nudze!!!!!!!!!!!!!!!
  12. Pozdrowienia dla madziowego miska!!! Ewa nikt nie zapomnial o Tobie nie martw sie,jak sie czujesz?
  13. Witam,ja spac cos nie moge,chyba z tej euforii tak wczesnie wstalam ze to juz tak blisko,a wczoraj jeszcze sobie filmik obejrzalam w lozeczka........Mialam racje burza musiala byc straszna w nocy wszystko mokre w kolo,tyle wody,moje biedne reczniki na balkonie,totrzeba byc naprawde sprawnym inaczej,wiedzialam ze lac bedzie a prania nie sciagnelam....Ja mam jakis dziwny sen,moze w kolo pieklo,wojna sie rozgrywac a ja bede spala ale na to pik pik smsa to momentalnie oczy otwieram no i na dzwiek budzika,a co do reszty niech sie dzieje co chce.Dostalam sms o 6 rano ze on juz nie moze wytrzymac i ze kocham cie to za malo ze powinno byc inne slowo,hmmm jos mi moj twardziel zromantycznial przez te badz co badz 2 miesiace........ Madzia szczesliwa w ramionach swojego Artusia,mam nadzieje ze dojechal spokojnie i szczesliwie,pozdrowionka!!!!!!!!!!! No a ja sobie nuce pod noskiem bo tak mi fajnie......... Kot jak smierdzial tak smierdzi no ale kapac go nie bede,jeszcze jedna noc sie z nia przemecze w lozku w koncu zastepstwo sie konczy...............
  14. Ja sie zegnam drogie panie,glowa mnie paskudnie boli,pewnie bedzie burza w nocy ide spac bo sie na migrene zapowiada.......... No dobra kota nie bede kapac... Kuna tylko sie nie spij za bardzo!!!!!!!!!! Aniu,mam nadzieje ze po szczerej rozmowie wszystko bedzie po twojej mysli!! In love ale calkiem nie odpusc tej nauki!!!!!!!!!!!! Kamilka trzymaj sie i nic sie nie martw!!!!!!!!!!!!!!! No i Madzi,zeby Ci cudnie bylo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a jesli kogos pominelam to rowniez najlepsze zyczenia z okazji....piatku i dobrej nocy!!!!!!!!!!!!
  15. Pytanie kota mozna kapac?a jak tak to moge uzyc mojego szmponu,czy lepiej cos specjalnego dla zwierzat?
×