fairciut
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez fairciut
-
dziewczyny ,co jest z Wami? Gdzie Wy wszystkie jestescie?Juz leze w lozku i co chwila odswiezam strone i nic! Wiem, ze pisalam o tym juz mie raz , ale jakos tak dziwnie sie sklada ,ze zawsze, gdy ja jeatem ,to nikogo innego nie ma:( Ide sobie .
-
Janta wolalam Cie na gg.ale bezskutecznie.:( Szkoda ,moze innym razem nam sie uda? Pinokio a Ty tylko Viole wolasz?:( A inni to co? A ja to co?:(
-
Pinokio dzieki za zdjecia Zarowki.Jestaes kochana ze mi je wyslalas. Zarowka a Ty to chyba masz bielmo na oczach.Powiedz mi w ktorym miejscu jestes tlusta?Gdybym Cie nie znala, to pomyslalabym ,ze nas kokietujesz i oczekujesz komplementow.Jednak ,przez tez pare miesiecy troche zdazylam Cie poznac ,wiec ta wersja odpada.Ogladalam zdjecia kilka razy ,pod swiatlo i z zarowka i co ? i wielkie g.....Szukalam schabikow i boczkow , probowalam dojrzec chociaz troche tego, co ogladam codziennie w lustrze.I nadal nic.No napewno nie jestes juz taka chuda jak pare miesiecy temu .I cale szczescie.Tam wygladas jakbys "suche pije z octem" jadla. Tak trzymaj i nie chudnij ale tez nietyj wiecej.Tak jest akurat.
-
Czesc dziewczyny Od rana sie szykuje ,aby zajrzec do Was ,ale jakos mi nie wychodzilo.Niby mam dla siebie komputer,a nie moge sie do niego dopchac.Gdy byl jeden ,to Mala chodzila do syna grac .Teraz to on jej nie chce widziec i wyrzuca ja do mnie.A ja nie potrafie jej odmowic.Teraz wreszcie gdy oglada telewizje mam chwile dla siebie. Pinokio Gdzie Ty sie podziewasz?Jeszcze Cie dzisiaj nie bylo:(.Nawet zarowka zawitala na chwile a TY nie:(. Ja rowniez bardzo prosze o zdjecia Zarowki. Tosia gdybym wiedziala, ze bedziesz po polnocy ,to zapalki wsadzilabym sobie w oczy i poczekala. kate2moje dzieci tez w nocy czesto sie budzily.Mala to spi nawet do 0930 ,ale tylko wtedy,gdy ja leze obok.Wystarczy ,ze tylko sie rusze (bez wzgledu na pore) zaraz sie budzi. Gdy M. jest w domu to zasypia u nas ale spi u siebie.Jednak w nocy i tak przychodzi do nas.Ale jak mozna odmowic takiej kruszynie? margosiawidze ze Twoja Malutka ,tak jak moja,tez ma bzika na punkcie barbi i ksiezniczek.U mojej jeszcze doszy witch. Zarowka juz prosilam Pinokia o Twoje zdjecia.Nie bardzo mi sie chce wierzyc w to co piszesz.Chyba jestes za bardzo przepracowana i dlatego takiego glupoty wypisujesz.No ale zobacze i napewno skomentuje:) Iwa wszystkim cos napisalas, ale nic o sobie .Czytaja ,nadrabiaj zaleglosci i napisz:) roxana-p imprezy nie sa codziennie,wiec najwazniejsze ze dobrze sie bawilas.
-
margosia nie przepraszaj tylko pisz,pisz pisz i to jak najwiecej.Przynajmniej mam co czytac.Teraz ,gdy Mala juz spi[ma siedem lat i musi zasnac przy mnie]siedze i sie nudze.Tak wiec ,dzieki za mila lekture. A teraz wskakuj do lozka zebys byla wypoczeta rano dla swojego M. becik22 jestem ,jestem. Co do dzidziusia ,to i na Ciebie przyjdzie pora.Teraz jestes mloda, to korzystaj z urokow zyci,a bo pozniej, to najwazniejsze beda dzieci i ich potrzeby.
-
Pinokio wiem ,ze wczoraj troszke nawalilam. Za to dzisiaj juz duzo ( co nie znaczy wcale} mniej:) Co do wazenia, to musisz mi odpuscic.Na razie nie mam odwagi ,zeby wejsc na nia.Moze tak za tydzien, albo dwa? A jeczec bede, bo czasami mi smutno:( Janta moze znowoz kiedys sproboje Cie zaskoczyc na gg. A gdzie reszta towarzystwa?Znowoz mam sama trzymac nocna wachte?
-
No i Mala ma zapalenie oskrzeli.Nie dosc ze musi brac antybioty to jeszcze sterydy do tego dochodza.Nie moge jednak pozwolic aby tak sie dusila.Dzisiaj i tak jest lepiej jak wczoraj .Moze za pare dni bedzie mogla juz gdzies wyjsc bo juz teraz nie moze usiedzic na miejscu. Ula_64 nie jest latwe zycie w pojedynke.Swoje przeszlas,lata uciekaja i musisz pomyslec o sobie.W koncu dzieci dorosna i,beda mialy swoje zycie ,a Ty zostaniesz sama.Chyba nie chca miec nieszczesliwej matki?Dzieci nie ulatwiaja Ci ale kazde dziecko jest egoista i uwaza ze mama to jest swietosc i zyje tylko dla niego.Moze starszy syn sproboje porozmawiac z rodzenstwem . Najwazniejsze ,to nie rezygnuj z zycia osobistego,z marzen i Z TEGO KOGOS. nowa111 nie przejmuj sie waga.Najwazniejsze ze mama mowi Ci ze schudlas.Zreszta, na pewno czujesz to po ciuchach.Niektorzy twierdza ze jest to bardziej pewne niz waga.A wic glowa do gory):
-
Sprawdzam co chwile, czy ktos zawital ,ale niestety nikogusienko .Rodzina zastepcza juz sie skonczyla, wiec czas chyba isc spac. A wiec, do jutra.No chyba ,ze wogle zrezygnuje(: Dla wszystkich ;dobrej nocy i kolorowych snow
-
Sarda dzieki Wiem, ze wszystko robi sie dla dzieci, ale czasmi trzeba pomyslec tez o sobie.Przemysl wiec wszystko.DZieci beda szczesliwe ,gdy ich mama bedzie szczesliwa { i to nie wazne gdzie }. A teraz zmykaj spac.Musiszd bac o siebie i o swojego dzidziusia.To starsze tez potrzebuje zdrowej, wyspanej i szczesliwej i usmiechnietej mamy.Caluski dka Ciebie
-
Janta gdzie jestes? Na forum Cie nie ma i na gg. tez nie(:
-
Piszesz ze jestes na gg. a Ciebie nie ma(:
-
O i Janta sie pojawila): A jak przeprowadzka.Bo ze 23.06 slub to juz doczytalam.{ chyba sie nie pomylilam?}
-
O rany ,jest Lenka): Ja, to ta zona marynarza.Dwojka dzieci;21 lat syn i Mala, od wczoraj, 7lat.Przez prawie cale zycie mieszkanka Gdyni, teraz { z powodu zacmienia mozgu-wielkopolanka} A TY?
-
Ale teraz mam komfort.Siedze u siebie w pokoju i mam Was obok siebie.Juz nie musze chodzic do syna i prosic go ,zeby mnie wreszcie dopuscil do komputera.Szczerze mowiac bylam juz zawiedziona ,gdy po kilku dniach od kupna komputera nie mialam internetu.Ile ja rozmow przeprowdzilam z TP ,zeby zechcieli mnie podlaczyc.JUz nawet pisalam podanie o rezynacji z telefonu{ zeby w XXI wieku trzeba bylo sie prosic o internet?}.Jednak najwazniejsze ,ze wreszcie mam lacznosc ze swiatem i z Wami. Sarda-wiadomo, ze rodzice kochaja bezinteresownie.Niewazne co kto mysli o Twoich rozterkach i ewentualnym powrocie[bo rozumiem ,ze jeszcze nie podjelas ostatecznej decyzji?}. Najwazniejsze zebys Ty wiedziala czego oczekujesz od zycia,co dla Ciebie i dla Twoich dzieci jest najlepsze. Mam nadzieje ze mdlosci mina Ci i bedziesz czula sie coraz lepiej] Nie wiem jak to jest ,ale znowoz, gdy powrocilam na lono ww., to nie ma nikogo(: Siedze tu jak ten kolek i nie wiedze nikogo.Nawet mam gg.i co z tego(:
-
Witajcie Dzien wcale nie zaczelam tak jak wczoraj postanowilam.Nie bylo wprawdzie tak strasznie jak przez ostatnie dwa miesiace, ale nie bylo zadnych rewelacji. Za to na obiad tylko salatka i nic wiecej.Niestety kolacja znowoz okazala sie pomylka.Podsumowujac, moze nie bylo tak zle[punktow nie liczylam] ,jednak chyba od jutra zaczne znowoz wszystko pisac. Nie pisalam Wam ale w zeszly piatek bylam z Mala w Warszawie CZD.Okazalo sie ze odpornosc ma w normie ,tylko poziom leukocytow ma ponizej normy.Ich wyniki roznily sie od tych ktore ja robilam [u nich byly ok ale u mnie dwa razy wyszly zle].Teraz beda sprwdzac,tylko ze nastepna wizyte mam dopiero za 4 miesiace.Przez ten czas mam Mala zaszczepic na pneumokoki i jeszcze podac jakas szczepionke[ w tej chwili nie pamietam jaka] .Wydawalo sie ze wzystko jakos bedzie dbrze a tu dzein po powrocie Mala nam sie rozlozyla.Miala juz dwa razy postawione banki ale poprawy nie widac.Jedynie temperatura spadla .Za to dostaje takie ataki kaszlu ze nie wiem czy jechac na pogotowie czy jej przejdzie.Oby tylko przetrzymac do rana .Mam juz umowiona wizyte u pulmonologa. Dobra dosc o tych chorobach. Zarowka ale masz super wejscie i to w samo poludnie.Jak tylko troszke wyjdziesz na prosta to skrobnij cos wiecej. Pinokio sama widzisz jak mi idzie. Gdy czytalam o Twoich uczuciach wobec samej siebie to tak jakbym czytala o sobie. Nawet nie wiesz jak bardzo Cie rozumiem. bambasia dzieki Tobie choc na chwile zapomnialam o klopotach.Swietne. brukselka nowy typku ja Cie czytam.Zreszta nie tylko ja.Jestesmy tu razem i wszytskie razem sie trzymamy .Mamy jeden wspolny cel.A przy okazji chetnie sobie pomagamy.Glowa do gory.Pisz co lezy Ci na serduchu a na pewno Tobie bedzie lzej, a nam bedzie milo, ze chcesz dzielic z nami swoje smutki i radosci Ula_64 zdrowe podejscieJa tez bylam nowa a teraz jestem stara(: kate2 tez zazdroszcze tym chudzielcom co maja po 65 kg. Na razie moge pomazyc(:. Sarda czytam i podziwiam Cie.NIe jest to latwa praca choc na pewno satysfakcjonujaca. Iwa Viola Arnika Tosia I dla wszystkich ktorych nie wymienilam
-
Nie wiem ,czy moge jeszcze do Was pisac,tak dlugo mnie nie bylo.Po trzech tygodniach wreszcie mam internet. Poza tym ,ze czasu nie mialam za wiele,ale przede wszystkim punktow nie liczylam,jadlam bez specjalnych wyrzeczen i.... No ,ale teraz, gdy maz juz wyjechal, to musze sie zabrac za siebie. Moze i tym razem ,przy Waszej pomocy uda mi sie zgubic to ,co bez problemu udalo sie przybrac. Od jutra zaczynam na nowo liczyc punkty, no i moze wreszcie zaczne cwiczyc chociaz troche.Dzisiaj jeszcze sobie pozwalam ,bo Malutka ma imienieny.Juz drugi dzien swietujemy.Wczoraj byly wczesniejsze imienieny ,zeby maz tez mogl byc{takie bylo marzenie Malej] a dzisiaj juz normalnie. Jeszcze nie nadrobilam zaleglosci ,ale powoli i to nadgonie. Pinokio,Iwa,Alyinn z okazji imienin moc naserdeczniejszych ,najszczerszych zyczen ,spelnienia marzen i moc buziaczkow Witam wszystkie nowe strazniczki i zycze powodzenia.
-
Sarda wszystkiego naj , i gratulacje.Uwazaj teraz na siebie podwojnie Pinokioz tymi drinkami to tak jest ,ze pijemy jeden ,dwa ale takie cieniutkie( troche ginu + lemonka + dwie koski lodu + odrobina soku grajpfrutowego).Mimo to i tak wszystko( jedzenie tez) idzie w biodra:( Jednak z tego co wiem, to chyba juz niedlugo bede sie cieszyc M.Czeka tylko na telefon i...znowoz bede przez pare miesiecy sama:( Lece, bo synek ma dzisiaj urodzinki, wiec musze przygotowac cos specjalnego na obiad, no i po poludniu torcik trzeba zaliczyc. I odchudzaj sie tu czlowieku!:)
-
Janta dobrze ,ze wreszcie sie odezwalas.Juz sie martwilam:( Najwazniejsze, ze to tylko dobry wypoczynek spowodowal Twoja nieobecnosc. Musze konczyc bo M. i mama siedze mi na karku i nie moge pisac. Nadaja mi tu takie glupoty ,ze nie wytrzymam. O matko kochana chyba sie po.....Nie wiem skad im takie glupoty przychodza do glowy.A moj M. to chyba szaleju sie najadl:)
-
AnnoD. Ciesze sie ze znowoz jestes z nami.Mam nadzieje, ze teraz nas juz nie opuscisz?
-
Niusia Moni wszystkiego naj -naj- najlepszego o czym tylko marzycie niech Wam sie spelni Liczenie nie bardzo mi wychodzi.Nie chce sie poddawac ale .... No wlasnie ,sama nie wiem co \"ale\". Moze ja jestem juz tak zaprogramowana ,ze gdy M. jest w domu, to cialko mysli zupelnie o czyms innym ( zupelnie nie o odchudzaniu) Sarda chyba musze poczekac az M. wyjedzie ( trylko sie boje ile do tego czasu mi przybedzie?) Marchewa wiem ze powinnam liczyc ,tylko za cholere mi to nie wychodzi:( Pinoiko zajrzyj do tabelki i dodaj 2 kilo:( Zdjec nie mam co wysylac, bo sama wiem, ze musze jeszcze schudnac.W tej wadze nie czuje sie dobrze.Moje optymalna waga ,to 62-65,wiec jeszcze duzo mi brakuje:(:(:(Tylko jak to zrobic?Kochany Pinokio,nie wyobrazam sobie tego topiku bez Ciebie wiec nie ma oczym mowic .Bylas jestes i mam nadzieje ,ze zawsze bedziesz :) Madach dzieki .Tylko, ze juz samam nie wiem co mam robic.Z jednej strony chce schudnac a z drugiej wiem ze za pare tygodni M. wyjedzie i skonczy sie dogadzanie sobie ,skoncza sie drinki i wszystko co najelepsze.Wiec ,czy jest sens teraz sie umartwiac? Zarowka no rzeczywiscie ,gdy jestes za chuda, to wcale nie dodaje Ci to uroku.Ale TY juz doszlas do wagi, o ktorej marzylas( chyba przytycie jest bardziej przyjemne niz zrzucanie wagi) ,a ja ciagle jestem w drodze i nie moge nadazyc ,.Powiem wiecej, ciagle jestem spozniona:( Sarda jak zdrowie Babci? Mam nadzieje ze juz duzo lepiej? Witam wszystkie nowe duszyczki i pozdrawiam Was wszystkie bez wyjatku Afrodyta AnDa Azimka Aylinn Bajka Bambasia] Becik Beyonce Carla Frogus Hexa Iwa Janta Kate2 Letycja Madach Marchewa Moniaem Niusia Nowa Pinokio Roxana Sarda Tosia Viola Zarowka
-
Witajcie Wszystkie Przepraszam ,ze nie bylo mnie tak dlugo, ale najpierw wyjechalam z M. do Gdynii ,potem jakos tak lecial dzien za dniem ( a do tego ten dlugi weekend), ze ze ani sie nie obejrzalam ,a tu juz maj. Jedno co jest pocieszajaceto to, ze M. kupil( nieby dla mnie) komputer. Nie mam jeszcze internetu, wiec niewiele moge zdzialac, ale juz w nastepnym tygodniu powinnam moc sie z Wami laczyc. Co do mojego odchudzania, to jestem chyba na takim samym etapie jak Pinokio.Raz w gore ,raz w dol( a tak na dobra sprawe od przyjazdu M. to juz 2 kg. w gore:() wiec zastanwiam sie czy to ma wogole ma sens .Po co ja mam Wam psuc tabelke z takimi wynikami:( Moze, po prostu, moj organizm nie chce sie juz odchudzac( nastawil sie na tycie?) Dzien zaczynam bardzo ladnie, ale juz po poludniu zaczyna sie odliczanie w druga strone.O wieczorze juz nie wspomne:( Podsumowujac to ,to moze lepiej bedzie jak na razie dam sobie spokoj? viola i po co sie wazyc:( forgus_80 tak tarzymaj.Z takim nastawieniem na pewno schudniesz. Zarowka jestes niesamowita.Nie wiem jak to robisz ale Ciebie to sie zawsze z przyjemnoscia czyta. Pinokio i jak po bierzmowaniu? Sarda nie rozumiem Twoich kompleksow.Gdybym ja byla taka to plaza ..... wszystko byloby moje. Co do lekarzy ,to niestety, ale ciezko jest trafic na tych z powolaniem i z ludzkim podejsciem.Mam nadzieje ,ze Twoje babci ( gdy to czytalam ,to pomyslalam o swojej mamie, ktora tez ma ogromne problemy z jedzeniem)szybko sie polepszy i predko wroci do najblizszych. Aylinn tez dzisiaj zaliczyalam grila. Nie bylo kilelbaski ale piers kurczaka ,papryka ,i cukinia.Ale to bylo pychotaka.Szkoda tylko ze jeszcze pieczony chlebek z maselkiem czosnkowym zaliczylam:( kate2 buziaczki dla synka.Moj syneczek ma w piatek urodzinki.Nie bede piekla tortu ,tylko kupie mu taki jaki lubi.Oczywiscie bedzie tez dmuchanie swieczek ( co nie omieszkam uwiecznic na zdjeciu) , ktorych bedzie juz? 21!!!! Matko kochana ,jakiego starego mam syna?:):):)( jak to dobrze ze Mala jeszcze jest taka mala) Bajka Ty to idziesz jak burza .Co rusz to waga w dol.gratulacje! NiusiaNJ a ja myslalam ze u macie lepszych konowalow? Widac ze wszedzie mozna spotakc roznych \" znachorow\". Kuruj sie , dbaj o siebie i moze tak na wszelki wypadek idz jeszcze do jednaego ( sparwdzonego ) lekarza Z Zapaleniem pluc nie ma zartow. Viola a co Ty jestes tak zaganiana? Zarowka moze ja tez bym dostala tak Twoje zdjecie?Dawno nic nowego nie dostalam. Janta poclauj paluszek M. , to na pewno szybko sie zagoi:) Moze rzeczywiscie to zmeczenie jest uzasadnione jednoznacznie:) Sarda Pinokio chyle czolo przed Wami .Moje maselko wyladowalo w koszu.Nie dalam rady.Niestey, to nie dla mnie .Na sam widok i zapach ( jeszcze ,gdy wspomnialam Wasze doswadczenia), to wszystko mi roslo w buzi.Moz ektoras z Was znajdzie cos bardziej zjadliwego to prosze bardzo .Moge sprobowac ale tego s... to nie. Pozdrowienia dla wszystkich ktorych nie wymienilam .
-
Madach nikogo nie zadreczasz, ani nie bedziesz zadreczac swoimi klopotami.Sarda juz Ci napisala, ze przeciez jestesmy tu nie tylko po to, zeby wspierac sie w walce z klogramiami, ale rowniez w klopatach i przeciwnosciach losu.Bedziesz miala ochote, to sie wyzal( oj rodzinka czasmami potrafi dokuczyc).Tobie bedzie lzej na serduszku ,a od nas dostaniesz zawsze wsparcie.. Sarda -checi mam szczere, ale jak czytam o Waszych bojach, to slabo mi sie robi na sama mysl ,ze sama mam przez to samo przechodzic.
-
Viola maz jest dopiero miesiac w domu.Kiedy wyjedzie ,to nie wiadomo.Wszystko zalezy od tego ,kiedy bedzie praca.Przypuszczam ,ze jeszcze miesiac posiedzi . Co do maselka ,to zagladam do lodowki co jakis czas ,zeby oswoic sie z jego wygladem,i zapachem.Moze to cos pomoze i jutro jakos sie przelamie( chociaz czarno to widze)
-
Maz poszedl z Mala na rower i mam teraz chwile czasu dla sibie,wiec zrobilam to maselko i jestem z Wami.Nie wiem jednak ,gdzie je trzymac? Pinokio Sarda trzymacie je w lodowce, czy tylko w chlodnym miejscu? Poza tym nie wiem, czy dobrze odmierzylam te dwie lyzki? Wyszly mi dwa opakowania imbiru( po 15gr.) Zobaczymy jak bedzie jutro rano ? Czy tez bede taka dzielna jak Wy? Pinokio tez bylam na kopenhaskiej i tez ciagle sie trzeslam.No coa schudlam calkiem niezle ale jeszce lepiej przytylam. Janta ale ciele ze mnie.Nie zauwazylam ze imieniny tez sa .Jestem Ania ,a wiec 26.07
-
Witajcie Kochane Wiem, ze obiecalam, ze bede pisac codziennie, ale jakos mi nie wychodzi. ciagle cos sie dzieje.Juz w tym miesiacu dwa razy pralka nawalila ,dwa razy samochod ,jeden telewizor sie zepsul,kran nawalil.Juz boje sie czegokolwiek dotykac,bo moze sie okazac ze tez niesprawne. Poza tym maz mial imieniny ,wczoraj syn zaliczyl imieniny , a za 10 dni ma urodziny,no i za miesiac corka konczy 7 lat.I jak tu trzymac punkty?Nie dosc, ze jeszcze nie zgubilam nadwyzki swiatecznej ,to jeszcze ciagle jakies imprezki. Nie wiem jak to moj maz robi ,bo je wiecej niz ja ( tak samo mniej wiecej przestrzegajac ww.) i schudl w ciagu tygodnia 2,5 kg. A ja coz nadal stoje:( Pinokiokwiatek] sama widzisz ze znowoz nic nie wyszlo w tym tygodniu. Bardzo chcialam zrobic to maselko imbirowe, ale po Twoich i Sardy przezyciach, boje sie .Kiedys pilam na czczo oliwe z oliwek.Poczatki byly straszne ,ale po jakims czasie przyzwyczilam sie. Jednak chyba to jest gorsze? Myslalam, ze maz tez sie przylaczy do tego eksperymentu, ale gdy powtorzylam mu wasze meki, to sie przestraszyl i juz nie jest taki chetny do wspolpracy:) Pinokio -uszu chyba Tobie mialam podac dzien urodzin ? Jezeli bedziesz taka kochana, to moze ,gdy bedziesz zmieniac tabelke ,to wpiszesz 17.01.Z gory wielkie dzieki