ewus

U mnie waga nie chce za bardzo spadać ale może to też powód -brak okresu.

magdalka co tam u Ciebie?

Dość tego siedzenia idę na mały spacerek.

angwa A co lekarze nie powiedzieli co to było,zalecili jakieś leczenie?

anetka1978 Gratulacje mi nawet przy zeli nie udało się zgubić 3 kg,tylko pozazdrościć.Powodzenia życze wytrwałości w dalszej walce.Trzymam za Ciebie kciuki pozdrawiam.

Chyba działa tak samo tylko 15 jest przepisywana przy większej otyłości i jak przy 10 nie ma efektu.

magdalka ups tym razem ja pomyliłam Świętochłowice z Siemianowicami sorki.

Kaska1370 Nie wiemy o Tobie wiele żeby Ci doradzić,piszesz że brałaś już kiedyś meridie.Na mnie też nie działają te leki zaskakująco ale dzięki nim udało mi się zmienić nawyki żywieniowe i bez wysiłku i ruchu to nic nie da ,przekonałam się o tym.A jeżeli się źle czujesz to powinnaś skonsultować to z lekarzem.Ważne żeby mierzyć ciśnienie,gdyby coś nie tak to odstaw.Nie pisałaś jaki masz wzrost i wagę i czy zelixe zalecił ci lekarz.Więcej informacji to może będziemy w stanie Ci doradzić.Ja też jestem tu od niedawna,poczytaj trochę to forum dziewczyny pisały jakie maja skutki uboczne zażywania zeli.

http://www.garnek.pl/ewusms/1617652 Tu wzory diety (inaczej się nie dało)

Mam od lekarza wzór diety jak mi się uda go zeskanować i będzie widoczny to go wam pokarze.

Magdalka mała poprawka nie Siemianowice Śl tylko Miasteczko Śląskie 10 km od Tarnowskich Gór. U mnie też już zauważyłam malutki spadek wagi ale cisza żeby nie zapeszyć.

Cześć dziewczyny Kasioczek mnie dietetyczka zaleciła dietę1200 kalorii i pół godziny a nawet godzinę dziennie na rowerku stacjonarnym i powiedziała żeby sie cudów nie spodziewać.

Ja też już lecę bo jutro rano do pracy i ciężko wstać.Trzymajcie sie pa.

To dziś chyba taki dzień na słodkie,ja nie przeholowałam bo dobrze się czuje,ta zgaga to sie nawet przydaje bo nas troche hamuje.

Ja mam problem z kupieniem świeżych warzyw bo jak kończę prace to w tych sklepach które jeszcze są otwarte to same zwiędłe tylko są.

Ha ha po chromie to ja kiedyś 3kg przybrałam.

Warzywka też lubię głownie surówki i sałatki ale nie umiem ich robić tzn. rożnych takich wymyślnych,przydał by mi się ktoś kto by mi przyrządzał.

a ja bym zamieniła schabowy na czekolade?

No właśnie a słodycze to moja zguba.

graziaZ Jak innym się udało to nam też musi,zawsze to jakaś motywacja.Będziemy się wspierać.Powodzenia.

Z marchewką problem bo nie lubię surowej,chyba że w surówce ale spróbuje może polubię (jak mój syn po zielonej szkole-zaczął jeść. wszystko czego wcześniej nie chciał)

Magdalka25 To nie tak daleko ja z Miasteczka śląskiego blisko T.G. Oglądałam Twoje zdjęcia,ślicznego masz syna.Życzę powodzenia w dalszej walce z wagą.Ja w wieku 18lat ważyłam 46kg-49kg,po pierwszym dziecku w wieku 20lat 50-55 ,po drugim w wieku 23 lat 60kg i nie przestrzegałam żadnej diety,jadłam co chciałam i ile chciałam a po dzieciach zaczęłam sie leczyć na tarczyce i waga zaczęła rosnąć i aż do 85kg .

1967 pisałaś że masz problemy ze zgagą,ciekawa jestem jak u Ciebie czy minęły bo ja na początku miałam straszne bez ranigastu się nie obeszlo ale teraz juz lepiej,chyba że przecholuje z jedzeniem lub słodyczami.

Mam pytanie tak z ciekawości czy któraś z was jest z okolic Tarnowskich Gór? 1967 jak tam u Ciebie z wagą,miałaś się odezwać i cisza? Ja walcze z pokusami.Pozdrawiam.

Tak całkiem to mi się nie udało,ale starałam się jak najmniej.(bo potrafie duuuuuuużo więcej)